-
Postów
9392 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez harisimi
-
prośba o charakteryzacje zachowania między pyszczakami
harisimi odpowiedział(a) na daniel_iron temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Jeśli już 3 gatunki to najmniejsze i przynajmniej cześć nie terytorialna: W fazie projektu może by wydłużyć do 120 cm 1. bardzo różnorodnie pod względem kolorystyki ale 3 terytorialistów w jednym akwa gdzie socolofi to kawał ryby więc odpada, dieta ok bo wszystko wszystkożerne. 2. jak powyżej tyle że maingano jednak mniejszy niż socolof ale problemy podobne 3. zbyt brązowo, z dieta tez trochę gorzej ale jakoś by yellow musiały to znieść brzydziej ale mimo wszystko lepiej niż te wyżej 4. podobnie jak wyżej 5. fajne kolorystycznie dietę dało by się ułożyć, jedyne 1 + 3 które by się w ten baniak IMHO wcisnęło tylko rudzik miewałby ciężkawo z maingano 6. yellow maingano livingstoni -
Nic bardziej mylnego niż uznawanie non mbuna za nudne ryby. Nawet miłośnicy walk też nie stracą, walka dorosłych aulonocar czy copadichromisów jest chyba bardziej efektowna niż walki mbuna. Gdybym miał porównać to mbuna bije się jak waga lekka no czasem średnia a non mbuna jak ciężka . Dla mnie nie to jest najważniejsze a i tak mam na co popatrzeć, zaloty i same tarło to majstersztyk, zazwyczaj bardziej długotrwałe i spektakularne. Kolorystyka ... inna ... samice kopciuszki ale samce palce lizać. Różnorodność zachowań też jest ogromna bo przecież freika to inna ryba niż aulonka a te jeszcze inne niż protomelas itd itp.. Wszędzie gdzie stworzyłem mix mbuny z non mbuna nie wiem co bardziej przyciąga moją uwagę bo i afra cobwe cudo i msobo prześliczne ale i borleika bajeczka a w urodę lethrinopsika nigdy bym nie uwierzył zanim nie zmiękczył mi kolan gdym go zobaczył live . Wskazanie lepszych ryb z Malawi jest po prostu nie wykonalne. Marsa krokodyle gdy się trą w baniaku to odruchowo odsuwasz się od szyby, żeby nie wyłapać w oko potęga ... ale i afry u kolegi gdy tłuką się na pograniczu rewiru to są tak prześliczne, że na miejscu ich właściciela za nic bym się ich nie pozbył. Niepozorne i obstukane yellow ( dobrej jakości ) czy saulosi nie są też gorsze. Widok srebrnej i śledziowatej aulonki wciągającej z powrotem do pyska maluszki to coś niepowtarzalnego. Zachowania są zbliżone z tym, ze mbuna jest bardziej dynamiczna a non mbuna bardziej zróżnicowana ... najlepiej mieć obie grupy a gdy nie można to albo mixować albo po jakimś czasie zmienić choć osobiście ryby traktuje podmiotowo i nie lubię ich zmieniać. Każda z grup ma plusy i minusy, ot choćby krokodylki muszą mieć te 2 metry szkła, kopciuszki samiczki u non mbuna. Musisz usiąść i pomyśleć i wziąć pod uwagę wiele aspektów, zachowanie to ostatnie czym powinieneś się przejmować ... non - mbuna to pyszczaki w pełnym tego słowa znaczeniu, inteligentne i zawadiackie pielęgnice a nie welonki .
