-
Postów
355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Shiroki
-
Ja byłem dzisiaj. Jest w czym wybierać. To najlepszy sklep w Warszawie.
-
Zbiornik jest ok. Ja mam 480 litrów i dwa nowe jbl e1500 crystal profi i one sa całkowicie ok. Nie kupuj większych, to nie ma sensu, a tylko masz wiekszy wydatek. Wewnętrzny filtr zupełnie niepotrzebny. Warstwę zoolitu wsadz sobie w jednym filtrze jako jedna ze środkowych warstw. Nie słuchaj marudziarzy, ktorzy beda Ci pitolic o złym wpływie zoolitu. Mi tez tu to samo truli Zrób sobie filtry mieszane biologiczno-mechaniczne. Jak jeden siądzie, bedzie pracował drugi. Ale mozesz tez jeden zrobic taki a drugi siaki. Falownik jest ok. Ja sobie dokupilem falownik Eheima. Ustaw sobie tylko dobrze cyrkulację z wylotow z filtrów. Falownik niech Ci pieknie puszcza wode wzdłuż przedniej szyby. -- dołączony post: I proponuje odkazic. Zalać woda i wsypać mała łyżeczkę nadmaganianu potasu. Nie wiesz co sie działo w tym akwarium wczesniej. Potem wode wylej.
-
Niektóre można. Sam tutaj czytałem o genezie blatu , gdzie jedna z diagnoz mówiła, że rybska mogą zachorować np. tracąc chwilowo odporność i pod wpływem stresu oraz nadmiaru mikroorganizmów w akwarium (same noszą w sobie masę bakterii). Tak jak my możemy się zarazić paskudztwem wsadzając do akwarium łapska z rankami na skórze, albo zasysając ustami wodę z akwarium przy okazji podmiany wody. Gdyby nie można było przedawkować, na ulotkach dołączonych do ampułek czy butelek byłoby napisane: "Wlej ile dusza zapragnie bo środek bezpieczny dla ryb" a nie np. "wlej 20 ml na każde 100 l wody". Jak piszą mądrzejsi: "Bakterie nitryfikacyjne to aerobowe (tlenowe), jednokomórkowe, kolonijne organizmy, autotroficzne (samożywne), mające zdolność wytwarzania energii i syntetyzowania niezbędnych do życia i wzrostu substancji pokarmowych poprzez utlenianie amoniaku (NH3), do azotynów (NO2- ), a następnie do azotanów (NO3-)" W przypadku tylko bakterii azotanowych, prawodpodobieństwo zaszkodzenia rybom jest niewielkie. Gorzej, jak wrzucamy do akwarium jeszcze inne leki lub inne szczepy bakterii. Tu już może dojść do interakcji, której skutki mogą być nieprzewidywalne. Bakterie z powodu powszechnego stosowania antybiotyków, obecności chemii w wodzie a (co może być śmieszne) - przedostających się do kanalizacji leków antykoncepcyjnych, które nie zawsze są wychwytywane przez filtry na etapie oczyszczania wody, ale z wodą przedostają się do naszych akwariów, pod wpływem różnych czynników mutują i wtedy mogą być groźne. Dlatego nie należy przesadzać. Trzeba też pamiętać, wszystko w nadmiarze może zaszkodzić rybom, chyba że w ulotce dołączonej napisane jest jak tutaj: http://www.sklep.biotechnologie.pl/info_c,40,301,koi-bakter-05-%C5%BCywe-bakterie-nitryfikacyjne.html "- Bezpieczny dla wszystkich rodzajów ryb; - Nie ma możliwości przedawkowania preparatu." Powtarzam więc dobrą radę mądrzejszej ode mnie koleżanki - nic nie szkodzi?! Wszystko szkodzi, więc nie należy przesadzać ;-)
-
No i dane wody z dnia dzisiejszego: NH4<0,05 NO2=0 NO3=20 Podrzucilem parę rybek od Kolegi, który opuszcza grono Malawi na rzecz. Tanganiki. Mam polowe planowanej obsady. Tak wiec w akwarium pływa 7 yelowkow, parka rdzawikow, haremik aulonocara jacobfreibergi. I jeden pyszczak zagadka, ale o tym w innym watku :-) jak zrobię fotkę.
