Skocz do zawartości

słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone


AfricaLake_pl

Rekomendowane odpowiedzi

Zastosowanie metody genetycznej, jeśli jest taka prosta jak pisze Olobolo, w znacznym stopniu wyeliminowałoby te niepożądane skutki uboczne, na pewno hodowla byłaby bardzie kontrolowalna

Prosta (w praktyce nawet dużej hodowli) nie może być, bo "czysta genetyka":

1/ wymaga "noktowizora"

2/ cech istotnych "A" jest więcej i nie starczyłoby alfabetu; sama cecha "ładna rybka" to oko, kolor płetwy odbytowej, długość płetw brzusznych, itd., więc w uproszczeniu ryby pożądane do "odświeżenia krwi" musiałyby być AA, BB, CC,.........................

ale wątek jest ciekawy, bo w praktyce.....teoria na pewno pomaga.


postaram się napisać (............) czy jest możliwość aby między innymi rybami importowanymi z MALAWI były hybrydy czy bastardy.Mogą być nie którzy rozczarowani.

FM - mam nadzieję, że utworzysz oddzielny wątek.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Jeśli źle rozumuję, to mnie poprawcie. Potomstwo czwartego, ostatniego pokolenia jest handlowym i zarazem piątym pokoleniem, potencjalnie obciążonym bezpłodnością. Trudno w tej sytuacji mówić o zadowoleniu osób je nabywających. Mnie to nie martwi, gdyż jest zgodne z moim postulatem o nie hodowaniu pyszczaków w warunkach domowych, ale niektórzy malawiści mogą być rozczarowani.

Dobrze rozumujesz.Może nie dobrze to opisałem teraz jak już wiem jak to działa to nowy harem jest tworzony między 3 a 4 pokoleniem.Jeśli chodzi o bezpłodność to tarło się odbywa ale nie dochodzi do zapłodnienia.Dobry pomysł z dodaniem nowego samca do piątego pokolenia ale bezpłodny jest samiec i samice-sprawdzałem.PIOTRIOLA tarło i noszenie ikry odbywa się tak samo a nawet lepiej niż u stada początkowego mimo bardzo pużnego odbierania młodych samicy.Bo nie będę ukrywał że to robię.Wszystkie hodowle to robią tylko wypierają się tego.A jeśli chodzi o OLOBOLO to(bez kpin) on ze swoją wiedzą niech się zgłosi do hodowli pstrągów,karpi itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro to taki ciekawy temat, to może ktoś zbuduje taką idealną hodowlę, jakiegoś jednego gatunku, pod auspicjami Klubu i przy pomocy jego członków (klubowiczów i użytkowników)? Przekonamy się w praktyce, jaki będzie efekt i kto ma rację. Słowo stanie się ciałem :) Jest chętny!? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro to taki ciekawy temat, to może ktoś zbuduje taką idealną hodowlę, jakiegoś jednego gatunku, pod auspicjami Klubu i przy pomocy jego członków (klubowiczów i użytkowników)? Przekonamy się w praktyce, jaki będzie efekt i kto ma rację. Słowo stanie się ciałem :) Jest chętny!? ;)


Chów wsobny nie jest prze zemnie ani polecany ani praktykowany, jednak kto zna historię jeziora Wiktorii to wie co tam się stało. Naukowcy z wielu krajów postanowili wyłowić co tam zostało z rodzimej fauny i czekają kiedy będzie można odtworzyć to co tam pływało. Podejrzewam że stosują właśnie tą metodę. Pewnie wiesz że metoda ta nie jest zabroniona i jest praktykowana przy rzadkich i ginących gatunkach. Dlatego uważam że warto podpytać osobę doświadczoną, nie ma za wiele informacji na temat hodowli tych ryb dlatego pytam. Klub raczej jest na nie dla takich hodowli, chyba że nastąpi coś podobnego jak w jeziorze Wiktorii i wówczas będzie bez wyjścia.

