Skocz do zawartości

Metriaclima msobo magunga f1 a f3


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siwy1973 dobre :-) burek na łańcuchu ma więcej z wilka niż wilk


Mnie też to śmieszy, ale powiedz Siwy jaką masz pewność, że wilk jest z lasu, kiedy sam go z niego nie wyciągniesz? Taka jest rzeczywistość, a przekonasz się o tym kiedy na własne oczy zobaczysz. Tydzień temu miałem przyjemność gościć u człowieka z Gdyni, który rzekomo sprzedaje WF Callainos , ale kiedy je zobaczyłem i porównałem z tymi które zaproponował mi kolega ( FXX) to rzeczywiście mają więcej z WF niż ten rzekomy certyfikowany .


Nie bez powodu napisałem, że certyfikat nie gwarantuje czystości Siwy.

Eljot napisał tu mądre zdanie : "100% pewność że ryba pochodzi z jeziora będziesz miał jak sam sobie złowisz". Wydarzenie z przed tygodnia upewnia mnie w tym przekonaniu.

--

Opublikowano

Te osoby akurat mają tą najpopularniejszą odmianę msobo.

Nie interesuje mnie ani msobo lundu ani bright orange :)

Opublikowano

Każdy importer powinien mieć faktury, listy przewozowe, itp. ale z tego co słyszałem są to dokumenty na całość dostawy a nie pojedynczą sztukę, więc nigdy nie będziesz miał pewności że to ta konkretnie ryba przyleciała tym transportem ;). Natomiast prawdopodobieństwo że to ryba z jeziora będzie minimalne gdy osoba sprzedająca takich dokumentów nie będzie posiadała.

Opublikowano
Mnie też to śmieszy, ale powiedz Siwy jaką masz pewność, że wilk jest z lasu, kiedy sam go z niego nie wyciągniesz? Taka jest rzeczywistość, a przekonasz się o tym kiedy na własne oczy zobaczysz. Tydzień temu miałem przyjemność gościć u człowieka z Gdyni, który rzekomo sprzedaje WF Callainos , ale kiedy je zobaczyłem i porównałem z tymi które zaproponował mi kolega ( FXX) to rzeczywiście mają więcej z WF niż ten rzekomy certyfikowany

a to już nie chodzi o F0 czy Fxxxx , tylko o zwykłą ludzką uczciwość , odsprzedających ryby dalej i tu trzeba rozgraniczyć czy piszemy o rybach czy o ludziach

nie bierz do Siebie Simon , wkurza mnie po prostu jak ludzie robią wałki nawet na czymś takim jak nasze hobby

chociaż nie musiały być "wałkowane" - ryby w akwariach są przez człowieka poddawane w większym czy mniejszym stopniu selekcji , a tu działała "tylko" ;-) natura

pozdrowił

Opublikowano

pomijacie przy tym zupełnie coś takiego jak przyjeziorną hodowlę basenową... bo co z tego że nawet ryba przyjechała z Malawi i nawet może pływała w wodzie z jeziora, jeśli od maleńkości był to tylko betonowy basen ;)

Opublikowano
A które odmiany konkretnie mają?

Jest ich kilka i pewnie porównywałeś różne warianty geograficzne.



Obydwóch sprzedawców miało opisane pyski jako Metriaclima Callainos Bright Blue. W opisie sprzedawcy WF'ów nie było regionu występowania. Porównywałem je ze zdjęciami w galerii Fuljera i do tych które hodowałem przed kilku laty i widziałem spore różnice chociażby w budowie pyska.


makok, dokładnie jest tak jak piszesz.

Wystarczy uświadomić sobie w jakich realiach żyjemy i odpowiedź nasuwa się sama - Umiesz liczyć ? Licz na siebie i tu sugeruje zagłębić się w tajniki danego gatunku by móc, na tyle ile to możliwe samemu ocenić egzemplarz według kryteriów wcześniej przez nas poznanych.

Opublikowano

No przypuszczam że te popularne gatunki właśnie stamtąd pochodzą :) Zwłaszcza że taka hodowla niewiele kosztuje, woda z jeziora i przy stałej podmianie to nawet filtracją się nie przejmują.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.