Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam następujący dylemat. Niebawem będę się przeprowadzał. Miałem likwidować akwa, ale nie mogę... ;-) za dużo serca w to włożyłem i jakoś udało się ułożyć sprawy życiowe, by akwa zostało.

Obecnie akwa stoi na szafce, ale to nie jest optymalne rozwiązanie.

Myślę o pospawaniu stelaża z profili stalowych. Sama usługa do tanich nie należy, a rozmawiałem z gościem, który spawa i mówił, że nie jest trudno sie tego nauczyć. Dlatego kombinuję, czy zamiast płacić komuś nie lepiej samemu kupić jakąś podstawową spawarkę elektryczną. Spawy piękne być nie muszą, bo stelaż zostanie oklejony potem płytami drewnianymi pasującymi do wystroju pokoju.

Pytanie czy ktoś z Was ma doświadczenie w spawaniu, potrafłby doradzić w wyborze spawarki i ocenić, czy to ma w ogóle sens, czy lepiej jednak zamówić spawanie (ale to problem z usługą, transportem, etc.).


Z góry dzięki. pozdrawiam.

Opublikowano

musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy spawarka będzie ci jeszcze potrzebna bo zakup na jedną okazję mija sie zupełnie z celem. samemu raczej ciężko nauczyć się spawać - najlepiej kogoś podpatrywać :wink:. wnioskuję że chodzi o spawanie elektrodami? pamiętaj też o tym że spawy muszą być raczej dokładne bo na stelażu postawisz przecież swój ukochany zbiornik.

Opublikowano

myślę że jednak zapłacenie fachowcowi jest lepszym wyjściem, sama spawarka tez do tanich nie należy, więc może się okazać że wydasz więcej chcąc oszczędzać

Opublikowano

Ja mam uprawnienia spawacza :) Cóż, spawanie spawaniu nie równe, pospawać może każdy tylko potem jak się sprawdzi wytrzymałość to różnica będzie kilkukrotnie mniejsza :) Zależy tez dużo od spawarki, najtańsza transformatorowa czy też impulsowa służy do spawania elektrodami w otulinie, a spawanie takimi elektrodami jest najtrudniejsze. Większość samozwańczych spawaczy robi spawy takimi spawarkami w ten sposób, że większa część spawu to otulina z elektrody, która nie ma prawie żadnej wytrzymałości, potem to zamolowywują i spaw wygląda nawet ładnie, ale nie trzyma zupełnie :) Nawet doświadczeni spawacze robią notorycznie takie błędy przy spawaniu, spawu jest 50%, druga połowa to szlaka z otuliny. Dlatego przy konstrukcjach o wysokim ryzyku robi się prześwietlenia spawów.


Chyba też odradzam kupno spawarki, nauka spawania na tym stelażu zajmie Ci cały dzień, bo chcąc uzyskać dobre spawy będziesz je poprawiał kilka razy, przy tym poparzysz się na pewno kilka razy, całość parę razy wyjdzie krzywo, będziesz musiał rozcinać i spawać od nowa. No i być może coś z tego będzie, tylko to nie koniec - w nocy obudzi Cię potworny ból oczu - naświetlenie UV, bo to prawie każdy początkujący (i nie tylko) przechodzi.


Dla doświadczonego spawacza to jest roboty godzinę. U nas by był koszt na oko jakieś 100zł, na fuchę 30zł.


Co do kupna spawarki, w grę wchodzi chyba tylko zwykła transformatorowa czy też impulsowa tylko takimi sie najtrudniej spawa. Dużo łatwiej jest migomatem, czyli cienkim drutem w osłonie argonu ale te spawarki są drogie. Butle i palnik chyba tez odpadają bo drogie. A wypożyczalni elektronarzędzi u Was nie ma?

Tylko spawarka to nie wszystko, musisz tez mieć szlifierkę kontową, chyba, że te kątowniki są już idealnie pocięte i mają wycięte "schodki" na styku, gdzie będą spawane?

