Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miał permanenty problem z zakwitami wody, myślałem że to niewydajna filtracja, wyczytałem że węgiel w płynie ograniczy zakwit wody, wydawało się ze to pomagało. 

Co istotne podawałem go od ok 1.5 miesiąca ryby funkcjonowały normalnie, ale już nic więcej nie będę wlewal do akwarium... 

  • Lubię to 1
Opublikowano
11 godzin temu, Melo2005 napisał:

Miał permanenty problem z zakwitami wody, myślałem że to niewydajna filtracja, wyczytałem że węgiel w płynie ograniczy zakwit wody, wydawało się ze to pomagało. 

Co istotne podawałem go od ok 1.5 miesiąca ryby funkcjonowały normalnie, ale już nic więcej nie będę wlewal do akwarium... 

Nie wiem czy myślę o tym samym, ale od miesięcy używam bardzo drobną watę plus ślimaki sprzątają jak jest zbyt zielono. Ani razu nie dotykałem węgla, a wręcz się go obawiam. Purigen u mnie zauważalnie zwalnia wzrost glonów. 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Słuchajcie jednak 2 rybki wciąż się utrzymały, widać że są w słabej kondycji, ale może uda mi się je odratować. 

Wate stosuje regularnie, dobrze czyści wodę, jednak musiałbym ją płukać codziennie aby utrzymac zadowalający efekt, a boję się trochę chloru, myślałem jeszcze o lampie UV, czy macie doświadczenia?

 

Opublikowano
36 minut temu, Melo2005 napisał:

Słuchajcie jednak 2 rybki wciąż się utrzymały, widać że są w słabej kondycji, ale może uda mi się je odratować. 

Wate stosuje regularnie, dobrze czyści wodę, jednak musiałbym ją płukać codziennie aby utrzymac zadowalający efekt, a boję się trochę chloru, myślałem jeszcze o lampie UV, czy macie doświadczenia?

 

Ale po co codziennie płukać? To jaka to wata? Chyba nie cukrowa? Wybacz :)

NA pewno inne są również dobre ale używam JBL waty , a najlepiej działa ta zielona. Można ją płukać i używać wielokrotnie. Ale rób to co tydzień albo rzadziej. Ja mam większe ryby, więcej ryb w odrobinę większym akwarium. Woda kryształ i nic nie trzeba robić szybciej jak co tydzień. Nie dotykaj. 

jedyne z czym jeszcze sobie nie do końca radzę to No3, ale zrobiłem eksperyment, straszny, trudny. Podmienilem trochę więcej wody niż zawsze :) Wybacz jakiś taki humor mam dzisiaj. Zamiast około 25% to podmienilem około 45, tak na oko. Obserwowałem ryby, żeby się nie denerwowały. No i rewelacja. No3 stoi na około 5, fosforany mocno spadły. Piasku nie dotykam z nudów, nie zbieram kup, niech bakterie robią swoje i ryby niech sprzątają. Jak za dużo kup się zbiera gdzieś w zakamarkach to ryby pedantycznie sprzątają a prąd wody zabiera wszystko do zasysu filtra. 

Po większej podmianie nawet mogę mniej się przejmować absorbowaniem no3 za pomocą żywicy. Wcześniej co dwa dni wkładałem zregenerowany JBL nitratex, a teraz... Profilaktycznie raz na tydzień.  A kto wie... Może nie będzie to aż takie częste. 

nie przejmuj się, ja też lubię kombinować. 

