Jump to content

przeprowadzka wraz z biologią


martin_84

Recommended Posts

witam. niedługo przeprowadzam się na nowy dom i mam małą zagadkę jak to zrobić. zbiornik mam ze stabilną biologią i nie chciał bym czegoś zepsuć... filtr będzie bez prądu jakieś pół godziny po czym mam zamiar podłączyć go pod wiaderko z wodą z akwarium. czy te pół godziny to nie za długo?? a jak postępowac z kamieniami i piaskiem?? może o czymś jeszcze zapomniałem?? z góry dziękuje za odpowiedzi...

Link to comment
Share on other sites

Najważniejsza to właśnie biologia. Pół godziny to nie tak długo, imo bakteriom nic nie grozi. Tylko przypadkiem z pośpiechu nie podłącz go do wiaderka z kranówką :wink: Kamienie przenieś na sucho a piach z małą ilością wody - bynajmniej ja tak zawsze robię :D

Link to comment
Share on other sites

Bez obaw przenieś tylko jak najwięcej wody. Ostatnio robiłem przenosiny z 240 na 337, piach po odmuleniu stał w wiaderkach przez 5 dni, kamienie całkiem nowe, spora dolewka kranówki i parametry spoko. U mnie biolog jest wyłączany co 2 tygodnie na ok pół godziny podczas podmianki i odmulania (rurę zasysającą mam niewiele poniżej tafli wody) bez szkody dla bakterii.

Link to comment
Share on other sites

U mnie tez ostatnio czesto zdarzaja sie braki pradu i jak dotad wszystko jest w porzadku.Bylem ostatnio z rodzina poza domem na 8 dni i wiem ze nie bylo pradu, nie wiem na jak dlugo ale po powrocie tez wszystko bylo OK.

Nie musisz sie tak martwic, wszystko bedzie dobrze nawet po paru godzinach.

Moze tutaj zacytuje dwoch kolegow z innych forow (mam nadzieje ze sie nie obraza :mrgreen: i nie bede placil im za wykorzystanie wypowiedzi bez ich zgody :mrgreen: ) a mysle ze jest to warte zacytowania:

Bakterie to nie ludzie aby padały jak muchy jak im się zabierze trochę tlenu. Jeżeli wyłączymy filtr pozostawiając wodę i wkłady w środku to wraz z znikającym tlenem ustaje praca bakterii nitryfikacyjnych a wzmaga się działalność bakterii beztlenowych, które też są mimo, że powinny zdechnąć w warunkach tlenowych. Wtedy zaczynają przerabiać materię w kierunku siarkowodoru, amoniaku itd. czyli substancji trujących. Włączenie filtru może wtedy spowodować wytrucie obsady, ale nie jest to winą zdychających bakterii tlenowych. te, gdy nie znajdują warunków do życia ulegają czemuś zbliżonemu do hibernacji. Dopóki nie zostaną mechanicznie zniszczone (pękanie błon komórkowych itp.) to bakterie "powstaną" w dobrych warunkach. Czy zastanawialiście się jak to możliwe, że kupujemy w sklepach biostartery "dobrych bakterii" w malutkich szczelnie zamkniętych buteleczkach? Przecież powinny dawno wyzdychać.

Wyjęcie wkładów z filtra nie powoduje nic złego dla bakterii aż do chwili gdy wyschną. Jeżeli wyjmujesz je i kładziesz na powietrzu to może to trwać rzeczywiście 20 minut, ale jeżeli są one zanurzone w wodzie to długo im nic nie zagraża. Duża powierzchnia wymiany gazowej z powietrzem powoduje też, że bakterie te mają czym oddychać. Czyszcząc filtr i tak wyrzucasz 99% osadu który tworzy kolonię bakteryjną. i jak widać zwykle to nie doprowadza do tragedii. Bakterie szybko się odradzają. Innymi słowy nie musisz mierzyć czas stoperem. Trzeba zachować rozwagę. Nawet jeżeli nie ma prądu i filtr przestanie działać to nie jest powiedziane, że natychmiast beztlenowce zaczną zatruwać wodę. Czasem nawet włączenie kubła po 2-3 godzinach nic złego nie robi. Znam ludzi co mają filtry wewnętrzne i włączają je tylko na dzień (w nocy wyłączone). Tłumaczę im, że tak się nie robi a oni mi na to: "Robię tak od lat i nic się nie dzieje więc wytłumacz mi dlaczego?". No i wymiękam. Tak więc w każdej dziedzinie wpadanie w panikę jest niepożądane