Opublikowano
przy tym poparzysz się na pewno kilka razy
to to na pewno ;). Popieram przedmówców - nie ma sensu kupować spawarki dla jednego stelaża. Ja trochę spawałem dla zabawy bo w domu jest spawarka, ale stelaż spawał mi stryj. Na pewno nie zrobisz tego dobrze za pierwszym czy piątym razem. Poza problem z wytrzymałością spawu dochodzi problem z trzymaniem wymiaru przez stelaż jeżeli spoiny rozepchną Ci lub "ściągną" konstrukcję. Płot samodzielnie? czemu nie, ale stelaż pod akwarium to już za poważna robota na pierwszy raz.
Opublikowano

a widzieliscie skad kolega jest u nas to moze i kosztuje 100 zl ale zagranica gdzie ludzie nie garna sie do czarnej roboty to i cena pewnie wysoka, a co do spawania zaufaj kolegom fachowcom ja sam kiedys spawalem ale to byly stelaze pod deski do prasowania, ale stelazu do akwarium ktore musi wytrzymac 300+ kg ja bym nie ryzykowal, zreszta najwiekszy problem to bedzie utrzymanie katow i wymiarow, a czytajac twoj opis chcesz to i tak oslonic plytami meblowymi wiec nie lepiej zrobic poprostu szafke z tych plyt co pewnie taniej wyjdzie a i obrobka drewna laczenie duzo latwiejsze.


ps. spojrzalem w twoj opis nie przesadzaj ze szafka nie wytrzyma ci 216L akwarium.

Opublikowano

A ja zaproponuje koledze stelaż z profili aluminiowych,łatwo sie montuje,tnie,nie trzeba nic spawac.Ja u siebie mam taki pod akwa i rewelacja.Profile stosowane sa zazwyczaj w przemyśle,czesto zdaża sie ze firmy maja takie z rozbiórek i można je kupić za niewielkie pieniadze.

przykładowo takie:http://www.minitec.pl/

Opublikowano

Pytanie czy ktoś z Was ma doświadczenie w spawaniu, potrafłby doradzić w wyborze spawarki i ocenić, czy to ma w ogóle sens, czy lepiej jednak zamówić spawanie (ale to problem z usługą, transportem, etc.).


Z góry dzięki. pozdrawiam.



zrobienie stelaza jest trudne. Sam spaw, nie... ale obawiam sie że na sama nauke spawania zmarnujesz stali w ilości conajmniej tej co idzie na ten stelaż. Następnym problemem będzie dobór odpowiedniej elektrody. faktem też, że te najtańsze spawarki (transformatorowe) nie powalaja mocą. To powoduje, że nie nad robisz braku umiejętności mocą (szczególnie jak źle dobierzesz elektrody). Przy zbyt mocnej, masz szanse przetopić a nie pospawać (nadmiar mocy). Prócz spawarki potrzebować będziesz jeszcze maskę ochronną. (silne promieniowanie UV). Pamiętaj: spawanie elektrodami - to dużo pryskania gorącym metalem - wazny jest strój ochronny - najlepiej skórzany fartuch, dobre buty a nie jakieś szmaciaki bo Ci je przepali.

No i kwestia zasilania - małe spawarki pojadą na "domowym" prądzie, ale niektóre są 3 fazowe, a nie każdy dom ma ta możliwość, bo coraz więcej urządzeń nie wymaga takiego prądu.


Obawiam się, że koszt spawania-usługi nie będzie aż tak drogi jak by się wydawało. ostatecznie można pomyśleć o nitowaniu konstrukcji, albo zmianie materiału. np. wykonanie postumentu murowanego.

Opublikowano

a jakie ma byc to akwarium? i po co ze stalowych profili?

