-
Postów
355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Shiroki
-
Ale 50 ml na 400 l wody? wystarczy? I co? Badamy parametry? Testy jbl nowe kropelkowe. Siknąłem jak ojce gadali :-) Po pracy zbadam wode Ale jak mnie zrobiliscie w konia, to... ;-) Nie, nie zrobie powtórki - ale nie zamierzam tez przeginać. Znajdę swoj "złoty środek". Cykl azotanowy do mnie przemawia i ma sens. Chce by sie zamknął.
-
Podmiana 40% co tydzien lub dwa tygodnie, filtr gabkowy wewnętrznym troche roślinnek dwa glonojady i 7 wypasionych żółtaczkow indyjskich, karmionych płatkami tetry dla pielęgnicowatych Uwierzysz? Nic źle nie mierzę. Planowałem wode z tego akwa wlać do jbl-ów. Po zbadaniu parametrów zastanawiałem sie, "po co?" Kiedy sa takie same! A i dodam, zadnych chorób A wiesz, ze moje pierwsze akwa, nigdy nie mierzyłem parametrów, a ryby mi sie jedynie podziabaly w wyniku wewnętrznej agresji? Mnożyły mi sie na potegę, młode oddałem za pokarm do akwarystycznego. Karmiłem dafnia żywa i suszona i ochotkami, a nawet larwami takimi czerpanymi i wijacymi sie jak gluty ;-)... Jednego z pyszczakow miałem 3 lata! Dożył późnej starości miałem tylko mały sump z piaskiem, węglem i gąbka (z gabki do kąpieli), klejony osobiscie, i oswietlenie z żarówek? Pamietam swoja walkę z glonami, a potem jak glony pieknie mi obrosły korzeń... Uwierz, ze gdybym pokazał tu swoje akwarium z 1998 roku, to by mnie tu zakrzyczano zadnego blatu, raz ospa trafiła sie z nowa rybą.poza tym nic... Miałem je ponad 4 lata Za resztę info dzieki. -- dołączony post: Żona mnie rzuci, a młodszy syn, juz sie pukał w czoło Ale moze zaryzykuje. Mowisz 50 ml do wody? Czy do filtrow?
-
Waszek, ja biorę pewne leki, ktore nie wiem, czy wraz z tym moczem nie spowodują, ze mi potem ryby nie zmutują, a potem któregos dnia nie wyjdą z akwarium i nie zjedzą mi świnek morskich
-
Myślę nad tym. Przed chwilą zrobiłem pomiary w akwarium syna (ma 100 l akwarium z kilkoma żoltaczkami indyjskimi). Okazało sie, ze parametry wody u niego i u mnie są identyczne. Myślę o wodzie amoniakalnej. Jak ją kupię, to zapytam tylko jak obliczyć pojemność wody w akwarium i zaryzykuję - czytałem o Waszym projekcie. Wciaz mam dziewicze akwarium - poza biostarterem nic. Zgadzam sie, że tu nic nie zdążyło jeszcze ruszyć w filtrach. Jeśli znajdę wode amoniakalna (podobno jest w Leroyu), to dam znać. Tylko ile tego wlać do akwarium o mojej pojemności z 85 kg piachu i nieznaną mi ilością kamieni (nie ważylem)? Gdzie te ampułki można zdobyc? Są niezbedne? Spieraliscie sie o to w temacie "szybkiego startu"? -- dołączony post: Yaro, jestem tez zwolennikiem "starej szkoły" ale słucham tez ludzi, ktorzy sa innowacyjni. Czasami od nadmiaru głowa boli. Kolega miał przywieźć ryby, ktire jego kumplowi przeżyły, po pękniętym akwarium, wiec sprawa gardlowa. Pewnie wezmie wszystkie, wiec dylematu nie ma ale jak napisałem wyzej, mój syn ma od grudnia akwarium, w ktorym parametry u niego i u mnie sa identyczne i po prostu z lekka zdebialem. Słucham i kolegow, ktorzy słusznie mowia, nie spiesz sie. Ae i duzo racji maja ci, ktorzy mowia, ze w jeziorze woda jest gorsza od tej, co ja mam teraz oraz ci, ktorzy mowia, ze bakterie potrzebuja amoniaku, bo pozdychaja z głodu. Interesujace jest tez rozwiazanie z woda amońiakalną. I bać tu mądry! Wecie jak ktos taki sie czuje na tym Forum, jak chce podjac jakas decyzje?
