Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pare litrów nic tu nie pomoże.

Ja dałem 50% wody ze starego zbiornika i 50% świeżej , kubełek dojrzewał ok 12 dni w stabilnym juz akwarium i do dziś ( po tygodniu ) mam wysokie NO2 (0,4mg/l) mimo , że dopiero wczoraj wpuściłem tam ( sytuacja mnie zmusiła) 7 szt 4-5 cm pysi . Nie chce zgadywac jakie bedzie u Ciebie steżenie NH4 czy NO2 za tydzień...

Sera Nitrivec w duzej dawce i potem przez ok 10 dni codziennie w mniejszych ( zresztą w instrukcji preparatu masz wszystko dokładnie opisane ) - moze sie uda. Kup testy na NH4 , NO2 i NO3 i badaj wode . Jak poziom tych związków przekroczy maximum dopuszczalne dla ryb - dolej SERA TOXIVEC - usuniesz NO2 i NH4 . Jednak nadal bedziesz musiał badac wode co 2-3 dni i mie zapas tego srodka . Wody w zadnym razie nie podmieniaj - mozesz jedynie dolac tej z tego dojrzałego akwarium (myslę , że nawet jeśli jest o innych parametrach to bardziej pomoze niz zaszkodzi ). Rybki karm bardzo ubogo lub zrób im 2-3 dniowa głodówkę .

Co wieczór i rano modlitwa - może 60-70% rybek przezyje . A to , że sie chowaja to raczej stres spowodowany przebywaniem w słoiku i zmiany otoczenia niż wynik złej wody, choc na pewno też w jakims stopniu i ona sie do tego przyczyniła .

P.S> Czester - skad wiesz jakie on ma ryby bo ja nie mogę tego wywnioskowac oprócz tego , ze ma Yelowy :)

Opublikowano

Poczytaj cokolwiek na tym forum i jakies artykuły na naszym serwisie o zakłądaniu akwa itd

Pytasz się o tak podstawowe sprawy że ja nie wyobrazam sobie jak nie znając tak podstawowych zasad dotyczących pielęgnacji ryb można wogóle się brać za akwarium

To co zrobiłes jest karygodne i może doprowadzic do zgonu ryb nawet, jedynie co cię moze uratowac to to ze jest ich mało i sam esie nie zatrują zanim filtry nie zaskoczą.

Poczytaj o cyklu azotowym, dojrzewaniu filtrów i podstawowych zasadach dotyczących obsady itd, bo naprawe jak się czyta takie posty jak Twoje to gdyby nie to że szkoda ryb to aż się nie chce odpowiedać.

Opublikowano

oj żebyś miał rację, tutaj nie znajdziesz nikogo, kto by Ci życzył śmierci Twoich ryb.

Jednak jak wgłębisz się w posty w forum to zobaczysz że wielu już było chojraków,

obyś za jakiś czas nie musiał prosić o ratunek ziomie.

Opublikowano

Nie patrz na to , że TERAZ pływaja , bo za kilka dni mozesz je juz tylko ....

Działaj i to szybko !

Opublikowano

Naucz się proszę jeszcze używać opcji "edytuj", bo zostałeś raczej niechlubnym rekordzistą... 5 postów pod rząd nikt jeszcze nie napisał. Następnym razem przy 2 postach napisanych jeden pod drugim będzie ostrzeżenie.

Opublikowano

A ja od siebie dodam tylko byś troszke poczytał jeśli Ci cokolwiek na rybach zależy. Inaczej uznam to za kawał poprostu bo te uśmieszki to przerażają.


Neno kolega "ziom" jeszcze inny wątek założył;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.