pozner

Teraz dopiero doczytałem. Masz za słabą filtrację. Juwel Bioflow 8.0 jest do akwariów max 300l. Jego przepływ to max 1000l/h. Przy takiej filtracji (a to jest jedyna filtracja z tego co piszesz) i przy takim przerybieniu będzie ciężko ustabilizować parametry. Może z czasem bakterie zajmą odpowiednio dużą powierzchnię, ale przy świeżym akwarium może być i jest problem. Już nie wiem co Ci doradzić, wszystko masz źle. Napisz uczciwie, co używasz w akwarium...wszystkie urządzenia. Co jest w środku filtra i ile tego jest.

Tu jest niezłe zamieszanie. Biologia pracuje, ale ciężko jest określić jak. Kolega działa po swojemu. Ma za słabą biologię do tego co ma w akwarium.

Oooo to chyba jakaś rzadkość... ??? może coś więcej na ich temat...? Kolega ma pielęgnice amerykańskie...między innymi

Aranż bardzo ładny, ale jak dla mnie, to za mało kamieni. Cały efekt robi tło i moduły, ale jak się je wytnie, to z przodu , na piachu, kamieni jak na lekarstwo.

Moim zdaniem ocenianie światła bez wody nie ma sensu. Inna sprawa to to, że zdjęcie też trochę przekłamuje. Zalej wodą i wtedy zrób fotkę.

Szkoda, bo teraz nie wiadomo jak odczytywać pomiary, a powinieneś codziennie je odczytywać. Zmierz teraz i jutro zmierz przy tym samym świetle i w tym samym miejscu. Zobaczymy przynajmniej tendencję. I nic nie wlewaj. Wlałeś AquaGuard, a on nie usuwa NO2. Odnoszę wrażenie, że nie piszesz wszystkiego. Cały czas wyciągam od Ciebie informację.

Czyli prawdopodobnie pysk został pokaleczony przez żwirek. Wymień na piasek.

Nie wiadomo jakie masz podłoże. Może ryba uszkodziła sobie pysk kopiąc w podłożu.

Zrób pomiary. Nie zrobiłeś tego w dzień, nie zrobiłeś tego tak jak napisałem. Teraz nie będzie wiadomo, jaki jest faktyczny poziom NO2.

Kolega walczy z parametrami I ciężko to idzie.

Wyraźnie napisałem: Napisałem też: Czy czytałeś mój post? Jeśli nadal poziom NO2 będzie wysoki, to rób następną podmianę. Dziwne. Powinno być mniejsze.

