Skocz do zawartości

harisimi

Członek Honorowy
  • Postów

    9392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez harisimi

  1. Akwarium narożne ma jedna fajną rzecz optyczną głębie i świetnie nadaje sie do akwarium z innymi rybami niż pyski. Jeśli pyski to jeden gatunek. Najlepiej aby to były aulonocary w układzie z 1 samcem. Jeśli nie aulonocary to yellow ze względu na brak terytorializmu ( IMHO z wieloma samcami też się nie uda ). Saulosi przy ich terytorialiźmie nie dają dużych nadziei na wielosamcowość będa tak blisko siebie że przez jakis czas pewno pożyją w kilka samców ale z czasem zostanie jeden co nie jest złym rozwiązaniem gdybyś bardzo ale to bardzo chciał mieć 2 gatunki to mógłbyś spróbować yellow + aulonki. Yellow w układzie 1 +3, aulonki 1+2 masz 50 % na 50 %, że sie uda czyli nie wiele ... zawsze możesz jednak zrezygnować i pozostawić jeden bardziej podobajacy się gatunek. Aulonki lepiej dobieraj z sztucznych najcześciej znają się z mbuna i są bardziej odporne od odmian naturalnych.
  2. Oczywiśsie sa bardziej rozpoznawalne ... samca nie sosób zbyt długo przeoczać . Jest bajeczny gdyby udało ci się posiadać np 3 samce byłoby super ... ale nie jest powiedziane ze tak będzie ... zwłaszczana dłuższy czas. W jednogatunkowym akwa będziesz więc mógł zostać z 1 samcem i 7-8 samicami a wtedy takie akwa IMHO nie prezentuje sie fajnie. U demonków akwa z samcami i wybarwiającymi sie choć czasowo samicami jest IMHO ładniejsze ale zdarza się e ceną jest zbieranie trupków. W akwa wielogatunkowym zwłaszcza z silniejszymi od demasoni samcami innych gatunków ten już nie ma tej urody jak we własnym sosie. Mbamba przeciwnie w ukladzie 1 na 4pozostaje równie urocza a można zawiesić oko na innych samcach innych gatunków. Przedsttawiam tu głównie aspekt urody. Demasoni jet nieobliczalny pływa sobie i jest ok 3 miesiące nagle ciach i z 4 samcow zostają dwa ... bo zupa była za słona ... następny zły humorek i masz po drugim samcu i przy okazji jednej samicy. Ciężko jest trzymać takie ryby. Czasem traci się do nich serce ale czesto jest o wiele lepiej . Mbamba jest średnioagresywna w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zazwyczaj tłucze przeciwnika ale tak nie do konca powodem redukcji jest najczęściej nie śmierć tylko brak urody zdominowanej ryby. Nie bez wpływu na zachowanie demasoni jest na pewno to że w jeziorze raczej ryby tego gatunku występują pojedynczo. My zmuszamy je do bycia ze sobą w małych baniakach ale inaczej sie nie da. Para to też zły pomysł bo samiec zamęczy samice. Najlepiej chyba jednak wychodzi ze stadem ryb w jednogatunkowym.
  3. Mbamba jest rybą o niebo bardziej przewidywalną ma brzydsze samice i jest mniej wymagająca pod wzgledem diety ( znosi o wiele większą różnorodność ). Uroda kwestia gustu. W jednogatunkowym postawiłbym na demasoni w wielo na mbamby
  4. Maylandie OB co ? CZy są podobne , czy przeszkadzaja w tarle ... wysil paluszki i sprecyzuj pytanie .
  5. Rzumujesz dobrze ale mi się to nie sprawdziło więc daj mniej i zaobserwuj reakcje swojej wody. Zawsze zdazysz dosypać więcej a mniej nie . Przy 6-7 dKh też już nie skoczy ci PH a wodę doprowadzisz bezpiecznie na raty. Nie chodzi tu o zagrozenie dla ryb tylko o odkłądający się osad na wszystkim a poco ci on.
