Skocz do zawartości

Z roślinami czy bez?


starykot

Rekomendowane odpowiedzi

No właśńie,

Jak wielu wie, jestem przeciwnikiem roślin w Malawi, choc toleruje nurzańce czy rogatka, ponieważ w nielicznych płytkich mulistych obszarach jeziora Malawi można je znaleźć obok rdestnicy, która nawet nie wiem jak wygląda :P.

Dostaje wstrząsów na widok anubiasów, mchów, czy wątroboiwców w akwariach Malawi, ale jak juz mówilem ja pod tym względem jestem troche zboczony. A jak wy się zapatrujecie na te kwestię?


Kot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym najchetniej nie miala zadengo ziela w akwa - tzn w skalistym akwa typu malawi :) - poza porzadnymi zielenicami :)

ale ziele spelnia jedna fajna role tzn to ziele ktore szybko rosnie i jest go stosunkowo duzo - czyli nie anubiasy, mchy czy pelia (wspomniany wyzej watrabowiec) - pochlania no3 co jest dosc pomocne przy duzej ilosci ryb i braku denitratorow czy filtrow hydroponiczych;

zatem i w tandze i w malawi troche badyli mam, nie mam natomiast nic w wiktorii - i widac roznice - w razie jakiegos poslizgu z podmianka wody szybciej odbija sie to na witkorii niz na reszcie zbiornikow;

druga strona medalu jest taka ze o ile w wiktorii zaczynam sie dorabiac powoli jakichs glonow o tyle w tandze i malawi jak narazie moge o tym zapomniec :)

oczywiscie na to tez by sie znalazla rada ale to juz nie w tym dziale :)


pdsumowujac:


ja osobiscie daze do tego zeby ziele calkowicie wyeliminowac ze "skal"

na ziele mam inne baniaki :)

pozdr

adi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ja mam trochę odmienne zdanie od kota a i moje rybska tez są troche odmienne :wink:

Co do mojego zdania to ja akurat lubie jak coś zielonego w akwa jest i to niekoniecznie sinice :wink::lol: a dwa to tak jak adi napisała trochę "azotu" zniknie

Co do rybek to jednak Malawi nie jest tak do końca pustynia co zreszta kot zauważył, i tak jak mbuniaki muszą mieć skały to np moje Dimidio musi mieć rośliny. Mały fragment akwa mam obsadzony valisnerią i cryptokoryną i jest to ulubione miejsce Dimidiochromisów co zresztą potwierdza ich naturalne zachowania natomiast reszta obsady czyli Fossochromisy i Lichnochromisy mają w głębokim poważaniu nie tylko rośliny ale skałki również dla nich się liczy tylko piach - dużooo piachu.

Więc mysle że nie mozna tego tak uogólniać bo musi to być kompromis pomiedzy naszym gustem a potrzebami naszych podopiecznych, a ich potrzeby mogą być rózne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie, jeśli rośliny w malawi, to tylko nurzańce lub rogatek.

Z tym drugim mam słabe doświadczenie.

Bo najdłużej rogatkowi w moim akwa udało przeżyć się tydzień :lol: Wszystko zostało obskubane, łącznie z łodygami :)

Nurzaniec natomiast potrafił rosnąć przepięknie... gdy posadziłem jedną kempę w rogu akwa, to po kilku miesiącach, cala tylnia sciana 150 cm była już porośnięta tymi pięknymi roślinami.

Ale ze ja dobroduszny :lol: to zaczełem tego nurzanca rozdawac :)

Dostało sie kotkowi i kilku innym.. Na rozdawałem tyle tego, ze widocznie cos naruszylo struktórę tej rośliny..

I zaczeła marnieć tak, że calkiem zgineła...


Obecnie co próbuje zaszczepic nowego nurzanca, to nic sie nie chce przyjąć.

A to jakiejs rybie wsadze w poblize rewiru i mi go zaraz wywali, a to ktos przyskubie młode pędy... :(


Mariusz ma racje... niektórym gatunkom są potrzebne ziele do zycia...

Z tego co wiem Dimidio lubi siedzieć w nurzancach i polować w ukrysiu na inne ryby.


