Skocz do zawartości

pozner

Klubowicz
  • Postów

    5841
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozner

  1. Ok. spróbuję. Niestety, zmienił lokalizację swojego sklepu. Pamiętam, że za ten preparat zapłaciłem trzydzieści kilka zł.
  2. Tak, czytałem o sinicami. Jak sam napisałeś yaro, są różne szczepy sinic. Druga sprawa, to w jakich okolicznościach dochodzi do zakwitu sinic (jezioro, ocean) i czy takie okoliczności są możliwe w naszych akwariach. Straszycie czymś, czego nie należy się obawiać w naszych akwariach. Nie piszę, żeby nie walczyć z sinicami, tylko żeby nie stosować do tego antybiotyku. Sinice nie obumierają tylko zanikają. Sinice są w naszych akwariach. Są w tej chwili w twoim yaro i w twoim lufa555, tylko odpowiednie warunki biologiczno-chemiczne uniemożliwiają ich rozwój. Nie chcę się wymądrzać, bo się na tym nie znam, ale rozmawiałem o tym z człowiekiem (p. Paweł Szewczak), który się na tym zna, gdyż też miałem problem z sinicami. Stwierdził, że te nasze, akwariowe, nie szkodzą rybom. Przygotował mi preparat, małą buteleczkę białego proszku (może kilkanaście gram). Po wsypaniu sinice w krótkim czasie zniknęły. Wtedy wiedziałem, co to było, teraz niestety już nie pamiętam, ale spróbuję się dowiedzieć, jeśli was to interesuje.
  3. To ciekawe. Mógłbyś, coś więcej napisać na ten temat? Z tego co się orientuję, to sinice są rodzajem bakterii, więc trochę nie rozumiem twojej wypowiedzi. Zresztą nawet gdyby były rodzajem glona, jak do niedawna chyba były traktowane, to też nie rozumiem.
  4. Wystarczy w zupełności jedno wzmocnienie. Silikon powinien być akwarystyczny. Akwarium nie musisz kłaść na boku. Przycisnąć masz samo wzmocnienie. Zrób to najlepiej, gdy już wszystko poukładasz w akwarium (tło, piasek, kamienie, itp, itd) A tak w ogóle, to kto kleił to akwarium? Jeśli jakaś firma specjalizująca się w tym, to myślę, że nie powinnaś się niepokoić.
  5. Tak, to prawda. Dlatego zaproponowałem też maingano, gdyż są gusta i guściki
  6. Masz przecież saulosi z pasami, a przy tym rozmiarze akwarium może się udać z dwoma samcami.
  7. Szerokość wzdłużnych wzmocnień moim zdaniem masz ok. U mnie jest 7cm. ale ja mam 180cm. dł. akwarium. Różnica 0,5cm. (przód-tył)nie ma znaczenia. Co do wzmocnienia poprzecznego, to dla wewnętrznego spokoju możesz zamontować. Ja mam zamontowane jedno. Szkło ma 10mm. grubości. Myślę, że nikt Ci tu nie stwierdzi z całą pewnością, czy wszystko będzie ok. Chyba że ktoś potrafi to wyliczyć. Co do ryb, to nie musisz wpuszczać wszystkich jednocześnie.
  8. Co prawda nie mam kaseciaka, mam dwa kubły, ale do cyrkulacji używam Atmana o przepływie 2000l/h i w zupełności wystarcza.
  9. Np. Labidochromis chisumulae chizumulu. Może być też maingano.
  10. Nie tylko dla ryb nie jest obojętna. Również dla biologii w akwarium.
  11. Zapomnij o antybiotyku. Sinice, jeśli to one, nie są szkodliwe dla ryb.
  12. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Jak widzę, nie podałeś przykładu. Wyręczę Cię. Właśnie przypomniałem sobie (dzięki AndrzejWalb) o przypadku mojego kolegi. Pech chciał, że wywaliło mu latem korki pod jego nieobecność. Po powrocie, po kilku godzinach, ryby ledwo żyły. Po uruchomieniu prądu ryby odżyły...poza Tęczankami. Taka sytuacja może się zdarzyć, ale wtedy konsekwencje są dużo gorsze, niż niewłaściwe parametry.
  13. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Dajesz wymijającą odpowiedź, ale proszę bardzo. nie widzę możliwości, żeby pokrywa była tak szczelna, żeby zrobiła się przyducha. Nie spotkałem się z takim przypadkiem...Ty się spotkałeś? Przy tak małych rybach, cyrkulacji, filtracji, itp, itd. jest to niemożliwe. Nie wiem czego ode mnie oczekujesz, obliczeń? tabelek?
  14. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Najpierw uzasadnij swoją tezę...tylko praktycznie (przykłady), bo teoretycznie to pewnie jest możliwe, przy spełnieniu konkretnych warunków (abstrakcyjnych).
  15. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Chyba żartujesz.
  16. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Nie piszę tu o deszczówce, a na pewno nie tej bezpośrednio trafiającej do jeziora. Zwróciłem uwagę na to, że pyszczaki żyją w strefie przybrzeżnej, gdyż to jest kluczowe. Tam spływa woda lądowa w porze deszczowej, co musi zmieniać parametry wody. O zmętnieniu tej wody pisałem, gdyż w odleglejszych rejonach jeziora pewnie to nie występuje...ale tam nie ma pyszczaków. -- dołączony post: Również ilość światła może mieć wpływ.
  17. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Dlatego inne parametry może mieć woda na głębokości 20-30m. a inne na głębokości np. 5m. W akwariach trzymamy ryby z jednej i drugiej głębokości.
  18. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Korzeń obrasta pleśnią, gdy jest źle spreparowany. Nie ma znaczenia jaki to korzeń i nie ma znaczenia chemia wody.
  19. Oceniając dane producenta zawsze biorę pod uwagę dolny zakres pracy. 200l. to maksymalna obsada, 800l. to minimalna. Nie znam norm JBL. Nie ma co tego ciągnąć, swoją opinię wyraziłem jasno. Kolega wyciągnie swoje wnioski.
  20. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Żebyś się nie zdziwił. Pora sucha, najodpowiedniejsza do nurkowania, obserwacji ryb, trwa w okresie naszej jesieni. Wtedy woda jest najbardziej klarowna. W porze deszczowej woda jest tak mętna, że gdyby ją wziąć za wykładnik, nikt by nie chował pyszczaków. Czy uważasz, że wtedy parametry nie zmieniają się? Weź też pod uwagę to, że pyszczaki żyją w strefie przybrzeżnej.
  21. Mi chodzi o to, że twój filtr jest zbyt mały do tego litrażu. Nie zabezpiecza biologii. To jest tylko moje zdanie. Czy dwa mniejsze, czy jeden duży, nie ma różnicy.
  22. pozner