-
Ankieta, najmniejsze malawi.
harisimi odpowiedział(a) na kisor temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Dzieje się to samo co w 120 cm zbiorniku. Gdy jest jeden samiec dominant i 1 zdominowany, łomot na zdominowanym samcu rożni się tylko tym że jest mniej estetyczny i co wrażliwszych bardziej boli serce. Obranie rewiru w narożniku bywa często spotykane gdy odpowiednio zaaranżuje się zbiornik i skupisko kamieni przy bocznej szybie bardziej przypasuje w zbiorniku samcowi. Gdy jest sam w normalne dni zawija do portu raczej rzadko ale w dni w którym natura go goni wraca tam jak bumerang. Nie wiem jak mnie zrozumiałeś ale chyba źle, jego ścisły miejsce tarliskowe to narożnik ale całe akwarium ma we władaniu chyba że trafi na twardego przeciwnika i muszą się dzielić i w tym zbiorniku, wtedy najczęściej są to narożniki zbiornika ... z braku miejsca of kors . U mnie ryby dominujące obierają rożne miejsca jako pkt centralny rewiru, socolofi ma sztucznie stworzoną grotę przeze mnie ok 10 cm od szyby bocznej i 140 cm do drugiego końca zbiornika, zebra chilumba wybrał środek zbiornika tak jak kiedyś dominujący saulosi. Samiec zajmujący centralny pkt akwarium nie stoi ale pływa i to często a że ma wszędzie blisko to i ten środek jest mu wygodniejszy aby znaleźć się przy wybrance lub spuścić komuś lanie. W akwarium 112 litrowym bywa nudno ale w 240-tce też a często gdy na silę chce się utrzymać większą ilość samców wygląda to nie nudno ale dramatycznie. U ciebie też może być nudno samce spacyfikują konkurentów a do siebie będą czuły wzajemny czy jednostronny respekt i co cię będzie wtedy pasjonowało ... te nieliczne walki samic ? Marek ja nie walczę o to aby akwarium 112 litrowe uznać za te jedyne i najlepsze bo to oczywiście byłaby bzdura, ja tylko w przeciwieństwie do ciebie uważam, że ten zbiornik nadaje się do chowu 3-4 gatunków pysków ( oczywiście pojedynczo ) a gwarancji na udane Malawi nie ma w żadnym ze zbiorników wymienianych przez ciebie, jedynym plusem tych większych jest to że mogą być wielogatunkowe i gdy z wieloma samcami w jednym gatunku nie wyjdzie to można dołożyć 2 czy 3 gatunek a wtedy może i być nudno ale za to jak ładnie . Reformowalny jestem ale i konserwatywny ... znam też to coś co siedzi w każdym z akwarystów, ten baniak jednak się kurczy a miłość do pysków zostaje, gdy się skutecznie ją wszczepi a żeby wszczepić nie wolno od razu zniechęcać ... i tak przy 112 tce i 1 gatunku mało kto zostanie a nasze nieliczne grono się powiększy. W 9 na 10 przypadków i mieszkanie urośnie i większe akwa wciśnie się choć wcześniej nie mogło ... gdy jednak w tej 112 tce zostanie te 4-5 ryb nie będę musiał się wstydzić za siebie że kogoś władowałem na minę. Dlatego to jest dla mnie minimum. -
Ankieta, najmniejsze malawi.
harisimi odpowiedział(a) na kisor temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Dla mnie jednogatunkowy układ nawet z wieloma samcami jest nudnawy fakt który opisałeś oczywiście może wystąpić a i zdegustowany malawista to nie rzadkość jednak układu wielosamcowego nie gwarantuje nawet zbiornik 120x40 tym bardziej 100x40. 1+4 x coś tam jest już lepszy a najlepszy 3+7 x coś tam ale najgorsze że tego ostatniego nie gwarantują nawet akwa 180x80 gdzie kolega i owszem ma 2x1 ( plus kilka młodych z drugiego naboru było 7 samców ale zostawił tylko te stale wybarwione) u afr ale u saulosi się nie dało i zostało 1 na 5 co nie zmienia faktu że poza saulosi jest tam jeszcze kilka ryb a akwa nie jest monotonne. Tych wielu gatunków w 112tce już nie nie będzie wiec i bez skarbonki się nie obejdzie -
Ankieta, najmniejsze malawi.
