Skocz do zawartości

Obliczanie mediów filtracyjnych


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 godzin temu, Kuba1771 napisał:

Filtr RO wszystkiego z wody nie usuwa ale chyba ma to duży wpływ na bakterie. 

Jak masz z żywicą DI, to RODI usuwa właśnie wszystko - na TDSie masz 0. Jak bez żywicy, to ja na swoim RO mam około 12 TDS, to tyle co nic. Dla porównania woda z kranu to 250-350 TDS.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

@Kuba1771 Też kiedyś robiłem wodę z RO :) Ale to IMHO to dużo roboty ;) Jeśli woda spełnia standardy dla ludzi, to ryby dadzą radę. Bakteriom różnice robi chlorowanie, ph<6 (a właściwie niskie TDS; czyli na wodzie z RO przy TDS<50 ppm ledwo funkcjonują bo muszą walczyć z ciśnieniem osmotycznym). Inne czynniki nie mają dużego znaczenia – dokładnie te same bakterie rozmnażają się w słodkiej i słonej wodzie, a tutaj różnice parametrów spore;) Ale, oczywiście, jak działa i jest oki to nie warto zmieniać ( no chyba, że zamiast produktów seachem dodawać KCl, MgSO4, CaSO4 i NaHCO3). Ja dopiero czekam na akwarium po kilkuletniej przerwie… zostają mi doświadczenia grupowe i arkusze… i sporo czasu na czytanie zamiast oglądanie ryb… ;)

 

Zmierzyłem się z denitryfikacją asymilacyjną…

Proces polega na usuwaniu z akwarium fosforanów i azotanów (i węgla organicznego) przez budowanie masy bakteryjnej w filtrze (o ile jest odpowiednia powierzchnia dla bakterii). Bakterie heterotroficzne potrzebują azotu do budowy białek, fosforu do budowy DNA i węgla organicznego (głównie jako źródło energii). Jeśli czyścimy filtr, odmulamy podłoże – to usuwamy biomasę a więc i azotany i fosforany z systemu.

Bakterie w typowym zbiorniku są ograniczone dostępnością węgla organicznego, którego źródłem są rozkładający się nie zjedzony pokarm, oraz nie strawione przez ryby (i bakterie w ich jelitach) makroskładniki. Przyswajalność białek i tłuszczy jest raczej wyższa niż węglowodanów, ale zależy to od konkretnych źródeł makroskładników, sposobów ich obróbki oraz gatunków ryb.

Część z tego czego nie zjedzą lub wydalą ryby jest dostępna dla bakterii (labilny węgiel organiczny). Część nie jest łatwo dostępna – potrzeba dużo czasu, aby bakterie przerobiły to do postaci przyswajalnej.

Tempo wzrostu bakterii zależy głównie od dostępności węgla organicznego – gdyż jest to czynnik ograniczający (nawet temperatura nie ma wpływu!). Dodanie do wody jakiejś formy węgla organicznego (np. cukier, wódka, biopolimery, trociny w filtrze; BTW myślę, że biopolimery to celuloza… cięta do glukozy przez grzyby(zapach), bo bakterie nie dają rady) powoduje, że urośnie więcej biomasy bakteryjnej, ale potrzebna jest większa powierzchnia filtracyjna, żeby filtr się nie zapchał. No i trzeba tą biomasę usuwać. Celem filtracji jest poza utlenieniem związków azotu również utlenienie węgla organicznego. Jeśli powierzchnia jest za mała – bakterie mnożą się również w wodzie (a za nimi pierwotniaki) i układ odpornościowy ryb musi z nimi walczyć, ryby mogą być bardziej podatne na infekcje, chorują (mimo, że wg testów wszystko jest oki).

Odpowiednio dawkując węgiel można obniżyć azotany/fosforany do zera. (produkcja biomasy zwalnia, gdy węgla jest zbyt dużo w stosunku do azotu i przyswajanie azotu wymaga więcej energii).

Metoda (dodawanie węgla) jest jednak ryzykowna, bo obniżając stężenie mało szkodliwych azotanów, można pogorszyć jakość mikrobiologiczną wody. Trzeba również regularnie czyścić filtr z biomasy ( ja wolę podmieniać wodę automatyczną podmianą).

