Skocz do zawartości

Tomasz78

Użytkownik
  • Postów

    1728
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomasz78

  1. Czyli moja frejka to nie iceberg, wiec co to jest? Bo na pewno cos z fryeri i na pewno to co plywa w moim baniaku jest piekne. A samica livingstoni to samica livingstoni ? Czy moze wyglada na cos innego? No i widac jeszcze samca, czy camiec livingstoni wyglada jak samiec livingstoni czy tez jest jakis dziwny?
  2. Samica livingstoni z mlodymi w pysku, samiec frejka(tatus) i samiec livingstoni
  3. czy mi sie wydaje czy tez masz iceberga, widze na fotce akwarium Panie eljot
  4. Panowie a co myslicie o tych pieknych bastardach, podobno jest nim moj iceberg-ryba przepiekna, a bastard fire fish i inne pieknosci? Czy takie mieszance tolerujecie?
  5. W moim baniaku 450l mam livingstoni, venustusy, fryeri i yellowy. No i dziwna sprawa bo samica livingstoni miala tarlo z samcem fryeri mimo ze mam samca livingstoni wiekszego od samca fryeri. Mlode w pysku samicy livingstoni rozwijaja sie. Bede probowal odchodowac mlode(mieszance) jestem ciekaw co stego wyjdzie i jak beda wygladaly takie mieszance o ile przezyja. Czy ktos mial taki przypadek ? Tarlo livingstoni i fryeri? I co myslicie o mieszaniu sie gatunkow( zaznaczam ze nie mieszam gatunkow specjalnie, samica livingstoni wybiera do tarla samca obcego gatunku fryeri). I tak ogolnie co myslicie o mieszancach tzw bastardach? Pozdrawiam wszystkich malawistow, jestem ciekaw Waszych spostrzezen, przemyslen i doswiadczen w tym temacie ( rybnym oczywiscie;) ).
  6. te plamiste to sa dwa gatunki - nimbochromis liwingstoni i nimbochromis venustus, zapewne ktos ci to sprzedal jako parke tego samego gatunku, a to dwa rozne gatunki , gdzie je kupiles
  7. czytaj dokladnie, to nie moje akwarium
  8. masz ciekawe teorie-jak zmienie cale stado i mlode beda dalej blade-to co wtedy ? bede je malowal lakierem czerwonym;) Taki kolor maja moje mlode : -obejrzyj sobie dokladnie sa wyblakle jak moje mlode - to nie moje akwarium;)
  9. wiem o tym, widzialem mieszance (sam je mialem kiedys), ale niby z jakim gatunkiem zmieszane moje redy? widziales kiedys bastardy? a jak tak to jakie to byly gatunki zmieszane? jezeli moje redy to bastardy niewygladalyby jak redy... -- juz raz tak zrobilem - dokupilem mlode samice do mego doroslego samca no i mlade oczywiscie byly wyblakle jak po stu praniach
  10. u mnie to pierwsze pokolenie-a ile pokolen mnozylo sie miedzy soba u poprzedniego wlasciciela tego niewiem i pewnie sie niedowiem, pisalem wczesniej - mialem z roznych zrodel redy-niespokrewnione a mlode byly jeszcze bledsze niz te co mam teraz- wiec watpie zeby to byl chow wsobny, o pokarm tez niechodzi-wiec czemu sa blade? jak na razie nikt niepotrafi podac sensownej odpowiedzi.Bede je mnozyl dalej aby stwierdzic czy dalej beda sie wykluwac blade(wygladaja jak po stu praniach)oraz dokupie jeszcze z innego zrodla kilka redow ktore skojarze miedzy soba oraz z moimi i zobaczymu jakie beda mlode...
  11. spoko-nie denerwuje sie ale to nie jest takie proste kupic w renomowanym zrodle bo skad masz wiedziec ze to akurat zrodlo jest renomowane-no i tam tez moga byc ''buble'' niewiadomo na co sie trafi
  12. no dobrze ale jak mam odroznic rasowe od nie rasowych? czym sie roznia jezeli roznica wychodzi dopiero po tarle i to na mlodych widac? -- hej kolego pyszczaki to nie psy zeby okreslac rasowosc, chesz powiedziec ze moje redy to bastardy? watpie, bo niby z jakim gatunkiem zmieszane?