harisimi odpowiedział(a) na kisor temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Akwarium o powierzchni dna 80x40 pozwala stworzyć minimalną obsadę Malawi tj 1-3 ( czasem i 2-5 ) i w minimalnym stopniu obserwować zachowania typowe dla tych ryb. Fakt, zazwyczaj nie ma tam drugiego samca a raczej najprawdopodobniej go nie będzie bo startujemy od większej ilości ryb i redukujemy obsadę gdyż zazwyczaj tak musi być . Wabienie samicy jest jakby zminimalizowane ze względu na odległość samca od celu czyli samicy ( też nie zawsze bo gdy ten wybierze kraniec zbiornika i musi zwabić samicę z drugiego końca to ma 70 cm odległość więc może się wypląsać do woli, przy zbiorniku 120 cm gdy rewir ustalił na środku ma po ok 55 cm w każdą stronę czyli mniej niż w opisanym powyżej przypadku ), terytorialny samiec zawsze ustali rewir nawet gdy nie ma przeciwnika więc i to zachowanie będziemy mogli po obserować. Pewnie że zazwyczaj lepiej będzie gdy to samo zrobi w zbiorniku 100x40 czy 120x40, większy zbiornik to więcej miejsca i większa szansa na 3 samce itd itp Nie zgodzę się jednak z tym, że to minimum powinno stanowić akwarium 120x40 i nadal gdy mnie ktoś zapyta czy może mieć w zbiorniku 80x40 haremik saulosi to powiem, że tak i polecę to z czystym sumieniem. -
Pseudotropheus zebra gold Kawanga - czy ktoś coś wie?
harisimi odpowiedział(a) na mutra temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Oczywiście że będą, jak każdy pyszczak ale mały terytorializm esterek raczej powinien tonować niebezpieczeństwo krwawych walk a pewne podobieństwo potęgować to ryzyko. Póki nie spróbujesz póty nie będziesz wiedział . Gdybym miał oceniać w skali ryzyka ten związek to w skali do 6 gdy te 6 to największe ryzyko temu związkowi dałbym 3 i na pewno bym spróbował . -
Pseudotropheus zebra gold Kawanga - czy ktoś coś wie?
harisimi odpowiedział(a) na mutra temat w Obsada akwarium z pyszczakami
zawsze połączenie zebropodobnych ryb ( do pewnego czasu i esterka była zebrą ) jest obarczone pewnym ryzykiem choć podobieństwa kolorystycznego raczej tu nie ma na tyle wielkiego że musi dojść do mezaliansów ... możesz wiec zaryzykować choć chyba lepiej wybrać inczej -
ja mam kotnik 240 i jak widziałeś też tam jest tylko gąbka ... dla smarkaczy wystarczy nh4 czy no2 jest niewykrywalne a no3 trza eliminować ... wiaderkiem
-
Red Red a ksiezniczka z burundii
harisimi odpowiedział(a) na Darjush temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Podstawową różnicą miedzy księzniczkami a mbuniakami jest ich zachowanie ... ryby z tangi są odmienne i odmiennie postrzegają sygnały mbuniaków np. spadaj z mojego rewiru , prowadzi to do konfliktów w rezultacie nie masz ani malawi ani tangi. Łączenie tych biotopów na poziomie wody jak najbardziej się sprawdzi ich osobowości są jednak nie do dopaspowania -
Ankieta, najmniejsze malawi.