-
Wszystko zalezy co chcesz osiągnąć. Podam przykład. Jeśli chcesz aby ledy wybarwialy Ci ryby, a bedziesz miał je np. w kolorze żółtym jak yelowki, to rgb tasmy sa idealne - stosując Programator 44 klawiszowy, ustawisz sobie kolor z przewaga niebieskiego lub zielonego i odrobina czerwieni, a yellowy wyglądają jak wybarwione red redy, że ich złoty kolor zapiera dech w piersiach. Jesli chcesz aby akwarium wyglądało jak rasowe Malawi, z półcieniami, strumieniami swiatla przebujajacymi głębiny do dna, zapomnij o ledach w taśmie. Stosujesz albo ledy Power w oswietlaczach, jesli jeszcźe umiesz w ńich pare rzeczy pozmieniać, bo sie palą szybko, albo stosujesz punktowe oswietleńie ledowe, czyli lampki led z led soczewkowych smd. Jesli chcesz miec typowe Malawi reef, szukasz kogos, lub robisz sam listwe z Power ledow białych i niebieskich - by uzyskac swiatlo zbliżone do słońca w zenicie (białe zimne) albo robisz sobie swiatlo porane (biale ciepłe) z Power ked w mieszance jak 4:1 czyli na cztery białe, dodajesz jedno czerwone. Albo kupujesz sobie oswietlenie led HQi za ca'about 3200 jeśli Cie stac. Masz do wyboru jeszcze świetlówki led i tu mozesz wybierać, ale tez musisz sie zdecydować jakie chcesz miec klimaty, czy mroczne, czy karaibskie Oswietlenie led dobiera sie do głębokości akwarium (im głębsze, tym wieksza moc święcenia lumeny a nie moc liczona w Wat). Taśmy led tez sa rozne - najlepsze sa profesjonalne, o IP-76 a najlepiej IP-78 Musza byc chronione przed wilgocia, bo po prostu sie niszczą w wodzie. Wazna list tez wielkość led smd. Zawsze pilnuj, by były markowe, i nie mniejsze niż 50-tki (smd 5050) bo inaczej twoje ryby beda sie czuły jakby je ktos trzymał w puszce przy swiecy. Jesli to skumaleś, to faktycznie bedziesz zadowolony Bo dzisiaj ledy daja piekne mozliwosci i w mojej opinii sa lepsze od świetlówek
-
Dzięki Misiek. Skojarzylem wzrost NO3 i NO2 u mnie z pojawieniem sie okrzemkow i tego małego zielonego. Słońca u mnie nie ma, ale jest sporo swiatla. Mieszam kolory, wiec widze jak Okrzemki przemieszczają sie na kamienie. Ale jak na zdjęciu widac, zielone też jest i to bacznie obserwuje. Nie chce dodawać chemii, koncentruje sie na tym co naturalne. Dzieki za teksty, zaraz poczytam. Dzieki tez za dane. Powiedz, czy temperatura wody ma jakis wpływ na glony? Ja mam stała temperaturę 25,9 +\- 0,2 'C. Tu sztywno staram sie trzymać ten parametr. Oswietlenie u mnie jest tak ustawione: dzien: 13 h, świt i zmierzch -2x2 h + kompletne zaciemnienie nocą 7h. Swiatlo mieszane, wiec pełne spektrum widma powinien pobudzać wzrost glonów. Miesiąc czy dwa to dobre wieści. Zobacze jak bedzie Dzieki za info -- dołączony post: Pemergency, cierpliwie czekam i czytam Ja tam zielone widzę. Nie da sie ukryć, że nie ingerowanie to u mnie teraz standard Wychodzą fajne rzeczy Rowniez pozdrawiam
-
To juz temat off-topic i za dyskusję na temat moczu Admini zaraz watek zamkną. W moim przypadku, sik do akwarium dał bakteriom zycie Nie zamierzałem jednak sikać dalej i wolałem wpuścić moje ryby-rambo
-
A ja mam nietypowe pytanie. Otóż wybierając kamulce i układając scaping oraz dobierając swiatlo, miałem w planach wykorzystanie faktu obrastania skał glonami (czas sie przyznać ;-)). Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem, ale... Czy ktoś moze napisać jak szybko pojawiają sie średnio glony PO okrzemkach? W załączeniu mam zdjecie moich okrzemkow, pomiedzy nimi sa takie maleństwa zielone. Podobno to sa jakieś niedobre glony, nawet trujące (cyjano-cośtam). Jak u Was było z glonami po okrzemkach? Czy to kwestia dni czy tygodni?
