Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja radziłbym tobie układ 3 samce + 5-6 samic. Więcej raczej nie, bo po paru miesiącach może okazać się za dużo. Taka ilość tylko w przypadku akwa jednogatunkowego. Ogólnie im mniej rybek, tym ciekawsze zachowania będą prezentować, akwa będzie sie też IMHO wydawać większe. Aby uzyskać powyższy ukłąd musiałbyś kupić ok. 15-17 sztuk narybku i potem redukować do docelowej obsady.

Pozdrawiam

Opublikowano

A Może się jednak zastanowisz nad mniej obstukanym gatunkiem? Dobra nie marudzę

:mrgreen:

Powiem tylko, że jeśli to twoje pierwsze malawi, to dobrze się zastanów czy na pewno chcesz jednogatunkowe. Saulosi to piękne ryby obojga płci, ale będziesz długo czekał na te 3 wybarwione samce (jeśli w ogóle trójka się wybarwi), bardzo długo w akwarium będzie żółto, potem żółto-szaro, żółto-niebiesko-szaro aż zostanie osiągnięty efekt końcowy w którym żółty i tak będzie dominował a wybarwienia samców mogą się zmieniać. Za to obserwacja zachowań dostarczy ci niezapomnianych wrażeń bo samce saulosi też cuda potrafią wyczyniać, sam po redukcji samców czekam z niecierpliwością, aż młodziaki podrosną na tyle aby wyzwać na pojedynek dominanta :) . Wszystko zależy czego oczekujesz i ile masz cierpliwości :wink:

Opublikowano

A więc jeśli mniej "obstukany" gatunek to jaki mi możesz zaproponować ??

warunki to :

-bardzo dobrze widoczny dymorfizm płciowy.

-różne kolory rybek.

-by wystarczał im baniak 120cm (240l).

Opublikowano

tez bym tak zrobil, o chisumulae sam myslalem, ale na zywo nies atak urokliwe jak na zdjeciach, a co do soulusi-swietne rybki, przejawiajace dosc ciekawe zachowania. Ja rybki wpuszczalem na poczatku maja, pierwszego wybarwionego mialem pod koniec czerwca ( a w zasadzie wybarwiajacego sie ) Teraz mam 2 pieknie wybarwione samce i jednego mniej, ciagle lekko zoltawy z czarnymi paskami, chyba ze sie wkurzy i robi sie jakas zadyma to wtedy jego kolory sa duzo pelniejsze. Na poczatek polecam wlasnie te ryby, a choc malo wymagajace wiesz mi, ze i tak chyba jedne z ladniejszych pyszczakow. Troche "zlosliwe" po powyrywaja wszystkie anubiasy, czy co tam ktos ma, przekopia cale dno, wiec skalki koniecznie na styro. U mnie zrobily sobie podkop pod jedna ze skalek-jak nie wiem, a po drugiej stronie samiec zrobil sobie maly okop obok skalki. Pomijam juz widowiskowe walki zaczepne i tance pokazowe przed przeciwnikiem. Naprawde nie spodziewalem sie, ze te ryby moga przyniesc tyle radosci. Pewnie kiedys sprobuje z innymi, ale to przy wiekszym zbiorniku...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.