harisimi odpowiedział(a) na kisor temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Marku cm ryby na litr to nie mój pomysł tylko mądrzejszych ode mnie podobnie jak miara ryby bez ogona dowód miał na celu pokazanie shinukowi, że litraż to ostatnie czym powinien się on sugerować co zauważyłbyś w treści mojego dowodu gdybyś uważniej czytał Oczywiście, że każde większe akwarium jest lepsze o ile dobrze je obsadzimy rybami i nie zrobimy zupy rybnej. Wyznacznik długości będzie tu o wiele ważniejszy niż litraż. Zajmujący centralny punkt akwarium samiec saulosi ma w 112 tce po 40 cm w każdą stronę a w 240-tce po 60 cm a jak zajmie końcówkę akwarium szanse na to że swojego przeciwnika będzie miał o ponad metr od siebie w 80tce tylko 70 cm. Wyższość większych zbiorników jest niepodważalna tylko shinuk nie powinien tego opierać na litrażu mówiąc że ci co mają 4 saulosi w 80-tce to sadyści bo dają za mało wody rybie ... bo tak nie jest. Kula jest tragedią nie dlatego, że jest tam za mało wody. Po prostu ludzie wkładają tam rzadziej bojownika częściej welony ( tam i współczynnik litrów na cm chyba by siadł ), nie dają filtra, grzałki nie podmieniają wody albo robią to raz a dobrze tj całą starą do kibelka a świeżą do kuli. Problemem w 112tce jest mała przestrzeń dla 10 cm ryby charakteryzującej się terytorializmem. Osobiście uważam że jest tam niezbędne minimum i gdyby los zmusiłby mnie do kasacji większego zbiornika ( np żona by mnie spakowała za zrobienie z pokoju akwarium ) to gdybym mógł postawić sobie 112kę kontynuowałbym przygodę z Malawi. 112 ka to wielkość umowna bo ja raczej wskazuje na powierzchnie dna która ma ta 112-ka. -
he he nazwy mi się pogibały Bez wątpienia 2-gi samiec to piękniejsze ubarwienie ... u niektórych gatunków jest to jednak wyraźne ( saulosi, afry, elongi ) u niektórych tylko zauważalne ( yellow, socolofi, maingano ) Tak to miało wyglądać
-
Ankieta, najmniejsze malawi.
harisimi odpowiedział(a) na kisor temat w Obsada akwarium z pyszczakami
przyjmijmy że zostaje 90 litrów na 4 saulosi ... 22,5 litra na rybę lub inaczej 3x7 cm ( długość dorosłych samic bez ogona ) + 1x8 cm ( długość dorosłego samca bez ogona ) razem 29 cm ryb ... 3,1 litra na cm ryby przy baniaku 500 litrów i 20 saulosi ( zalecane przez Mjunszain ) ... przyjmijmy że zostaje 450 litrów netto ... 22,5 litra na rybę lub inaczej 14x7 cm + 6x8 cm razem 146 cm ryb ... 3,08 litra na cm ryby przy baniaku 240 litrów i 2 gatunki przykładowo msobo i socolofi w układzie 2+6 razem 16 ryb ... przyjmijmy 210 litrów netto ... 13,125 litra na rybę lub inaczej 2x11 ( minimum samców msobo bez ogona ) + 6x 9 cm ( samice bez ogona ) oraz 2x10 cm ( samce socolofi bez ogona ) + 6x8 cm ( samice socolofi bez ogona ) razem 144 cm :roll: ... 1,46 litra na cm ryby Potencjalny wniosek ... bardziej komfortowo mają 4 saulosi w 112 -tce niż 20 w 500-tce czy 2 gatunki wielosamcowo w 240 tce. Pójdźmy dalej kula 25 litrów, netto ok 22 a w niej bojownik 7 cm ... 22 litry na jedną rybę lub 3,14 litra na cm ryby Potencjalny wniosek ... bardziej komfortowo ma bojownik w kuli niż 20 pyszczaków w 500tce Shinuk matematyka nie kłamie usiądź i policz jak jest w twoim baniaku ... litraż to ostatnie czym można się tu sugerować bo jeden saulosi w 80 tce to byłby już apartament a jednak nie doradzamy tego. 4 saulosi w 112tce to nie barbarzyństwo to minimum i wcale nie dajesz więcej wody swoim rybom w większym baniaku przynajmniej tak przypuszczam. -
Ankieta, najmniejsze malawi.
