Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślę, że wreszcie czas zacząć :wink:


Nie tak dawno, bo kilka tygodni temu (2006-07-01), po kilkudniowej nieobecności w domu ,zauważyłem coś niepokojącego w swoim akwa :



glonki.jpg


Po przeszukaniu odpowiednich adresów www. doszedłem do wniosku, że to są sinice  :twisted:

Nie miałem bladego pojęcia „co to jest i czym to się je”…

Po licznych konsultacjach i zapytaniach, zrobiłem więc dokładnie tak jak mi poradzono i tak jak dowiedziałem się na forum :


-zaciemniłem całe akwarium (w moim wypadku - od soboty do środy - 5dni)

-w tym czasie rybki miały głodówkę

-w czwartek jeszcze nie włączyłem dziennego światła, tylko nocne

diody (i pierwszy posiłek), dopiero w piątek czyli po 6 dniach włączyłem światło dzienne.

-akurat w tym tyg. były spore upały, więc w pokoju miałem również

cały czas zasunięte rolety, więc było ciemno też w całym

pokoju.

- nie używałem żadnej chemii

-na załączonym poniżej zdjęciu, widać, że po sinicach

nie ma śladu :) przynajmniej mi tak się wydaje...



posinicach2.jpg


Wielki dzięki za pomoc dla Mariusza Suwalskiego - dzięki jego fachowym radom, wiele się dowiedziałem na temat tych :twisted: sinic


Mam nadzieję, że jak ktoś spotka w swoim akwa takich gości :twisted:, to będzie wiedział co zrobić, u mnie pomogło :D

Opublikowano

Wyglądało to nieciekawie, ale tą bitwę najwyraźniej wygrałeś. Obawiam się jednak, że sinice mogą powrócić. To są straszne skurczybyki ( :evil: ) i czasem gdy już wydaje się, że jest ok, to uderzają ze zdwojoną siłą.


Oczywiścię Ci tego nie życzę, ale czasem dobrze mieć świadomość, że taki wróg łatwo się nie podda :wink: .

Opublikowano

Fakt , mateuszt masz rację ... (zresztą prawie jak zawsze...) , ale tak jak napisałeś,

Obawiam się jednak, że sinice mogą powrócić. To są straszne skurczybyki ... i czasem gdy już wydaje się, że jest ok, to uderzają ze zdwojoną siłą.
i dlatego wiem,że muszę być uważny :cry: i pewnie gdy znów nastąpi atak, to na 100% poproszę Was znowu o pomoc :?
Opublikowano
Fakt , mateuszt masz rację ... (zresztą prawie jak zawsze...)

Już nie przesadzajmy :wink: .

Ale przecież prawie robi wielką różnicę :wink: .


W każdym razie, życzę, żebyś nie musiał znowu prosić o pomoc :) .

Opublikowano

a jakie znaczenie mialaby podmiana wody przed zaciemnieniem?

po zaciemnieniu jest wazna ze wzgledu na martwe sinice, ale przed?

pozdr

adi

Opublikowano
a jakie znaczenie mialaby podmiana wody przed zaciemnieniem?

pytam bo efekt kuracji jest rewelacyjny i tak jak napisałaś podmiana po kuracji jest oczywista, a ja chciałbym wiedzieć czy przed kuracją basior też podmieniał wodę np. żeby zmniejszyć stężenia NO3 w wodzie

Opublikowano

z punktu widzenia sinic poziom no3 przy braku swiatla nie ma absolutnego znaczenia - jak nie ma swiatla to nic z tym no3 nie zrobia

tak samo jakby nawozic rosliny nie dajac im swiatla - dzialanie mijajace sie z celem :)

pozdr

adi

Opublikowano

opowiem Wam coś...:]