  13. Dobra rada jeśli kupować ryby to u renomowanego hodowcy nie handlarza na giełdzie chyba,że dobrze go znasz i często u niego bywasz... -- a znasz takiego renomowanego hodowce z wrocka albo najblizszej okolicy?
  14. dodam ze rok temu wykluly mi sie tez blade mlode(zlikwidowalem je) byly jeszcze bledsze niz te co mam teraz, byly po innych rodzicach-ojciec kupiony w sklepie zoolog. a mamuska na gieldzie wroclawskiej-chlopak byl 5lat starszy od swej dziewczyny;) - rozny wiek rozne miejsce zakupu - wiec raczej nie spokrewnione ze soba a mlode blade jak sciana
  15. jest jeszcze jeden szczegol-otoz ojciec ''wyblaklych dzieci'' ma czerwone kropki na ciele, na pletwach-ogonowej, grzbietowej i brzusznych-jego ''synowie'' maja jak na razie niewiele tych kropek, zobaczymy jak podrosna czy beda mialy tyle co ''tatus'', jezeli nie to znowu zagadka-chyba ze kropki jak intensywnosc barw moga byc sztucznie dodane( a cos mi sie zdaje ze ''synowie'' niewiele tych kropek beda mialy)
  16. po pierwsze redy nie zmieniaja kolorow(poza samcami ktore dojrzewajac staja sie jasne i takie juz zostaja), po drugie redy sa na tyle agresywne ze wmoim 450l wiekszy samiec red zabil mniejszego (ostatnio zabil tez samice do spolki z innymi samicami, wiec nie sa takie lagodne) mlode sa narazie osobno same , ale w tym tygodniu beda juz za wszystkimi rybami, po trzecie watpie zeby dorosle byly sztucznie barwione, wyglada na to ze jest to zagadka na ktora nikt nie zna odpowiedzi;) -- co to znaczy kapane w jakims syfie?i co bys mi doradzil w kwestii karmienia? -- dodam ze wszystkie moje pyszczaki sa zdrowe, maja dobre apetyty, nie zapadaja na zadne choroby, i wyblakle mlode jak wyzej, prezentuja prawidlowe barwy,wyblakle barwy mlodych tez sa prawidlowe po prostu maja taki odcien koloru, na yuotube widzialem wiele redow w przeroznych odcieniach i intensywnosci ubarwienia od pomaranczy w padajacej w zolc po czerwien, chodzi o to czemu mlode nie maja takiej samej barwy co rodzice? bo to czy ladniejsze jast ubarwienie mlodych czy ich rodzicow to kwestia gustu poszczegolnych jednostek;)
  17. nie-wykluwaja sie blade i takie zostaja widzialem na youtube wiele redow.Jedne sa bardziej pomaranczowe inne mniej, tzn tak blade jak moje inne mniej inne znow sa bardziej czerwone inne znow bardziej zolte , ale chodzi o to czemu moje nie sa takie jak rodzice...
  18. nie o to chodzi - bo mlode karmie tym samym co dorosle i dorosle nie blakna a mlode wykluwaja sie blade
  19. a co to znaczy nierasowe? kupione na wroclawskiej gieldzie akwarystycznej
  20. witam, kupilem redy koloru ciemny pomarancz-prawie czerwien, ich mlode sa koloru blady pomarancz albo i gorzej sa doslownie wyblakle, podrosniete niewybarwiaja sie na tak intensywne kolory jak ich rodzice dalej sa wyblakle. W czym tkwi problem? w zywieniu? w wodzie? jezeli w zywieniu to dlaczego ich rodzicom karmionym tym samym co mlode nie blakna kolory? po za tym karmie je tym co wszyscy milosnicy malawi czyli pokarm malawi, spirulina, ovo-vit, bio-vit, tropical, ichtio-vit, od czasu do czasu mrozonki typu oczlik czerwony, zwykly, rozwielitka, artemia i bardzo rzadko wodzien. Moze ktos zauwazyl u siebie w akwarium to samo? W kazdym badz razie dziwne to, dodam ze dosc czesto ale bez przesady karmie oczlikiem czerwonym ktory podobno pomaga w osiagnieciu koloru czerwonego albo przynajmniej zblizonego do czerwieni (to pewnie sciema ).Dodam ze nie sa to same samce ktore sa jasne, samiczki sa blade.Caly miot jest wyblakly.O co tu chodzi?Mam tez yelowy, auratusy, maingano i ich mlode sa normalnie wybarwione - tylko mlode redow sa wyblakle.Po osiagnieciu dojrzalosci dalej sa wyblakle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.