-
Postów
9392 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez harisimi
-
Wydaje mi się to mniej prawdopodobne , choć niewykluczone Mogą mieć też wadę genetyczną czasami u młodych widziałem takie zachowanie. Rybki nie miały szans przeżyć, gdyż zabijały je zdrowe sztuki. No ale one już takimi się rodziły.
-
Jedyny pomysł który przychodzi mi do głowy to osadzenie się guzów mykobakteriozy w mózgu ryb. Jednak objawy są bardziej zróżnicowane, np ryby mimo że jedzą to chudną.
-
Gryźć będą się na pewno ... takie już jest to plemię. Co do obsady to nie pasuje do siebie pod względem dietety ( spot to typowy roslinożerca, pozostałe o wiele bardziej mięsożerne ) .
-
Tak jak wspomniałem kolor tylko zazwyczaj a nie zawsze jest wyznacznikiem płci. wśród większych ryb może być samiec. Z czasem za pewne zczarnieje ale to są na prawdę młode ryby. Może masz ciapowatego samca ale z czasem i tak będzie za pewne silniejszy od samic. Obserwuj też czy któryś z samców innego gatunku nie ma mezaliansowych ciągot .
-
Sytuacja taka jest jak najbardziej realna. Wystarczy, ze samiec jest z innego miotu i wtedy może być mniejszy a jeśli jest obrotny zachęci samice do tarła. U mnie socolofi dośc długo był od samic mniejszy i słabszy, gdyż był młodszy. Z początku samice wolały same siebie ale z czasem samiec mimo, że słabszy zaczął w czasie tarła być dopuszczony do łask. Później oczywiście totalnie zdominował samice. 8 cm crabro to oseski . Drugim rozwiązaniem jest to, ze gotowymi do tarła samicami zaopiekował sie samiec innego gatunku. W niektórych przypadkach samice donoszą młode bastardy.
-
U pyszczaków nie występuje sytuacja w której samiec inkubuje. Natomiast samice również mogą być ciemne a czasem i silniejsze od samca. Szybka zmiana koloru jest tym rybom potrzebna do oszukiwania sumów z którymi koegzystują. Zmiana barwy jest więc potrzebna przedstawicielom obu płci. Pytanie jest jedno ... kto jest ojcem i czy w ogóle jest ojciec. Samice mogły się wytrzeć ze sobą i zaraz ikra zniknie z ich pyska, gdyż jako niezapłodniona zostanie połknięta.
-
Temperatura w moim baniaku oscyluje pomiędzy 24 a 27 stopni. Ze względu na dwie belki oświetleniowe pod koniec dnia mam około 26-27 stopni a wcześnie rano 24-25 ( na tyle ustawione są grzałki ). Tak więc mam wahanie dobowe około 2 stopni. Mam też wahanie sezonowe. W upalne lato temperatura dochodzi do 29 stopni ( zdarzyło się i 30 ). Mam wiec spory rozstrzał. Latem ryby są bardziej apatyczne a Astatotilapia uciekają od powierzchni. Na pewno lepsza temperatura jest ta do 27. Kiedyś miałem awarie grzałki i przez tydzień nie przyjeżdżał Jaggerek a myślałem, że temp. domowa nie będzie tak niska. Temperatura około 20 stopni nie wpływa dobrze na ryby z naszego jeziora.
