Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Heh, sprawa jest śmieszna. Do tej pory, pewnie tak jak u każdego z nas małe rybki wypuszczone przez samicę nie dożywały następnej doby. A jeżeli się udało którejś przeżyć to był to tylko znikomy % całego miotu.


Teraz.... Jak niektórzy wiedzą zrobiłem wymarzone, własnymi rękami tło z łupka - radość ogromna - heh jak się okazało i problemik się pojawił.


Otóż teraz gdy samice wypuściły malutkie rybki - te od razu pochowały się w szczelinach nowego tła i tym sposobem poza dorosłą obsadą mam w akfa około 40 - 50 małych kulfoników i red-redków. Nawet jak maluchy wypływają sobie na szerokie wody żeby się poganiać lub coś przekąsić, to te duże ryby wcale ich nie ganiają :o .


I co teraz robić ? :)


Macie podobne problemy ?

Opublikowano

Cześć

A właściwie to w czym masz problem, chcesz się ich pozbyć czy wyłowić?

Tym że ich tyle jest niemartw się wcale i tak jakaś część ich padnie ofiarą dorosłych. Ja miałem podobną sytłację i z 20 młodych dorosło tylko 5 szt.Teraz mi też siedzi za tłem 2 szt Morf OB. :D

Opublikowano

i tak jakaś część ich padnie ofiarą dorosłych.



Zgadzam się z tym.Nawet jeśli teraz nic się nie dzieje,to liczba młodych i tak się zmieni.Jakaś selekcja napewno będzie :D poza tym ,jeżeli uznajesz to za problem,to poprostu po podrośnięciu młodych wyłowisz je.Fakt,będzie trochę roboty... ale przynajmniej będziesz mógł je sprzedać :D

Opublikowano

gdyby się nasze rybcie nie mnożyły wielu z nas by ich nie miało, pozostawałby nam tylko odłów z jeziora, a i dla samego jeziora nie byłoby to najlepsze

Opublikowano

Tak sie tylko mowi, ze bedzie mogl odlowic ;) Te najmniejsze to takie szybkie i zwinne dosyc sa ;) I potrafia sie wysmyknac kazda malenka szczelina ;) Jak odlawialem z ogolnego maingano -- to musialem polowe dekoracji zdemontowac i nawalczylem sie niemilosiernie ;)


Oczywiscie nie wszystkie dozyja w akwa ogolnym, ale jak bedzie duzo kryjowek to ich szanse rosna. Ja juz pare akwa zasililem takimi rybami z akwa ogolnego ;)


Ostatnio kulfony mialy tarlo... 3 samice :) 6-7 sztuk udalo mi sie odlowic do kotniczka. Pozniej jeszcze 4 widzialem w ogolnym. Reszta wypuszczonych zostala pozarta. Z tych w akwa przez ostatnie tygodnie widzialem tylko jednego. Dzisiaj o dziwo pojawil sie taki 2-2,5 cm dodatkowy ;) Gdzie byl nie wiem ;) ;) Czyli stan kulfoniatek w akwa ogolnym: 2 :) Dodatkowych maingano nie licze - czekam, az podrosna i bedzie ich na tyle duzo abym mogl powojowac nocna pora z siatka ;)


Sision -- pochodz po sklepach -- moze gdzies beda chcieli wymienic je na pokarm etc. To dobra metoda :) Ja czasami zanosze do sklepow -- zawsze to pucha spiruliny jest. Co prawda koszty poniesione zapewne wieksze, ale jaka frajda z takich maluchow w akwa ogolnym :)

Opublikowano

witam a ja mam inny problem z maluchami.... swoje akwa z calym osprzetem i rybkami kupilam od jednego milosnika, ktorym musial sprzedac, bo mu sie dzidzius urodzil...... mi mowil,ze jeszcze do tej pory nie mial malych rybek. ja po miesiacu odkaz tylko zalozylam u siebie to akwa mialam maluchy. nie odlawiam samicy bo to jest prawie niewykonalne. wszystko bylo fajnie przez kilka miotow. male urosly i mam juz kilka pokolen. oczywiscie, nie przezywaja wszystkie, ale z 7 szt zawsze sie zachowa. ostatnio od 3 miotow zauwazylam dziwna rzecz. zawsze to samiec zabijal oslabiona samice..... ale teraz jak juz male opuszcza pyszczek samicy to zostaje zabijana jakas ryba ( nie koniecznie chora i tez nie ta samica) przez male!!!! podplywaja w kilka sztuk i atakuja rybe. nie wiem co sie dzieje.... nie zawsze tak jest ale juz 3 ryby mi wykonczyly. kogo bym sie oto nie pytala to dziwi sie z takiego zachowania. nie mam za duzo ryb w akwarium, nie ma przesytu.

Opublikowano
ale teraz jak juz male opuszcza pyszczek samicy to zostaje zabijana jakas ryba ( nie koniecznie chora i tez nie ta samica) przez male!!!! podplywaja w kilka sztuk i atakuja rybe. nie wiem co sie dzieje.... nie zawsze tak jest ale juz 3 ryby mi wykonczyly. kogo bym sie oto nie pytala to dziwi sie z takiego zachowania.

A jesteś pewny że masz pyszczaki z Malawi :?: i napisz co to za gatunki takie kilery są.

Opublikowano

tak mam malawie i kilka z wiktorii.... oto moje rybki:

a>

najwiecej rozrabiaja pysie z gatunku: Melanchromis auratus i Maylandia lombardoi.....

Opublikowano
tak mam malawie i kilka z wiktorii.... oto moje rybki:

a>

najwiecej rozrabiaja pysie z gatunku: Melanchromis auratus i Maylandia lombardoi.....



Spreycuj swoją wypowiedz czy pisząc o atakujących maluchach piszesz o tych co dopiero wypłyneły z pyska matki [bo w to to chyba nikt faktycznie nie uwierzy] czy może masz na mysli rybki które urodziły sie np pare miesiecy temu ???

Opublikowano

tak, mam na mysli pysie, ktore urodzily sie kilka miesiecy wczesniej, ktore juz podrosły.... te nie atakuja malych, ktore dopiero wyplynely z pyska tylko duze ryby.....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.