-
Tak, jest cała lista dostępnych za małe pieniadze sterowników rgb do led rgb. Wystarczy wpisać w googlach i znajdziesz cały wybor. Jest mozliwosc ustawienia swiatla białego w kazdym odcieniu, bo kolor biały jest mieszanka kolorow podstawowych RGB. Dlatego musisz wybrać, jakie swiatlo o do czego jest ci potrzebne. W zależności jaki efekt chcesz uzyskac, mozesz sobie ustawic zestaw led. Ledy w zależności od warunków użytkowania, jak czesto sa wyłączane i wlasczane, od temperatury i wilgotności jak wszystko - sie "wypala". Tylko, ze średnio po ok 10 000 godzin stałego święcenia co daje Ci 1,1 roku nieustannego swiecenia. Mowie "w najgorszym razie". Średnia jest wyzsza. Co do mocy LED wszystko zalezy od zastosowanych wielkości LED oraz rodzaju. 40 W super led, zmieni barwę twoich rybek na słodki brąz ;-) Te same 40 W led smd 3230 bedzie świeciło jak świeca na kuchni. Wiec musisz podać wiecej danych, bo po tym co piszesz, niewiele mozna Ci pomoc.
-
Oczywiscie. Wyglada to jak balet. Staram sie im tego nie zakłócać. Ale ustawie kamerę i spróbuję. Zawsze to robią o zmierzchu i rano. Jak tylko to sfilmuję tu wrzucę -- dołączony post: Siki, to środek aseptyczny. Tak na przyszłość, jak bedziesz miał rany i nie bedziesz mogl ich przemyć, to na nie sikaj. Nie ma sensu, tu sie z tobą w pełni zgadzam. Dlatego miałem opór w laniu roztworu amoniaku. Poza amoniakiem, sa w tej wodzie rozne rzeczy. Ja nie udałem dokewaniu chemii. Dlatego po prostu z powagą podszedłem do tego co robiłem. Nie było to aptekarstwo, a bardziej rozsądek i wiele obaw. One sporo przeszły. Trzeba było je ewakuować do jednego zbiornika bo poprzedni sie rozszczelnil, potem trzeba było je od kolegi odłowić. Jak wpłynęły do akwarium, miały 480 l do swojej wyłącznej dyspozycji. Ale faktycznie w kilka dni przeszły przez dwa zbiorniki, wiec maja prawo być Strachliwe, wlasnie piszac patrze, ze mi sie samiec trze z samiczką. -- dołączony post: Wiesz, chyba nie było tak źle, ale na pewno yelowki u mnie maja pierwsze miejsce i nadałem im tytuł towarzyszy Bear Grylls'a - przetrwały kilka dni w wiaderku, jak sie koledze kolegi akwarium rozczelniło. Potem pokonały pare kilometrów. Potem wylądowały w akwarium kolegi razem z formosami. Przetrwały odlowienie, kolejna podróż i dodatkowo dwa tygodnie w dojrzewającym moim akwarium. Nic nie straciły z urody, sa pełne życia i jako startery zdały egzamin. Moze nie uwierzysz, ale czasami powtarzałem pomiary, bo nie mogłem uwierzyć, ze pomimo skrajnych warunków sa w świetnej formie. a teraz sie kolejna parka bździ miedzy kamieniami
-
Grzegorz, o ile pamietam zwróciłem uwagę, że wrzucenie ryb do zupełnie świeżego akwarium to nie najlepszy pomysł i nadal tak uwazam. Jaka jest miedzy nami roznica? Ja mogłem wrzucić kazda rybę, nawet śledzia, ale trafiła mi sie darmowa dostawa 9 yelowkow i przekonało mnie kilka osob, ze im pomimo tego co tu pisza nawet im łuska z głowy nie spadnie. Ale miałem - uwierz - dusze na ramieniu. Znajomy Tanganikowiec powiedział, ze wieku ludzi traci ryby na etapie dojrzewania, bo kupują akwaria, niewiedza jak były wczesniej użytkowane, jakie wirusy i bakterie siedzą w szczelinach silikonu, i czemu ludzie przestali ich uzywac, wiec mysla, ze jak te akwaria umyją, to juz wszystko chwacit'. A zapominają o odkażaniu (stara