-
Postów
1682 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Tomasz78
-
Fajnie. Wrzuć film. Chętnie obejrzę jak pływa, myślę że inni też by chętnie popatrzyli .
- 204 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- white lips
- zimbabwe rock
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
3 gatunek do L.Perlmutt i L.Caeruleus
Tomasz78 odpowiedział(a) na oscarr temat w Obsada akwarium z pyszczakami
To bierz te które nie wydają Ci się takie same No... Ja coś wiem... Jak masz odpowiednio gruby portfel to wszystko jest dostępne -
3 gatunek do L.Perlmutt i L.Caeruleus
Tomasz78 odpowiedział(a) na oscarr temat w Obsada akwarium z pyszczakami
No to obczaj takie ryby: labidochromis chisumulae labidochromis gigas labidochromis joanjohnsonae niema ich na Twojej liście -
Na taką obsadę to livingstonii będzie za duży. Sciaenochromis fryeri będzie w sam raz, powinien trochę "zdziałać" ale nie spodziewałbym się 100% efektu redukcji narybku, choć powinien trochę przetrzebić narybek.
-
Zgadza się. Ale jak wyżej napisałem młode chowają się w gruzowisku a te które już z niego wypływają będą w większości za duże do połknięcia dla fryeri. Na pewno coś tam frejk zdziała ale moim zdaniem livingstoni będzie o wiele skuteczniejszy a osiąga 20-25(przekarmiany) cm czyli nie jest aż taki wielki. Zgadza się. Ale wątpię żeby się sprawdził w roli drapieżnika redukującego narybek bo jeśli autor twierdzi że ma dużo narybku to znaczy że ma spore gruzowisko, więc wątpię żeby yellow poradził sobie. Miałem livingstoni i często obserwowałem takie zachowanie, często leżał na dnie zwłaszcza jak zobaczył małą rybkę chowającą się między kamieniami to cięgle kręcił się w tym miejscu i co chwilę kładł się na dnie przy kamieniach gdzie się młode chowało, po pewnym czasie - dzień dwa już młodej nie było między kamieniami. ???.... Chcesz drapieżnika wielkości narybku żeby mógł ganiać narybek między kamieniami???
-
Yellow to taki sam drapieżnik jak i aulonocara albo roślinożerna mbuna która jak ma okazje to zje małą rybkę . A kolego pozner miałeś fryeri i livingstoni u siebie w akwarium? Widziałeś jak polują te drapieżniki i jaka jest różnica w ich polowaniu oraz ogólnym zachowaniu?
-
Jeśli masz dużo kamieni to sciaenochromis fryeri nie za bardzo się sprawdzi bo młode które wypływają z gruzowiska są na tyle duże żeby ich dorosłe aulonocary nie zjadły a fryeri ma niewiele większy pysk od aulonocar więc młode wypływające z gruzowiska będą w większości za duże jak na pokarm dla fryeri. Najbardziej sprawdziłby się do polowania na narybek kryjący się w gruzowisku nimbochromis linni który jest naturalnie przystosowany do tego typu polowań, jednak jest to duży drapieżnik mogący przekroczyć 30 cm długości. Ja bym Ci proponował średnio dużego drapieżnika który ma większy pysk od fryeri ale za mały żeby pożreć dorosłą aulonocarę, poluje z zasadzki na ukrywający się w gruzowisku narybek udając zdechłą rybę a jest nim nimbochromis livingstonii.
-
???... No właśnie nikt inny nie zareagował bo u każdego w akwarium dorosłe pożerają młode i nie muszą być drapieżnikami. Coś taki delikatny. Czyli za każdym razem odławiasz wszystkie inkubujące samice żeby uratować wszystkie młode które odwozisz do zoologa . Dobre!
-
Wpuść do akwarium drapieżnego pyszczaka np. Nimbochromis livingstonii to wszystkie młode wyżre.
-
Co wspólnego z Malawi ma czarne tło i te całe mroczne klimaty?
