Skocz do zawartości

HYDROPONIKA I FILTRACJA NAD AKWARIUM - KROK PO KROKU


AlexB47

Rekomendowane odpowiedzi

@Falcowski

Książka Diany Walstad jest do ściągnięcia https://epdf.pub/queue/ecology-of-the-planted-aquarium-a-practical-manual-and-scientific-treatise-for-td33c5f6f8751873bdf62ddda56b69fc725999.html.

W doświadczeniu rośliny były przycinane przez 13 tygodni, suszone a następnie analizowane.

Tak się to bada. W suchej masie zostają sole w tym azotany. Zawartość azotu 3,9% - w warunkach akwariowych autorki. Krytyczna zawartość 1,6% z piśmiennictwa w książce. Te wartości zgodne są z innymi źródłami (np. tu dla pomidorów https://www.scielo.br/j/hb/a/FK67Jy8GFSCfrDvSKjkg8gL/#)

Zawartość wody z netu.

Obliczenia są proste….

Dla 4g karmy – miesięcznie musi urosnąć 2,2-5,4 kg roślin (dla 90% wody). Jeśli ma być do zera w akwarium – to bliżej górnego przedziału.

Czyli zakładając 20% wzrost miesięcznie – potrzeba 11-27 kg roślin w hydroponice.

Licząc dla 20ppm azotanów tygodniowo będzie o 14% więcej (tutaj bez wzrostu ryb i wiązania azotu w związkach nielabilnych). Masa rośłin liczona dla azotanów zależna od objętości zbiornika.

Wrzuciłem dodatkowe obliczenia dla hydroponiki do nowej wersji arkusza obliczeń mediów filtracyjnych. Można sobie zasymulować.

http://forum.klub-malawi.pl/topic/25223-obliczanie-medi%C3%B3w-filtracyjnych/?do=findComment&comment=372401

 

@przemo-h

CO do stabilności: ciekawy artykuł: https://aquariumscience.org/index.php/4-8-stability-isnt-important/

Z eksperymentu wynika, że nagłe (przełowienie ryby z jednego zbiornika do drugiego) skoki pH z 7.0 do 8.2 i jednocześnie temperatury z 22 na 28 stopni i na odwrót nie robią na pyszczakach z mbuny żadnego wrażenia. Odporne zwierzaki.

Dla pstrągów dopiero skok o kilkanaście stopni wywołuje reakcję stresową (piszę z pamięci).

Adaptacja do trucizn w wodzie jest wolniejsza. Ale przy wydajnej filtracji biologicznej (dużo gąbek za tłem), niskiej zawartości węgla organicznego w wodzie, a tym samym i bakterii, i podmianach rybom będzie dobrze.

BTW ok. 20 lat temu wystartowałem pierwszy zbiornik z sumpem i ciągłą podmianą wody. Tam akurat hydroponika robiła się sama ;) Ale to nie ma wpływu na obliczenia ;)

30.jpg.0a781cb7f01280c52833cbb2d73bcc9c.jpg

Edytowane przez triamond
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.07.2021 o 21:10, triamond napisał:

Hydroponika może ładnie wyglądać, ale nie przeceniałbym możliwości pochłaniania azotanów...:/ Dodatkowo azotany  są praktycznie nieszkodliwe do 400 ppm (ale jak ktoś ma 400 ppm w wodzie to pewnie też ma dużo innych zaniedbań, jak np. węgiel organiczny;  co  ma większe znaczenie).

Taka ciekawostka, rośliny mając do wyboru amoniak i azotany, w pierwszej kolejności pobierają amoniak, który jest znacznie bardziej niebezpieczny dla ryb niż azotany. Po za tym pobierają metale ciężkie, których nie mierzymy w akwarium a  ich zawartość rośnie w raz ze wzrostem ilości ryb i wielkością (zwiększone karmienie).

Edytowane przez darianus
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@triamondten artukuł z eksperymentem na rybach jakoś nie przekonuje. Przede wszystkim sama idea autora, który trzyma te ryby w mocno przerybionych zbiornikach, nie rozumiejąc ich zachowań. Nie wiem też, czy to przypadek, ale zdecydowana większość tych ryb na zdjęciach to sztuczne twory, poza jednym gatunkuem Protomelasa, którego nazwa jest napisana błędnie (nie chodzi tutaj o klasyfikację, ale po prostu jest byk). Tak, czy inaczej, może takie ryby są twarde. Trzeba było zakupić ryby WF, lub F1 i przeprowadzić takie eksperymenty, jeśli ktoś lubi sobie tak eksperymentować na żywych stworzeniach. Tylko tyle, bo schodzisz już w OT. Mam nadzieję, że mój komentarz daje do myślenia.

