meth
Użytkownik-
Postów
1433 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez meth
-
Afrykańscy wodzowie podobno wyłączają wodospady na noc. A tak poważnie yaro chciało ci się dwa razy dziennie przestawiać deszczownice?
-
Yaro widzę, że masz bardzo ciekawe rozwiązania – napisz coś więcej o swojej filtracji mechanicznej i bio/hydroponicznej.
-
3 miliardy lat ewolucji, przystosowanie się do najbardziej skrajnych warunków i taki jeden prosty sposób je powstrzymuje? Nie wiem jak to się ma do no3=0 i deni bo w temat za bardzo się nie wgłębiałem, ale wyczytałem gdzieś kiedyś, że glony potrafią pobierać składniki odżywcze bezpośrednio z DOC (rozpuszczonego organicznego węgla).
-
Chyba nie jest tak do końca, było wiele postów na ten temat i są różne opinie. A nim NO3 zostanie przerobione to glony zawsze coś zdążą skubnąć dla siebie.
-
Sorry za OT, ale to ta sama słynna suczka której hormony wpływają na kobiety? Może jakaś rewolucja(ewolucja) hormonalna następuje....
-
Stosuję taki wymieniacz jonowy w kaskadzie i sprawdza się znakomicie (wymieniam woreczki i regeneruję co tydzień). W nowym baniaku chce zastosować hydroponikę bo nie będzie kaskady i nie bardzo wiem gdzie taki wkład włożyć (nie chce, co tydzień otwierać kubełka) może macie jakieś ciekawe pomysły na umiejscowienie takiego wkładu? Sam używam jbl nitratex, są jeszcze jakieś inne sprawdzone wymieniacze?
-
Też mówię, że w drugim. Pytanie – jak to zrobiłeś, że deszczownice masz na lustrem i nie masz szumu wody?
-
Mam pytanie – czy w standardowej pokrywie aquaboro można przesunąć świetlówki (belkę oświetleniową) maksymalnie do przodu?
-
Najlepszym rozwiązaniem jest polubienie glonów i przyzwyczajenie się do okresowego czyszczenia przedniej szyby. A jak ktoś chce bialutkie kamienie w akwa musi liczyć się z dużym wkładem pracy. Według mnie zaglonione kamienie wyglądają ładniej i naturalniej a obserwacja rozwoju glonów może być bardzo ciekawa. U siebie doczekałem się w końcu krasnorostów pięknie falujących w prądzie wody. Tylko żonę musze ciągle przekonywać, że te zaglonione kamloty są piękne i niema sensu ich szorować. A ze zbrojnikami zależy na jakie osobniki się trafi, miałem takiego spaślaka w S.A. i to co najchętniej robił to przeganianie wszystkich ryb, wyjadanie ikry z kokosa i podbieranie pokarmu innym rybom do prac porządkowych skory nie był.
-
To ciekawe, można wiele przeczytać o tym, że przepływ w kubełkach jest mało istotny, a jednak.... Z tego co pamiętam w BTN jest też o tym, że bakterie nitryfikacyjne nie przepadają za światłem, w hydroponice przynajmniej górne partie złoża są oświetlone, a w przypadku stosowania oświetlenia nad hydroponiką światło będzie się wdzierało dość głęboko w złoże. Myślę, że jak wszystko hydroponika ma swoje plusy i minusy a najlepsze rozwiązanie to kubełek/sump + hydroponika. Sam niedługo chce to ustrojstwo zrobić, jedno co mnie jeszcze martwi (pisał już o tym trochę cacy): Mamy akwarium z kubełkiem i hydroponiką – rośliny pobierają z wody od razu NH3/4, w skutek czego bakterie nitryfikacyjne mają mało pożywki. Więc teoretycznie mamy wydajny kubełek, ale praktycznie bakterii jest w nim niewiele (w każdym razie o wiele mniej niż w kubełku działającym bez hydroponiki). Załóżmy, że rośliny przestają pobierać nh3/nh4(bo np. zgniły itp.),produkcja tego związku jest nadal taka sama, a w kubełku bakterie dopiero zaczynają się namnażac – czyli mamy gwałtowny skok szkodliwych związków w wodzie. Podsumowując – jak pisał cacy: Czy takie zagrożenie jest duże zakładając, że ktoś niema ręki do roślin?
-
No proszę, a ja myślałem, że tylko ludzie to desperaci i zboczeńcy.
-
Zgadzam się w 100% z czesterem. Przy zakładaniu akwarium, a już zwłaszcza przy zakładaniu baniaka z malawi i pielęgnicami najlepiej dobrać niewielką ilościowo obsadę o stosunkowo niewielkich rozmiarach i obserwować ciekawe („naturalne”) zachowania i płynące życie w akwarium. Jeśli upchniemy na siłę ile się da gatunków i ile się da centymetrów możemy obserwować jedynie ryby odbijające się bez sensu od jednej szyby do drugiej. Dla mnie w pielęgnicach najciekawsze są zachowania, wygląd, choć piękny to jednak sprawa drugorzędna.