metoda i sprawdzona, zalanie akwarium po umyciu, wrzucenie paru ziaren nadmaganianu potasu i po kilku godzinach zlanie wody i ponowne czyszczenie). Ja miałem wszystko nowe, miałem zbadane parametry, wyrzucone do filtrów kultury bakterii i kilka dni akwarium przygotowane do dojrzewania. Miałem wybor i okazje, wybor pomiedzy kilkoma metodami, z ktorych wybrałem najpierw sikanie. Bakterie w try miga zżarly mi mocznik. Musiałem znowu im dać "papu" wybor po konsultacjach padł na ryby. Jesli dobrze pamiętam podpowiedział mi to Yaro. Ryby dostarczył mi kolega, ktory chyba z rybami w wodach plodowych juz miał do czynienia. Zdrowe, jurne i zaaklimatyzowane. Do tego dostarczyłem kultur bakteryjnych (dawkowanych specjalnie) i jeszcze dolalem wody z dojrzalego akwarium. To jednak jest roznica, niż wrzucenie w ciemno paru gatunków ryb. Ale co do jedego i Ty masz racje - tradycyjna metoda polega na kontrolowanym zarybianiu akwarium, po przymusowym odstaniu zbiornika i ewentualnym wcześniejszym odkażaniu. Kiedy widdzialem i miałem pewnosc (bo mi tu nad głowa ryczał rozsierdzony kolega) że w kubłach mam głodne mocznika bakterie, musiałem im dostarczać stałego papu, czyli mocznika. Ńie majac roślin, musiałem kontrolować poziom NO3/NO2/NH4 i obserwować jak zanika ostatnie i jak zwiększają sie dwa pierwsze markery. Drażałem jak kazda z rybek nagle otarla sie o piasek. Żona pukała sie w czoło, jak wracałem z roboty i ani buzi, ani papu, tylko siad przed akwarium, licze ile jest ryb, patrzenie na to co w akwarium sie dzieje, wyciąganie testów JbL, notowanie, dzwonienie do kolegi by zrozumiec zmiany parametrów a potem dopiero cmok w policzek obrazowej żony i "witaj kochanie". Jeszcze dzisiaj robie dwa wiadra Podmiany, w jednym kuble wyrzucam BioPO4 i wsadzam filtr likwidujący NO2/NO3 JBLa i... W piątek jadę po ryby. Ja czytam ze zrozumieniem wszystkie dyskusje. Ale wszyscy w jednym maja racje - jak sie ktoś zna na biologii akwarium, to moze sobie pozwolic na element ryzyka. Nie wolno sie spieszyć. Ja sie nie spieszyłem, ale zastosowałem wiedze kolegów, by sprobowac innej metody. Nazywam ja "metodą klasyczną" bo kiedys, kiedy ja rozpoczynałem swoja przygodę z akwarystyka, a było to w połowie lat 90-tych, to taki sposob zakładania akwarium był obowiązujący. Nim zabrałem sie za swoje pierwsze akwarium z rybami z Malawi, mialem za soba kilka lat akwarystyki holenderskiej. O tym czy woda jest zdrowa służyły nie testy, ale obserwacja zycia w akwarium. Do dzisiaj czy bedzie padało na dworze poznaje po tym jak ryby pływają w toni. Błędów nauczyłem sie na swoim pierwszym Malawi, wczesniej miałem pielęgnice pawiookie. Ale potem miałem wiele lat przerwy i pare akwariów ozdobnych, przy ktorych pomagalem kolegom. Były duze i piekne ale nie były to Malawi. Dzisiaj wiem, ze jesli akwarysta wie cos tam wiecej niz początkujący, moze zaryzykować sposobu jak nazywam "przyspieszonym startem a'la classico" Potwierdzam na bazie moich doswiadczen (dlatego nie sa miarodajne, ale beda, jak wiecej osob ta droga dojdzie do dojrzalego akwarium), że przestrzegając ściśle zasad aseptyki (np. myjąc rece nim sie je wsadzi do akwarium), używając odkazonych narzędzi, czystej niecholorowanej wody (ja mam wode glebinowa, oligocen, bez żelaza za to o stałym pH 7,4 wyjątkowej czystości w