Wracając do hydroponiki... mimo wszystko twierdzę, że NO3 na poziomie nie przekraczającym 5ppm to całkiem przyzwoity wynik, w porównaniu z tym, co miałem kiedyś. Śmiem twierdzić, że całkiem dobrze działa. Widać to też po rybach, więc tym bardziej mnie to cieszy. Każdy szuka rozwiązań pod własne oczekiwania. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety hydroponiki:

1.  Usuwanie metali ciężkich.

2. Usuwanie związków azotowych, w pierwszej kolejności trującego amoniaku, pytanie tylko w jakim stopniu, ja raczej zgadzam się @triamond że w niewielkim. W większym stopniu pewnie odpowiada za to keramzyt który wypełnia pojemnik na hydroponikę.

3. Walka z glonami poprzez zabieranie im żelaza, potrzebnego do rozwoju

4.  Ciekawy wygląd.

5. Nie wiem czy zanurzone korzenie wyciągają również CO2 z wody, mając możliwość pobierania dużo łatwiej z powietrza atmosferycznego. Jeśli tak, to również jakaś zaleta.

Coś muszą mieć w sobie te rośliny, skoro ja w akwarium z roślinami z innym biotopem ostatni raz robiłem podmianę 1 miesiąc temu i nie widzę negatywnych skutków. W malawi sobie tego nie wyobrażam :) Reasumując wg mnie hydroponika to bardzo dobre rozwiązanie do akwariów bez roślinności, kiedyś na pewno sobie zrobię :)

 

Edytowane przez darianus
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@darianus

ad 2 ptk. Można dodać również usuwanie NO2-. Proces aktywny (wymagający energii; podobnie jak przy azotanach).

Co do tempa usuwania azotu z systemu – trzeba zapewnić odpowiednio szybki przyrost biomasy roślin w stosunku do produkcji azotu (odpowiednio dużo roślin, światło np. słoneczne). Ale jak już pisałem wcześniej azotany nie są szkodliwe przy naszych stężeniach.

ad 3. Walka z glonami jest złożona. Wiele procesów. Trochę allelopatii (https://pl.wikipedia.org/wiki/Allelopatia), trochę konkurencji (ale glony lepiej sobie radzą od roślin w wodzie, w której mało składników odżywczych), trochę wpływ na cykl rozmnażania glonów. Ale gatunków glonów są tysiące…

ad 5. Rośliny twardej wody pobierają wodorowęglany z wody. Pobieranie CO2 przez liście powietrzne jest skuteczniejsze niż pod wodą.

6. Pochłanianie prostych związków organicznych z wody. Np. aldehyd glutarowy („CO2 w płynie”), cukry (eksperyment na Aquatic Plants Central: https://www.aquaticplantcentral.com/threads/sugar-in-the-aquarium-water.55857/page-2).

Czyli funkcja filtracji biologicznej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@darianus ciekawą rzecz wspomniał - keramzyt w doniczkach jako dodatkowa objętość filtracyjna i tu też część azotu może uchodzić, jeśli zachodziłaby denitryfikacja.

Coś w tym musi być, że nie potrzeba tak dużo hydroponiki. Jednym słowem - po prostu warto posiać i tyle w temacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, w akwarium nie jest możliwa denitryfikacja (NO3-->N2). Poziom tlenu powinien być poniżej 0,3 ppm i dużo materii organicznej. Ale jakby wodę zastąpić ściekami i dodać metanolu lub cukru to powinno ruszyć, tylko trzeba by jeszcze usunąć rośliny, bo korzeniami wydzielają tlen 😕 Może zachodzić denitryfikacja asymilacyjna – rosną bakterie i wbudowują w swoje komórki węgiel, azot, itd. Poziom azotu spada. Tworzy się szlam. Ale to wszystko pozostaje w systemie.

(https://aquariumscience.org/index.php/14-2-4-anaerobic-myth/

https://reefs.com/magazine/an-experimental-comparison-of-sandbed-and-plenum-based-systems-part-1-controlled-lab-dosing-experiments/

https://reefs.com/magazine/an-experimental-comparison-of-sandbed-and-plenum-based-systems-part-2-live-animal-experiments/

i Książka D. Walstad)

Sprawdziłem jeszcze…

- preferencja wodorowęglanów do CO2 jest 1:10;

- przez korzenie tylko kilka gatunków potrafi pobierać CO2 (z podłoża; pewnie podobnie dla hydroponiki);

- rośliny wydzielają również związki organiczne, żeby stymulować wzrost bakterii na korzeniach. Pytanie czy więcej wydzielają czy pochłaniają.

Ale oczywiście warto :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, triamond napisał:

Niestety, w akwarium nie jest możliwa denitryfikacja (NO3-->N2).

