Skocz do zawartości

Ogłupiały socolofi


Sir_Yaro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od kilku dni jedna z moich ryb zachuwuje sie na maxa dziwnie.

Z tydzien temu byla troche szczuta przez wieksze sztuki została wiec na kilka dni odlowiona do 2 zbiornika aby odreagowała. Potem wrocila do glownego akwarium do kotnika. Tam zaczela cuda wyczyniac.

Na powierzchni 10x7cm zaczela robic slizgi, wiraze, a glownie gwałtownie pruc po powierzchni wody powodujac duze rozpryski i spory hałas. Wygladało to jak przyczajenie sie a potem ostre wyrwanie w gore jakby chciala dorwac cos z powierzchni wody.

W koncu po dluzszym czasie wyskoczyla z kotnika (! :shock: ). Połozylem na to "laskę" bo nie chciało mi sie cudaka o 12 w nocy łowic.

Nastepnego dnia zabserwowałem, ze moj bohater dalej sie durnie zachowuje. Klimat zrywow i prucia powierzchni wody mu został. Zaczał plywac pomiedzy kotnikiem a szyba i tam wyprawiał swoje harce. Robil to z takim zaangazowaniem, ze woda sie wylewała z akwarium po kazdym zrywie/skoku.


Wyciagnalem kotnik i w tej chwili prawie przestał sie w to bawic.

Aby nie było przypadkiem normalnie, zaczał dziwnie plywac. Jakby mu błednik uwaliło. Najlepiej to widac od okolo 1:05.

[ame]

[/ame]


Prawie nie rusza tylna pletwą, przednimi macha znacznie szybciej niz inne ryby i zamiast plywac w poziomie, plywa w nachyleniu 45-90 stopni, czasami bezwładnie opadajac w głab toni. Mozna zauwazyc na grzbiecie mała rane albo od ugryzienia albo skaleczyl sie od tych jego skoków. Wyraznie widac jak mu "tyłek" opada podczas poruszania sie.


Ma ktos pojecie co mu jest i czy mu to przejdzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.