Opublikowano
2 godziny temu, Pikczer napisał:

Ale po co codziennie płukać? To jaka to wata? Chyba nie cukrowa? Wybacz :)

NA pewno inne są również dobre ale używam JBL waty , a najlepiej działa ta zielona. Można ją płukać i używać wielokrotnie. Ale rób to co tydzień albo rzadziej. Ja mam większe ryby, więcej ryb w odrobinę większym akwarium. Woda kryształ i nic nie trzeba robić szybciej jak co tydzień. Nie dotykaj. 

jedyne z czym jeszcze sobie nie do końca radzę to No3, ale zrobiłem eksperyment, straszny, trudny. Podmienilem trochę więcej wody niż zawsze :) Wybacz jakiś taki humor mam dzisiaj. Zamiast około 25% to podmienilem około 45, tak na oko. Obserwowałem ryby, żeby się nie denerwowały. No i rewelacja. No3 stoi na około 5, fosforany mocno spadły. Piasku nie dotykam z nudów, nie zbieram kup, niech bakterie robią swoje i ryby niech sprzątają. Jak za dużo kup się zbiera gdzieś w zakamarkach to ryby pedantycznie sprzątają a prąd wody zabiera wszystko do zasysu filtra. 

Po większej podmianie nawet mogę mniej się przejmować absorbowaniem no3 za pomocą żywicy. Wcześniej co dwa dni wkładałem zregenerowany JBL nitratex, a teraz... Profilaktycznie raz na tydzień.  A kto wie... Może nie będzie to aż takie częste. 

rzejmuj się, ja też lubię 

Też używałem Jbl wcześniej teraz kuoilem coś na allegro, ale znacznie gorszą i wracam do JBL. 

Opublikowano
16 godzin temu, Melo2005 napisał:

Miał permanenty problem z zakwitami wody, myślałem że to niewydajna filtracja, wyczytałem że węgiel w płynie ograniczy zakwit wody, wydawało się ze to pomagało. 

Co istotne podawałem go od ok 1.5 miesiąca ryby funkcjonowały normalnie, ale już nic więcej nie będę wlewal do akwarium... 

Przez te 1.5 miesiąca stężenie trujących substancji rosło, później zmniejszyłeś ilość tlenu w wodzie i z sumy tych elementów wyszło co wyszło.

Z jakim zakwitem walczysz? Najlepiej szukać problemu u źródła i zapobiegać, a nie leczyć.

Lampa UV pomoże na zakwit pierwotniakow i glonów - zabije wszystko co żywe w toni i przepłynie przez lampę.

  • Lubię to 2
Opublikowano
4 godziny temu, bojack napisał:

Przez te 1.5 miesiąca stężenie trujących substancji rosło, później zmniejszyłeś ilość tlenu w wodzie i z sumy tych elementów wyszło co wyszło.

Z jakim zakwitem walczysz? Najlepiej szukać problemu u źródła i zapobiegać, a nie leczyć.

Lampa UV pomoże na zakwit pierwotniakow i glonów - zabije wszystko co żywe w toni i przepłynie przez lampę.

Cześć, nie mam jeszcze opanowanych rodzajów glonow na tyle żeby biegle mówić jakie mam, chociaż z nazwy znam, żeby nie było że nic nie wiem :) kiedy tylko wyciągam Wate, woda robi się zielona, myślałem że mam za dużo ryb, ale teraz mam 2 i dalej robi się zielona, być może za dużo świece, teraz staram się 6 godzin. Nh3, no2, no3 i ph4 w normach na niskich poziomach.

 

Czy lapma jest skuteczna? 

 

3 godziny temu, Rafał80 napisał:

Mikrofibra - chodzi mi o ścierkę do kupienia w każdym sklepie. Mi usunęła zakwit wody tylko płukanie co kilka godzin po się zapycha

Ok, wyprubuje. Dzięki za radę. 

Opublikowano
9 minut temu, Melo2005 napisał:

Czy lapma jest skuteczna?

Zielona woda to pływające w toni zielenice, potrzebują dużo światła, do budowy używają węgla, azotu, fosforu. Widocznie stosunek składników budulcowych i światła jest taki, że mają się dobrze :)

Tak, lampa uv skutecznie i bezpiecznie upora się z problemem.

Czy światło słoneczne dociera do akwarium? Jeżeli tak, to spróbuj na jakiś czas pozbyć się światła słonecznego, karm mniej, rób podmiany (ale z głową), zadbaj o dobrą cyrkulację i filtrację w zbiorniku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.