-
Proszę o pomoc... obsada akwarium 200 x60x60 non - Mbuna
harisimi odpowiedział(a) na Marcin temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Powodzenia a jak będziesz już to konkretyzował to napisz na Forum ... może pojawi się coś nowego i równie pięknego -
Proszę o pomoc... obsada akwarium 200 x60x60 non - Mbuna
harisimi odpowiedział(a) na Marcin temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Poleciłbym Ci, bo wydaje mi się , ze w przeszłości widziałem je w którymś z cenników ( Cichlidenstadl lub Fuljer ): Protomelas fenestratus, Border Protomelas fenestratus, Nkanda no i częściej spotykane: Protomelas sp. "spilonotus tanzania" ten ostatni to wszystkożerca ( bezkręgowce i kawałki peryfitonu ) ich dieta jest praktycznie tożsama z Placidochromis tyle że inaczej zdobywana. Zaletą jest ich oderwanie od substratu no i to że są piękne . Faktycznie jednak moze lepiej abys poczekał jak ci się ułoży ta 4 gatunkowa obsada. Moze być na przykład tak, ze bedziesz miał Aulonki 3+3 i będzie to świetnie sią bujało i 8 Placków i resztę tak jak chciałeś. Może być jednak tak, ze Aulonki inaczej nie pójdą niż z 1 samcem a Placki 2 zdechną ( 6 sztuk nie musisz uzupełniać ), Copadi zostanie 1+4 a Otopharynx 1+2 no i wtedy będzie się aż prosiło o dodatkowy gatunek . -
Proszę o pomoc... obsada akwarium 200 x60x60 non - Mbuna
harisimi odpowiedział(a) na Marcin temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Zamiast niewystępującego w naturze sulphurhead rozważ naturalną odmianę Zimbawe Rock. W aktualnym cenniku i tak nie poszalejesz z mięsożernymi Protomelas fenstratus bo większość to po prostu inne nazwy tego z czego zrezygnowałeś. Jest tylko jeden gatunek który spełnia twoje kryterium rozmiarowe a mianowicie: Protomelas fenestratus Maleri . Jednak wg mnie uroda nie powala, choć może zdjecia są mylące: http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden%20vissendatabase%20eng/Protomelas%20fenestratus%20Maleri%20eng.html -
Proszę o pomoc... obsada akwarium 200 x60x60 non - Mbuna
harisimi odpowiedział(a) na Marcin temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Mam zupełnie inne doświadczenia. Aulonocara maleri maleri pięknie prezentowała się w układzie 2 na 3 i 2 na 2, podobnie było u stuartgranti hongi a inaczej u rubin red ale tam po prostu wystąpiła kontuzja oka. Oczywiście nie musi się udać ale zawsze lepiej aby w akwarium pływały 2 samce. Nawet gdy ten drugi jest mniej wybarwiony stymuluje dominanta do okazywania najpiekniejszych barw. Ja osobiście nie podzielam zdania o gorszości non - Mbuna w kwestii urody. Samice Aulonocara są co prawda brzydsze od samic yellow ale samce nadrabiają to z nawiązką. Nawet jeden samiec jest warty jego pielęgnacji. Co do agresji Aulonocara mam pewną teorię ale o niej napiszę elektorat jak wreszcie znajdę czas. Jedyny odłów Aulonocara jaki miałem był łagodny i delikatny ( stuartgranti Hongi ). -- dołączony post: zerknę dzisiaj na cennik TM i coś ci wskaże i nie ukrywam, że będę celowal w jakieś mięsozerne Protomelas ☺ -
Dokładnie tak. Oczywiście jeśli karmisz kilka razy dziennie to nie musi być jeden rodzaj karmy. Mieszaj je jednak według rodzaju. W dniu mięsnym niech to będą tylko karmy mięsne a w roślinnym, roślinne.
-
Proszę o pomoc... obsada akwarium 200 x60x60 non - Mbuna
harisimi odpowiedział(a) na Marcin temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Placidochromis kup po prostu 8 szt i nie przejmuj się płcią. Stado tych rybek powinno być wtedy dwupłciowe. No chyba żebyś miał pecha -
Tak, te 4 gatunki mogły by być razem karmione 5x w tygodniu karmą mięśni i 1x roślinną.
-
Sorrki ale przemieszałem wątki i bylem pewien, że masz już ryby
-
Trzy gatunki w twojej obsadzie to ryby w szerokim słowa znaczeniu wszystkożerne. Ich karma jest jednak inaczej pobierana ... Protomelas żeruje zeskrobując Peryfiton czyli glony ale także żyjące w nich organizmy zwierzęce... nie jest to wyspecjalizowany roslinożerca ale bliżej mu do diety peryfitonożernej Mbuna. Placidochromis zjada wszystko co znajdzie podczas pozyskiwania karmy przez duże ryby takie jak Taeniolethrinops. Otopharynx zjada odchody głównie roślinożerców ale wskazywane jest również, że podstawą diety są bezkręgowce. Sądzę że odchody są dla niego uzupełnieniem diety ale i tak trzeba przyjąć że nie jest on typowym mięsożercą . Copadichromis to zooplanktonożerca a Aulonocara zjada bezkręgowce. Nie polecam łączenia ryb peryfitonożernych z Aulonocara czy Copadichromis. Trudno jest dobrać odpowiednią dietę. Zbyt mało karm mięsnych nie pasuje wskazanym mięsożercom a zbyt dużo peryfitonożercom . Skoro już ryby masz to nie jest dramatycznym problem jakieś nieidealne skompromisowanie diety . Póki ryby są młode dawałbym znaczną przewagę karm mięsnych np. 4 razy w tygodniu, jednak nie więcej niż 2x w tygodniu lekkich mrożonek. Z czasem gdy ryby osiągną pełne rozmiary przeszedł bym na układ 50 na 50. Taka dieta nie utuczy i nie zabije Protomelas a pozwoli rozwijać się Aulonocara i Copadichromis.
