Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może koledzy mają jakiś patent na czyszczenie węży od kubełka? Posiadam węże z Obi,przeźroczyste :wink: I już widzę jak siadają tam jakieś czarne gloniska i inne paskudeła... Jak to później wyczyścić ? Mówię od razu że nie mam żadnych długich sprężyn,karchera, i nie mam zamiaru kupować tych czyścików Fluvalowskich :lol:

Opublikowano

Nie mam co prawda kubełka, ale takie czarne lęgną mi się w wężu od lampy UV. Co robię wstawiam sitko nad wylotem i gniotę węża palcami, elegancko się odrywa i wpada do siteczka. Co prawda w kuble będziesz miał problem z dolotowym, żeby syfy ci do kubła nie wpadły. Bez zdjęcia węża się pewnie wtedy nie obejdzie

Opublikowano

Jak miałem kubeł, to węże czyściłem szczotką do czyszczenia butelek. Sznurek przywiązałem do jednego jej końca i przeciągnąłem przez całą długość węża. Nie wiem tylko, czy takie szczotki jeszcze się gdzieś dostanie, moja pamięta jeszcze czasy, jak mnie na świecie nie było :lol: .

Opublikowano
Jak miałem kubeł, to węże czyściłem szczotką do czyszczenia butelek. Sznurek przywiązałem do jednego jej końca i przeciągnąłem przez całą długość węża. Nie wiem tylko, czy takie szczotki jeszcze się gdzieś dostanie, moja pamięta jeszcze czasy, jak mnie na świecie nie było :lol: .

Dostanie się :)

Są jeszcze w sprzedaży, np. do czyszczenia butelek do karmienia dziecka :wink: no i w sklepach akwarystycznych (przynajmniej tych internetowych) widziałem szczotki typowo do czyszczenia węży

Opublikowano

Ja dałem za nie 19,60 polecam - sa ok . Maja dwie srednice szczotek po obu koncach do przewodów o srednicy 30 i 9 mm . Wykoanane z gietkiej i twardej spręzynki (ok1,5metra długości) wiec raczej koncowka nie powinna Ci zostac w środku węża :)

Opublikowano

Firmowe szczotki na sprężynach to najlepsze rozwiązanie. Ale kiedyś zanim nie kupiłem takiej dedykowanej do węży, stosowałem metodę na wełnę czy sznurek. Do nitki przywiązujesz jakiś ciężarek i przepuszczasz go przez węża. Odczepiasz go i do nici przywiązujesz kawałek szmatki (np. resztka od materii filtracyjnej czy gąbki) w ilości takiej, by dała się przeciągnąć przez rurę węża. Przeciągasz tyle razy, by było czysto, sucho, pewnie...;-)

Opublikowano

Nie zgodzę się że kupne pomysły są najlepsze. My tu lubimy DIY.

Twój pomysł jest również skuteczny a nie wymaga żadnego nakładu finansowego, przy tym że efekt finalny jest identyczny.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
    • No to ja się wyłamię. Miałem 240-stkę Juwela z szyby 8. Bez wzmocnień, spięte tylko plastikową koroną z plastikową spinką po środku (taki standard Juwela) Miałem je 2 lata. 4 lata temu sprzedałem i działa po dziś dzień🤷‍♂️
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.