czemu nie ze zwyklej taniej plyty wiorowej ktora latwo skrecic i nie ma problemow z katami prostymi?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zmiana na troszkę większe.
    • @Tomek_F u mnie nie ma jakiegoś gruzowiska i Protomelasy pływały sobie w toni po prostu. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy tak ma ten gatunek ale mam wrażenie że samiec jest wyjątkowo delikatny w obejściu z samicami. Towarzysko pływa wśród nich i nie widać jakiejś nachalności z jego strony co jest bardzo miłe w oglądaniu. Jeśli chodzi o więcej samców to niestety nie mam doświadczenia.   Zaciekawiła mnie wzmianka o szałasie nad Orinoko 🙂 Nie chcę podpuszczać ale może jakiś nowy temacik do rozmów w odpowiednim dziale? 😉  Pozdrawiam 
    • Nie musisz się obawiać, że mbuna nie będzie widoczna. Podałem Ci gatunki, które dorastają do 15-17cm. Pochowane w skałach też nie będą.  Co prawda to będzie bardzo duże akwarium, więc to pewnie nie będzie miało znaczenia, ale muszę Ci zwrócić uwagę na jedną kwestię. Mbuna jest bardziej dynamiczna i agresywna od non mbuny, więc non mbuna powinna dostać pewne fory w postaci większych rozmiarów. Są dwa wyjścia, kupno maluchów i podchowanie ich i dopiero dokupienie mbuny, albo kupno od razu podrośniętej non mbuny i mniejszej mbuny. Ten drugi sposób jest oczywiście lepszy. Tak jak napisałem, u Ciebie może to nie mieć znaczenia, jeśli tym bardziej oddzielisz wyraźnie świat mbuny od świata non mbuny, ale zwracam na to uwagę. No I jeśli zdecydujesz się na mix.
    • Mój 17cm samiec, kiedy miał ponad 7 lat (wtedy zrobiłem zdjęcie). Był szczuplejszy niż mdoki na większości zdjęć  funkcjonujących na naszym Forum. Wiek najlepiej widać po wydatnych ustach.  
    • Jestem po wymianie korpusu , okazało się ,że w środku wyglądał jeszcze gorzej. Po uruchomieniu okazało się , że musiałem zmniejszyć bieg z 3 na 2 bo tak poprawiła się wydajność, że teraz na trójce był za duży przepływ.  Zdziwiłem się , że mocno zardzewiały korpus ma aż taki wpływ.  Polecam zajrzeć do środka jeśli ktoś ma  w narurowcu taką pompę
    • Na wstępie, jeżeli zły dział to proszę moderatora o przeniesienie do prawidłowego działu.   Witam, co nieco poczytałem odnośnie różnych mediów filtracyjnych do kubełków. Planuje obsadę 25 mbuna takich nie za dużych (dorosłe max do 10cm) w akwarium 375L . Zakupiłem już Ultramaxa BT (ze względu na dużą energooszczędność oraz cichą pracę) i od początku planowałem wypełnić 4 kubełki różnymi rodzajami ceramiki ( Aquaforest Life Bio, BioMatrix i Biocera max ). Prefiltr oczywiście gąbka , a w ostatnim kubełku gąbka 20ppi. Jednak trochę poczytałem na forum i nie wiem na co się już sam zdecydować , dużo osób korzysta z pociętej gąbki zamiast ceramiki. Chciałbym się dopytać czy faktycznie taka gąbka jest lepsza niż ceramika oraz ile ewentualnie mieć ppi żeby się nadała ? Pytam też również z tego względu , że część tematów które czytałem były z poprzedniej dekady i być może się zmieniły już techniki prowadzenia akwariów Malawi . Drugie pytanie: czy potrzebuje jeszcze filtra wewnętrznego ? Jeżeli tak to jaki powinien być, na co zwrócić uwagę. Trzecie pytanie: planuje cyrkulator o mocy 3000l/h. Myślę, żeby kupić z firmy sunsun, tylko słyszałem że są dosyć głośne? Czy to prawda ? Nadmienię, że akwarium będzie docelowo stało w salonie także zależy mi na tym, żeby było jednak było jak najciszej. Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi i wszelkie rady.
    • @Tomasz78 Czym Ty karmiłeś tą mdoke? Kotletami z obiadu? 😁😁 kawał ryby. Cenie takie zdjęcia, bo niestety większość dostepnych fotek to młode ryby, a wiadomo ze właśnie większość życia ryba wygląda tak jak w dojrzałym stadium. Nie możesz (możecie) wrzucać takich klipów z jeziora, bo zaraz będę pakował walizki 😅 jak się zajarałem rybami z Ameryki to wylądowałem nad Orinoko w szałasie, jak tu złapie klimat to skończy się podobnie... @pozner na tą chwilę jednak bez gałęzi. Od lat w kółko tylko Ameryka, potrzebuje urozmaicenia, a nie robić kolejny baniak z kamieniami i korzeniami, tylko wodą z kranu zamiast ro 😉 zaskoczyłeś mnie aż takim przeglądem gatunków, w sensie zeby do tego malawi mix dodać aż tyle mbuny. Z drugiej strony to będzie brutto 2400 litrów, ludzie często mają większą zupę rybną w kilkukrotnie mniejszych pojemnościach. Kilka