Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nazwy handlowe często dosć mocno róznia się od nazw książkowych a i w książkach tez są rózne nazwy tej samej ryby w zaleznosci kto i kiedy dana ksiązke pisał, bo zarówno systematyk ewoluuje i coś co sie kiedyś nazywało xyz to z czasem stwierdzono że jednak bardziej pasuje do innej grupy i bedzie sie nazywać vyz a i autorzy maja czesto własne preferencje i wychodzi mały galimatias że ryba wystepuje pod paroma nazwami. na szczęsie estherae red red jest tylko jedna obojetnie czy bedziemy nazywac to Pseudotropheops czy Maylandia ale nazwa Maylandia jest tą która obecnie w systematyce jest używana jako właściwa.

co do koloru to fotki trochę źle oddaja kolory ale to jest ta ryna z tym że normalnie samica jest bardziej pomarańczowa a z dobrej hodowli to pomarańcz aż razi po oczach i potrafi wchodzić w czeronawe tony. W pełni dojrzały samiec ma natomiast taki błekitnawo różowawo mleczno perłowy odcień - troche cięzko to opisać :wink::D

Co do Protomelasa to daruj sobie z samej mbuny można całkiem ładna obsadę zbudować lub z samej nonmbuny tez oczywiście ale lepiej bez kombinacji.

Opublikowano
normalnie samica jest bardziej pomarańczowa a z dobrej hodowli to pomarańcz aż razi po oczach i potrafi wchodzić w czeronawe tony.


No, ze skórki moich red-redów taki Mao Tse Tung mógłby

spokojnie zrobić sobie okładkę legitymacji partyjnej :-)


Pogratulować Tan-Malowi :-)


milc

Opublikowano

Śliczne dzięki za szczegółowe wyjaśnienie nieścisłości :lol:

to teraz już wiem na czym stoję... dzisiaj zalewam zbiornik, a w przyszłym tygodniu śmigam zamówić pysie :twisted:


jeszcze raz śliczne dzięki za pomoc


Pozdrawiam


Markcox

Opublikowano
nazwa Maylandia jest tą która obecnie w systematyce jest używana jako właściwa.

Dochodzi jeszcze Metriaclima, która również wg wielu systematyków uznawana jest za prawidłową. Ostatnio wydaje mi się, że i nazwy są kwestią gustu, czy komuś ładniej brzmi jedno, czy drugie.

Opublikowano

Już jestem niemal że pewny co do obsady, z jednym wyjątkiem-potrzebowałbym dla kontrastu :lol: jakieś białe pysie. Mogą być z kolorami (plamami itp) ale generalnie żeby były białe. Czy ktoś może coś polecić??

Opublikowano

czy tzn. że któryś z gatunków które podałeś są agresywne?? :roll:

Zamierzam trzymać na pewno yellowki, Maingano i ew. Greshakei. Do tego chciałbym dołożyć Socolofi lub Hongi.

I stąd jeszcze jedno moje pytanie-czy u Ps. Socolofi i L. Hongi samice są również koloru niebieskiego jak samce czy bezbarwne jak śledzie?? :lol: Bo nigdzie nie mogę znaleźć żadnej foty

Opublikowano

śliczne dzięki milc, już zorientowałem się co do koloru samic :lol: swoją drogą fajna stronka ta malawi.pl

Natomiast co do pysiów jasnego ubarwienia, trzeba wziąść pod uwagę, że nie wszystkie gatunki, których zdjęcia znajdziemy w google czy nawet w tej wspaniałej książce, są dostępne w sprzedaży na naszym rynku... stąd moje pytanie o gatunki... Na pewno jest tu wiele osób bardzo dobrze zorientowanych w naszym rynku i wie co można bez problemu dostać, a czego zdobycie graniczy praktycznie z cudem

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.