-
Waszek, a gdzie ja napisałem, ze za dwa tygodnie ryby wrzucę? Oczywiste jest, ze wrzucę je kiedy zamknie sie cykl azotowy, ale na bazie tego co sie w moim akwarium dzieje, przewiduje za bedzie to za OKOŁO 2 tygodnie, albo nie wczesniej niz za dwa tygodnie :-) Ja i Was i to co piszecie szanuję, ale w sumie moje pytanie brzmiało, czy nie lepiej wrzucić pare rybek, ktore posr....ją i posi....kają (za mnie) trochę a ja sobie poobserwuję parametry "niespiesznie". Nie piszę o wszystkim, jak chociazby o tym, ze po starterze zaroiło sie od flory bakteryjnej i miałem mleczną zawiesinę, którą szybko zlikwidowalem. Ale jak juz poczytałem tutaj, chciałem podpowiedź, czy parę ryb startowych załatwi sprawe i w sumie pierwszy rozmówca wszystko mi podpowiedział. I zobaczymy jak bedzie. Dzieki. Ps: FAQ czytałem kilka razy :-)
-
Dzieki za rady. O startowych pomyslalem wlasnie, kolega ma mi podrzucić jakieś ryby - właściwej obsady na pewno nie wrzucę wczesniej niz za dwa tygododnie, bo jak juz mi napisano, "pośpiech jest najgorszym doradca" i doskonale sobie zdaje sprawe z tego co mi napisaliście. Tego nawet nie trzeba mi powtarzać. Flora bakteryjna miała juz swoja akcje i sie ustabiłizowalo, bakterie działały ładnie. Miałem lekką mleczną zawiesinę, to juz też za mna. Na pewno bakterie musza sie pokisić w filtrach. Czytałem o szybkim starcie, ja sie jeszcze nie spieszę. Przemyśle, ktory sposob wybrać. Muszę tego amoniaku dostarczyć, to pewne, bo jest dla mnie za sterylnie.
-
Przy okazji dyskusji o biotopie Malawi w watku konkursowym, jeden z Was zagadał, że za miesiąc moge ryby do swojego akwa wpuszczać. Zgodziłem sie, chociaz czyżby jednak krócej? Minął właśnie tydzien od zalania akwarium, wszystko w nim nowe. W moich jbl-ach mieszanki żwirów z dodatków z gratisów dostarczanych wraz z tymi filtrami przez akwarystyczny24 plus zamiast kulek, grube zielone mieszanki koralowców + fabryczne gąbki. Akwarium zalane Azoo 11 in 1 Super bio-bakteria. I Kilka dni temu pomiary (jbl kropelkowe, tylko sera No2) KH- 11 NO3 < 0,5 PH 7,8 Nh4<0,05 gH- 9,5 dh NO2 - brak, nie miałem testu Wyniki z dzisiaj: GH-10,5 NO2=0 NO3=0 kH - 10 NH4<0,05 pH= 7,8 Wydaje mi sie, ze czas wrzucić jakies startery, tak radzi mój kolega. A co Wy sądzicie? Zaznaczam, ze w kranie mam wode o pH=7,4, czyli wzrost pH jest efektem wkładów z koralowca. Sama wode mam z osiedlowego ujęcia glebinowego. Sikać do akwarium nie zamierzam sąsiedzi zobaczą i bedzie poruta ;->
-
Powodzenia. Te belki robia naprawde świetne światlo. A pan Przemek ma dobra prasę :-) Zachwalaja go klienci tak samo jak i pana Andrzeja. Tak wiec polecam. Jesli chcesz miec roślinki, lub by rybki sie bardziej wybarwialy, to pamiętaj, by ci dorzucono kilka led czerwonych.