Arkusz próbuje szacować to zjawisko (parametry w zwiniętych polach, żeby nie straszyło). Dodałem jeszcze zakładkę liczącą wodę netto wa akwarium.

 

Obliczanie mediów filtracyjnych4.ods

  • Lubię to 2
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

1. Dodałem Mutag Biochip - medium skuteczniejsze od Kaldnes! (producent Kaldens już wyprodukował podobne medium podając 2,4x większą skuteczność od K1).

https://www.koinet.net/j/index.php/articles/aquaculture/55-mutag-biochip-vs-kaldnes-k1

https://www.koinet.net/info/docs/Study 2016_Mutag BioChip vs K1-article.pdf

(2 letnie badanie).

http://acta.urk.edu.pl/pdf-132348-61486?filename=SAPORTING OF WATER.pdf

(informacja o powierzchni aktywnej)

https://www.numa.sk/en/product/evolution-aqua-kaldnes-biochip-media

Z 2 letniego badania wynika, że 6 razy mniejsze złoże od K1 podobnie radziło sobie z filtracją.

Jest dostępne w Polsce :) Zamówiłem... powinno być cichsze.... od K1.

2. Eksperymentalne potwierdzenie z kolejnego źródła (poza aquariumscience.org), że pumeks jest lepszy od matrixa...

https://www.plantedtank.net/threads/matrix-without-seachem.1045898/

3.  Dodałem jeszcze kolumnę 'samoczyszczenie'. Bakterie wykorzystują węgiel organiczny, fosforany i azotany do budowy biofilmu, ale część węgla (min. 20%) zużywają w celach energetycznych. Jeżeli będą miały odpowiednio dużą powierzchnię w filtrze- nawet 100x większą niż potrzeba do nitryfikacji i ok. 5x większą niż potrzeba do krystalicznie czystej wody, to kolonia przestanie rosnąć, a filtr nie będzie wymagał czyszczenia! Cały węgiel zostanie zużyty na utrzymanie kolonii przy życiu.

Stopień zużycia węgla na cele energetyczne zależy m.in od stosunku całkowitego azotu do dostępnego węgla organicznego (https://aslopubs.onlinelibrary.wiley.com/doi/pdfdirect/10.4319/lo.1993.38.6.1282). W akwarium bez dodawania węgla raczej będzie to ok. 20% ale gdy azotu będzie mało w stosunku do węgla, dużo energii będzie zużyte na wychwyt azotu z wody, co ograniczy wzrost biomasy.

 

Obliczanie mediów filtracyjnych5.ods

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

 W swoich 420L mam litr lawy i woda spoko Ile według wzoru musiałbym mieć tej ceramiki 10 litrów? Nie wyobrażam sobie gdzie taką ilość miałbym trzymać. Ryby też karmię na oko i dobrze wyglądają bez żadnego kalkulatora. Moim zdanie te obliczenia to przerost formy nad treścią. 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 4
Opublikowano
2 godziny temu, Bezprym napisał:

W swoich 420L mam litr lawy i woda spoko

Ale nie masz filtra o pojemności 1,5l zapelnionego litrem lawy? :P Szkło, węże, gąbki, kamienie, podłoże, itd., itd. Zakładam, że przy 420L masz samych mediów z 10L w filtrach. Pytanie też jak często musisz to czyścić i jak duże i częste podmiany robisz ;)

Moim skromny zdaniem fajnie mieć przynajmniej pogląd na to co dzieje się w filtrach i jaka powinna być powierzchnia filtracyjna ;)

Drugim skromnym zdaniem na pewno najważniejsza jest obserwacja ryb i doświadczenie ;)

Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, bojack napisał:

Ale nie masz filtra o pojemności 1,5l zapelnionego litrem lawy? :P Szkło, węże, gąbki, kamienie, podłoże, itd., itd. Zakładam, że przy 420L masz samych mediów z 10L w filtrach. Pytanie też jak często musisz to czyścić i jak duże i częste podmiany robisz ;)

Moim skromny zdaniem fajnie mieć przynajmniej pogląd na to co dzieje się w filtrach i jaka powinna być powierzchnia filtracyjna ;)

Drugim skromnym zdaniem na pewno najważniejsza jest obserwacja ryb i doświadczenie ;)

Mam tylko litr lawy w kaseciaku plus gąbka ppi45. Do tego litr Purolite i podmianki robię raz w miesiącu. 