FM nie mogę uwierzyć że przy twoim sposobie nie ma skutków ubocznych, karłowatość, skrzywienie kręgosłupa, gorsza jakość narybku w trzecim pokoleniu nic nie zaobserwowałeś. Jeżeli nie odpowiesz zrozumiem i tak ujawniłeś sporo niewygodnych informacji.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


FM nie mogę uwierzyć że przy twoim sposobie nie ma skutków ubocznych, karłowatość, skrzywienie kręgosłupa, gorsza jakość narybku w trzecim pokoleniu nic nie zaobserwowałeś.

Myślę że brak skutków ubocznych spowodowany jest tym że ja stosuję hów wsobny plus selekcyjny.Jak w howie wsobnym używane są nie selekcjonowane ryby to pewnie po którymś pokoleniu skutki uboczne wystąpią.Moim zdaniem mit o howie wsobnym został stworzony przez hodowle po to aby zniechęcić akwarystów do rozmnażania ryb i w takiej sytuacji oni sprzedadzą więcej ryb.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że brak skutków ubocznych spowodowany jest tym że ja stosuję hów wsobny plus selekcyjny.Jak w howie wsobnym używane są nie selekcjonowane ryby to pewnie po którymś pokoleniu skutki uboczne wystąpią.Moim zdaniem mit o howie wsobnym....


Istnienie skutków ubocznych sam potwierdziłeś pisząc o bezpłodności w 5 pokoleniu. To, że nie stwierdziłeś ich u wcześniejszych pokoleń nie oznacza, że ich nie ma. Wszystko oceniasz na oko, a to zdecydowanie za mało. Selekcję przeprowadzasz pod kątem urody. To, że dany samiec jest najładniejszy, nie musi oznaczać, że jest najlepszy. Wypracowałeś metodę najskuteczniejszą pod względem ekonomicznym i najlepszą, w twoim osądzie, dla ryb. Tak jak napisał harisimi, nas przede wszystkim interesuje to, żeby ryby były ładne, co zapewniasz, oraz żeby były zdrowe, pod każdy względem, czego nie jesteś w stanie zagwarantować. Mam na myśli ukryte wady spowodowane chowem wsobnym, które mogą się ujawnić w późniejszym okresie życia ryby. Przypomnę też, że twoje pierwsze pokolenie rozrodcze to ryby F1 (czyli prawdopodobnie rodzeństwo), ale czy możesz być pewien, że to F1? Oceniasz na oko, że ryby są ok. Niestety w tym biznesie niczego nie można być pewnym, gdyż nie ma rodowodów, certyfikatów...itp. Większość hodowli oferuje wyłącznie ryby WF i F1, pokazując w ten sposób jak czysta jest ich działalność, ale czy w to wierzycie czytając w ofercie tych hodowli np. A. FF F1, A. red rubin F1, S. f. iceberg F1, P. taeniolatus fire blue F1 ? Co się tam dzieje wiedzą tylko oni. Myślę, że doskonale wiedzą jakie ryby komu sprzedać. Duża część ich ryb to prawidłowe WF i F1, ale jak duża to część?

Nie ma co rozwodzić się nad tym tematem, jest jak jest, lepiej nie będzie, za daleko to wszystko już zabrnęło. Ja swoją opinię na temat chowu wsobnego już wyraziłem. Na koniec zacytuję harisimi:


"Rozumiem, że z pkt widzenia genetyka czy biologa nawet te prymitywne zabiegi są niesłuszne bo ryba ma żyć, gryźć i wzmacniać swoje umiejętności przetrwania a nie ładnie wyglądać. Jednak chciałbym widzieć minę większości z nas, gdy po zapłaceniu 600 zł przyjechały by zamiast pięknych czarno - niebieskich pasiaków, jakieś szaro - brudne półpasiaki . Myślę, że nie wiele by nas pocieszyło to, że te szarobure uzyskane dzięki połączeniu dwóch sasiadujacych populacji będą dlugowieczne i mają lepszy start i mogą sprintem płynąć o 10 m dłużej co uratuje je od paszczy drapieżnika."


