Skocz do zawartości

Bardzo pilne!!!


Natalia

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanów się czy w jeziorze mają jakiś tam antychlor czy aquasafe :? Osłabiasz w ten sposób ich układ odpornościowy.Lepiej kasę na uzdatniacze przeznaczyć na coś innego 8)


A ciekawe czy w jeziorze maja chlorowana wode?:P


Ja uwazam ze woda jezeli jest chlorowana powinna byc odstana (nie czuje ze rymuje:) ) inn sprawa jest jezeli w kranie mamy wode jonizowana, ale uwazam ze jezeli jest chlor to conajmniej 24h powinna postac. Pewnie ze jednorazowa taka podmiana nic wielkiego nie zrobi.


Ja wlewajac wode prosto z kranu do mojej dawnej SA mialo smutny skutek bo ryby bardzo czesto chorowaly na martwice pletw, lekki podgryzienie i pletwy byly gotowe. Sytuacja sie zmienila gdy wode zaczalem odstawiac, ale to moze tez byc spowodowane rozna iloscia lania chloru w roznych czesciach polski- przynajmniej tak mi sie wydaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woda w tej chwili przede wszystkim jest ozonowana, rzadko sie ja chloruje, a przynajmniej w takiej ilosci zeby to mialo czemykolwiek zaszkodzic


a tak btw - mowisz ze miales sa, teraz masz malawi - znaczy sie ze ktoryms rybom parametry kranowy musza nie odopawiadac - wiec moze tu szukaj przyczyny martwicy pletw u sa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aditu wode w kranie mam paletkowa czyli:

PH-6

TWO-5

TWO- 1-3

NO3- 10-20


Tak wiec w tej chwili jestem zmuszony preparowac wode dla swoich pyskow. aby lepiej pokazac wam jak wyglada u mnie sprawa z chlorowana woda, to kiedys przy podmianie troszke wiecej spuscilem wody niz powinienem i bylem zmuszony ta czesc wlac prosto z kranu, wiec tak tez zrobilem, efekt byl taki ze w chwili wlewania wody z kranu w akwarium zaczela sie rozpraszac "biala chmura" chloru jak sie domyslam, wiec jak sie domyslam w moich okolicach nie jest mierzona zawartosc chloru w wodzie, ale wody w chlorze:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dając za każdym razem jakąś chemię do akwa,przyzwyczajasz ryby że za każdym razem dostaną wodę cacy.Zastanów się czy w jeziorze mają jakiś tam antychlor czy aquasafe :? Osłabiasz w ten sposób ich układ odpornościowy.Lepiej kasę na uzdatniacze przeznaczyć na coś innego 8)


Troszkę się sławku zagalopowałeś :wink: Sam staram się aby woda podmieniana miała dobre parametry i nie uważam, żebym przez to osłabiał ich układ odpornościowy. W jeziorze ewentualne wahania parametrów rozkładają się w długim czasie, w akwarium taka zmiana może nastąpić gwałtownie (np. przy podmianie wody) i zabić ryby.


W przypadku Natalii zalezy ile tej wody chciała podmienić 100%, 50%, 30-20%? Jak 100% to gotowanie i dodanie uzdatniacza niewiele da, a gotowanie może zaszkodzić, bo o ile pamiętam zbija twardość węglanową. O wymianie 50% była niedawno mowa, a mniejsze podmiany wielu ludzi robi prosto z kranu i nic złego się nie dzieje, choć zdarzają się tragedie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"biala chmura" chloru - to nie chlor tylko poprostu nagazowana woda - czeste zjawisko dosc, ja mialam tak zawsze w poprzednim miejscu zamieszkania, gdzie woda byl ozonowana i to jeszcze z wlasnego, osiedlowego zrodla;

nie mowie ze nie masz chlorowanej wody, ala chlor tez ma swoje normy i nie nalezy z tym przesadzac;

a jesli nalewales wody o tak duzej zawartosci gazu to sie nie dziw chorobom ryb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam staram się aby woda podmieniana miała dobre parametry

Ja nie powiedziałem że można lać wodę złej jakości.Nikt z nas by sobie na to nie pozwolił.Tylko czy dodawanie antychloru coś daję poza tym że wytrąca chlor z wody innymi związkami chemicznymi.Uwierz mi - jestem chemikiem z wykształcenia i coś nie coś mi się o uszy obiło.Oczywiście nie neguję używania uzdatniaczy-każdy zrobi jak zechce.Ale jak już mówiłem wolę kasę wydać na coś innego.

BTW Zabir nie wierzę,że woda w twojej miejscowości nie jest kontrolowana pod względem jej parametrów.Nie ma takiej możliwości.To są jedne z najbardziej rygorystycznie przestrzeganych przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o uzdatniacze to tez warto wiedziec co sie uzdatnia

bo sa preparaty ktore usuwaja chlor, sa preparaty ktore usuwaja metale ciezkie...

ale tak czy siak, sens uzywania powyzszych uzdatniaczy istnieje jak dla mnie jedynie w sytuacji kiedy musimy wsadzic roby to zupelnie swiezej wody - patrz imprezy typu targi


pomijam oczywista sytuacje kiedy mamy np bardzo duza roznice w ph czy twardosciach wody, kiedy to uzdatnienie jest konieczne - tzn wyrownanie troche ktoregos z tych parametrow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

az tak nie siedze w temacie chlorowania wody, nagazowania, czy jak by to inaczej nazwac, ale powiedziano mi ze to chlor, wiec tego sie trzymalem w swoich wypowiedziach, jezeli wprowadzelem kogos w blad to z gory przepraszam, ale zdania o odstanej wodzie nie zmieniam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.