Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Również zawsze miałem problem z odłowieniem ryb i wykorzystałem pomysł mojego kumpla z małą modyfikacją.Wykorzystywał do tego zwykłą firankę z wzmocnieniami po bokach (listwy drewniane przyszyte do dwóch końców),firanka jest w wymiarach wysokości i szerokości akwa. Zastawia się jeden narożnik przystawiając maksymalnie do ściany akwa ,potem naganiamy ryby tak żeby wpłynęły i zastawiamy drugim końcem do przeciwległej ściany. Następnie bez problemu można wyłowić rybę siatką.Moja modyfikacja polega na tym że wykorzystuję do tego zamiast firanki siatkę do terrarystyki przez której oczka przeplotłem cieńkie listewki.

Opublikowano
Moze to dziwne ale jak wchodze do domu po pracy a od wejscia do akwa mam ze 4 metry to wszystkie ryby juz siedza w prawym gornym rogu i czekaja na zarcie :) Podchodze do akwa i wkladam reke to mi skacza na dlon :) Wystarczy podlozyc siatke , hop siup do gory i wszystkie zlowione :)


No u mnie jest to samo... tylko, ze siata do wody i .... smieja sie ze skalek ;) ;)

Nawet przyzwyczajanie ich przez widok siatki, trzymanie siaty w wodzie nie skutkuje... bo dopoki jest nieruchoma to wszystko jest ok, jak tylko porusze to... sru w skalki ;) ;)


Natomiast pomysl Jacka chyba wyprobuje bo wydaje mi sie, ze skutecznosc bedzie jeszcze wieksza niz przy metodzie nocnej :)

Opublikowano

Raz tylko odławiałem inkubującą samicę. Włożyłem do akwarium słoik 7 litrowy i czekałem aż wpłynie. Po jakimś czasie dołożyłem jeszcze 2 słoiki i operując dwoma siatkami udało mi się ją zapędzić do słoika. Moje też jak podchodzę do akwarium to kłębią się w rogu, w którym zwykle wsypuję żarcie, mogę włożyć palce, siatkę - zero strachu. Wystarczy, że ruszę gwałtowniej siatką i uciekają, dlatego włożyłem słoiki dałem się im oswoić a potem siatką zagoniłem.

Opublikowano

Wyjmowanie wszystkiego z akwarium i dzika pogoń z siatką za rybami które wciskają się w każdą dziurę przyprawia faktycznie o ból głowy ... U mnie sprawdzona metoda wymaga: 1. siatki na ryby sporej wielkości w ciemnym kolorze, 2. przytłumionego oświetlenia nocnego,3. pokarmu jako przynęty który szybko tonie i nie rozpuszcza się szybko w wodzie 4. cierpliwości.

Siatkę należy umieścić w akwarium jeszcze przed zgaszeniem światła dziennego aby ryby miały możliwość przyzwyczajenia się do jej obecności w akwarium. Umieszczam ją w taki sposób by możliwe było szybkie jej wyjęcie z akwarium bez robienia hałasu (tzn. uchwyt siatki musi być w zasięgu ręki nad wodą). Zapalam oświetlenie nocne w akwarium, gaszę światło w pokoju gdzie stoi akwarium,zamykam drzwi i idę sobie na kolacyjkę :P

Po najedzeniu się zaczynam polowanie ...Ostrożnie podchodzę do akwa. i zapodaję moją przynetę (pleco's tabin Tropicala) tak aby opadła na dno przed siatką. Pozostaje teraz uzbroić się w cierpliwość a po jakimś czasie ryby zwietrzą jedzonko. Same wpływają do siatki czy to zajęte walką o pokarm lub ze zwykłej ciekawości ... szybki ruch siatką go góry i po wszystkim :D Nigdy mnie ta metoda nie zawiodła. W siatkę wpływają nawet te najbardziej płochliwe w dzień Tylko jest jeden mankament czasem chce się bardzo spać a tu potrzeba cierpliwości....Prezentowana metoda ma też tę zaletę że ryby nie są wystraszone jak po ganianiu ich po całym akwarium w dzień :!:

Opublikowano

Skonstruowałem taką pułapkę jak u basiora,

z tym, że moja sięga aż do dna. Mogę potwierdzić

znakomitą skuteczność. :-)


milc

Opublikowano
Się cieszę :D i pewnie "leeri" też :wink:

Ciesze sie bardzo - naprawde. Jest mi milo, ze cos co zrobilem jest zauwazone i docenione. :lol:

  • 1 rok później...
Opublikowano

Odświeżę trochę temat, bo sam borykam się z tym problemem. Nie mam na razie plexi, by zrobić pułapkę, więc wpadłem na pomysł następujący: do akwa wrzuciłem worek z przeplecioną u wlotu nitką. nie wiem czy to zda egzamin, ale mam wielkie nadzieje ;)


Czy ktoś w międzyczasie do powyższego katalogu może dopisać jeszcze jakić sposób?

  • 4 lata później...
Opublikowano

odświeżam kotleta,wkrótce odłów, będę próbował sposobem ,,na firankę",jestem bardzo ciekawy skuteczności tej metody...może być niezła zabawa ale spróbuję(kamole można zawsze w ostateczności usunąć).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.