kranie), dbając o parametry z prawie z aptekarska upierdliwoscia, dodając stałe uzupełniające mieszanki bakterii, wypełniając kosze odpowiednimi filtrami, mozna po tygodniu w akwarium umiescic mała obsade ale tu zaznaczam: wytrzymałych ryb. Yellowki sa wytrzymałe. Na razie prrzy zmianach parametrów widac ich drażliwość i lękliwość. Ale nie traca nic na zdrowiu, wybarwieniu i pogodzie ducha. Pieknie wyglądają kręcąc mlynki w strumieniu wody z filtra... Początkującym akwarystom zalecam metody nowoczesne. Obecnie królujące tu na Forum. Warto pamietac, ze pod względem czystości, woda w naszych kranach czesto jest lepsza od tej ze zbiorników wodnych. Poza tym jest uzdatniania i oczyszczana. Jesli nie szkodzi nami niepozbawiona jest chloru, wiekszosci ryb tez nie szkodzi. Rybom szkodzi czasami brak pewnych składników wody, mikroelementiw i drobnoustrojów, ktore stabilizującą florę bakteryjna w rybach i ich warunki fizyczne. Jesli wiec dodamy je do wody, ustabilizujemy parametry wody, to jestem prrzekonany, ze przy rybach z Malawi, zdrowych, zaaklimatyzowanych, mozna zaryzykować sposobu na dojrzewanie a'la classico. Natomiast Grzegorz, nie wiem czy na na ciebie akurat napadlem - ale jesli zwracalem Ci uwage, to znaczy, ze cos pomiedzy moim sposobem podejścia do akwarium a Twoim jednak nas różniło. Jesli było takie samo jak u mnie, to zwracam honor i przyznaje Ci racje. Pozdrawiam
-
Harisimi, i sie stało Minęły dwa tygodnie. Jak obiecałem krótki raport. Słuchałem mądrych Kolegow, kolezanki od wodnych stworzeń i w koncu wybrałem metode dojrzewania akwarium. Na razie podaje parametry, jakie otrzymywałem w ramach przyjętej metody. Data wpuszczenia starterów, co by sra...y i sikły podana. Łatwo policzyć ile to było od zalania. Tam gdzie nie ma cyfr, nie robiłem testów, koncentrując sie na podstawowych markerach, czyli amoniak, azotany i azotyny Mam nadzieje, ze bedzie czytelne (tam gdzie wartosci sa podane jako ,01 czy ,04 to oczywiscie chodzi o 0,01 czy 0,04) http://zapodaj.net/0ddd3eeeeedd0.jpg.html Rybki maja sie swietnie, maja apetyt, wyglądają pieknie, w akwarium juz pierwsze glony, na razie zieloniutkie jak świeża sałata i w drobnych malutkich kępach, miedzy okrzemkami na kamieniach początki glonów. Woda klarowna... Od razu mowie - żadnych cudów. Zastosowana metoda klasyczna - bakterie + samoistne źródło mocznika, czyli darmowe yellowy, ktore pozostaną już w akwa i karma, którą rybki nie zjadły. Jeszcze kilka podmian, dodam prawdopodobnie jeden wkład denitryfikacyjny jbl na miejsce wkładu bio-po4 i mam nadzieje, ze zakonczy sie dojrzewanie. Ukłony dla wszystkich "klasyków" czyli tych co mi podpowiadali, że stare i sprawdzone jest lepsze. Special thanks dla Yaro i Harisimi i dla Kolegi Marcina Dobranoc Ps: jesli dobrze policzyłem całość to 20 dni od zalania, czuli niecałe 3 tygodnie.
-
Zostawcie te rybcię w spokoju i dbajcie o czystość wody w akwarium. Czy ktoś widział aby ryby zgłaszały sie do lekarza w jeziorze? System regeneracji ryb spowoduje, ze wszystko sie zabliźni, jesli warunki wodne sa odpowiednie.
-
Nie jest to choroba Yaro. Moge powiedziec, że jestem niemal pewny. Zdjecie jest dobre, to rana szarpana, do tego czysta. Czyli prawdopodobnie rybka albo uciekała i dociśnięta sie szarpnela albo uciekając otarla sie o cos ostrego.
