Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, dimis napisał:

Wszystkie te gatunki dotepne od reki w Niemczech w aquahaus-gaus.de Ktos z was kupowal już w DE?

Dogadam się bez problemu, bo mieszkam w Austrii, tylko to ze nie pojade już osobiscie.

Jak widać dla kolegi to nie problem, sprowadzi sobie z innego źródła. Chailosi i Harę miałem razem i jakoś dobrze wyglądały razem, samiczki  Hary przecież sporadycznie dostają pasy na ogół są gładkie. 

Opublikowano
7 godzin temu, dimis napisał:

 

Wszystkie te gatunki dotepne od reki w Niemczech w aquahaus-gaus.de Ktos z was kupowal już w DE?

Dogadam się bez problemu, bo mieszkam w Austrii, tylko to ze nie pojade już osobiscie.

Dzieki.

Z czystym sumieniem polecam. Jakość ryb, poziom obsługi, standard wysyłki na najwyższym poziomie. Ryby mają przeważnie w rozmiarach umożliwiających rozróżnienie płci. Jak masz możliwość, to polecam osobistą wizytę. Dla detalistów otwarci w soboty przez  kilka godzin i warto je wykorzystać na zwiedzanie, bo jest co oglądać. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Cynotilapia zebroides - samice brzydkie ale samce bardzo ładne

Labidochromis caeruleus yellow - zarówno samce jak i samice ładnie ubarwione, ryba nawet zdominowana trzyma kolor - natomiast w obsadzie hara, chailosi i mphanga będzie zbyt szaro - nawet jeśli będzie pełne wybarwienie po 1 samcu z każdego gatunku to masz tylko  3 ryby w kolorze reszta będzie szaroburym rybim tłumem, a jest duża szansa że tylko 1 samiec będzie dominował więc reszta będzie w przyblakłych barwach

a w mojej propozycji masz pięknie wybarwione samce cynotilapii i zawsze żółte yellowy.

  • Lubię to 2
Opublikowano
12 godzin temu, pozner napisał:

Saulosi też bym nie dał, gdyż nie wiadomo, jakiej jest jakości.

Jeśli weźmie naturalne saulosi w aquahaus-gaus.de to stawiam czteropak, że będą dobrej jakości.

Opublikowano
11 minut temu, ziemniak napisał:

Jeśli weźmie naturalne saulosi w aquahaus-gaus.de to stawiam czteropak, że będą dobrej jakości. 

Jeśli weźmie z tej hodowli. Ja odnosiłem się do linków podanych przez autora wątku. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Chyba jednak wezmie z Niemiec :) Ceny takie same, jakosc sprawdzona przez rzeczonych kolegow z forum... Dziekuje za wszytkie odpowiedzi. Mam teraz nad czym glowkowac, przede wszystkim o tym, ze 1 samcowo to nawet 3 gatunki moge rozwazyc, z drugiej strony to jest pierwsze akwarium i nie chce przesadzic. 

 

Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, Tomasz78 napisał:

Labidochromis caeruleus yellow - zarówno samce jak i samice ładnie ubarwione, ryba nawet zdominowana trzyma kolor - natomiast w obsadzie hara, chailosi i mphanga będzie zbyt szaro

Samice chailosi nie są takie szare po prostu pasku wchodzą w brąz i kolor żółty jest przybladły, po za tym są ładne. Co do Labidochromis cearuleus mam złe wspomnienia w 240l, drugi raz bym się dobrze zastanowił czy je brać, myślę że już lepszym rozwiązaniem byłoby dać saulosi oczywiście dobre jakościowo. 

Edytowane przez Bezprym
Literówka
  • Lubię to 2
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Akwarium już dojrzalo :)

Jutro zrobie wszystkie testy bo dzis po pracy troche polmrok i nie widac, ale prawie jestem pewien ze NO2 spadlo do poziomu <0,01.

Teraz taktyczne pytanie: Ryby bede zamawiac, lacznie 3 gatunki w proporcji 1/3, zanim one do mnie dotra minie pare dni. Jak to pokolei zrobic, zeby się nie okazalo ze jednak mam za malo biologii na uciagniecie tego zestawu? Jaki specyfic zakupic w razie "W"? Podmiana wody już jutro 30%?

Dzieki.

Edytowane przez dimis
Opublikowano
1 godzinę temu, dimis napisał:

Podmiana wody już jutro 30%?

Wodę zbadaj jak masz w porządku wszystko możesz ryby etapami wrzucić , odstęp po tygodniu  od pierwszego wrzucenia ryb i obserwuj parametry wody .

Na razie nie podmieniaj wody na 30% nie ma potrzeby ..

Możesz cos takiego się zaopatrzyć 

https://www.akwarystyczny24.pl/produkt/kordon-amquel-plus-118ml-neutralizuje-amoniak-nh4-azotyny-no2-azotany-no3-2179?variant=473ml-2181&cd=14049541893&ad=124001081734&kd=&gclid=CjwKCAiApfeQBhAUEiwA7K_UH0RWJhQEBvNcvLy9V5b0qzUg3JLT46UvOQ-audFVjw4Fn_5xFA82SBoCKIMQAvD_BwE

  • Lubię to 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.