  6. Jakie problemy przy rozmnażaniu :shock: ... nie ma jakichkolwiek ... mam saulosi z maingano od prawie 3 lat i nie zauważyłem aby którykolwiek z gatunków miewał impotencje Propozycji może być kilkadziesiąt bo praktycznie dotyczy to wszystkich łagodnych lub średnioagresywnych nie za dużych gatunków. Nie zabieraj sobie tej przyjemności i wybieraj sam
  7. Specjalnie przez pewien czas jak zaczne na poważniej z non - mbuna będe miał jednogatunkowe, zawsze lubie znać temat z własnych doświadczeń ... dlatego podkreślam nie znam zachowań w jednogatunkowym non mbuna a w ogóle non - mbuna znam tylko w akwariach z mbuna a to inna półka ... dlatego moje powyższe uwagi dotyczą mbuna. Pozdrawiam
  8. Ostatnio czysciłem filtr TetraEX 1200 wyrzuciłem gąbke w brodziku nagle kątem oka ujrzałem ruch patrze a tam podskakuje taka 1,5 cm rybka. Szybka akcja ratunkowa i maluch wylądował w kotniku, był bladziutki lekko zdziwiony tym, że istnieje światło ale po pewnym czasie wyszedl z tego fajny dialeptosik. Musiał życ w filtrze na tyle długo, że urósł w skrajnych warunkach do wielkości powodującej niemożność przeciśnięcia sie przez koszyk. Nie sugeruje że miał szanse wrócić tylko jestem w szoku, że mimo tak nie sprzyjających warunków rybka przeżyla i jeszcze urosła :shock: . Tak więc Sławek gratki za szybką akcje ale moze coś przeżyłoby dłużej .
  9. Po tym planuje non mbuna myśle że łatwiej nie będzie
  10. nie bój się bedzie dobrze ja wsypywalem nieraz pół paczki
  11. Posiadałem bardzo długo jednogatunkowe akwa z yellow ... poza tym widziałem już jednogatunkowe akwa od 112 do 300 litrów ... większego nie widziałem ... i niestety zawsze wydawały mi się monotonne i nudne ... ale oczywiście Ty i wielu innych będzie mialo inne uczucia, wiem jednak, że widziałem w jednogatunkowym np saulosi czy yellow i dominujące w akwa samce nie były wcale ładniejsze i bardziej wybarwione od tych które mam ja w wielogatunkowcu gdzie saulosi czy yellow jest niżej w hierarchii. Maksymalne wybarwienie i tak jest czasowe ... możemy próbować się przekonywać ale ja też Mateusz świadomie wybrałem wielogatunkowe. To że ty wolisz takie a ja takie jest spowodowane Tym co mamy w naszych głowach i nie ma jakichkolwiek obiektywnych przesłanek za jednym albo drugim rozwiązaniem ... IMHO oczywiście . Nie biorępod uwagę np 4 metrowego baniaka dla samych saulosi bo to troche SF ale w takim naprawde możnaby mieć namiastkę natury.
  12. Prosze doprecyzowywać niektóre gatunki np afry, trewki i inne wieloodmianowce ...
  13. W przypadku mbuna jest to nie uzasadnione IMHO of kors ... i tak w każdym istniejącym akwarium tylko król zbiornika jest wybarwiony 100 % a wielu królów rzadko utrzymuje sie dostatecznie długo. Jednakże w weielogatunkowcu poza królem jest zazwyczaj Lord własnego gatunku i on jest wybarwiony na co najmniej 95 %. Zdarza się także ze nie ma króla a jest walka między Lordami i wtedy nawet 2-3 ryby są maksymalnie wybarwione i IMO niczym się taka sytuacja nie rózni od tej w jednogatunkowcu. Przypominam, ze w wielogatunkowcu stado rybek może mieć więcej samców.