Pamiętajmy o tym czytając stwierdzenia Olobolo, że nasze, akwariowe pyszczaki to już zupełnie inne ryby, niż te w jeziorze. Bastardy i różne sztuczne tworki to extremum tej inności, nieakceptowalne extremum, ale gdzie jest ta akceptowalna granica przy tak zaawansowanym chowie wsobnym, czy selektywnym...jeden diabeł?

Tyle ode mnie w tym temacie.

  • Dziękuję 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Przypomnę też, że twoje pierwsze pokolenie rozrodcze to ryby F1 (czyli prawdopodobnie rodzeństwo), ale czy możesz być pewien, że to F1? Oceniasz na oko, że ryby są ok. Niestety w tym biznesie niczego nie można być pewnym, gdyż nie ma rodowodów, certyfikatów...itp. Większość hodowli oferuje wyłącznie ryby WF i F1, pokazując w ten sposób jak czysta jest ich działalność, ale czy w to wierzycie czytając w ofercie tych hodowli np. A. FF F1, A. red rubin F1, S. f. iceberg F1, P. taeniolatus fire blue F1 ? Duża część ich ryb to prawidłowe WF i F1, ale jak duża to część?



Cały problem jest z rybami F1 czy WF. Nigdy nie mamy pewności czy rzeczywiście są to F1 i WF i nikt nam takiej gwarancji nie da. Jeżeli ktoś wystawia certyfikaty to są tyle warte co papier i atrament zużyty do ich wydrukowania.

Jedynym gwarantem jest zaufanie i renoma wyrobiona przez lata u klientów przez czołowych hodowców.

Oczywiście jeżeli widzę w ofercie FF i podobne twory pod F1 lub o zgrozo pod WF to taka hodowla jest dla mnie spalona. Oczywiście nie potępiam ludzi którzy mają FF.