harisimi odpowiedział(a) na kisor temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Mimo prawdziwości części twych słów jednak wyznaczenie minimum jest potrzebne, gdyż większość forumowiczów radzi osobom które się zapuściły na nasze forum. Te zabłąkane osóbki potrzebują jakiejś rady. Kiss czy Mjunszain uważają że akwa 112 litrowe nie pozwala na przygodę z Malawi ( co najwyżej na grę wstępną ) i że powinny zająć się muszlowcami. Ja uważam inaczej. Jak widać konsensusu w tej sprawie nie będzie ale sama dyskusja nie jest pozbawiona sensu, osoba która w niej uczestniczy pozna inne opinie a ta która czyta pozna zdanie innych, które być może pomoże zdeklarować się jej samej. Wyznaczenie minimum jest więc istotne nie dla samych doświadczonych malawistów tylko dla początkujących którym ci doświadczeni doradzają. -
Red Red a ksiezniczka z burundii
harisimi odpowiedział(a) na Darjush temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Będę stronniczy ... zostaw Malawi -
Ja bym wolał 6 szarych samic a nawet 8 aby te 3 samce elongów były samcami w pełnym tego słowa znaczeniu ... gdyby tylko one tak chciały . Niestety nie tylko niewielkim jest za mało miejsca dla dwóch panów ale i w tych 150x50 też 2 ruchy ogonem i samiec jakiegokolwiek gatunku pokonuje długość zbiornika. Jeden samiec najczęściej sam decyduje że jest jeden a redukcja samic i dołożenie następnego gatunku to zazwyczaj konsekwencja decyzji tegoż samca . Bez wątpienia 2-gi samiec to piękniejsze ubarwienie ... u niektórych gatunków jest to jednak wyraźne ( saulosi, afry, elongi ) u niektórych tylko zauważalne ( yellow, saulosi, maingano ). Wielkość zbiornika odgrywa rolę przy wielosamcowości ... w 112-tce masz mniejsze szanse na wiele samców niż w 900-ce ale nigdzie nie masz pewności. Mam już 4 lata 2 samce saulosi razem ... tata i syn ... był jeszcze jeden ale zgodnie dały mu eksmisje skracając go o ogon . Po około 2 latach w miarę zgodnego pożycia ( tata lał oba ). Od jakiegoś roku mam pocieszną sytuację, samce nie podzieliły się rewirem po pół akwarium tylko ... dniem prawie na pół . Tata dominuje w zbiorniku gdy nie świeci się sztuczne światło a syn gdy tylko te wystartuje. Gdy włącznik światła odpali rury w ciągu 10-15 sekund tata dominant robi się niebieski i ucieka od syna, a syn odgrywa się za upodlenie którego doznał wcześniej i odwrotnie gdy tylko zgasną to tatuś pokazuje synowi że to mu należy się przywództwo . Nie umiem wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Fakt, że i tak mam jedną wybarwioną rybę . Pokazywałem te zjawisko wszystkim znajomym bo wystarczy zgasić i zapalić światło aby zobaczyć ten ewenement, prezentowałem to również 2 kolegom z Klubu. Nie sposób się pomylić tata ma jedną a syn 2 atrapy. Myślę że tata odważny ale lekko ślepy i stąd te zjawisko jak mu odpalą światło to dopiero widzi z kim tańczy a syn napakowany ale tchórz jak ojciec pokaże zęby to od razu mięknie ale skoro ucieka to trza go poganiać Najczęściej jest właśnie tak jak pisze Marek, dlatego zawsze po jakimś czasie kończy się u mnie 1 + 3-4 bo albo samce są eksterminowane albo wiszą jak bojki pod powierzchnią ... w dużych akwariach, też bywa rożnie. W 900-tce mojego kolegi saulosi dokończył to czego nie mógł dokończyć w 112 i został sam . ... i jest dobrze póki nie stanie się po jednym samcu w każdym z tych 2 gatunków ... samice bywają ładne ale to jednak samce dają to coś . Próbować warto ale gdy się nie uda to warto jednak dołożyć ten 3 gatunek ... IMHO of kors
-
Ankieta, najmniejsze malawi.