Ogolnie tak jak pisałem na poczatku.

W akwarium z malawi toleruję te rośliny, które występują w Jeziorze Malawi.


Piotr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem bardziej twarde zdanie nt. roślin w akwarium. Mianowicie nie miałem żadnej. Skała, piach- koniec. Ale po obserwacji kilku zbiorników Kolegów i Koleżanek, doszedłem do wniosku, że jednak jedna kępka czy dwie nie zaszkodzą. A więc i postarałem się w tym temacie zareagować. Dostałem od Kotka, 4-5 sztuk nurzańca- nie wiem jaki dokładnie, i posadziłem. W ogóle nie miałem żadnej nadzieji, że rośliny u mnie ruszą. Bardzo mało podłoża, w niektórych miejscach nie ma centymetra, twarda woda. A teraz okazało się, że jest niezwykle w porzadku. Moje akwarium zaczyna zarastać, a ja nie chcę reagować, bo jestem w szoku możliwości przystosowawczych tych roślin. Z resztą pieknie to wygląda, ryby z pewnością czują się bezpieczniej, akwarium ma z tego wyżej wymienione korzyści, a i dla oka - akwa przyjemniej wygląda.


Także Piotr, jeżeli zechcesz to zapraszam Ciebie, to sobie kilka sztuk zabierzesz.:) nie ma problemu, mam to i się podzielę ;-)


Także podsumowując. Skaliste akwa jest wporządku, a jak gdzieś rośnie kępka, to też mi nie przeszkadza. Najgorzej jak ktoś ma ambicje na holenderskie, i takim próbuje uczynić swoje malawi - kicz i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą Bartuś, to rzeczywiście nurzańce się do wszystkiego potrafią przystosować. Miałem 60l akwa z 18W, rosły jak burza, przeniosłem poźniej do 80l z tym samym oświetleniem dalej rosły. Teraz je mam w 200l... nadal z wysłużonymi 18W i nadal nie mam żadnych problemów z nurzańcem. Pomijam fakt, że jak jeszcze miałem mbunę, to cały czas był podgryzany, a mimo to co 2 tygodnie połowę roślin musiałem wywalać :D .


Wracając do tematu... jeśli akwarium jest urządzone z gustem, o nawet te anubiasy mi nie przeszkadzają. Oprócz dekoracji i usuwania NO3, rośliny pełnią jeszcze jedną funkcję... zawsze trochę naturalnego jedzonka w akwa. Jak się nie przyjmą, to przynajmniej ryby mają trochę wyżerki. Moja mbuna zawsze miała w akwarium wgłębke. Nie do dekoracji, ale na obiad :wink: . W małym osobnym baniaku miałem całą hodowlę, więc pokarmu nigdy nie brakowało :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że wszystko z umiarem- najlepiej za wzorem natury. Skoro rośliny w Malawi są ale w mniejszych ilościach to podobnej proporcji powinny być w akwarium. Dużo skałek i dwie- trzy roślinki są ok. Domojego akwa dam valisinerie i 2 cryptocoryny. Urozmaicą 'krajobraz' , 'zjedzą' NO2 i NO3 ale też nie odwrócą uwagi od przyszłych mieszkańców :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mnie "przekonuje" do roślin w malawi to to ,że

...pochlania no3...
i przyznam szczerze, że pewnie ilu miłośników malawi - tyle będzie opinii . Ostatnio dość często oglądam różne zdjęcia baniaków z malawi, wiele pięknych (oczywiście jak dla mnie) , ale nie wiem czemu ... ciągle jestem zwolennikiem surowych klimatów "skał i piasku" w malawi :wink: Tworzą dla mnie ... taki specyficzny klimat, są czymś innym niż akwaria z roślinami , które widzę wszędzie ... (nie znaczy to oczywiście ,że wszędzie widzę akwa malawi :wink: )


Jak dla mnie (podkreślam to :wink: ) - jedyne co chciałbym mieć w swoim akwa z "zielonych" , to ładne i soczyste glony :D


p.s.

też chyba jak starykot

pod tym względem jestem troche zboczony


...to ... moje zdanie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.