Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 godzin temu, Bezprym napisał:

Bez przesady, swoje z pola przetarłem tylko gąbką do naczyń z brudu i do akwarium. Twoje z potoku tak brudne na pewno nie były. 

Z kamieniami z rzeki lub jeziora jest inny problem, wyciągasz je z całym,,życiem" dla których były domem. Jak przyniosłem swoje do pralni żeby je umyć to zapach nie był zbyt przyjemny, taki jaki znają wszyscy akwaryści którzy czyszczą gruntownie swoje akwaria po paru latach. Na kamieniach było pełno rożnego rodzajów glonów i mchów, dlatego pomimo szorowania to większość moich kamieni na starcie  i tak  będzie zielona 😁.

  • Lubię to 3
Opublikowano
10 godzin temu, rabczanin napisał:

Myjka ciśnieniowa ?................................... 15 minut i po robocie a ja całą sobotę szorowałem te kamienie twardą szczoteczką do zębów, masakra.

Masz zapał chłopaku, że Ci się chciało 🤣🤣🤣, ale przynajmniej masz czyste, i fakt lepiej nie wsadzać z całym życiem do akwarium, co poniektórzy też gotują kamienie później z tej wody robią zupę 🤔

  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)

Wczoraj próbowałem układać kamienie, narazie ułożyłem lewą stronę i podstawę pod gruzowisko. Muszę dziś wyskoczyć jeszcze raz nad potok aby uzbierać trochę efektowniejszych kamieni aby dokończyć resztę gruzowiska. Moje przemyślenia na tym etapie-jakbym  nie miał w planowanej obsadzie ,,zawodowych" kopaczy to wybrukowałbym płaskimi kamieniami całe akwarium. Teraz wiem dlaczego min. koledzy @Mróz czy @pozner zachwalają Malawi z kamiennym dnem, zdjęcia tego nie oddają ale wygląda to niesamowicie pięknie i naturalnie.

Najpierw fundament z kamienia pod konstrukcję......

1344297754_gruzowisko1.jpg.abf171908f906a7536d28adb0386873a.jpg

.....wyrównanie drobnym żwirkiem (gradacja 1-2mm) i układanie płaskich kamieni.....

gruzowisko2.thumb.jpg.f52c9ab9c004529b6eb98105beb1ee4a.jpg

...i tak wyszedł blat pod właściwe gruzowisko....

 

gruzowisko3.jpg.7d9f80f4fbdddbb34aa81d06b3f13e4b.jpggruzowisko4.jpg.a4ad35d6a4f92242d355600660c10a3d.jpg

.. i lewa strona gruzowiska.

239569802_gruzowisko5.jpg.21c3b85dd24c9204ce341200c61dfd1d.jpg

Edytowane przez rabczanin
  • Lubię to 4
Opublikowano

Chyba teraz nie masz zamiaru robić gruzowiska na tych płaskich kamieniach? Jeśli tak to trzeba było najpierw usunąć spod nich piasek,konstrukcja byłaby stabilniejsza a piaskiem jedynie wypełnić szczeliny. 

Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, Bezprym napisał:

Chyba teraz nie masz zamiaru robić gruzowiska na tych płaskich kamieniach? Jeśli tak to trzeba było najpierw usunąć spod nich piasek,konstrukcja byłaby stabilniejsza a piaskiem jedynie wypełnić szczeliny. 

No i tak jest, od samego PVC jest kamień na kamieniu, a piasek to jedynie wypełnienie 😁. Bez obaw wszystko jest stabilnie ułożone a jak pyszczaki będą mocno kopać to w najgorszym wypadku wyłonią się tylko garaże, nie ma możliwości aby podkopały jakikolwiek kamień, mogą wyłącznie odsłonić spodni fragment konstrukcji.

 Przewidziałem taką reakcję dlatego jest pierwsze zdjęcie aby pokazać spodnią konstrukcję (a właściwie na tym zdjęciu jej połowę) bo jakby tego zdjęcia nie było to można by było sądzić że kamienie są ułożone na warstwie piachu 🤣.

Edytowane przez rabczanin
dopisek
Opublikowano
3 godziny temu, Jeb_us napisał:

Czyli nie chcesz zasłaniać tła tak? I w niską aranżacje? 

Raczej nie niski aranż, bo popołudniowy wypad nad potok pomimo podwyższonego stanu wody i brudnej wody pozwolił mi pozyskać parę fajnych kamieni.

P.S. nie wiedziałem że Japończycy swoje seiryu stone pozyskują z mojego potoczka 🤑.1270632219_pow.jpg.655ee78ae167175567b37ed779b55908.jpgzdobycz.jpg.bc810aad47426348b68b53d4b6005e47.jpg

  • Lubię to 8
Opublikowano

Niesamowite cuda i polskie :D ja za mój serpentynitowy odpad (głazy) i kilkadziesiąt sztuk 2-5 cm sztuk musiałem uiścić opłatę w lokalnym składzie kamienia 45 złotych. W sumie około ćwierć tony. 

Tutaj ważna wskazówka dla osób szukających po składach kruszywa/kamienia/budowlanych/ogrodowych. Różnice w cenach są wręcz kolosalne - przynajmniej w Częstochowie i okolicach. Ten sam kamień potrafi kosztować od 150 zł/t do nawet 1000 zł/t, a bardziej fikuśne głazy pod tytułem do akwarium to już cena od 2500 zł do 10'000 zł za tonę. Tak, nie pomyliłem zer. Składy też poczuły biznes akwarystyczny i co ładniejsze kamole potrafią mieć po 10 zł/kg. Ja nawet ładniejsze znalazłem na tyłach największego składu (w sumie leżącego tuż za granicami Częstochowy).

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.