  14. Widzisz jak mi drżały ręce po takim wstrzymywanym pragnieniu spełnienia marzenia już poprawiam sandacza
  15. Nie twój krokodyl w niczym nie przypomina mbuna choćby jak ja przeszedł na wegetarianizm nic to nie zmieni dawać mi tu typy obywatelu MARS
  16. Męczy mnie to od początku gdy jestem w klubie. Chcę was zapytać najpiękniejsze wg was gatunki mbuniaków. Nie robie tego jako typowego sondażu bo chcę go bardziej rozbudować. Umiem liczyc i wszystko przelicze i podam wyniki . Prosze o proste wskazanie dziesiaciu gatunków które najbardziej sie wam podobaja. Kolejność ( zwłąszcza 1 piątki ) jest konieczna gdyż wasz faworyt dostanie 10 pkt, drugi 7 pkt a trzeci 5 pkt., czwarty 3 pkt, piąty 2 pkt. pozostała piątka po jednym pkt. Prosze o wpisywanie 10 gatunków w kolejności od 1 do 10 jezeli już z komentem to w czytelnej formie aby było widać kolejność ryb gdy bede to podliczał. Jeśli komuś sie nie chce to może dac np 3 gatunki ale ja najpierw planowałem 3 później 5 ale i tego mi zbrakło wiec pisze 10 . Sondaż potrwa do 20.04.2008 r. po czym go zamknę i podliczę. Mój typ to: 1. Pseudotropheus ( metriaclima ) zebra chilumba 2. Labidochromis luhuchi ( nazewnictowo i katalog by Andreas Spreinat ) 3. Labidohromis caeruleus "yellow" 4. Pseudotropheus elongatus ruarwe 5. Pseudotropheus saulosi 6. Melanochromis cyaneorhabdos 7. Labidochromis sp. mbamba 8. Pseudotropheus elongatus mphanga 9. Pseudotropheus demasoni 10. Pseudotropheus ( Metriaclima ) sp. msobo magunga Moje pasiakowe preferencje widac chyba dokładnie ... 7 do 3 yellow na pudle IMHO całkiem zasłużenie co z tego ze popularny ale jaki piękny w tym swoim kontraście. Jakie to trudne mam jeszcze z 5 gatunków których nie podalem ale jak 10 to 10 .
  17. Nie zgodze sie ze jest ciekawiej ... jest inaczej a nie ciekawiej ... w zamian za relacje wewnątrzgatunkowe dostajesz zewnątrzgatunkowe. Mam akwaria wielogatunkowe ponieważ przedkładam rozmaitość nad jednogatunkowość. To jest kwestia tak nie namacalnej rzeczy jak potrzeby wewnetrzne. Wierz mi Czester ja miałem jadnogatunkowe osobiście mająje moi znajomi zreszta obecnie po 8 msc kolega zmiena obsadę z jedno na wielogatunkową gdyż co sie miało stać to się stało i mówi że mu sie znudziło. Bardzo polecam spróbować z jednogatunkowym ale i wielogatunkowym ... po czym wybrać lepiej pasujace rozwiazanie . Gdybym miał wybierać jednogatunkowe to bez wahania wybrałbym Demasoni i to nie ze względu na to, że uważam je za najpiękniejsze ( bo zabij mnie a nie wiem co mi się najbardziej podoba ) tylko dlatego, że ryby są przepiękne a one akurat najlepiej prezentują się i czują we własnym sosie. Nikna przy wiekszych rybach w wielogatunkowym i nie są tak atrakcyjne ale w jednogatunkowym sa przecudne ... palce lizać . Labidochromis sp mbamba w 100 cm rzadko żyje w obsadzie 2 samcowej to jednak silna terytorialna ryba. Nie dałbym jej do mniejszego jednogatunkowca niż 120 cm. Poza tym piękne jednogatunkowce byłyby dla mnie z P.saulosi, P.msobo, M.johhanii, M.interruptus czy M. dialeptos. A. lwanda i wiele innych .
  18. Power glo Hagen-a to najlepsze rozwiązanie
  19. Soda nie zaszkodzi rybom ... ja znowu słyszałem, ze łyżeczka w 100 litrach ponosi KH a 1 stopień ... ale z wlasnego doświadczenia wiem ze róznie z tym bywa ... wsyp powiedzmy 3 łyżeczki od herbaty do słoiczka z letnią woda rozpuść wlej do baniaka, za 3 dni zmierz ile jest KH i jak poniżej 10 to przy następnej podmianie następna porcje ... będziesz wiedział o ile poszło w góre kH i wsyp mniej lub wiecej sody ... ph sie nie kłopocz i tak pójdzie w góre do finalnego 8,4 pamiętaj byleby kh nie spadalo za nisko bo to bufor a jego brak może spowodować nocny skok PH i ranne zbieranie ryb.