-
Chodziło mi dokładnie o te 3 na górze
-
Szczerze powiem, że nie zauważyłem jakiś mega efektów po karmieniu ryb karmami wybarwiającymi. Nie kwestionuje tego , że mogą one wspierać rybi organizm ale na pewno jeśli dasz karmę tego typu raz w tygodniu nic ci się nie przebarwi. Co do karm z niższej półki to różnice są znaczące w stosunku do tych lepszych. Ryby gorzej się rozwijają. Wg mnie do tego co masz kup jednak ze 3 karmy roślinne z firm, które podałem oraz wspomniany krill z Tropical. Kup też 3 mrożonki solowiec, wodzień i oczlik. Podawaj codziennie inną karmę wg klucza naprzemiennie 3x karma mięsna i 3 razy roślinna. Mrożonka nie więcej niż 2x w tygodniu. Jeśli ryby zaczęły by być nazbyt masywne przejdź na schemat 4x roślinne i 2x mięsne.
-
Z Tropical możesz kupić jeszcze jako mięśni krill gran i/lub krill flakes. Poza tym już raczej celuj w roślinne z OSI , NF oraz NLS. Podawać musisz 3x karmę roślinną i 3x zwierzęcy. Mrożonkami masz zamiar /możliwości karmić ?
-
Obsada do nowego 120x50x50
harisimi odpowiedział(a) na Neosternik temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Jeśli hara pogodzi się z membe w kwestii rewiru powinno być ok. Jeszcze jedno hipoteczne ryzyko to dwa pasiaki w jednym szkle i agresja względem podobnego samca, choć tutaj raczej występuje to rzadziej niż częściej . Dieta pół na pół będzie ok. Wszystkie gatunki jednosamcowo. -
Ło matuniu czego to ludzie nie wymyślą ... nie wiem tylko poco ludzie to kupują skoro jest tyle naturalnego piękna z Malawi .
-
Jesteś pewny, że to hybryda ? Jest tam taki dopisek? Bo jeśli nazwa brzmi Pseudotropheus zebra yellow to zapewne handlowy dodatek ma na celu podkreślenie żółtego koloru samic.
-
Obsada do nowego 120x50x50
harisimi odpowiedział(a) na Neosternik temat w Obsada akwarium z pyszczakami
zarówno samce jak i samice masz w galerii i albumie. Dieta nie jest do końca określona. Raczej dominuje pogląd o tym, że jest on podobnie jak caeruleus rybą zadając znalezione w peryfitonie bezkręgowce. Pielęgnowałem je razem z peryfitonożercami na diecie kompromisowej. Poza hongi najmocniejszy z Labidochromis ... ale nie jest terytorialny. Piękny samiec i przeciętne samice. Jeśli miałoby to jednak tak wyglądać to wybór masz większy np. obejrzyj elongatus- y -
Myślę, że jak zawsze prawda tkwi gdzieś pośrodku . Karmienie samymi warzywami, jajkiem i manną jest ryzykowne bo podobnie jak niezbadana jest do końca przyswajalność karm preparowanych przez nawet topowe firmy ( choc oczywiście badania porównawcze na pewno mają one za sobą ) , tak tym bardziej nie jest zbadana przyswajalność tych warzyw ( choć tez jest częściowo zbadana latami doświadczeń samych akwarystów ). Dlatego osobiście nie widzę nic złego w dokładaniu do diety "karm z kuchni". Widziałem jednak opłakane skutki karmienia ryb tylko takimi karmami. Po latach doświadczeń najlepsze efekty osiągałem różnicując karmy ( czasami fanatycznie ) Mbuniaki najlepiej rozwijały mi się na mieszance karm suchych dobrych producentów, mrożonek i karm z kuchni. Wierzę, ze można stworzyć dietę własnej roboty, która zaspokoi potrzeby ryb ale to już troszkę zabawy. Wolę dmuchać na zimne i ewentualne niedoróbki producentów naprawić metodami starymi jak świat
-
raczej wskazywałem na to Dołączył: 2014/07 a więc staż Klubowy ale ciesze się, że sprawiłem Ci trochę radości w tym przełomowym roku