  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Pogadaj z @Bartek_De i @aurban6. W duecie zmontują dla Ciebie światło, które się bardzo nadaje. Mam, używam, i wielce zadowolony jestem
    • Ma być pralka. Filtry mają zgarniać odchody ryb. Zupełnie inaczej niż przy roślinnym. Filtry opróżnij bo będziesz miał zgnilca. Wkłady można spróbować przepłukać czy nawet wygotować.  Gąbka 30ppi Punkty 1-3 ok, jak najbardziej. Co do korzeni to z moich wieloletnich obserwacji nic nie wskazywało na zainteresowanie Acei korzeniem. Miałem ze 3 lata i odpuściłem przy restarcie. Szkoda zagracać  akwarium. BTW Acei nie nadają się do tego akwarium tak jak pisał @yaro. To omówmy jednak w innym dziale...  
    • Zaraz będziesz pisał kolejne posty o  obsadzie, a to nie miejsce do tego, więc mod pewnie zaraz zacznie interweniować. Niestety z tego co widzę, zaczynasz iść w tej dziedzinie w złym kierunku, więc załóż w odpowiednim dziale temat i go rozwińmy.
    • Obawiam się, że Twoje akwarium jest za małe na ten gatunek. Nie mam na myśli pojemności, a powierzchnię dna, ta ryba potrzebuje minimum 150cm długości.
    • Dzięki za odpowiedź. Domyślam się że "prosty wylot filtra" oznacza że jest on około 1 ÷ 2cm pod powierzchnią wody i strumień wylotowy jest ustawiony równolegle do powierzchni wody żeby zgarniać napowietrzoną wodę i posyłać do reszty akwarium. Szybkość wypływania wody nie za duża, bo przy braku roślin łatwo można uzyskać "pralkę". Wypełnienie filtrów to wspomniane wcześniej Azoo active 4in1, ale filtry stoją wyłączone już ponad tydzień, więc cały cykl nitryfikacyjny będę musiał startować na nowo. Zakładałem że kupię nowe wkłady bo obecne są w tej chwili pełne martwej biomasy którą może być ciężko wypłukać? Czy przez "gąbka 30" masz na myśli "pory o wielkości 30 ppi" czyli taką gąbkę ? Dzięki za wskazówkę: lampę UV zostawię. CO₂ oraz nawożenie wywalam    Mam jeszcze pytanie: przy robieniu aranżacji, kładę rzeczy w tej kolejności: 1. spienione PCV na czyste dno 2. na spienione PCV kładę kamienie - chyba pozbieram kamienie z plaży nad morzem w Orłowie (mam niedaleko - tam jest taka kamienista plaża). Mam tylko nadzieję że fakt że leżały nad morzem za bardzo tu nie przeszkodzi. Pomoczę je trochę w misce z wodą i popłuczę żeby pozbyć się soli. Będę wybierał kamienie o ciemniejszych kolorach. 3. i dopiero na to piasek, jakiś żwir budowlany z castoramy średnicy około 1mm, np. do tynków, chyba będzie OK? Też go popłuczę w misce, żeby spłukać "pył" z tego piasku. Kolor niezbyt jasny, żeby ryb nie płoszyć. 4. na to chciałbym dać korzenie red moor wood, w książce "Pielęgnice Jezior Tanganika i Malawi - II wydanie" jest wzmianka o jednym gatunku Pseudotropheus sp. „acei” który lubi korzenie, więc ta ryba na pewno będzie w obsadzie akwarium  Do tego one pływają w toni a nie przy dnie, więc tym bardziej je muszę mieć, bo mam akwarium wysokie i nie chciałbym żeby wszystkie ryby siedziały przy dnie. 5. jak ułożę PCV, kamienie, żwir, korzenie to dopiero leję wodę i startuję cykl nitryfikacyjny. Wlewam bakterie (jeszcze nie wiem które) do akwarium żeby osiadły w filtrze i wrzucam dwie kostki mrożonego żarcia, żeby bakterie miały co jeść. zgadza się?   serdecznie pozdrawiam Janek
    • Wiesz, że tych ryb staramy się parami nie trzymać?  Samiec crabro powinien mieć min 3 samice, ale czas pokaże bo może będzie dobrze... z charakterem ryb jak ....
    • Witajcie. Czy ktoś ma w swoim baniaku, którąś z tych belek ? Zastanawiam się, która najlepiej sprawdzi się do malawi i ładnie odda kolory ryb. Z góry dzięki za odpowiedzi. 
    • Filtry wystarczą. Wyloty proste, żadnych deszczownic. Jakie masz teraz wypełnienie tych filtrów? Ja bym zbytnio nie cudował. Gąbka 30 na 2 poziomy a potem cokolwiek do biologii Lampę UV zostaw gdyby na początku były problemy z wodą. CO oczywiście nie jest potrzebne
    • Super, dzięki za odpowiedź, a więc zostawię. I mam kolejne pytania  1. Czy do filtracji tych 400 l wystarczą dwa filtry EHEIM 600T ? Zakładam że część wkładów (ile?) będzie tylko do filtracji mechanicznej, jeszcze szukam odpowiednich gąbek, na razie znalazłem te: https://www.akwarystyczny24.pl/produkt/gąbka-drobnoziarnista-50x50x5cm , reszta to będzie filtracja biologiczna Azoo active 4in1. Do dyspozycji mam w sumie 17.2 litrów wkładów do filtrów. 2. Lampa UV: Czy mam z obiegu wyłączyć lampę UV? Tzn. tylko same filtry podłączone do akwarium? Bo mam w tej chwili na wężu prowadzącym od filtra do akwarium zamontowaną lampę UV (której właściwie nie używałem) oraz CO2 (które zakładam, że trzeba usunąć bo po co komu CO2 jak nie będzie roślin). Ale może lampa UV w obiegu się przyda, żeby w razie czego wyjałowić akwarium? Mam też nawożenie, ale je oczywiście zlikwiduję
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.