-
Słuchaj, powiem wprost. To moze byc wszystko. Jakies g..... Miales pod kamieniami, moze naruszyłeś jakas strefę beztlenową i ryby ci wlasnie dochodzą do krainy wiecznego pływania. Bez parametrów wody, watpię by ktos Ci pomogl. Jesli pływają Ci przy powierzchni, moze to wskazywać, na złe parametry wody i wlasnie widzisz jak Ci ryby padają. Wiec kupuj chlopie szybko preparaty i badaj wode. Ja ci nie pomoge oglądając zdjecie rybki. Poza tym czytaj rozdział o chorobach, moze cos Ci sie skojarzy.
-
Poza świderkami nic innego nie spotkaliście jako papu dla grzebiacych ?
-
Moja jest identico. Ja oceniam bardzo wysoko. Ten rodzaj oświetlenia to dziś optimum mocy, przy minimum ceny i maksimum swiatla. Technika święcenia jest taka sama. A koszta eksploatacji i prądu niewielkie.
-
No i dzieki zetknięciu sie z światem oświetlenia z kosmosu, fajnie jest zejść na ziemie. Jak mawiają tu mądrzejsi ode mnie, gdybyś poczytał w innych watkach, trafilabys i na ten http://forum.klub-malawi.pl/oswietlenie-led-malawii-t23039.html Tam dałem namiary na Pana Andrzeja, ktory zrobi Ci dobre oswietlenie. Tylko zaznacz mu, ze zalezy Ci na markowych ledach i zasilaczu. Np. Na Ledach Cree Ja z jego listwy korzystam i jestem wiecej niz zadowolony. Listwa ma tylko 140 cm długości. Zamówisz dwie takie i 200 cm masz rozświetlona. Mozesz tez zamówić dwie po 170, wtedy ledy beda bardziej rozłożone, majac wieksze odstępy. Ale wtedy musisz pomyśleć o chłodzeniu. Przy mniejszej ilosci led, ledy grzeją, ale nie ma dramatu. Listwe mozna trzymac w dłoni. Przy krótszych bedziesz miał środek dobrze oświetlony, zaś reszta bedzie doświetlona odrobine mniej. Mozesz tez wpiąć sobie w listwe kilka (4-5) led czerwonych, wtedy uzyskasz bardziej ciepły biały, zbliżony do dziennego. Ale zawsze poradz sie Pana Andrzeja. Powodzenia
-
Przemyślę to. Bo w sumie to fajny sposob na wykorzystanie ryjacych w piachu pyszczakow, z drugiej te ślimaki faktycznie czesza dno i jeszcze jedzą przysłowiowe g..... Ale nie wiem, czy nie bedzie teg za duzo. Na pewno widze w tym sens :-) Dzieki
-
Dodam tylko, ze gotowe oswietlenie to wylacznie wiszące oparte na kompozycji HQ i Power led. Ale to koszt od 1600 zł w gore. Tu wystarczy, ze wykorzystasz Googla. Jesli chcesz miec oswietlenie na miare, mozesz znaleźć magika, ktory Ci na zamowienie cos zrobi. Tu masz wszystko o oświetleniu do akwa: http://www.argusakwarystyka.pl/Oferta/Akwaria-morskie/Oswietlenie A tu masz przykładowe lampy HP-Led http://www.argusakwarystyka.pl/Oferta/Akwaria-morskie/Oswietlenie/HP-LED Jak Cie stać, to masz w czym wybierać. Ale żadne z tego oświetlenia nie nadaje sie pod pokrywę, czyli musisz je zawiesić na linkach nad akwarium. Czy jeszcze mozemy Ci w czyms pomoc? Aha, zapomniałem, to bardzo dobre lampy. Ale ten sam efekt mozna uzyskac za juz 200-400 zł. zamawiając listwy led u paru magików, ktorzy zrobia ci listwy z odpowiednich Power-led.
