Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jako,.że nikt  bardzo nie próbuje mnie zniechęcić do pomysłu, to piasek znika ze scenariusza. Decyzja o tyle łatwa że jakby co to zawsze mogę dosypać. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Wydawało mi się, że wszystko już mam przemyślane, a jednak im bliżej realizacji, tym częściej pojawiają się jakieś tam wątpliwości. Więc pewnie jeszcze parę głupich pytań zadam w najbliższym czasie 

Opublikowano

Ogólnie mam zamiar zacząć od zrobienia modułów. Jak już będę wiedział co mi wyszło i jak mniej więcej będzie stało, to na płycie pcv 2 mm zrobię z piasku wymieszanego z żywicą i być może jakichś drobnych kamieni strukturę przypominającą płytę skalną. Ostatnio trochę się ta metodą bawiłem i efekt powinien być ok.

  • Lubię to 5
Opublikowano

Hej! 

Z mojej strony mogę również zachęcić Cię do tego co chodzi Ci po głowie 🙂

U mnie tak to wygladało:

20210324_224421.thumb.jpg.8ee703d623fa9800159e3caf53abc53c.jpg

Szczeliny w dnie były chyba ulubionym miejscem obierania rewirów przez ryby, super się obserwowało walki o swoją "norkę" w dnie 🙂

W takim układzie kamiennych płaskich płyt, jedynym zmartwieniem było zaleganie nieczystości - u mnie super radziły sobie z tym problemem ruchliwe synodontisy wymiatając kupska w "nurt". Ty chcesz z tego co rozumiem zrobić jedną płytę, więc z tym masz luz. 

  • Lubię to 5
Opublikowano
52 minuty temu, Mróz napisał(a):

W takim układzie kamiennych płaskich płyt, jedynym zmartwieniem było zaleganie nieczystości - u mnie super radziły sobie z tym problemem ruchliwe synodontisy wymiatając kupska w "nurt".

U mnie Synodontisy były za cienkie, ale przy podmianie wody odpinałem falownik i wydmuchiwałem jak najwięcej ze szczelin. To co wyleciało "odkurzałem" wężem od podmiany. Okazało się to bardzo skuteczne. Przy likwidacji akwarium byłem zaskoczony, jak mało syfu było między kamieniami. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Ja na dnie chce zrobić jakieś  szczeliny i pęknięcia, żeby nie wyglądało jak kamienny blat w kuchni. Ale.z całą pewnością nie będą tak głębokie. Mam nadzieję, że sprytnie puszczona cyrkulacja poradzi sobie z zalegającymi resztkami. Czas pokaże.

  • Lubię to 1
Opublikowano
57 minut temu, pulpet napisał(a):

Ja na dnie chce zrobić jakieś  szczeliny i pęknięcia, żeby nie wyglądało jak kamienny blat w kuchni. Ale.z całą pewnością nie będą tak głębokie.

Wystarczą załamania. Szczeliny i pęknięcia mogą być idealnym schronieniem dla narybku. Lepiej nie zostawiać maluchom zbyt dużo miejsca do schronienia, bo możesz mieć z nimi problem. Ja miałem. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

W temacie piachu zgadzam się z @ziemniak. U siebie mam średnio 2-3 cm warstwę z przodu, z tyłu trochę więcej. Jest dość jasny, ale nigdy nie miałem problemu z jakimś nalotem czy kolorem, a to wynika częściowo z faktu, że wszystkie cztery gatunki  grzebią w nim na okrągło, przez cały dzień, najintensywniej po karmieniu. Przyjemnie się na to patrzy tak samo jak  na skubanie kamieni.  Z tym lubieniem musi być coś na rzeczy. 😁 Obecnie jednak, prawie przy każdej podmiance wyciągam trochę piasku, zarówno tego przekopanego z kryjówek jak i z rejonów gdzie dałem go za dużo (więcej miejsca dla ryb i lepsza estetyka). 

Przy większej ilości czasu planuje podjechać po drobniejsze fragmenty serpentynitu i dodatkowo rozsypać je na dnie dla urozmaicenia tej strefy.

Co do Twojego pomysły to myślę, że warto spróbować (sam się wówczas przekonasz jak to jest i czy Tobie to pasuje ), ale nie przesadzałbym z jego wysokością, żeby nie zabierać przestrzeni rybom i przy ewentualnym przysypaniu piaskiem (jakby Ci się odwidziało) dobrze to wyglądało.

  • Lubię to 3
Opublikowano

W listopadzie, lub grudniu zasypałem dno zwykłym żwirkiem ze sklepu akwarystycznego.

Ryby jak były młode to trochę kopały w piasku, później to kopał tylko ruch wody, którego nie dałem rady ogarnąć i temu przeszedłem na cięższe podłoże :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.