-
Zacytuje parę sposobów znalezionych w sieci - znajomosc angielskiego niekonieczna, choć przydatna, ale pomimo gadatliwosci panów, mozna zrozumiec o co kaman Sposob pierwszy, na pułapkę z butelki po coli: [ame] [/ame] Sposob drugi: Na pułapkę z pleksi, tu mozliwosci jest wiecej, bo w sumie mozna tutaj zrobic pare kombinacji, z większymi rozmiarami [ame] [/ame] Tu jest całe rozwiazanie aquamedica [ame] [/ame] Tu jest fajny pomysł na pułapkę dla cierpliwych, tez z użyciem pleksi [ame] [/ame] Mozna to zmodyfikować używając dwoch butelek albo używając jednej Dudek butelki po coli, przecinając z obu stron i podklejając żyłki Ja kiedys używałem odwroconego kotnika, do góry dnem. Kładłem klasycznie dnem do góry, podpierane kawałkiem złamanej linijki z podlkejoną żyłką, podrzucalem pod kotnik jedna kostkę zmrożonego pokarmu, wcżesniej głosząc ryby, gdy wpłynęły, cap, potem po dnie kawałek pleksi, wybierałam te ryby co miałem podebrać a reszta wracała do akwarium. Mój kolega ma prosta metode - załatwia najwieksze siaty do łapania ryb (dwie) wyjmuje kamulce, i łapie co wpadnie w sieć. Kazdy wiec moze coś sobie wybrać. Przyjemnych dla rybć łowów życzę
-
Ja nie znam, ale nie widze aby w ofercie mieli tworzenie akwariów? Myślę, że jeśli je robią to nie jest ich główna działalność wiec robia akwaria tak jak wiekszosc szklarzy. Poproś ich czy mogliby Cie skontaktować z kims, komu robili akwarium.
-
Zrobisz jak uwazasz. Moja belka led leży na wzmocnieniu i ma sie dobrze. Jest pod pokrywą. Czy zostają Ci tylko świetlówki? Pewnie, ze nie. Power ledy to nie jedyne źródła światła Mozesz zastosować chociazby żarówki led, paski led, sa świetne listwy led. Masz w czym wybierać. Ja stosuje na zmiane 3 rodzaje oświetlenia oparte na led, listwa jest tylko w dzien, wieczorem używam pasków led, a nocą lampki led. Inni stosują naswietlacze led. Masz w czym wybierać,
-
Ja mam krystaliczną wodę, ale i tak widać w niej florę bakteryjną (kolonie) i pęcherzyki powietrza. Nurkowałiem w swoim zyciu w zbiornikach wodnych, gdzie określono wode tzw. Najwyższa klasa czystości. Przy bliższym przyjrzeniu się woda zawsze ma w sobie przeróżne zawiesiny, ktore sprawiają, ze woda nigdy nie jest całkowicie przezroczysta. W zależności od tego, z jakiego kierunku padało na mnie pod woda swiatlo, o tyle woda wydawała sie klarowniejsza. Ale klarowność wody bardziej zależna jest od fitoplanktonu i pierwotniaków niz od bakteri. Co zrobic wiec, by osiągnąć efekt krystalicznej czystości? Moim zdaniem sa trzy rozwiązania, w ktorych jeden moze wykończyć Ci ryby, a drugi wymaga pobawienia sie światłem, trzeci to związany jest z chemią. 1. Węgiel - dodany do filtra. Do tego wkład torfowy. Kiedys miałem taka mieszankę w sumpie, gdy miałem ryby z lasów deszczowych. Woda jest krystalicznie czysta, bo nie ma w sobie zadnej flory bakteryjnej. Dlatego m.in. w trakcie leczenia ryb poleca sie wrzucenie do filtra wkładu węglowego. Ja kiedys kupowałem węgiel apteczny w dużych ilościach i budowałem własny filtr węglowy. Ale na pewno koledzy powiedza Ci, ze w ten sposob wyjaławiasz akwarium z bakterii (bakterie sa niestety potrzebne w akwarium i rybom i walce z szkodliwymi substancjami pochodnymi przemiany materii). Rozwiazanie nie nadaje sie do akwarium Malawi. 