  20. To fota wyrwana żywcem z Ada Koningsa Beck to nature str. 176 ... w Tan Malu je mają właśnie pod nazwą kingsizei maingano
  21. Czyli znany i lubiany Pseudotropheus pulpican ... ach te nazewnictwo
  22. Od kiedy jestem akwarystom zmieniłem bardzooooooooooooo dużo włacznie z zawartoscia mózgu . Pysiaki miały jedną zmianę akwa z 240 na 450 ... dostawkę drugiego akwa 375 l ( kochana teściowa , od kiedy pozwoliła mi wstawić u siebie 240 litrowy kotnik i 375 l akwarium ze wstrętem odwracam głowę gdy mówią żarty o teściowych ) . W samym wnętrzu grzebie kiedy potrzebuje ... wychodzi tego okolo 4-5 zmin rocznie ... staram się układać skały podobnie ale ponowne ułożenie 60 kg łupków i skał wcale nie jest łątwe . Wpływ na obsadę bywa różny ... zawsze juednak 2-3 dni jest rewolucja. Czym akwa jest bardziej ustabilizowane hierarchicznie tym rewolucje mają mniej doniosłe skutki. Moje przebudowy najcześciej mają związek z odłowem samic bądź tez redukcja mojej żywej skały w skałakach pływa do ponad 20-tu maluchów od 1 do 3 cm a to juz poważna banda darmozjadów więc co pewien czas rybki wędrują do kotnika. Gdzie te czasy gdy cieszyłem się z pierwszej rybki naturalnego chowu ... mógłbym zmienic wystrój dać mniej głazów lub dać je większe ale kurcze uwielbiam patrzyć sie na moje maluchy są tak sprytne ciekawkie odważne i mądre że czasem zapominam popatrzyć na dorosłe . Przebudowa skał to jednak zawsze ryzyko dlatego nie polecam grzebać w życiu ryb jeśli nie musicie. POzdrawiam.
  23. Osobiście uważam że nawet rozwiązanie z 4 gatunkami nie jest złe ... wśród 4 gatunków które wymieniłeś średnioagresywne sa tylko maingano pozstałe ryby należą do relatywnie łagodnych. Dlatego tez w zbiorniku które pomimo że ma tylko 135 cm długości ale jednak jest 330 litrowe możesz dać docelowo 3 gatunki w układzie z 1 samcem 1 na 3-4 i jeden gatunek z większą ilością samców ( Saulosi powinieneś próbować wrecz obowiązkowo ). Oczywiscie musiałbyś próbować z wiekszą ilością gatunków bo np założenie ze saulosi z wieloma samcami sie uda nie musi się zrealizować a u sprengerae sie uda. Drugą opcją jest jednak pozostanie przy 3 gatunkach i wtedy maingano zostawiłbym 1 na 3-4 a sprengerae i saulosi spróbował zostawić w układzie z wieloma samcami. Oczywiście to są tylko założenie bo może okazać sie że i tak zostaniesz w układach z jednym samcem bo tak sie zechce rybkom Wtedy zawsze możesz dołaczyć 4 gatunek mniejszego i łagodniejszego pyszczaka. Osobiście preferowałbym to drugie rozwiązanie ... z prostej przyczyny, narazie startujesz, startuje twoje dośswiaczenie z pyskami i startują gusta za rok kiedy sytuacja w akwa ci sie ustabilizuje możesz stwierdzić ze do tych ryb wcale nie chcesz dołaczyć caeruleusa tylko elongatusa bee F1 .
  24. Podciąga ale raczej rzadziej niż częściej a samice są małe wiec w istocie to rudzik należy do mniejszych gatunków.
  25. Maingano może zdominować tą obsadę ale nie będą to rządy tyrana ... utarczki z rudzikiem sa nieuniknione maingano pozostaw w układzie 1 na 3-4 pozostałe gatunki próbuj jednak w wielosamcowej jak sie nie uda redukuj nadmiarowe samce
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.