i drugie to nasz kolega forumowy na swoim blogu tropil bakterie w biostarterach, tekst warty przeczytania.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Witajcie, po 6 tygodniach od zarybienia, wszystko w jak najlepszym porządku, rybki rosną i póki co mają się bardzo dobrze Wśród Chindongo Saulosi zaczynają się wybarwiać 2 samce, a przynajmniej tak mi się wydaje 🤔 Pozdrawiam.   20241008_213134.mp4    
    • Prowadziło się kiedyś szkło z pyszczakami ale sporo uciekło z głowy a może i się pozmieniało  Na dniach postaram się ogarnąć temat i wrzucę fotkę, może nawet nowej aranżacji na sucho 
    • Dzięki, starałem się.    Rozmowa w kamieniołomie: - Kierowniku, to po ile te kamienie? - A ile załadowałeś?  - Pełen bagażnik, kilka dużych na siedzeniach i wiadro małych z przodu.   - No to dycha.  - A można kartą?  - Można, ale zapłacisz dodatkowo VAT.  - OK. - I bank mnie skasuje za transakcję. - No to dolicz do całości. - I głodny jestem, nie chce mi się tego teraz ogarniać. Możesz podrzuć tą dychę przy okazji?  - OK.  Kamienie nie są tak szare jak tło, ale jednolite i powinny zarosnąć, no i kształty mi się podobają a faktura pasuje do tła o wiele lepiej niż otoczaki z plaży. Teraz muszą tylko ciut wyschnąć żebym je obmiótł z syfu, potem wniesienie ich na pierwsze piętro, myju myju, wyparzanie i hyc do baniaka. Łatwizna.   
    • Cześć, dostałem takie zdjęcie od znajomego, podobno wyłowił dwie takie ryby już, czy to jest jakaś choroba? Bo jak dla mnie to wygląda na obitą rybę  Z góry dziękuję za pomoc
    • Oprócz tego co koledzy napisali przyjrzałbym się też kierunkowi wylotów, bo chyba nie są do końca optymalne.  Najlepiej kiedy woda krąży w prawo, tj. po coriolosowemu (siły natury w służbie człowieka ) ja bym wylot z lewej skierował równolegle na tylną ścianę, przeniósł falownik na prawą stronę i razem z wylotem z prawej skierował je na środek przedniej szyby, najlepiej falownik w stronę dnia żeby zmiatał kupsztale.   No i obsada mocno ryzykowna na takie szkło i minimalistyczny aranż. Z pyszczakami jest jak w małżeństwie, póki młode to gra muzyka, kiedy dojrzewają to zaczynają się schody i bez odpowiednich warunków kończy się dramatem. 
    • Ale przecież to ono będzie najlepszym TV. 😜
    • Wracając do prac związanych z przygotowaniem miejsca pod akwarium: @Bartek_De dobrze zauważył na oko, że nie ma tam 250cm, przynajmniej na tą chwilę nie było😉 Do końca ściany w lewo było jeszcze z 15-20 cm do upchnięcia zbiornika tylko zawadzało gniazdko ze sterowaniem rolety. Jednak skoro ściana i tak miała być rozpruwana to czemu nie powalczyć o kilka dodatkowych cm🙂 Prace jakie wykonano to wspomniane wyżej przesunięcie sterowania roletami oraz gniazdek prądowych bo niestety też wymagały przesunięcia. Została również doprowadzona woda z sieci z pomieszczenia gospodarczego przez (dodatkowy zawór) na strych, poprowadzona w ścianie zakolankowej i w dół ściana za akwarium. Mam konstrukcję drewnianą domu (tzw. kanadyjkę) więc udało się wykonać ten zabieg na TYLKO dwóch łączeniach rurki ALU PEX 16x2. Jedno do zaworu a drugie dopiero pod akwarium. Dzięki temu udało się zminimalizować ryzyko wycieku na łączeniach. Kolejny etap to spust wody do kanalizacji (w tym przypadku spust do peszla z deszczówką który wpada do studnia na ogrodzie z wodą do podlewania roślin). Na koniec gipsowanie i malowanie ściany już na gotowo. Poniżej kilka zdjęć z poszczególnych prac:  
    • Najlepsza lub inaczej mówiąc najdłuższa jaką znalazłem😉 z TV to nie jest problem bo rzadko się ogląda. Kanapa jest w kształcie "L" więc spełni podwójną funkcję.
    • A przy okazji ..grzałkę można położyć poziomo na dnie i ukryć za kamieniami  o ile będzie potrzebna bo podejrzewam , że nie będzie. Ale to sam sprawdzisz.  Gąbkę po prawej bym podniósł bo i tak z dna niczego nie zaciągnie a z krążącej wody.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.