Jak najbardziej jest możliwa w podłożu. Niestety w biotopie malawi to raczej niemożliwe, pyszczaki ciągle przekopują i natleniają podłoże. W sumpach niektóry stosują DSB, które robi denitryfikację. Może dobrym pomysłem byłoby DSB w hydroponice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sporo zmian w obsadzie. Zrobiłem pierwszą redukcję od wpuszczenia ryb ponad rok temu. Oddałem jeden harem L. Perlmutt 1+3 (został drugi, 1+5), 3 samce C. Hara i 1 samca M. Msobo Magunga. W sumie poszło 9 ryb z 30. Przybyło za to stado I. Sprengerae 1+4. Ryby są sporo większe od reszty (mają 9-12 cm), ale zachowują się bardzo łagodnie, przynajmniej na razie. 😏 Wiem, niektórzy powiedzą, że za dużo gatunków (4) na 400 litrowe akwarium - ale za kilka miesięcy będę zapewne odławiał kolejne wybarwiające się samce Hary i Msobo, bo już widać, że jest ich zdecydowanie więcej, niż samic. Przynajmniej kolejne 5-6 ryb będzie do oddania, więc myślę, że ilościowo będzie OK. Pozdrawiam Bartka @HodowlaPyszczakówToruń, jeśli tu zagląda, bo to do niego poszły moje dotychczasowe ryby, od niego mam też rdzawe. 👍
    • Hej. Wcale nie musi tak być, że śledzie, poniżej masz trzy zrobione na szybko zdjęcia samiczki (9 cm) rdzawego, którego stada stałem się posiadaczem od wczoraj. 😉 samice mają ładny, jednolicie rdzawy/brązowy kolor, ciekawe uzupełnienie np. żółtego. 👍
    • @pulpetDzięki. A co się stało z rdzawymi, o których pisałeś jakiś czas temu w innym temacie?  Od Maingano, Demassoni i wszystkich Melanochromisów wolę trzymać się z daleka, już kiedy zaczynałem z Mbuną osiem lat temu miały opinię bandziorów. Pewnie doświadczeni hodowcy potrafią z nich wyciągnąć co najlepsze, ja się do nich nie zaliczam. 🤓 Jak pisałem, akwarium ma być dekoracyjne, ale przerybienie, vel. zupa rybna nie jest dla mnie opcją, bo wygląda nienaturalnie. Wolę mieć mniej gatunków, jeśli trzeba. Z internetowego riserczu wyszło mi coś takiego: Pseudotropheus sp. "acei" Labidochromis caeruleus Iodotrophus sprengerae (samice jako śledzie) + jakieś giętozęby antykoncepcyjne Kolorystycznie niebiesko-żółte z domieszką rudego, temperamentowo chyba najspokojniejsze na co można liczyć z pyszczaków (ofkors gwarancji nie ma), żywieniowo kompatybilne. Kompletna nuda dla wyjadaczy, ale na pierwsze Malawi po latach chyba przejdzie?  EDIT: Zawadziłem dziś przy okazji o LFS, regularnie mają Acei i yellowki, rdzawe się zdarzają. Ekipa i tak pojawi się dopiero w listopadzie, ale dobrze wiedzieć że są dostępne jakby coś. 
    • U mnie w 400 litrach fajnie funkcjonuje zestawienie Matriaclima Estherae Minos Reef i Pseudotrofeus cyaneorhabdos (Maingano). Jak poszukasz esterek w różnych morfach, to można całkiem fajny efekt uzyskać.  U mnie trochę trwało,  zanim się ułożyła obsada, bo niektóre osobniki się nawzajem nie tolerowaly. Zarówno samce jak i samice zrobiły sobie selekcję i został układ 2/5. Dla Maigano musi być dobra aranżacja, wtedy są spokojne w miarę. W źle poukładanych zbiornikach wstepuje w nie demon😜. Czyli kupa gruzu z mnóstwem zakamarków. Do tego na upartego dołożył bym Acei Luwala, chociaż wg mnie one fajnie działają od 200 cm długości. Ale kilka lat miałem w 160 cm i jakoś było. Acei rzadko wchodzą w interakcje z innymi gatunkami, a wewnątrz gatunku raczej na układ z jednym samcem bym liczył. Nigdy mi się nie udało utrzymać kilku dorosłych samców. Wybijały się z czasem  i zostawał najsilniejszy. Gatunki dość popularne, więc pewnie do zdobycia.