harisimi odpowiedział(a) na kisor temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Odnoszę wrażenie, że więcej niż 1 samiec oznacza to dla większości gatunków 2 metry długości zbiornika i więcej ... zostałoby niewielu z naszego grona, którzy mają takie coś . Progres i postęp super sprawa ale od czegoś trzeba zacząć aby ten progres nastąpił . No zawsze może to być 3 metry ale większość miałaby z tym pewien problem . IMHO za małe nawet te twoje średnie aby wpuścić tak duże stada ryb ... w 500-ke 20 sztuk saulosi i jeszcze by wlazły ( przy 40-stu jeszcze szczypta tropicalu, ociupinka sery i gram tetry i mamy zupę rybną jak ta lala ) ale przy powierzchni dna 150x60 nie ma żadnych szans nawet na zbliżoną imitacje biotopu. Zaganiane słabsze samce stojące po narożnikach czy ukryte za kamieniami w dziwnych pozach i 2-3 wybarwione sztuki z czasem być może nawet jedna to żałosne Malawi ... prawdziwa imitacja to zbiorniki na prawdę duże no może twoje średnie x5 czy x10. Układ jednogatunkowy nawet nie ocierałby się o biotop a byłby nudny gdy ryby stałyby się dorosłe ... Idea i wizja super ale nie do takich kropelek jak 500-ka. Normalne jest to że przymykasz oko ... z czegoś trzeba żyć ... rada słuszna, choć moim zdaniem jedna z przynajmniej dwóch słusznych, zbiornik wielogatunkowy dobrze skomponowany nie jest gorszy a co do zachowań ryb w obu zbiornikach to daleko im do natury. Czasem siedzę sobie i marzę ( np przy filmikach z jeziorka ) i jakbym nie lukał i jakbym nie wymyślał to aby moje stadko saulosi pasło się nad skałką porośniętą peryfitonem jak to widać na fotach, to musiałbym wózkiem widłowym zaciągnąć kamień pod blok ( np obelisk ku czci poległych, po wymontowaniu tabliczki pamiątkowej ) , wsadzić go do pokoju, wymienić drzwi i okna na ramy z grubą szybą uszczelnić drzwi po uprzednim wyrzuceniu mebli i wsypaniu kilkunastu taczek piachu, zrobić sobie rusztowanie na zewnątrz i patrzyć na nature ... o tym, że po chwili raczej miałbym przydługi rękawy zawiązane na plecach raczej już nie marze . Schodząc jednak na ziemie zostanę przy 112 litrach ... nie z przyzwyczajenia ale ze względu na to, że znam kilka 112-ek w których 1 + 3 -4 się sprawdza ... czy bardzo dobrze ... oczywiście, że nie ... ale czego wymagać od absolutnego minimum. Przy grach komputerowych są wymagania minimalne i choć gra chodzi tam słabo to jednak chodzi, przy zalecanych wcale nie jest optymalnie ale już w miarę dobrze. Przy 112-tce będzie jakoś to wszystko pracować, przy 240-tce będzie już w miarę dobrze. Absolutne minimum to dla mnie 112-ka i można w niej pielęgnować co najmniej 3 gatunki pyszczaków... oczywiście nie na raz . Rozsądne minimum to powierzchnia dna 120x40. Przyzwoity baniak to 150x50. Fajny zbiorniczek 200x80. Zadowalające wybrednych minimum to 250x100 a moje wymarzone i namacalne i obejmowane umysłem pragnienie to 330x120 ... maksimum jest nieokreślone bo ciągle się zwiększa . -
Labidochromis caeruleus + Pseudotropheus saulosi
harisimi odpowiedział(a) na kunta temat w Obsada akwarium z pyszczakami
he he teraz inaczej brzmi -
Labidochromis caeruleus + Pseudotropheus saulosi
harisimi odpowiedział(a) na kunta temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Wikipedia to żadne źródło wiedzy o pyskach. Yellow i saulosi stanowią idealną parę pod względem temperamentu jednak żywieniowo tak idealnie nie jest, saulosi jest wszystkożerny a yellow mięsożerny. Zgodnie z moimi doświadczeniami ryby mimo to wspaniale ze sobą koegzystują. PH w bajorze waha się pomiędzy 7,8 a 8,5 ryby w akwariach są bardziej tolerancyjne ale jednak PH 7,0 to granice ryzyka a 7,5 niezbędne minimum. Dla uproszczenia przyjmuje się więc że pH 8,0 - 8,5 to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich pysków. Opis diety saulosi też nie do końca zgadza się z tym co wiem o tej rybie. Pożywienie w naturze to peryfiton a wiec przede wszystkim glony w których jednak znajduje się sporo organizmów zwierzęcych. Yellow właśnie wyspecjalizował się w wybieraniu tych żyjątek. Dieta kompromisowa jest jednak możliwa i rybki żyją ze sobą latami w zdrowiu i szczęściu -