Tomasz78 odpowiedział(a) na pozner temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Na ciemnym tle dobrze się prezentują ryby w jasnych kolorach, natomiast ryby w ciemnych kolorach zwłaszcza z przewagą koloru czarnego są słabo widoczne na czarnym tle lub całkowicie niewidoczne zwłaszcza jak wpłyną w ciemny bok akwarium . Czarne tło to jest moda, jeden z drugim zwłaszcza nowicjusz podpatrzy że ktoś tam ma czarne tło i to po prostu kopiuje myśląc że to tak ma być. W ten sposób następuje efekt domina i większość ma czarne tło. Następnie część osób które nie mają czarnego tła często nie pokazują swoich akwariów z obawy że zostaną skrytykowane lub nie zaakceptowane. Wolałbym żeby akwaria były różnorodne bo większość prezentowanych akwariów malawi z czarnym tłem w mrocznym klimacie staje się po prostu nudna. -
Pyszczaki leżą na dnie
Tomasz78 odpowiedział(a) na Paweł2003 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Tak, dobrze zrozumiałeś. Ryby dawałem na trzy dni do innego mniejszego akwarium bo tyle czasu trzeba było do odgazowania się wody z chloru. Wodę wymieniałem całkowicie, żwir był płukany do czysta , czyszczone kamienie i filtry. -
Pyszczaki leżą na dnie
Tomasz78 odpowiedział(a) na Paweł2003 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Andrzeju... Hmmmm.... Tak masz rację w obu przypadkach to zmiana parametrów wody. Ale chyba rozumiesz różnicę zmiana ze złych warunków na gorsze albo połowę lepsze a zmiana ze złych na dobre... -
Pyszczaki leżą na dnie
Tomasz78 odpowiedział(a) na Paweł2003 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Andrzeju... Muszę sprostować mój wpis bo widzę że się nie rozumiemy. Żeby przenieść ryby do zbiornika z czystą wodą to trzeba taki mieć (ja zawsze taki miałem, niewyobrażam sobie trzymania ryb bez mniejszego zbiornika lub kilku takiego na ryby pobite czy na narybek czy jak chciałem zmienić wodę, bo gdzie bym ryby wtedy dał), zawsze miałem zbiornik z już odstaną wodą gdzie ryby dawałem jak zmieniałem wodę. Czysta woda to znaczy nie tylko że jest czysta ale ma parametry odpowiednie dla ryb. mając do czynienia z ludźmi inteligentnymi i doświadczonymi akwarystami to chyba nie muszę tego tłumaczyć? Andrzeju... Hmmm... Jak już wyżej napisałem czysta woda to taka z odpowiednimi parametrami dla pyszczaków, więc nie zaszkodzi rybom przeniesienie ich z zatrutej wody o złych parametrach do czystej z dobrymi. A podmiana w takim przypadku to tak jakbyś był w komorze gazowej gdzie jest 100% trującego śmiertelnego gazu Ty leżysz już na podłodze w stanie agonalnym a ja zamiast przenieść Cię do miejsca ze świeżym powietrzem to Ci tylko dopuszczam 50% powietrza do komory gazowej. To jak przeżyjesz? Oczywiście może się zdarzyć że ryby wydobrzeją po podmianie części wody, ale jak kolega pisze że ryby leżą już na dnie i można je brać do ręki no to już jest stan agonalny jak w komorze gazowej. ??? tutaj to już pojechałeś... -
Pyszczaki leżą na dnie
Tomasz78 odpowiedział(a) na Paweł2003 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
W takiej sytuacji gdzie woda jest już "zieloną gnojówką" a ryby leżą na dnie w stanie agonalnym to nie robi się żadnych testów bo to nic nie da ani nie podmienia się wody w żadnych procentach ani już tym bardziej nie wolno lać tam jakichkolwiek preparatów. Ryby należy jak najszybciej przenieść do zbiornika z czystą wodą - może część ryb lub wszystkie przeżyją. Testy to można robić później jak ryby będą przeniesione do czystej wody. Kolejna sprawa, podmiana nawet 60 czy 70% nic nie da, będzie jeszcze gorzej bo będzie nagła zmiana parametrów wody a także zajdzie gwałtowna reakcja chemiczna w wodzie najczęściej na jeszcze bardziej niekorzystne warunki dla ryb. To samo, nie lejemy w takiej sytuacji żadnych preparatów nawet najlepszych bo pogorszą się tylko jeszcze bardziej warunki dla ryb, zajdzie reakcja chemiczna "zielonej gnojówki" z jakimiś chemikaliami i 100% zgonów gotowe. Kolega niema pojęcia o podstawach akwarystyki ogólnej nie wspominając o malawi. Po pierwsze w jaki sposób woda zrobiła się zielona, a glony zielone na szybach, piachu, kamieniach są? Pyszczaki lubią glony zjadać. Ja to widzę tak; niedoświadczony młody akwarysta przekarmił ryby i stąd brudna woda. Za dużo ryb za dużo pokarmu za mało filtracji. Jak duże są ryby i jak długo są w tej samej nie zmienianej wodzie? -
I prawdopodobieństwo i niekoniecznie, ryby są za małe a jakość filmu słaba żeby można było stwierdzić płeć ryb. Tak mogą walczyć zarówno samce jak i samice a także walka samca z samicą tak samo będzie wyglądała.
- 204 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- white lips
- zimbabwe rock
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To nie jest taniec godowy, to jest walka ryb. No i zaj/ebiście wyglądają ryby na niebieskim tle. Niewiem czy kolega wie ale zarówno mbuna jak i non-mbuna kopie w piasku. Z dwóch powodów: albo szukają pokarmu albo kopią gniazdo, kryjówkę, jest jeszcze trzeci powód ale to raczej u non-mbuny a mianowicie zakopują się w piasku w celu ukrycia się.