Edytowane przez Bezprym
Opublikowano
Teraz, Bezprym napisał:

Mam tylko litr lawy w kaseciaku plus gąbka ppi45. 

No właśnie gąbka, jedno z najlepszych mediów ;)

Ni ma co brnąć w OT, ja tam doceniam ten temat i prace Triamonda. Dużo lepiej teraz rozumiem co dzieje się w moim akwarium i na co zwracać uwagę.

Przecież nikt nikogo nie zmusza do używania tych informacji ;)

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

@Bezprym

Hm… pewnie tyle potrzebujesz, jeśli nie chcesz mieć filtracji mechanicznej, którą trzeba ciągle czyścić (to co masz w zupełności wystarczy do nitryfikacji, co potwierdzisz testami). Czyszczeniem wody może zająć się życie w filtrze i zrobi to dokładniej, jeśli będą odpowiednie warunki. Wczoraj na forum podałem link do filmu co się tam wyprawia (https://www.youtube.com/watch?v=io731XY8fH8).

Oczywiście można stosować filtrację mechaniczną i osiągnąć niezłe wyniki („woda ok”), ale kilka osób na forum już pisało jaką krystaliczną wodę uzyskało po włożeniu absorbera fosforanów (np. tlenek glinu) lub purigenu. Związki te wiążą węgiel organiczny, który nie jest rozłożony przez za mały filtr biologiczny (testów na węgiel organiczny nie robisz). Sporo też zdjęć na forum jest z subtelną mgiełką….

Jeśli różnica jest dostrzegalna, to może jednak warto? Ci co mają hamburgi albo pociętą gąbkę za tłem jakoś nie narzekają...

Na forum też sznurki z korpusów zostały zastąpione gąbkami (które w istocie są bardzo dobrym filtrem biologicznym - 45ppi  7-8x lepszym niż ta lawa w filtrze! Ta lawa tam niewiele zmienia!).

Chyba zgodzisz się, ze mną, że chcemy mieć czystą wodę i zdrowe ryby w akwarium. Nie różnimy się również co do konieczności posiadania filtracji. Ja po prostu planując duży zbiornik chciałem odpowiedzieć na pytanie, jak zrobić to dobrze? Ile mediów potrzebuję i jakich ? Oraz podzielić się tą wiedzą….

Można starać się kopiować rozwiązania, które u innych działają, wierzyć firmom akwarystycznym i opierać się na ich zaleceniach, albo też sięgnąć do badań naukowych lub przeprowadzić eksperymenty. Akurat filtracja wody to dobrze zbadany temat - gdy buduje się duże oczyszczalnie ścieków, które sporo kosztują, trzeba wybierać rozwiązania które są skuteczne i efektywne.

Zdaję sobie sprawę, że nie każdy chce i może czytać badania naukowe, robić obliczenia. Stąd arkusz. Wystarczy dobrać ilość karmy do planowanej obsady i wiesz ile czego potrzeba.

Ale jeśli masz gotowy zbiornik, z gotową własnoręcznie wykonaną filtracją i arkusz daje niepokojące wyniki to się pojawia dysonans poznawczy. Łatwiej taką informację odrzucić, zamiast rozważyć, czy można zrobić coś inaczej (następnym razem). Doskonale to rozumiem!

Edytowane przez triamond
  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
Opublikowano
W dniu 26.02.2021 o 08:19, triamond napisał:

Kolejny mit, to że ceramika jest dobrym medium filtracyjnym.

Bardzo ciekawy temat, znalazła się osoba która zmierzyła te wielkości.Przyjęto wielkość bakterii 1 ,złoża miały pory od 0,3 -0,6. Dokładnie jest tak jak opisałeś, pozdrawiam


👍

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.