    3 tygodnie po starcie

    Czy jesteś pewien, że woda w Malawi jest stabilna przez 365 dni w roku? Czy znasz taki akwen na Ziemi, taki nadający się do życia oczywiście, o takich idealnie stabilnych parametrach wody? Na jakiej podstawie twierdzisz, że pH 7,4 ma znaczenie?
  23. Kolejny raz powtórzę, zgadzam się, że bakterii jest tyle ile jest potrzeba. Myślę, że nie jesteś w stanie stwierdzić jak szybko namnożą się bakterie po wypuszczeniu nowych ryb. Ja takich efektów nie zauważyłem, chociaż nie raz dodawał ryby do obsady. Myślę, że efekt jest natychmiastowy. Uważam, że złoże, które jest w akwarium jest mało stabilne. "Wypłukiwane" jest przez ryby, redukowane jest przez wszelkiego rodzaju operacje w akwarium (o których pisałem). Gdyby iść twoim tokiem rozumowania niepotrzebny jest żaden filtr poza mechanikiem. Bardzo ryzykowne podejście. Może nadfiltracja jest pewną rozpustą, ale daje poczucie bezpieczeństwa. Bakterie mają gdzie się namnażać i mają gdzie być zabezpieczone. Chyba nie będziesz twierdził, że w tym drugim, "zapasowym" filtrze nie ma bakterii.
  24. Zgadzam się w pełni, ale filtry są taką swoistą, nienaruszalną ostoją filtracji biologicznej. Aranżację można zmienić, wywalić tło strukturalne, wsadzić inne kamienie, przekopać lub wymienić piasek, spuścić 50-60% wody, ale złoże w filtrach zostaje nienaruszone. Mogą też przytrafić się różne, nieprzewidziane sytuacje. Moim zdaniem warto mieć taki zapasik.
  25. pozner

    3 tygodnie po starcie

    A ja Ci odradzę jakąkolwiek ingerencję, poza regularnymi podmiankami wody. Chociaż teraz, przy młodych rybach ta regularność nie jest tak istotna, ale dobrze, gdy wejdzie Ci w krew Masz takie pH jakie masz, 7,4 czy 7,8, nie jest to różnica wpływająca na życie twoich ryby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.