- 204 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- white lips
- zimbabwe rock
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czarne tło to jakaś moda. Faktycznie w jeziorze nie widziałem czarnego tła ani czarnych głazów (choć być może takie są). Osobiście wolę jasne niebieskie tło, czarne nie podoba mi się jak również nie podobają mi się ryby na czarnym tle jak również na ciemno-szarym tle wewnętrznym imitującym skałę. Takie tło wewnętrzne toleruję tylko w tedy kiedy spełnia rolę kryjówek czyli ma otwory w tle a z tyłu są przegrody tak że ryby mogą wpływać za tło które służy im jako kryjówka. W większych akwariach takie tła wewnętrzne są grube i zajmują tylko nie potrzebnie miejsce w akwarium. A tu filmik jak ładnie wygląda niebieskie tło, takie tło imituję głębię jeziora i wygląda to o niebo lepiej niż ciemne tło pokazujące ograniczoną przestrzeń. I jakoś nie mam problemu z widzeniem niebieskiej ryby na niebieskim tle. Może mam dobry wzrok?
-
Kolega Falcowski ma non-mbunę więc nie musi mieć dużo kryjówek. Tylko yellow lubi skałki, reszta może pływać w toni wodnej i bawić się w piaskownicy. Kolego benjam po co Ci glony? Ciesz się że ich nie masz. Jak Ci się glony pojawią to obrosną wszystko, z szyb zetrzesz je ale po tym zabiegu woda przez pewien czas będzie brudno-brązowo-zielona, jak Ci obrosną piasek to będzie to syfiasto wyglądało a z piasku glonów nie zetrzesz. Ewentualnie jak tak bardzo chcesz glony ale żeby były tylko na skałkach to włóż kamienie do innego akwarium i postaw przy oknie tak żeby było dobrze oświetlone najlepiej światłem słonecznym. Jak kamienie obrosną glonami wtedy wstawisz je do akwarium docelowego.
-
Ale chodzi Ci o tą giełdę na robotniczej?
-
Kilka lat temu jeździłem na giełdę wrocławską na ulicy robotniczej, przeważnie było kilkanaście gatunków do wyboru. Często kupowałem tam ryby. W latach około 2000 giełda była też na ulicy robotniczej ale po stronie dworca świebodzkiego a wybór pyszczaków był ogromny.
-
Najlepiej jakbyś podał wymiary akwarium. 360l może być za mało dla Copadichromis borleyi Kadango, to spora, masywna dość agresywna ryba. Z mięsożerców to możesz dać do 360l sciaenochromis fryeri.
-
To "mleko" to jest zakwit jakichś pierwotniaków. Czasami miałem takie zakwity, u mnie ustępowały samoczynnie po kilku dniach. Tak się zdarza zwłaszcza w nowo zakładanych akwariach. "Mleko" samo ustąpi. Czasami zdarza się że takie "mleko" robi się w akwariach z rybami. W tedy najczęstszą przyczyną jest zbyt duża ilość ryb i podawanego pokarmu. Należy w tedy obniżyć temperaturę wody do minimum dla Malawi, silnie napowietrzać i przestać karmić ryby przez 1 do 3 dni w zależności czy "mleko" ustępuje czy nie. Bo jeśli nie to pozostaje tylko wymienić całkowicie wodę i zmniejszyć ilość ryb.
-
Chindongo demasoni miałem jeszcze w czasach "Mieszka Pierwszego" jak to określiłeś, czyli w latach 90tych w akwarium 130l. Nie było pobić ani zgonów, owszem ryby walczyły ale nie groźnie, auratus którego miałem z nimi rozpędzał wszelkie walki demasona. Mnożyły się bez problemu. W momencie kiedy zakupiłem akwarium 450l było ich w 130l 16 sztuk, 8 samców i 8 samic. W 130l tylko jeden czasami dwa samce miały terytorium swoje i tarły się z samicami, jak je przeniosłem do 450l to wszystkie 8 samców było dominujących na własnym terytorium. Tak 8 samców miało swoje własne terytorium w 450l i też nie było żadnych zgonów. No ale jak nie było zgonów w 130l to jak miały by być w 450l. Nie wiem co pisze na internecie i nie interesuje mnie to, zapewne jakieś bzdury skoro tak się uniosłeś. Na temat chindongo demasoni mam własne zdanie wynikające z mojego doświadczenia.
-
Miałeś kiedykolwiek chindongo demasoni? Jak długo masz pyszczaki?
-
Cześć, polecam Ci kilka gatunków - wybierz coś spośród tych gatunków: labidochromis caeruleus yellow labidochromis caeruleus nkhata bay labidochromis perlmutt labidochromis mbamba chindongo saulosi chindongo demasoni melanochromis maingano. Jeśli wybierzesz jednogatunkowo to trzymaj obsadę ryb w układzie 2+8 (2 samce + 8 samic), jeśli chcesz dwugatunkowo to w układzie 1+4 w każdym gatunku. Tylko musisz zrobić dużo kryjówek z kamieni, najlepiej płaskich podpartych mniejszym w kształcie kwadratopodobnym. Duża ilość kryjówek pozwoli ukryć się słabszym, mniejszym osobnikom przez co będzie mniej pobić.