Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
20 minut temu, Tomasz78 napisał(a):

Co do kupowania z dwóch źródeł to żeby to miało sens to trzeba nabyć z jednego źródła same samce a z drugiego same samice. A kupując ryby młode o nieznanej płci wyjdą i samce i samice z tego samego źródła więc będą się mnożyły ze sobą.

W jeziorze też przecież brat może trafić na siostrę, a ojciec na córkę😉

Nie jest to idealne rozwiązanie, ale jednak zwiększa szansę na wymieszanie genów. Idealnym rozwiązaniem byłoby kupowanie po jednej rybie z gatunku, każdej z innego źródła😉😆

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, pozner napisał(a):

Idealnym rozwiązaniem byłoby kupowanie po jednej rybie z gatunku, każdej z innego źródła😉😆

Jak widzisz jest to śmieszne i sam się z tego śmiejesz.

A tak z ciekawostek to wrzucę taki cytat:

"Ostatnie wyniki badań wskazały jednak, że chów wsobny niekoniecznie szkodzi potomstwu, oraz że niektóre ryby preferują do rozrodu bliżej spokrewnionych partnerów od nie spokrewnionych, jeśli mają taki wybór. Hodowla rodowodowa (np. w przypadku gupików) wręcz wymaga nakierowanego chowu wsobnego, aby wyodrębnić pożądane cechy (np. barwy czy kształty płetw)."

Źródło https://www.sera.de/pl/uslugi/faq/faq-detail/czy-u-ryb-dochodzi-do-chowu-wsobnego/

I to jest coś o czym wielu z Was zapomina, przecież te wszystkie samce MC pochodzą z chowu wsobnego, żeby utrwalić porządane cechy ryby były kojarzone ze sobą przez wiele pokoleń aby uzyskać w miocie trwale 99% samców MC. Tak samo estherki red red są z chowu wsobnego żeby uzyskać trwale samce O które w jeziorze są rzadkością tak jak i MC.

Edytowane przez Tomasz78
Opublikowano
W dniu 19.08.2025 o 14:38, Tomasz78 napisał(a):

I to jest coś o czym wielu z Was zapomina, przecież te wszystkie samce MC pochodzą z chowu wsobnego, żeby utrwalić porządane cechy ryby były kojarzone ze sobą przez wiele pokoleń aby uzyskać w miocie trwale 99% samców MC. Tak samo estherki red red są z chowu wsobnego żeby uzyskać trwale samce O które w jeziorze są rzadkością tak jak i MC.

To jest tzw. hodowla selektywna. Kiedyś była dyskusja na forum z Jarkiem z Fish Magic na temat skutków takiej hodowli. On ją stosował i sam przyznawał, że bodajże po czterech, albo pięciu pokoleniach musiał odświeżać stado, bo straty spowodowane degeneracją stawały się nieakceptowalne. Chów wsobny wpływa negatywnie i zostało to już dawno potwierdzone. Może w pierwszym, czy drugim pokoleniu nie jest to tak widoczne, ale czym dalej, tym coraz wyraźniej to się uwidacznia.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Nie skupiam się specjalnie nad tym by mieszać z różnych źródeł (typu wycieczka na 500km po dwie ryby), ale jak jest taka możliwość to uważam że jest to korzystne. Zwłaszcza jak widzę gdzieś jakieś hodowle z dostępnymi F2. Mam jedną hodowlę w odległości 50km(Bystrzyca) i drugą 80km(Żory). Obie z dobrymi opiniami. 

Aktualnie wpadł mi w oko Hongi Red Top, brakuje mi trochę czerwieni w obsadzie a to jeden z niewielu mbuna z dosyć wyraźną czerwienią. Podmienił bym kilka rdzawych na te Hongi.

images?q=tbn:ANd9GcRgTj892Qt5tWDhQ7uhcEn

 

PS:

Uwielbiam te akwarium i ten biotop, wszystkie ryby zdrowe... A obsługa dzięki łatwym systemowi podmian bajka, akwarium prawie bezobsługowe, takie jak planowałem..

 

_DSC6263 - 2K JPEG.jpg

_DSC6490 - 2K JPEG.jpg

DSC_5781 - 2K JPEG.jpg

_DSC6531.jpg

_DSC6255.jpg

_DSC5995.jpg

_DSC6103.jpg

_DSC6263.jpg

_DSC6103 - 2K JPEG.jpg

_DSC6255 - 2K JPEG.jpg

_DSC6531 - 2K JPEG.jpg

_DSC5995 - 2K JPEG.jpg

Edytowane przez gregotsw
Zdj
Opublikowano
6 godzin temu, gregotsw napisał(a):

Aktualnie wpadł mi w oko Hongi Red Top, brakuje mi trochę czerwieni w obsadzie a to jeden z niewielu mbuna z dosyć wyraźną czerwienią. Podmienił bym kilka rdzawych na te Hongi.

Ten hongi co pokazałeś na zdjęciu to jest hongi sweden, super red top - odmiana hodowlana sztucznie stworzona nie występująca w jeziorze.

Tak wygląda naturalny hongi https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'hongi'/index.html

Jak chcesz czerwień to polecam metriaclima estherae red red gdzie samice są pomarańczowe a u hongi będą brązowe.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Tomasz78 napisał(a):

odmiana hodowlana sztucznie stworzona nie występująca w jeziorze

...i do tego jeśli "hodowla" opisuje je jako F2 to omijaj taką "hodowlę" szerokim łukiem.

@gregotsw Bystrzyca to nie hodowla, to zwykły handlarz vel szeroko pojęty sklep/hurtownia akwarystyczna. Znam go, mam blisko. Jeśli u niego bywasz, zapytaj czy mógłby Ci pokazać hodowlę pyszczaków.:D

Edytowane przez Bartek_De
  • Haha 1
Opublikowano

Niee, f2 nie dotyczyło tej ryby.

Rozważam ze względu na sztuczność tego hongi, Labeotropheus trewavasae tumbi albo Marmalade cat.

Ale też nie wiem czy maingano których mam dwa samce i saulosi jeden - które już objęły sobie rewiry będą zadowolone i czy będzie miejsce dla kolejnego terytorialnego samca.

Kryjówek jest sporo, ryby podzieliły akwarium na 3 części i nie ma żadnych konfliktów. Jeden maingano pływa z lewej, drugi w centrum, a Saulosi z prawej.

Saulosi ma już 1 młodziaka który raczej się uchowa i kilka innych maluszków ale pewnie też przetrwa jeden. (Nic nie odławiam, jest dużo małych kryjówek)

Opublikowano

Masz cztery gatunki jeszcze dość mało podrośnięte. Zastanów się czy na pewno chcesz coś tam pchać. Odpowiedzi jak będzie nikt nie da, poza tym, że ciasno. U mnie kulfony nie są terytorialne i ignorują inne gatunki, przepychają się między sobą. Tylko u mnie mają większe pole i silniejsze samce innych gatunków. Jak dla mnie kulfony to zły pomysł, ale jak wpuścisz małe to może jakoś to będzie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

"Rdzawy' zawsze gościł w moim akwa. Mało doceniana ryba. Samce z wyraźnie fioletowymi bokami są przepiękne. Samice trochę mniej atrakcyjne ale ich kolor sam w sobie też czyni akwa bardziej atrakcyjne.  Fajnie pokazałaś swojego samca.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.