-
lol , sorry - nie mogłem się powstrzymać ------ A skoro o krzyżówkach mowa, co to za pysiek (wymieniony już w innym wątku, może tu zyska dokładniejszy opis: http://www.klub-malawi.pl/index.php?opt ... 1&adid=445
-
Jeśli ktoś jeszcze nie widział – filmik z malawi.pl: http://www.malawi.pl/video/akcept/pseud ... kustra.wmv pojedynek w filmiku ma powiedziałbym bardzo łagodny przebieg. Zacząłem polowanie z aparatem, ale saulosi stały się potulne jak baranki. Może aparat to jakiś sposób na obniżenie agresji… Czy saulosi jest mniej agresywny niż inne pyszczaki nie powiem, bo nie mam doświadczenia z innymi gatunkami, ale jeżeli saulosi należy do tych spokojnych to aż się boję co będzie się działo w nowym akwa… Gdy ostatnio byłem w zoologicznym, w jednym akwarium pływało stadko samych saulosi – jeden z nich dostał taki łomot, że został bez płetw z dużą dziurą w boku, przedstawiał masakryczny widok, od tego czasu pojedynki w moim akwarium wywołują we mnie więcej obaw. Jako ciekawostkę podam, że w „btn” saulosi określany jest jako agresywnie strzegący swojego terytorium, a całą agresje kieruje wobec konkurentów tego samego gatunku. Współczynnik agresywności/wytrzymałości p. saulosi określono na 2 (taki współczynnik trudności ma np.. p. flavus), a np. sokolofi oceniany jest na 1 - elongatus aggressive dostał 3 (ale to tylko sucha teoria)
-
Niedługo p. saulosi będzie reprezentowało wszystkie kolory pyszczaków. Ja osobiście by nie kupował takiego Pseudotropheus pseudoflavus pseudosaulosi. U mnie pływają dwa dorastające samce saulosi(podobnej budowy i wielkości) i toczą nieustanne boje, wczorajszy pojedynek trwał jakieś 40min. Jak na razie obyło się bez rozlewu krwi i uszkodzeń ciała ale pojedynki wyglądają dość ostro i potrafią się tak przepychać i przeciągać po całym akwa a przy okazji czasem oberwie się samicom.
-
Sam o takiej odmianie p.saulosi nie słyszałem ani nie czytałem, jednak niestety ludzie taką odmianę sprzedają (również na giełdzie klubowej): http://www.klub-malawi.pl/gielda/page,s ... /adid,445/ http://www.akwarysta.pl/gielda/send_mail.php?oid=27900 http://www.gielda.akwarysta.pl/index.ph ... =40&sort=m To jakaś nowa(sztuczna) odmiana p. saulosi, czy po prostu sprzedają inny gatunek jako saulosi gold-bar?
-
Oj mogłoby, mogłoby – 2m rozwiązałoby wiele problemów i oszczędziło kłopotów z późniejszym powiększaniem 375-ki. Pewnie przy 2m doszłyby też nowe problemy, ale co tam
-
Wielkie dzięki harisimi. Łatwość, z jaką przychodzi ci pisanie o tak trudnych jak dla mnie sprawach dotyczących obsad imponuje. Najbardziej cieszy mnie to, że te 150cm wystarczy dla flavusa, może znajdę miejsce na 200cm – szanse niewielkie, ale jednak są. Na estetyce za bardzo mi nie zależy akwa będzie tylko dla mnie . Oboje z Mjunszajn daliście mi sporo do myślenia w kwestii akwa dwugatunkowego, nie myślałem, że będę miał tak duży wybór gatunków w baniaku ustawionym pod flavusa, Estherae ładnie by się „odbijały” w mrocznym akwa, ale jeszcze pomyśle nigdzie mi się nie spieszy.