małych ryb w takich skałach to może być taka sama frajda jak wypatrywanie jakichś małych zbrojnikow w korzeniach. Crabro były moim faworytem od czasu jak jeszcze myślałem o mniejszym malawi, typowo mbuna. Jeżeli znawcy tematu uważają że nadałby się do takiej obsady, to jestem na tak 😁 a jak jest z tym wybarwieniem? Jest szansa na taką głęboką barwę? Metriaclima fainzilberi, samce to dla mnie ścisła czołówka malawi jeśli chodzi o urodę, jednak w kwestiach żywieniowych nie idę na kompromis 😉 musi zaczekać na roślinożerną obsadę. Astatotilapia caliptera - na każdym zdjęciu wygląda inaczej i nie mam pojęcia czego się spodziewać. Na jednych ładna, na innych nic mnie w niej nie urzeka... zamiast niej już chyba postawiłbym na oklepanego yellow. Melanochromis to bardzo ciekawa propozycja. Na plus poziome pasy, bytowanie w skałach... zaopatrze się w dużą lupę i może uda się go czasami wypatrzyć wśród skał gdzieś pod tylną szybą 😄 @Vrzechu racja z tym oznaczaniem, od 20 lat nie rozpisywałem się na forach, nawet nie wiedziałem że są takie możliwości jak na discordzie itp 😅 Twoje protomelasy trzymały się raczej bliżej czy dalej skał? Ciekawe jak poradziłby sobie w większej grupie z kilkoma samcami. @yarowrzucałeś zdjęcia takiego dużego akwarium mbuna? Próbowałem jakoś wejść w twój profil i wyszukać, ale coś mi nie idzie. Może pora dnia już nie taka 😉 Pomału się to klaruje, na tą chwilę mam 9 gatunków, w tym 3 mbuna. Będzie coś kopiącego, wyjadającego, coś w toni i coś w skałach, czyli tak jak chciałem. Dzięki waszej pomocy pojawiły się gatunki o których sam bym nigdy nie pomyślał. W innych mnie utwierdziliscie, a jeszcze inne (czasem nawet te ktore mkalem za pewniaki) odpadają bo zwyczajnie nie można mieć wszystkiego w jednym akwarium... Wiecznie malo🤯 A młoda zaczęła mnie teraz kusić tanganiką 🤫😅 
    • Uzupełnię może trochę swój wpis. W tej części skalnej (powiedzmy ok. 1m.) Twojego akwarium widział bym jeszcze np. Metriaclima estherae, Iodotropheus sprengerae, Cynotilapia sp. "hara" Gallireya Reef.  Do tej części piaszczystej, oprócz acei, mogłyś dodać Gephyrochromis lawsi lub Metriaclima sp."patricki". One żyją w środowisku piaszczystym, więc mogłyby sobie zająć ten dolny poziom. Kilka kamieni by im wystarczyło. Drugi pomysł nie różni się od pierwszego w kwestii aranżacji. Może gałęzi bym nie dał. Co do obsady, to proponuję mix mbuny I non mbuny. Non mbuna to wspomniane przez Ciebie Fossorochromis rostratus i mdoki, albo Cyrtocara moorii. Do tego Exochochromis anagenys lub Dimidiochromis strigatus/compressiceps, Copadichromis borleyi i może ten Protomelas z tematu, ale nie wiem, czy to już nie za dużo. Mbuna to Pseudotropheus crabro, Melanochromis kaskazini, Astatotilapia caliptera i może Metriaclima fainzilberi Maison Reef, choć tu kiepsko mogłoby być z dietą. Może ktoś coś innego dorzuci. Może yellow.
    • A ja powiem, że w tak dużym akwarium mbuna nie jest chaotyczna, a najlepszą rzeczą jaką widzę to wymiana pokoleniowa, w moim akwarium, oprócz śmiertelnych pojedynków widzę również ukrywające się małe, kolejne pokolenia które dorastają. Minusem dużej ryby jest to, że nawet machając ogonem trzy razy, jest już na końcu akwarium.
    • @Tomek_F dla ułatwienia prowadzenia wątku fajnie jakbyś przy wzmiance o konkretnych osobach najpierw wpisał "@" 🙂 Wtedy jak zaczniesz wpisywać nazwę użytkownika to Ci się wyświetla lista i z niej wybierasz osobę. Wtedy ta osoba dostanie powiadomienie że została "wywołana" i łatwiej dopilnować swojej korespondencji 😉 A wracając do Protomelasów to te Labrosusy u mnie pływały ciągle razem. Myślę że jakby było ich więcej to pływałyby grupą. To jest naprawdę piękna ryba. Jeśli chodzi o Dimidiochromis Strigatus to tak jak piszesz, jest w nich coś takiego czego nie da się uchwycić aparatem. Mam je u siebie i dominujący samiec, który jest jeszcze "szczawiem" jak zacznie opalizować to mam wrażenie że jest jednocześnie niebieski, złoty, różowy i srebrny 😅 Płetwy pięknie podkreślone kolorem czerwonym 🙂  Jeśli myślisz o P. Acei to w 100% zgadzam się z @pozner 🙂 Miałem grupę bodajże 7 sztuk w poprzednim zbiorniku. Co prawda ta grupa była za mała żeby pływać w stylu ławicy ale czasami zbijała się w taką gromadę i wtedy robiło to wrażenie. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.