-
ryby z innego biotopu do Malawi
harisimi odpowiedział(a) na lexo temat w Obsada akwarium z pyszczakami
to że składają ikrę i jedzą nie znaczy że jest im dobrze ... ich pancerne ciała raczej je chronią ale nie jest to szczęśliwy układ ... co do ryb spoza Malawi ... nie akceptujemy mieszania Malawi z czymkolwiek innym i dlatego nawet się nie wgłębiamy w to co ewentualnie by mogło to być. Zastanawia mnie jednak to dlaczego chcesz to robić ... rozumiem gdyby zdjęła Cię z nóg uroda jakiejś ryby z Wiktorii i pytałbyś czy może być z Malawi ale ty teoretyzujesz i podsuwasz jakiekolwiek ryby, co cię w takim razie do tego pcha ? -
Jedyne pewne źródło calico to Import szczerze mówiąc mnie też rajcowało wychowywanie młodych brudasków ale gdy zobaczyłem co z nich wyrasta to stwierdziłem, że głupio mi by było sprzedać tak bezwartościowe ryby czy nawet rozdać je po sklepach. Jednak aulonki nie mają w mbunowisku szansy przeżyć w sposób naturalny wiec nie mam problemu po prostu nie odławiam samic. Czekam na Twoje wyniki bo i tak maluchy już pływają wiec muszą wyrosnąć i pokazać czym są
-
Walka jest wartościowa naprawdę nawróconych jest bardzo wielu mnisi nie mnisi ale na pewno mający racje
-
Edek jak tak się napływa i napatrzy to odpływa i traci realizm jego książki dużo mówią nam o tym jak konkretne ryby zachowują się w bajorze ... niech was ręka boska broni stosować jego obsady
-
już przyglądając się twoim rybą widać spore różnice miedzy samcami u mnie było podobnie, niby dominant był podobny do zdominowanego ale gdy ryby zostały rozdzielone ten zdominowany zaczerwienił się i stał się jakby hybrydą calico z rubin redem ... najzabawniejsze jest jednak to że dzieci które z ciekawości wychowałem były różniaste ( zdecydowana większość brzydka i niepozorna ) ale jedna sztuka która do około roku była kremowo biała gdy urosła zrobiła się podobna do eureki albino . Tajemnice handlowe nie pozwolą nam pewno poznać jak to się wszystko odbywa ale można przypuszczać ze albo azjaci mają stałe stada reproduktorów które osiągają poprzez mieszanie konkretnych odmian ryb i wtedy przynajmniej większość młodzieży można nazwać calico natomiast pozostałe są albo odrzucane albo nazwane inaczej przykładowo najpiękniejsze to rubin red a brzydsze już tylko red a najbrzydsze aulonocara sp. . Druga droga to mieszanie takich ryb jak nasze ale w ogromnych ilościach i poprzez selekcje pakowanie ryb jako konkretne odmiany ( tak ponoć osiąga się rasowe welony niebowidy itp. ). Na pewno aby małe ledwo dojrzałe samce wyglądały jak motyle szprycuje się je hormonami a naiwniaki kupują to w sklepie ... sam tak zrobiłem . Zabawa w rozmnażanie takich ryb jest nie fair wobec odbiorców ... jako ostrzeżenie polecam wejście do galerii wpisanie Harisimi w polu szukaj i tam zobaczysz dziecko mojego reda
-
Przy calico w ogóle nie odchowuj młodych wychodzą z nich dziwolągi nie podobne do rodziców, to sztuczny twór ... jedyne co możesz wychować to dla siebie bo ludziom tego nie wciskaj nie ma prawidłowych samic bo tak jak samce są od siebie bardzo rożne. Łączenie też jest trudne bo w tych bastardach jest wiele gatunków. Lepiej potraktuj te ryby jako ozdobniki zbiornika i trzymaj jako jedyne aulonocary.