Słów "kilka" na temat wystroju akwarium. We wcześniejszym poście napisałem, że trójpodział jest jednym ze sposobów komponowania wystroju. Inne, podstawowe zasady kompozycji pokazuje ten schemat; Tak to się prezentuje w praktyce; Tu dodam, że to, w którym kierunku jest spadek zależy np. od tego w którą stronę piszemy. My piszemy z lewej do prawej, dlatego kierunek do przodu jest z lewej do prawej. W krajach arabskich, gdzie pisze się z prawej do lewej, kierunek do przodu jest z prawej do lewej. Ta zasada jest wykorzystywana np. w reklamie. W akwarystyce odstępstwem od tej zasady jest usytuowanie akwarium. Jeśli akwarium stoi przy prawej ścianie, taki skośny układ przebiega z prawej do lewej, jeśli stoi przy lewej ścianie, jest odwrotnie. Jeśli stoi po środku, bardziej akceptujemy układ z lewej do prawej. Tak mamy zakodowane. Te zasady kompozycji sprawdzają się i są podstawą wystroju w akwariach dekoracyjnych, gdzie wszystko (włącznie z rybami) podporządkowane jest względom dekoracyjnym. W akwariach biotopowych te zasady stanowią tylko jakąś wskazówkę, która nie musi być uwzględniana. Wystrój podporządkowany jest rybom i ich potrzebom. Estetyka jest kwestią drugorzędną. Nie oznacza to, że nie jest ważna. Przedstawię kilka swoich spostrzeżeń dotyczących wystroju akwarium Malawi. 1) Rodzaj kamieni nie jest istotny. Nie powinny to być jedynie wapienie filipińskie. Podkreślam, nasze akwaria powinny być akwariami biotopowymi, czyli powinny w jak najlepszy sposób odzwierciedlać wygląd jeziora Malawi. Wapień filipiński tego wyglądu nie odzwierciedla. Tak mogą prezentować się akwaria z różnymi kamieniami; Tu zwrócę uwagę, że z łupka jak widać, też można stworzyć ciekawy wystrój. Może to nie jest łupek, ale równie płaski kamień. 2) Układ kamieni może być dowolny. Podstawową zasadą jest to, żeby ryby z grupy Mbuna miały jak najwięcej możliwości znalezienia swojego miejsca w akwarium. Często jest to związane z koniecznością ukrycia się przed inną agresywną rybą (tak samcem, jak i samicą). Ograniczenie tych możliwości może skutkować śmiercią takiej gnębionej ryby. Ta zasada dotyczy akwarium z rybami z grupy Mbuna. Ryby z grupy Non-mbuna, po pierwsze, nie są tak agresywne, a po drugie, potrzebują dużo przestrzeni do przebywania. Z tych względów w akwarium z tymi rybami wystarczy umieścić kilka kamieniu. Jakieś kamienie powinny być, gdyż niektóre gatunki po prostu przeprowadzają tarło na, albo w sąsiedztwie takich kamieni. Dodam, że dla ryb z grupy Mbuna do wystroju nie musi być wykorzystany piasek. Stanowi on funkcję czysto estetyczną. Tak może się prezentować akwarium bez piasku, jak na zdjęciu powyżej, albo tutaj; 3) Dobrym efektem jest dołożenie do wystroju drobnych kamieni, które wzbogacą efekt wizualny i sprawią, że akwarium będzie wyglądało bardziej naturalnie. Tu dla przykładu kilka zdjęć z takimi drobnymi kamieniami; i bez nich; 4) Dobrym rozwiązaniem jest utworzenie grot, ale w taki sposób, żeby wyglądało to jak najbardziej naturalnie. Na ostatnim zdjęciu zaznaczone miejsca mogą stać się rewirami samców. Przy stosunkowo niedużym akwarium 5 samców może utworzyć swoje rewiry. Po środku może być szósty. Najlepiej by było gdyby kamienie miały kształt umożliwiający utworzenie groty. Poniżej przykład. 4) Częstym problemem jest skompletowanie odpowiednio wysokich i dużych kamieni, pozwalających wypełnić całą wysokość akwarium. Wystarczy jeden duży kamień, żeby uzyskać pożądany efekt; Innym rozwiązaniem może być korzeń. Musi on być odpowiednio spreparowany, albo pochodzić z drzewa, które nie wpływa na parametry wody. W ogóle korzeń może być ciekawym dodatkiem do aranżacji. Tu akurat korzeń mógłby być mniejszy. Na pewno ciekawie by się prezentowały w takiej aranżacji Pseudotropheus acei, które w jeziorze wśród takich badyli żyją. 4) Tło nie musi być czarne. Moim zdaniem akwarium z jasnymi kamieniami (dolomit, jasny otoczak, piaskowiec) lepiej prezentuje się z jasnym, błękitnym, turkusowym tłem. Tu dwa porównania; Jeszcze kilka zdjęć z jasnym tłem. Jak widać, takie akwaria też mogą fajnie wyglądać. Tu można rozwiązać to tak, żeby nie było cieni . Z kolei akwarium z ciemnymi kamieniami (sempertynit) lepiej prezentują się z ciemnym tłem. 5) Duże znaczenie dla wyglądu akwarium ma oświetlenie. Tu już każdy musi dojść do odpowiedniego efektu drogą prób i błędów. Środków do realizacji jest cała masa. Na koniec dwa zdjęcia z Malawi; Tak ja to widzę. Może komuś przydadzą się moje uwagi.

Pisałem, żebyś nic na razie nie wlewał, ew. podmienił wodę, gdyby ryby zaczęły się dziwnie zachowywać. Ok. nie wlewaj teraz nic. Trzeba dowiedzieć się czy i jak pracuje u Ciebie nitryfikacja. Wlewanie preparatów sztucznie nam to obniży i przysłoni prawdziwy obraz. Zrób to, co Ci napisałem, czyli podmień 50-60% wody. Po 1-2 godz. zmierz parametry. Jutro zrób to samo. Trzeba zbić te wysokie NO2. Pisałeś, że nie możesz w tygodniu mierzyć parametrów przy świetle dziennym. W takim razie zrób taki myk. Jutro po podmianie zmierz parametry przy świetle dziennym, następnie zmierz je wieczorem przy świetle sztucznym. Będzie wiadomo w jakim zakresie jest przekłamanie. Następne pomiary będziesz mógł robić w tygodniu, wieczorem, ale przy tym samym świetle i w tym samym miejscu. Będzie można zobaczyć tendencję i stopień zmian. Chyba inaczej się nie da tego ogarnąć. Dodaj też bakterii. Podaj dzisiejsze i jutrzejsze wyniki. Te przy świetle sztucznym też.

Czyli co wlałeś? Bo pokazywałeś kilka preparatów (AquaGuard, Toxivec, Easy-Life Filter Medium). Kiedy to wlałeś?