    • Czołem!  Po latach od rezygnacji z pysiaków rozważam powrót do Mbuny. Akwarium to Juwel Vision 450, filtracja FX4 podłączony do kanalizacji z pomocniczym JBL e901 z podpiętą grzałką przepływową JBL 500W i lampą UV 36W. Oświetlenie Fluval 3.0 1000mm. Woda w kranie obojętna.  Aktualnie pływa tam Ameryka Południowa - severumy, akary, sumy i kiryski, ale severumy upodobały sobie rośliny i zielonego nie uchowa się nic a sztuczne rośliny mi kompletnie nie leżą. Bez roślin glony rosną jak głupie, świecę na 1/6 mocy a i tak rosną, a bez mocnego oświetlenia i przy spokojnych rybach szkło nie wygląda dekoracyjnie - a stoi w salonie, więc dekoracyjne byc powinno, tu się "skobito" zgadzam. Mam swoje dwa akwaria w biurze (w tym 450L z samymi kolcobrzuchami karłowatymi 😍), niech to w salonie będzie ładne, żeby gościom i żonie się podobało a nie nerdowate, bo sum czekoladowy wypłynął spod korzenia w dzień.  Nauczony doświadczeniem trzymałbym się maks trzech gatunków i koniecznie miał jakieś giętozęby do antykoncepcji, więc raczej ryby wszystko- i mięsożerne. Kobita nie lubi "śledzi", ale jeden gatunek z brzydkimi samicami jakoś przeżyje, zwłaszcza gdyby były w układzie wielosamcowym.    Patrzyłem na przykladowe obsady, ale irlandzka akwarystyka pod względem wyboru gatunków jest jakieś 20-30 lat do tyłu za polską. Wysyłka z Europy (w tym z UK) niby jest możliwa, ale moim zdaniem ryzykowna, źle bym się czuł gdybym odpakował trupki.   Mam dwa sklepy w okolicy, ten pierwszy jest największy na wyspie, ale ma słabą stronę internetową, na żywo mają większy wybór i dobrego fachowca od pielęgnic.  https://www.seahorseaquariums.com/cichlids https://www.aquatic-village.com/product-category/fish/tropical/african-cichlids-fish/lake-malawi/ Wiem, że o dużo proszę, ale może ktoś doradzi co z tego co tam jest w ofercie da się zmotać, żeby działało i cieszyło oko?         
    • Jestem na czasie. Dwa dni temu do krainy wiecznych łowów odszedł (zawsze uważałem, że to samiec choć nie było to takie oczywiste ze względów o jakich napiszę dalej) "samiec" Cyrtocara moorii. Rybę zabrałem z akwarium, w którym nigdy nie powinna się znaleźć - typowej 80'tki. Był to rok 2017, styczeń. Wtedy ryba według poprzedniego właściciela miała około dwóch lat. U mnie do akwarium została wpuszczona kiedy miała 12 cm, a przez kolejne prawie 8 lat urosła o ledwie 4 cm. Tak naprawdę wzrost miała zahamowany już dawno. Nigdy nie była awanturnicza, nigdy nie widziałem jej łapiącej się za pysk z inną rybą. Wiodła spokojny tryb życia, nawet kiedy zdychała rano jeszcze trzymałą się dna w głównym nurcie, a po pracy znalazłem są za kamieniem. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że był to pierwszy w moim okaz, który zdechł ze starości a nie w związku z odniesionymi ranami lub ze stresu spowodowanego przez innych współpływaczy.   Także myślę, że wiekiem dobijał już do okrągłej 10.   Jaki wpływ na rozwój miała początkowa faza życia w ciasnocie? Czy wydłużyła, a może skróciła długość życia?  
    • Witam, ja u siebie nie mam ale analizowałem kiedyś ten temat, bo chciałem mieć. Gdzieś widziałem proste testy i taka 3W dawała radę w akwarium rzędu 60l. Wychodziło że musiałbym mieć dużo mocniejszą a to znowu koszt większy i po użyciu kalkulatora temat upadł, bo okazał się nieco nieekonomiczny.  Chętnie też poczytam czyjeś przemyślenia, bo zastanawiam się czy przy Malawi ma to rację bytu? 
    • Przedmiotem sprzedaży stelaż wykonany na zamówienie o wymiarach 150x31x74 ( szerokosc/ głębokość/wysokość, który posiada regulowane nóżki do wypoziomowania. Loftowy styl nadaje elegancji w pomieszczeniu. U mnie służył jako miejsce na mniejsze akwaria. Zapraszam do kontaktu. Więcej informacji na priv  
    • Hej wszystkim,  zastanawiam się nad dołożeniem do zbiornika lampy UV-C. Wiem jaki efekt powinna dać w teorii, jakie są natomiast wasze odczucia w praktyce. Zauważyliście odczuwalne skutki używania w akwarium, czy "jest bo jest"? Domyślam się, że "mam i ryby żyją" oraz "nie mam i ryby żyją" ale być może ktoś ma większe doświadczenie w tej materii i swoje przemyślenia.  Ps. zastanawiam się nad Fluval UVC In-Line Clarifier o mocy 3W, da radę do zbiornika 240L? 
    • Ja wiem, że allegro nie produkuje, pytanie dotyczyło kwestii transportowych, a własciwie transportu kurierskiego. Co do wniesienia, to nie problem, miałem już większe akwaria. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.