Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
:) 60cm jak dla mnie to za dużo a nie za mało, moje obecne ma 60cm, a nowe planowane będzie niższe. Nie chodzi o technikę, sięganie itd, ale po prostu o wykorzystanie wysokości przez ryby. Dla tego rezygnuję z tych 10cm u siebie.
Opublikowano

Mam 60cm akwa wysokie i szerokie (głębokie?) na 70 cm i już żałuję że nie jest to 75 :) Im większa głębia tym bardziej cieszy oko. Do tego więcej wody i miejsca dla fiszy.

Opublikowano
  cezarix napisał(a):
:) 60cm jak dla mnie to za dużo a nie za mało, moje obecne ma 60cm, a nowe planowane będzie niższe. Nie chodzi o technikę, sięganie itd, ale po prostu o wykorzystanie wysokości przez ryby. Dla tego rezygnuję z tych 10cm u siebie.


Mam 60 cm wysokości i nie widzę strefy gdzie nie ma ryb, w Wawie było akwarium którfe miało 1,5m wysokości i ryby pływały po całej wysokości więc nie wiem co jest nie tak z twoimi rybami ale do tej pory nie widziałem akwarium z rybami malawi które by wyglądało na takie jak opisujesz.

Nie neguję że mówisz nieprawdę ale twoje akwarium jest raczej wyjątkiem niż regułą, więc nie polecał bym koleżance 50 cm.

Poza tym 50x300 moze wyglądać dziwacznie.

Opublikowano

Ewaise -faktycznie chodziło o 4, rzeczywiście fosso rosnie duże ale samiec jest piękny, mam u siebie na razie takie ok 12 cm sztuki i samiec zaczął się już wybarwiać, wygląda świetnie.


Odważna jesteś, moje akwa stoi na parterze domu, a ty wspominasz o stropie więc to gdzieś na piętrze ma stać ? Od razu widzę tą reklamę, gdzie padają słowa "ale piękne ma te zółwie" :D

Wysokość rób 60 cm , yaro ma rację 50 cm będzie wyglądać dziwnie, u mnie przy 2,5 m długości 60 wygląda ok, jak patrzę na stojące w innym miejscu domu standardowe 375 l to wygląda na małe i niskie :) a to tylko 1m długości i zaledwie 10 cm wysokości mniej :)


Co do źródeł zakupu ryb to myślę, że korzystny, zarówno cenowo jak i jakościowo, może być zakup nadwyżek hodowlanych od pasjonatów takich jakich możesz znaleźć np. tutaj, oczywiście jeśli szukasz czegoś co będzie tutaj dostępne, ewentualnie jakieś giełdy akwarystyczne w necie, czasem ludzie pozbywają się fajnych ryb za grosze bo im się znudziły i nie mają z nimi co zrobić.


Moim zdaniem F1 czy F2 to nie jest znowu taka różnica, żeby dawać za to conajmniej 2-3 razy tyle pieniędzy.

Mam a. lwandy F2 i samce wyglądają pięknie, jednocześnie zapłaciłem sporo za rybki rozmiaru ok 2 cm rzekomo F1 /kwiestia zaufania, ryby nie mają wybitych numerów seryjnych, które potwierdzają ich F1, ani rodowodów :mrgreen: / w mieście Radia M. i jeszcze nic z tego ciekawego nie wyrosło bo ma teraz 4 cm. Mogę się oczywiście mylić, opieram się na własnych doświadczeniach i póki co dorosłych ryb F1 nie posiadam.

Opublikowano

Akwarium chce postawic na parterze, ale w bloku... Caly czas czytam, jak to jest z tymi stropami. W sumie w czasach dziecinstwa kupowalam ryby od prywatnego hodowcy, gdzie na calej scianie w przedpokoju mial stelarz z akwariami az do sufitu i katastrofy budowlanej nie bylo. Co nie zmienia faktu, ze scigne architekta, zeby zaopiniowal ten projekt.


Nad F1 myslalam tez ze wzgledu na to, ze sprzedawane sa wtedy ryby 7-8cm, wiec tak kombinuje, ze juz by sie dalo plec rozpoznac. Obawiam sie, ze moze byc ciezko odlowic ryby z takiego zbiornika.

Opublikowano
  Ewaise napisał(a):
Nad F1 myslalam tez ze wzgledu na to, ze sprzedawane sa wtedy ryby 7-8cm, wiec tak kombinuje, ze juz by sie dalo plec rozpoznac. Obawiam sie, ze moze byc ciezko odlowic ryby z takiego zbiornika.


i tak się rozmnożą i łowienie cię nie ominie a przy takim zbiorniku to i z wędką można zasiąść :wink:

Opublikowano

Ludzie, co wy tak panikujecie z tą wytrzymałością stropu?? Ewaise, czy mieszkasz w bloku czy domku czy może akwarium stawiasz na poddaszu z drewnianego stropu... w każdym z tych wypadków, przyjmując, że akwarium waży nawet dwie tony rozłożonych na powierzchni 1,5 m2 (dno 3000x500 mm) wychodzi 750 kg na m2. Wyobraźcie sobie, że na prywatce tańczy w jednym miejscu (1m2) 10 osób (po 75kg każda)... Czy rozpraszacie imprezę (tańczących)na resztę mieszkania???????

Taki nacisk wytrzyma każdy normalny strop - BEZ PROBLEMU! A na peweno w bloku na parterze:D

Nie każcie mi wykonać obliczeń, które naprawdę umiem zrobić. Teraz przy braku czasu związanego z małym dzieckiem w domu, nie mam czasu nawet na czytanie forum... :? :? :? :? (niestety)


Co do wysokości akwa to moje 70 cm chętnie bym zamienił teraz na 50. Przy 70-ciu naprawdę ciężko wygląda obsługa, wierzcie mi. Gdybym teraz stawiał akwarium te 70 zrobiłbym raczej wgłąb a nie na wysokość!


No nic, ale to tylko moje zdanie oczywiście.... :mrgreen:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.