2. Ustawienie świateł. Musisz zastosować oswietlenie punktowe. Albo ustawiać tak swiatlo, aby nie padało ono na boki, ale pionowo w dół i w wąskim a nie szerokim kącie. Takie mozesz osiągnąć sięgając po lampki, ktore ja stosuję w oświetleniu nocnym http://forum.klub-malawi.pl/oswietlenie-nocne-akwarium-bazie-led-t23195.html Tam znajdziesz link do lampek punktowych. Wiecej takich lampek led rozmieszczonych tak by oświetlać środek akwarium a nie wode bezpośrednio wzdłuż szyby przedniej i bocznych i tak by swiatlo padało pionowo, powinno pozwolic Ci osiągnąć wrazenie pełnej klarowności wody. Ale podkreślam, zawsze cos w wodzie sie plawi i w takim oświetleniu zawsze cos zobaczysz przy powierzchni wody. 3. Tu moze odpiszą Ci cos koledzy, ale sa w sprzedazy preparaty czyszczące wode. Wode bardziej zamulają pierwotniaki, oraz zarodniki glonów, to one tworzą zawiesinę w wodzie, same bakterie nie sa widoczne w wodzie gołym okiem, bo sa za małe. Natomiast moga tworzyc kolonie, ktore krążąc w wodzie psują widok. Trzeba tutaj wiec sięgnąć albo po środki tego typu: http://www.zoofokus.pl/?krystalicznie-przejrzysta-woda...-z-nami-to-mozliwe,123&PHPSESSID=638e4c368e86b681bb930af8636d2030 Albo po bakterie zżerajace pierwotniaki. Ja kiedys tez wylapywalem drobinki stosujac własny filtr, w ktorym woda przechodziła przez rurę z pleksi, w ktorej stosowałem kilka warstw piaskow i żwirów. Rura miała szeroka średnicę (prawie 10 cm), gdzie stosowałem zmienne warstwy piasku i roznych żwirów, na długości prawie metra. Wszystko ci było w wodzie zostało w piachu Nie wiem tez jakie masz szyby w akwa. Ja mam Optiwhite, to sprawia, ze przy moim oświetleniu woda jest wyjatkowo klarowna, wprost jak kryształ. Ale jak zbliżę nos do szyby to zobacze i fruwające farfocle i jakieś pęcherzyki powietrza oraz pęcherzyki kawitacyjne z wylotu filtra i cała mikrobiologie, którą zasilam proces dojrzewania akwarium. Tak wiec nie wierzę osobiscie w to, że osiągniesz czystą krystaliczną klarowność wody. Pamiętaj, ze woda czysta i klarowna to woda martwa. Martwe zbiorniki wodne sa wyjatkowo klarowne. Efekt ten jest skutkiem całkowitego czesto odtlenienia wody i śmiercią wszystkiego co w niej pływało. Resztę załatwiają garbniki.
-
Grzegorz, masz racje. Ale jak napisałem, jak juz wszystko zakończę, wtedy napisze. Wielu ludzi jak trafia na takie dyskusje, uczy się na Waszym doświadczeniu i ....waszych błędach. :-) Ja chcę sprawdzic pewna teorie, ktora mi wpadła do głowy, gdy czytałem.... Was imrozmawialem z kumpelą. Jak ja sprawdzę, to ją tutaj zrefreuje. Bo postawiłem pewna tezę i chce ja najpierw sprawdzic. Dajcie mi prosze 2 tygodnie :-)
-
Obecnie mam w obu filtrach 4 poziomy filtrów - 1 biolog, 2 - biolog, 3-biolog/mechanik, 4-mechanik. Jak wyjmie zeolit i PO4, pozostanie w nim biolog i biolo/mechanik, czuli ponad litrową warstwa kruszonego koralowca. I to co jest. Koralowcu, bedzie dalej likwidowało amoniak. Ceramiki nie mam wogole. ;-) Ja tez tego nie robie - mam dwa jbl-e w obu beda po połowie biolog i mechanik. Tak ustawiłem cyrkulację, by woda na maksa była filtrowana. Nie o wszystkim piszę, ale doskonale wiem, ze mozna rozwiązania stosować wymiennie. Ja przyjąłem taka opcje, bo zawsze w przypadku awarii jeden moze pociągając filtracji zA drugiego, gdyby sie ten zepsuł. Zeolit i po4 to ostatnie warstwy w strumieniu