-
Szczerze, fotka sie nie ściąga. Nie podaleś parametrów wody a z tego co napisales nic nie wynika. Co robiłeś w akwa ostatnio? Napisz wiecej.
-
Ale myslisz, że pyszczaki sa w stanie sie nimi żywić? Ja raczej czytam tutaj o problemie świerkow w alwarium?
-
Wszystko masz na stronie (link wyzej) wraz ze schematem połączeń. Kazda lampka ma pobór mocy tylko 1.2W, moc świecenia odpowiada zwykłej żarówce o mocy 10W. Dzięki wąskiemu kątowi świecenia wynoszącemu 30 stopni lampka emituje skupione światło - tzw. efekt reflektora lub latarki. Zasilacz - sumujesz ile kupujesz lampek, mnożyć to przez moc, dodajesz bezpieczny bufor w wysokosci 10% całej mocy i uzyskujesz moc zasilacza. Ja przy 3 lampach używam 20W, bo był najmniejszy. A filmik. Prosze uprzejmie: [ame] [/ame] Jak zamocować lampki - jak ci bedzie wygodnie - polecam przymocowanie do przyzsawek kauczukowych do listwy alumionowej lub do pokrywy. Koszt jednej przyssawki to 1,50 PLN. Ja umieścilem na rurce od deszczownicy, do ktorych zamocowalem przyssawki. Teraz trudno mi to sfotografować. Nie widac tego ani od strony wody ani pod pokrywa.
-
Ale swoją drogą na marginesie, czy ktos sie zastanawiał, jakie bezkręgowce mozna hodować w domu, a które mogą rybki wygrzebac piasku ( a my je tam mozemy wczesniej podrzucić?)
-
Jesli ktoś myśli, że czyta woda, to taka clear kryształowa, to nie wie co mowi. Byłem w miejscach, gdzie woda ma najwyższy stopień przejrzystości i wiem, ze nawet woda w wannie jest metnawa. Nie da sie uzyskać wody 100% przejrzystej. Zawsze coś w niej bedzie pływać. Masz racje w jednym, ze w samym jeziorze w wodzie moze pływać sporo g...., ktore gdyby znalazło sie w naszym akwarium, pewnie by pozabijalo nasze ryby. Ale nasze ryby to zwykle F1 i... F ileśtam, hodowane i urodzone w warunkach akwarystycznych. Dlatego wszyscy dążymy, by woda miała odpowiednie parametry, ktore pozwolą rybom czuc sie dobrze a nam spokojnie spac i nie martwic sie, czy jutro znajdziemy truchelka ryb sztywnie pływające na dnie lub przy powierzchni. Glony rybom nie straszne, z większością sa w stanie sie zaprzyjaźnić. Gorzej, gdy obecność glonów i bakterii szkodzi rybom. Dlatego warto znac parametry wody. Jesli ktos odmienia stałe wodę, robi to regularnie, ciagle ma wode z tego samego źrodła, mierzyć parametry czesto nie musi. Ale jesli ktos chce miec wode jak kryształ i w tym celu wali do wody mase chemii, to dokonuje wyboru - woli kryształowa wode niz "radosne" rybki. Wyjalowienie wody, to wyjalowienie ryb. Dlatego kazdy akwarysta musi znalezc złoty środek - tak ustawione parametry wody, by woda była klarowna i dobra dla ryb. Jak to zrobi? To zalezy juz od niego. Ja obecnie mam klarowna wode, widze w niej pływające farfocle kolonii bakterii, widze pierwszen "zaiarenka" okrzemkow, bo akwarium zaczyna żyć. Po świętach pierwsze pomiary, pierwsze działania pomagające dojrzewaniu. Jesli woda zrobi sie mętna, bede poznawać tego przyczyny. Ale nie bede sztucznie poprawiał jej czystości, bo np. poza parametrami, nie podoba mi sie jej klarowność. Ja np. Pilnuje, by woda była dobrze natleniona, wiec pełnej klarowności nigdy nie osoagnę. I to jest moj wybor. A do zrobia inni? To och akwaria i ich ryby. I ich wybor. Jak widac i wiekszosci tutaj najważniejszy jest zdrowy hów i samopoczucie ryb.