-
Sorry, ale to topic o kryzysie wieku średniego czy o pasożycie? Widzę, że Jakub się stara, wnosi wiele do tego forum i ma spore możliwości jak widzę (ja osobiście nie we wszystkim się z nim zgadzam, ale to nie o to chodzi.) Dajmy mu rozwinąć wątek i opisania zagadnienia o którym większość z nas nie ma pojęcia. A yaro jestem pewien, że sobie doskonale poradzi (z językiem lub bez) bez urazy Panowie
-
Widzę, że matematyka jednak nie jest nudna i wywołuje emocje. Filtr eheima i dane producenta zostały użyte w przykładzie tylko i wyłącznie, dlatego, że zawierały choć cząstkę potrzebnych danych, mam świadomość że dane producentów mogą by przekłamane i często są tylko ich pobożnymi życzeniami. W tych prostych wyliczeniach nie uwzględniłem bardzo wielu rzeczy i sam pisałem, że są one bardzo przekłamane i miały tylko posłużyć za przykład. W wyliczeniach nie chodzi mi o to, żeby wyliczy dokładnie co do m2 czy litra ile filtracji jest potrzebne ale żeby nakreślić choćby ogólne ramy albo dolną granice. (moc filtracyjną samego akwarium zostawiłbym w tym momencie osobno – niech np. daje dodatkową powierzchnię). Jeśli bardziej doświadczeni, uznani koledzy uważają, że takie wyliczenia nie mają najmniejszego sensu lub są niemożliwe nie będę się kłuci. Jak dotąd jedyne jako takie wiarygodne źródło, które uściśla potrzebę określonej filtracji (akurat tutaj w %) to „Back tu Nature” na nic innego nie trafiłem, więc temat nie może być łatwy – chciałem jednak spróbować. Jedno co mnie jeszcze intryguje - myślicie, że uznani producenci filtrów nie stosują żadnych wyliczeń a filtry robione są na oko? (marketning marketingiem ale na czymś trzeba produkcje oprzeć, ale może się mylę) Makok nie, dlatego że tyle weszło tylko, dlatego że tyle wyszło. Rozumiem, że zasypałeś do pełna, ale rozumiem też że najpierw wybierałeś określony zbiornik w którym ma być złoże, czy po prostu postawiłeś obojętnie jaki – zasypałeś do pełna a ile litrów wyszło to wyszło.
-
Fajnie Jakubie, że teraz będziesz miał większą ochotę. A jak dla ciebie kosmetyka jest taka ważna to nie popieraj proszę swoich tez cytatami skróconymi wedle własnego uznania, bo jest to dostosowywanie definicji do własnych potrzeb a tego przecież nie chcemy. Sprawa nazewnictwa działów na oficjalnym forum - oficjalnego forum jest ważna. Czy nazwa „chów pyszczaków” jest właściwa nie wiem, ale jeszcze nikt nie przedstawił definicji tego słowa (prawnej, naukowej, książkowej) która by pasował do tego działu i do tego co robimy.
-
Dwa takie kombajny do 350l dlaczego nie, same plusy. Tylko zaraz dojdziemy do tego, że najlepiej to mieć mini oczyszczalnie ścieków i zasypac połowę piwnicy ceramiką. Bo ryby od wieków wydalają tyle samo, a potrzeba coraz większej filtracji wciąż rośnie.
-
Myślę, że tak producenci jak i książka podaje do objętości brutto. Powierzchnie czynną dla bakterii w samym baniaku pozostawił bym w spokoju, bo obliczyc takie coś było by ciężko. Myślisz, że masz nadfiltrację, czy wydają filtracje ale na styk? Zastanawiałeś się, dlaczego akurat 30l złoża, czy tyle litrów po prostu wyszło? Stwierdzenie, że 30l złoża do akwa 240l spokojnie wystarczy mnie nie urządza, bo musiałbym kupić kilka kubełków. Może inaczej: Pytanie – jaki filtr do 375l Odp. – kup tetre 1200 Odp. – jbl 500 będzie dobry Odp. - jak masz kasę kup eheima 2228 Niby wszystko ok., gość wie jaki filtr kupić i zastosować w swoim akwarium. A ja bym spytał, dlaczego akurat takie filtry, dlaczego filtry z taką pojemnością na złoża, dlaczego akurat taka powierzchnia czynna jest potrzebna do takiego akwa? Nie jestem zwolennikiem pisania o wszystkim nawet w dziale off topic, w wątku o hydroponice chce poczytać o hydroponice, w wątkach o obsadzie chce czytać o obsadach, nie zawsze się da trzymać ściśle tematu, ale przynajmniej można się starać no i zawsze jest PW. To, że moderatorzy nie reagują nie upoważnia jeszcze do wkładania ciemnych okularów i robienia, co się podoba, samemu trzeba się starać utrzymywać jako taki ład i porządek 8)
-
Kto mówi o robieniu na styk filtracji? Gąbka została użyta jako przykład w „btn” i miała służyć jako podstawa wyliczeń, gdyż tam zostały podane konkretne dane. A wyliczenia magę posłużyć do zrobienia właśnie tego sporego zapasu. Ale widzę, że lepiej ludziom ciągle polecać kup taki filtr albo taki niż zrobić coś konkretnego dla wszystkich co służyło by jako podstawa przy wyborze filtra. Linki jeśli jednak kogoś to interesuje (i przykład, że jednak niektórym chce się liczyć): http://strony.aster.pl/faolan/amoniak.htm http://strony.aster.pl/faolan/wklady.htm http://strony.aster.pl/faolan/filtr_rosliny.htm http://strony.aster.pl/faolan/bez_filtra01.htm MateuszT jak znajdziesz czerwoną a jeszcze lepiej różową gąbeczkę do filtra daj znać.
-
Dzieki za sarkazm. Różne rodzaje gąbek mają różna powierzchnie filtracyjna. ale po co pisać. cya