wody w filtrze, wiec zabranie ich zmieni ilosc bakterii i zmniejszy moze na chwile filtracje biologiczna ale nie az tak drastycznie, by obieg azotowy został zahamowany albo poważnie zaburzony. Wymieniając wkłady, nalezy robic to w wodzie z akwarium (w podmienianej wodzie) w jej miejsce cokolwiek wsadzamy, musimy zanurzyć w wodzie z bakteriami, tak wiec te osądzają sie np. na gąbkach. Nie powinno to wywołać szoku. -- dołączony post: To Ci wspolczuje. Ja pije wode z kranu, bo mamy na osiedlu własne ujęcie (oligocen) o pH-7,4 bez chloru, a mimo wszystko płukać bede w tym, co odprowadze z akwarium
-
Bo nie chce teraz marnować swojej pracy. Bakterie mam, kupiłem świeży preparat, dzisiaj odrzucilem nastepne. Na zeolicie tez sa bakterie, sa na gąbkach, sa w koralowcu, sa na rurkach, sa wszedzie, jak napisałem, na zeolit mozna rowniez spojrzec jak na normalny żwir na ktorym toczy sie zycie. Akurat u mnie zeolit jest w filtrach na koncu obiegu wody, tak wiec woda najpierw przechodzi przez bakterie, w koralowcu, w PO4 a na koncu przechodzi przez zeolit. Tak wiec zeolit pełni w filtrze funkcje ostatecznego eliminatora amoniaku. Bakterie zdążą sie nahapać jesli teraz wyjmie zeolit, nie wierze, bym zmienil cokolwiek. Poza tym jak juz pewnie wiecie, nie lubie prostych rozwiązań. Interesuje mnie zderzenie pogladow, ktore reprezentuje tu kilka osob. Pozwólcie mi sprawdzic to. Co najwyzej bedziecie mieli satysfakcję, i racje a ja bede miał wiecej roboty i poczucie, ze dokonałem złego wyboru. Chce sprobowac, kto miał racje.
-
Powiedziałem jej wszystko, rachunek telefoniczny bedzie po byku. Zachęcała mnie do Tanganiki, ale musiałem odmówić Wie dokładnie co mam. Wie, ze startowałem od zera. Jeden z jej komentarzy moze zainteresuje co niektorych. Otoz powiedziała, ze w naszych akwariach jesli sa zadbane a nie zapuszczone, to woda przez długi czas jest lepsza od tej, jaka maja ryby w jeziorach. Tak naprawde wode "psujemy dla ryb". Ale to tak na marginesie.
-
Zadzwoniłem do mojej kolezanki, ktora jest ichtiologiem pracujacym z wszystkim co w wodzie pływa obecnie w Turcji (po SGGW) z delfinami. Jej odpowiedz była prosta potwierdzająca w sumie wszystko o czym mówiliśmy: dostarczaj stale amoniaku w niewielkich ilościach w dowolny sposob, byleby był. Jednoczesnie dostarczaj przez minimum 10 dni bakterie i witaminy (pożywka) i czekaj. By miec pewnosc, badaj wode i obserwuj startery jesli je masz. Niczego nie ruszać dopóki nie pojawią sie złe parametry lub niepokojące objawy. Bakterie sa wszedzie, nie tylko w filtrach, ale i w wodzie, w piasku, na rurkach, w zeolicie i w koralowcach. Usuwają amoniak tak samo jak zeolit. Zdolność do absorpcji amoniaku sie sumuje (zdolność absorpcji zeolitu i bakterii). Bakterie sa tez w zeolicie. Dlatego trzeba po około 3 miesiącach wyjąć zeolit. W tym czasie obieg bedzie zamknięty. Dziewczyna chociaz młoda jest tradycjonalistką. Podjąłem decyzje i by juz nikt mnie nie odsadzał od czci i wiary, jak juz wszystko ruszy, podzielę sie ostatecznymi wynikami. Dziekuje Wam za pomoc. W sumie kazdy z Was miał racje. :-) -- dołączony post: Aha, dolalem wodę z dojrzalego zbiornika mojego kolegi. :-)
-
Ja stawiam na stawienia kamery, czyli złe ustawiony balans bieli, dobarwienie albo opcja "kolor żywy", ktora wystepuje w ustawieniach.