-
Nie! Skądże znowu - nie pomyslalem tak. Jak teraz napisales, to zrozumiałem o co chodzi z ta symetrią. Sorry, za nieporozumienie. Generalnie wesoły ze mnie facet, a nie ironizuje, bron Boze. Jak myślałem nad tym pomysłem, rozważałem rozne opcje. I nawet poeksperymentowalem z "camera obscura" i dlatego sięgnąłem do swoich inspiracji z wizyty w pewnej zatoczce, w ktorej nurkowałiem, majac słońce za skałami, czy,i pływając w cieniu. Nad zatoczka stała skala, pod nią była pieczara, kiedy sie do niej wpłynęło, ja nagle zobaczyłem kilka takich pojedynczych snopów swiatla. One w wodzie rozbiły sie na dziesiątki innych, mniejszych (efekt załamania na krawędzi fali, podobny do efektu stroboskopowego na pryzmacie). I to co zrobiłem w swoim akwarium jest taka sama namiastką tego efektu, jak wasze z kamieni, czy styropianu tła imitującej skarpę skał w jeziorze Malawi, czy sterty kamieni zascielajacych granice piasku i litoralu w tym akwarium. Ja juz przesunalem te lampki i zmieniłem kat padania swiatla. Fotografia nie oddaje wielu efektów, jak np. refleksów z fali na powierzchni wody, ktore pieknie omiataja całe dno akwarium. Ja juz sie nie moge doczekać, co bedzie mozna zobaczyc w nocy, w tej poświacie jak beda ryby. Moze zrobie zdjęcia z środka akwarium? Nie znalazłem podobnego rozwiązania w sieci a efekt jest naprawde powalający dla mnie. Gdy próbowałem z wieksza liczba lampek, uzyskiwałem efekt ktory inni maja z naświetlaczami, tylko w mniejszej skali. Zrobienie nakładki, rozbijającej strumień na mniejsze, przy tych źródłach światła jest moim zdaniem trudny do wykonania chyba, ze rozwinie sie ledy w lampce. Ale ja tego nie potrafie. Jesli ktos chce miec taki efekt jaki ja mam i nie razi go takie ustawienie, moze lampki oddalić od siebie. Tu opcji jest sporo. Ale wtedy obawiam sie, ze wiecej i bardziej porozrzucane lampki uczynią rybom w akwarium zmierzch a nie noc. Tu ryby maja mozliwosc sie gdzie schować i sobie spac ewentualnie miec baczenie na otoczenie ;-) Ale jestem ciekaw, jak wyjdzie mi zdjecie jak w nocy jakas śpiąca ryba leniwie mi wpłynie w taki snop swiatla...! Mozna zastosować jedna lampkę (plus zasilacz, to wydatek z kurierem na poziomie 60 zł). Tu opcji jest wiele. Jak ktos bedzie chciał uzyskac jakis nowy efekt, niech pisze, ja lubie takie eksperymenty Prosze pamietac tylko, ze ja mam wysokość akwarium 50 cm. Mysle, ze do 60 cm bedzie wciaz super, niewiem jednak jaki to da efekt przy bardziej płytkich lub głębszych akwariach.
