pozner

Nie tylko Ty Tak się porobiło w starszych postach po zmianie softu. Tomek (tom77) miał to naprawić, ale z czasem u niego krucho.

Poza tym nie wygląda na to, żeby dobrze amortyzowało nacisk kamieni. Jakieś takie cienkie i ażurowe.

Możesz mieć problem z włożeniem styropianu, gdy jest woda w akwarium. Może się po prostu połamać. Lepsze by było spienione PCV, albo podkład pod panele, albo jakaś mata. Jeśli zdecydujesz się na któryś z tych podkładów, to postaraj się kupić jak najjaśniejszy, najbardziej zbliżony do koloru piasku. Pyszczaki z mbuny wykopują głębokie doły, dokopując się często do dna. Kiepsko wygląda wtedy takie ciemne dno. Te cztery kamienie, to trochę mało dla mbuny. Żeby stworzyć wystrój możesz ułożyć na podłodze zarys dna i tam komponować wystrój.

Zgadza się, wszędzie można znaleźć inspirację. Tylko trzeba to dostrzec i trochę poszukać. Dlatego na koniec dałem te dwa zdjęcia z jeziora. Zdjęć w necie jest przecież cała masa, nie tylko z jeziora, ale choćby z gór, czy innych, przedstawiających górzysty krajobraz. Zdjęcia do tego postu znalazłem na stronie https://pl.pinterest.com Jest tam masa różnych zdjęć, mogących być inspiracją.

To nie rób już dzisiaj, tylko jutro w dzień.

Moim zdaniem kolejna dawka Kordona obniżyła poziom NO2. Kordon też działa na azotyny (NO3), dlatego wspomagając nitryfikację i obniżając NO2, uniemożliwił przyrost NO3. Dlatego NO2 poszło w dół, a NO3 stoi. Niejako przykrył, ale i wspomógł działanie nitryfikacji. Trzeba czekać i obserwować, jak pracuje nitryfikacja. Tak ja to widzę.

Dodam jeszcze, że innym sposobem walki jest bardzo szybkie pływanie samców po okręgu. Wygląda to tak, jakby obydwa samce próbowały złapać ogon rywala.

Taki sposób walki występuje u mbuny. U non-mbuny nie zaobserwowałem takiego sposobu. To taki taniec bojowy, który kończy się zczepieniem pyskami. Na tym filmie to też widać.

Nie widzę czemu mam sprostać. NH3 i NH4 to są dwie formy amoniaku, czyli dwa rodzaje, czyli gazowa i jonowa. Określenie "rodzaje" może jest niewłaściwe i z tego mogę się wycofać. Wyjaśniłem w oddzielnym poście kwestię amoniaku, gdyż sam wcześniej miałem błędne pojęcie o tych dwóch związkach i ich występowaniu. Pomyślałem, że inni też mają mgliste pojęcie na ten temat.

Nie wiem dlaczego. Mi się otwierają na komputerze i na telefonie. Może coś się pochrzaniło z tym Tapatalk, bo widzę, że używasz. Ciągle coś robią przy sofcie.

To jest z ulotki producenta: "Środek AmQuel Plus nie zakłóca działania wysokiej jakości zestawów do testowania wody, które wykazały całkowitą skuteczność pomiaru (patrz informacje poniżej), za wyjątkiem testów do badania zawartości jonów amonowych wykorzystujących odczynnik Nesslera (odczytywanie wskazań na bazie odcienia koloru pomarańczowego lub żółtego) oraz testów na badanie zawartości tlenu wykorzystujących odczynnik Winklera. Pozostałe w zbiorniku ilości środka AmQuel Plus oraz produkty jego reakcji są niekompatybilne z odczynnikami Nesslera i odczynnikami Winklera, przez co zawyżają wyniki pomiaru zawartości amoniaku oraz zaniżają wyniki pomiaru stężenia tlenu w wodzie. Zestawy do testowania zawartości jonów amonowych wykorzystujące odczynniki salicylowe (odczytywanie wskazań na skali kolorymetrycznej: począwszy od koloru żółtego, poprzez zielony, kończąc na niebieskozielonym) są odpowiednie dla otrzymania dokładnych wyników pomiaru." Tak więc poziom NO2 u kolegi jest taki, jaki jest na prawdę. Ta ryba to Czerwieniak kongijski. Rodzaj pielęgnicy, więc pewnie pilnuje swojej groty, swojego rewiru...jak większość pielęgnic. Nic na podstawie filmiku nie stwierdzisz.

Tak jak kolega napisał. Szybę po prostu wyczyść, a resztę zostaw naturze. To zdrowy objaw, akwarium Ci dojrzewa.

Dżizas, a do tej pory nie karmisz ryb? Pisałem żebyś karmił na początku umiarkowanie i co drugi dzień, żeby ryby nie zanieczyszczały odchodami za bardzo wody, ale nie żeby w ogóle. Teraz karm normalnie, raz dziennie i tyle, żeby się nie napychały. Ilość zależy od tego czym karmisz.