ten plan jest moim planem 8) , gdyz mając sinice, lat temu dwa ,własnie tak zwalczyłem sinice w swoim akwa nie wdając sie w naukowe relacje... :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nie wiem, jak to wygląda od tyłu, ile miejsca jest za nim. Widzę tylko front.  Jeśli przylega do tylnej szyby, to nie ma tematu. Natomiast jeśli jest przestrzeń za nim, to powinieneś jakoś uszczelnić te szczeliny.
    • Hmm, o tym nawet nie pomyślałem. Tło w miarę ściśle przylega... Ale jeszcze popatrzę. To pewnie tło z gotowych kawałków, na jakimś silikonie przyczepione? (Na pewno na czymś czarnym ). Zastanawiam się, czy by się dało je odkleić, lepiej spasować i przykleić ponownie... ALe może gra nie warta świeczki. ''może zaklej czymś od tyłu.'' - co masz na myśli? Nie bardzo rozumiem - od tyłu, czyli którędy mam się tam dostać?
    • @damian203 a dlaczego podmianka wodą po zmiękczaczu jest niemożliwa? W jeziorze woda jest raczej miękka, a zmiękczacz nie zmienia KH. A jak spuszczasz wodę z tego kranu zewnętrznego na zimę? Nie masz gdzieś drugiego spustu w domu?
    • Moim zdaniem powinieneś coś z tym zrobić. Młode ryby mogą tam się przedostawać i funkcjonować za tłem. Możesz nad tym nie zapanować. Spróbuj jakoś to uszczelnić, może zaklej czymś od tyłu.
    • Takie szczeliny spowodują, że maluchy będą miały się gdzie chować, a jeżeli tło odstaje od tylnej ściany akwarium to tam też będą mieć kryjówki 🙂
    • Dostałem dzisiaj serpentynit w Biskupicach, o. Wieliczki. Dzięki za rekomendacje!
    • Cześć i czołem, miło tutaj być Po wielu latach postanowiłem wrócić do akwarystyki i zrealizować swoje marzenie o afrykańskich pyszczakach. Na początek wyhaczyłem taki oto zestaw Juwela z drugiej ręki - a w nim już zamontowane 2 filtry wewnętrze, elegancko schowane pod tłem AquaDana. I teraz pytanie o to tło... Nie wiem, czy jest ono robione specjalnie do tego zbiornika, czy też było składane z poszczególnych elementów - ale mam wrażenie, że poszczególne elementy się trochę "porozjeżdżały" i powstały między nimi szczeliny. Pal licho że prześwituje to, co jest za akwarium - najwyżej dam jeszcze czarną tapetę, to nie będzie kłuło w oczy - ale czy takie długie i wąskie szczeliny nie stanowią niebezpieczeństwa dla ryb? Co z tym można zrobić? Czy też przesadzam z tym niebezpieczeństwem, lepiej zalać wodą i się nie przejmować? Z góry dzięki serdeczne za porady!
    • Witaj. Malawiana polecam. Mam od niego całą obsadę, byłem na hodowli, rozmawialiśmy dosyć chwilę. Godny polecenia. Współpracuje on z LUK&RAF, uzupełniają wzajemnie swoje oferty.  Żory również od wielu lat polecana na forum. Chociaż ma w ofercie raczej podstawowe gatunki. Oferta Malawiana i LUK&RAF znacznie szersza.  Co do kamyków, to najlepiej składy budowlane, sklepy ogrodnicze.
    • A jak z jakością rybek z Malawiana? Bo również szukam czegoś w okolicy Krakowa lub na Śląsku. Jeszcze rozważam Żory - https://pielegniceafrykanskie.pl/ I na Nowej Hucie w Krakowie jakaś mniejsza chyba hodowla jest - https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1kEPF/ Jakieś zastrzeżenia do którejś z powyższych? A przy okazji, gdzie jakiś ładny serpentynit w okolicy dostanę?
    • Dopełniając aktualizacje gwoli udokumentowania wzrostu ryb wstawiam małą fotorelacje. Chyba największą frajdą w nowym akwarium będzie nieporysowane szkło i przejrzystość na zdjęciach. Tutaj niestety moje popisy blokuje stan szyby często przeszkadzający w złapaniu odpowiedniej ostrości… Na rozpoczęcie pokazywana wcześniej - Inkubująca samica M. Kingsizei Lupingu  Młody osobnik - moim zdaniem najprawdopodobniej samiec M. Kingsizei Lupingu Skubiąca kamienie samiczka M. Kingsizei Lupingu Samiczki M. Fainzilberi Makonde OB Dwóch Panów na tle panienki M. Fainzilberi Makonde Panowie w duecie M. Fainzilberi Makonde Niewyrostek (mam nadzieje samica) M. Fainzilberi Makonde Ruchliwy szefuncio, alfa M. Fainzilberi Makonde  „Brudniejące” samce M. Msobo Magunga  A teraz moi zdjęciowi faworyci Ziewająca ¿samiczka? M. Msobo Magunga Na koniec Pan w swoim gatunku, dominujący M. Msobo Magunga  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.