-
Ja lubie symetrię, moze dlatego, ze dostrzegam ją w przyrodzie. Natura lubi zaskakiwać. Ale powiem szczerze, ze nie wiem gdzie Ty widzisz symetrię? No gdyby w realu swiatlo padało z góry, przez szczelinę w chmurach, albo w skałach, to tak by to mogło wyglądać. Użyłem trzech źródeł światła barwy białej - zimnej, bo więcej by już za bardzo rozświetlilo toń. I fajnie to wyglada. Jakoktokolwiek chce moze użyć jednej. Nie widac na zdjęciach jeszcze jednego. Swiatlo załamuje sie mna powierzchni wody. Wiec dno pozyskuje w ciemnościach delikatną poświatą. Fajnie bedzie obserwować życie nocne w akwarium. Jak kogos bedzie interesować fkleję może filmiki. Taki bzdet, a cieszy. Przynajmniej mnie. A co do wyobraźni - dzięki, chyba tak, mam. Po prostu uwielbiam fajne klimaty. Dzisiaj to nie jest trudne - wystarczy wiedżieć co sie chce. Zależało mi, by moje akwarium różniło sie od tych, które prezentują sie pięknie w sieci. Ponizej zdjecie akwarium z pewnej odległości. Nocne oswietlenie wisi nad grupą kamieni, pod kątem, jaki mi odpowiadał. Jutro moge to przesunąć i zmienić kąt padania snopów swiatla na inny. I pewnie to zrobię. Wszystko zawieszone jest na 3 przyzsawkach. Całość kosztowała mnie 100 zł. To moim zdaniem komuś może sie spodoba. Jesli nie, spoko. Mnie sie podoba
-
-
Jak już człowiek dopracował akwarium, to mu jeszcze różne pomysły po głowie chodzą. No i zobaczyłem gdzies na UTube filmik z oświetleniem nocnym Aquela Moonlight. Ale jakoś mi nie pasowało. Kiedyś widziałem, jak swiatlo wpada przez szczeliny w jaskini w Afryce i przebija sie przez wodę, dzieki czemu w tych świetlnych smugach zycie pod wodą zaczyna wyglądać iście magicznie. Myślałem i w koncu wpadłem na pomysł, ze takie zjawisko promieni swiatla przecinajacych toń wody jak szabla, będę miał w swoim akwarium. Pomogl mi w tym Pan Marcin Siedlecki, ktorego wyroby (o naprawde najlepszej jakosci i konkurencyjnej cenie gorąco polecam) oraz świetne rady stały u podstaw mojej fascynacji LED-ami. Otoz produkuje on świetne lampki do akwariów o IP-68, czyli takich, ktore mozna wprost trzymac w wodzie. Używa do tego ledow soczewkowych, uzyskując w pełni satysfakcjonujące końcowe efekty. On sam swoje wyroby opiera na ledach 5060 i jest przekonany, ze dobre efekty mozna uzyskac wcale nie stosując Power-LED. No ale do rzeczy. U niego na stronie znalazłem takie lampki za grosze (niecałe 20 zł za sztukę): http://m-s-elektronik.pl/oswietlenie-ogrodowe/14-wodoszczelna-lampka-led-42mm-30-stopni.html Co było wazne, chciałem by kąt święcenia był jak najmniejszy. Wskazana lampka led miała taki kat - <30' Zakupiłem kilka takich lampek, podwiesilem je na przyzsawkach pod listwę na pokrywę i.... i efekt końcowy powalił. Nawet moja żona powiedziała, ze to sie jej bardzo podoba. Pokazuje wiec zdjecie i moze komus sie pomysł spodoba? Jak juz rybki beda sobie w toni nocą pkywać tp strzelę im kilka fotek i Wam pokażę. Albo moze jakiś film?
-
Póki dzban wodę nosi ;-) wszystko się może zdarzyć :-)
-
Wrzucaj do akwarium a nie wąchaj. Filtracja wyciągnie Ci wszystko :-)