Przecież podałem Ci link do tematu toma77 "Wybór obsady non-mbuna do akwarium 150cm. lub 160cm." Tam masz opisane co z czym łączyć.

To jest Aulonocara hansbaenschi i to chyba zdjęcie ryby od naszego hodowcy Fish Magic. No to do niej dodawaj gatunki.

Widzę, że cisza w temacie. Ja bym dodał kolejną dawkę Kordona. NO2 jest jeszcze zbyt wysokie. Gdy zejdzie do poziomu 0.3 lub niższego będzie można odstawić i zobaczyć jak sobie radzi biologia. Zrób jutro pomiary. Postaraj się zrobić w dzień. edit. Chyba tego nie przeczytałeś wieczorem, więc jeśli rano przeczytasz, to wlej rano Kordon, a po powrocie z roboty zmierz parametry.

...podchodzą do tarła. Te dwie na piasku. Moim zdaniem walczą.

Bardzo ładnie wygląda.

Czy zapoznałaś się z linkami, które Ci podałem? Pisaliśmy wtedy razem, więc może przeoczyłaś. Jeśli wybrałaś non-mbunę, bo ta Aulonocara jest z tej grupy, to w jednym z nich znajdziesz dużo przydatnych informacji pozwalających skompletować obsadę. Oczywiście modyfikacje są możliwe, ale to może stanowić podstawę dla Ciebie.

To pozostaje Ci Eheim 2275 jako biolog i Aquael 2000 jako mechanik. Na razie Tunze nie kupuj. Może Ci to wystarczyć. Do Aquaela daj tylko gąbkę. U mnie pracuje filtracja Tetra ex1200 i Atman AT203 i jestem zadowolony. Wewnętrzny zchowasz za jakimś dużym kamieniem, a cyrkulator najwyżej dokupisz, gdy nie będziesz zadowolony.

Zeby Cię nakierować podaję linki. Poczytaj Zapoznaj się z gatunkami wymienionymi w obydwu linkach. Poszukaj w necie, na You Tubie. W skrócie i uproszczeniu Mbuna żyje w skałach, jest agresywniejsza (włącznie z zabiciem innej ryby), generalnie rośnie mniejsza i ma ładniejsze samice. Non-mbuna Zyje na otwartych przestrzeniach, z niewielką ilością skał, agresywna jest generalnie tylko w czasie tarła (ale bez zabijania innych ryb) i ma w większości brzydkie, szare samice. Tu jeszcze masz link kolegi z Twoich okolic. Zorientuj się w możliwościach: Może jeszcze wymienię podstawowe gatunki z obydwu grup, takie pod Twoje akwarium. Mbuna - Cynotilapia, Iodotropheus, Labidochromis, Labeotropheus, Metriaclima, Melanochromis, Pseudotropheus, Tropheops. Non-mbuna - Aulonocara, Copadichromis, Lethrinops, Otopharynx, Placidochromis, Protomelas, Sciaenochromis. To są główne grupy gatunków. W każdej występuje szereg gatunków. Np. Melanochromis auratus, Melanochromis dialeptos czy Lethrinops albus, Lethrinops marginatus.

U mnie na telefonie też są dwa linki. Drugi z tekstem "Przepraszamy, nie możesz wyświetlić tej zawartości ponieważ nie masz uprawnień, żeby ją zobaczyć."

Każdy kamień pasuje. Dopasuj je jak najbardziej do tła. Widzę, że przemeblowałaś trochę korzenie. Żeby kożenie były stabilne, to musisz je wgrzebać do dna. Możesz dodatkowo przystawiać do nich kamienie. Nie musisz obawiać się specjalnie ciężaru, razem z kamieniami odejdzie Ci kilkadziesiąt litrów wody, więc sumarycznie dojdzie niewiele kilogramów. Załatw kamienie i "poukładaj" z nich gruzowisko. Korzenie wkomponuj w nie. Musisz się trochę pobawić. Ja bym pewnie pozbył się tego dużego i zostawił te mniejsze, ale sama musisz pokombinować i stworzyć coś, co Ci się spodoba. Najważniejsze jest stworzenie dużej ilości kryjówek i zakamarków dla ryb. Wejdź w galerię, może coś Cię zainspiruje. Nie zdecydowałaś jeszcze z jakiej grupy pyszczaki chcesz trzymać. To jest bardzo istotne przy aranżacji akwarium. Od tego bym zaczął. Jedne żyją na otwartej przestrzeni, drugie w gruzowisko.

W Augustowie chyba nie ma mdok.

Pozwolę się wtrącić. Powinnaś dołożyć kamieni, bo te trzy korzonki to trochę za mało. Nie musi ich być dużo, bo są te trzy korzonki. Chyba że będziesz trzymać pyszczaki z grupy non-mbuna, to wtedy wystarczy dołożyć ze dwa kamienie i może wyjąć jeden korzeń i tyle. Te pyszczaki potrzebują dużo przestrzeni. Powinnaś to napisać w swoim temacie, może moderator przeniesie te trzy posty?