Czy pomiary robiłeś w dzień? Jeśli nie, to zrób w dzień. Napisałeś ten post w nocy, więc dlatego pytam. Jak ryby zachowują się przy takim NO2? Jeśli jest tak jak pokazałeś (chociaż nie chce mi się wierzyć), to rób podmianę 50-60% wody i na drugi dzień znowu podmiana. Po podmianach dodaj bakterie. Po każdej podmianie zmierz parametry i podaj tutaj. Nie karm ryb. Czy coś robiłeś przy akwarium w ciągu ostatnich dni? Amoniak masz nisko, NO2 bardzo wysoko i NO3 też zaczyna iść w górę. Wygląda na to, że nitrifikacja ruszyła i zaczął się 3 etap, ale przy takim przerybieniu NO2 poleciało strasznie wysoko. Oczywiście jeśli pomiary są prawdziwe. Przy takim NO2 (powyżej 1.0) powinno być to widać po zachowywaniu ryb . Jeśli zachowują się normalnie, to wątpię, żeby NO2 było takie wysokie.

Kolega @aurban6przez weekend pewnie nie odezwie się, gdyż jest na spotkaniu w Augustowie.

ale to wchodzimy w typowego roślinożercę.... Nie widzę problemu. Będziesz miał ryby wszystkożerne z przewagą roślinek. No, może poza perlmutem, bo on z przewagą mięska. Labeotropheusowi też trochę mięska (oczywiście przetworzonego) nie zaszkodzi. W naturze z glonami też zjada drobne żyjątka. Nie ma przeciwwskazań żywieniowych. Jedynie estetyczne.

Nie musisz ograniczać kryla. Masz drapieżniki. Nie napychaj ich i tyle.

A może zamiast crabro daj Labeotropheus trewavasae manda, albo chilumba, albo OB.

Kol. egon44 już wymienił te pokarmy. Nic nie dawaj. Zmierz w sobotę parametry. Może się okazać, że wszystko jest ok. i pozostaną Ci tylko okresowe (może cotygodniowe) podmiany wody.

To napisz jak się ryby zachowują. Póki co karm je może mało (raz dziennie) i nawet tylko co drugi dzień. Im nic nie będzie, a mniej będą produkować nieczystości. Nie wiem czym je karmisz, ale najlepsze są pokarmy klasy Premium. Są drogie, ale bardzo wydajne. Nie trzeba podawać tego pokarmu dużo. Jak inni zauważyli, ryby robią też mniej kup. Jeśli zauważysz jakieś niepokojące zachowania u ryb, to podmień od razu część wody. Zmierz w sobotę te parametry i podaj je tutaj. Nie wiem, może warto zmierzyć przy tym sztucznym świetle. Jakieś ogólne pojęcie na temat wody powinno to dać. Ale to niech inni się wypowiedzą, czy duże jest przekłamanie.

Tego nie musisz się obawiać. To będą maluchy, więc jeśli po miesiącu wpuścisz następne, to nic się nie stanie. Mbuna jest terytorialna, samce zajmują kawałek terenu przy kamieniach i bronią go zaciekle. Non-mbuna jest terytorialna (poza wyjątkami) tylko w czasie tarła. Ma bardziej urozmaicone zachowania. Jest to uwarunkowane sposobem zdobywania pokarmu w naturze. Są takie, które szukają pokarmu w piasku i takie, które szukają go w toni wodnej. Są i takie, które polują na inne ryby, czy narybek. Niestety w akwarium to się częściowo zatraca. Na pewno mbuna jest bardziej ruchliwa i dynamiczna...no i bardziej agresywna.

Po pierwsze, nie miał na co czekać w tej sytuacji. Po drugie, nie ma bólu głowy, bo może dalej stosować ten preparat, co do tej pory, a Kordon może odstawić do szafki na gorsze czasy. Jeśli jest tak, jak piszesz, to powinna być informacja o ograniczeniach i przeciwwskazaniach w stosowaniu tych preparatów. Może kolega znajdzie takową na opakowaniu. Ja nigdzie nie znalazłem. Wiadomo (i firmy akwarystyczne też to wiedzą), że akwaryści stosują różną chemię w akwarium, więc nie wyobrażam sobie, żeby jakaś firma zrobiła preparat, który przy połączeniu z innym stworzy kwas pruski, czy fozgen. Muszą to być preparaty składające się ze związków, substancji, które przy odpowiednim stosowaniu i dawkowaniu, są bezpieczne dla ryb.

Przede wszystkim zmierz parametry wody, czyli NH4, NO2 i NO3. Dopóki nie dojdzie Kordon, możesz zastosować ten preparat Sera - toxivec, ale tylko w razie konieczności. Ten drugi odstaw do szafki. Silnie napowietrzaj wodę.