Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, przemo-h napisał:

Co prawda nie wiem czy Cynotilapia aurifrons tak pasuje do diety Labidochromis caeruleus

Czy to czasami nie jest fragment twojego opisu? http://www.klub-malawi.pl/?page_id=1580

"Rodzaj ten wyspecjalizował się w wyłapywaniu planktonu z toni wodnej. Głównie są to dryfujące okrzemki oraz zooplankton. O świcie samice i nieterytorialne samce tworzą duże grupy w otwartych wodach, gdzie żerują cały dzień. Po zapadnięciu zmierzchu, gdy plankton migruje na płytsze wody Cynotilapie znajdują schronienie wśród skał. Terytorialne samce dodatkowo skubią petyfiton porastający skały techniką podobną do rodzaju Pseudotropheus.

Reasumując jest to ryba wszystkożerna. "

Wydaje mi się że z Yellow da radę 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 1
Opublikowano
8 minut temu, rabczanin napisał:

A jaka jest kolorystyka samic ?

Samiczki są brązowe z delikatną żółcią na płetwie grzbietowej. 

Wracając jeszcze do pytania, które będą dominować... Na pewno Cynotilapia musi mieć swój rewir. To ryba stricte terytorialna i jeśli nie będzie miała swojej nory, to nigdy nie uświadczysz tych kolorów.

Opublikowano
9 minut temu, Bezprym napisał:

Czy to czasami nie jest fragment twojego opisu? 

Rodzaj ten wyspecjalizował się w wyłapywaniu planktonu z toni wodnej. Głównie są to dryfujące okrzemki

11 minut temu, Bezprym napisał:

Terytorialne samce dodatkowo skubią petyfiton porastający skały techniką podobną do rodzaju Pseudotropheus.

Z opisu w literaturze, oraz mojego jasno wynika, że podstawą diety tych ryb są rośliny, a reszta to już dodatek. Wałkowałem ten temat na tym forum już wystarczająco. Wnioski niech wyciągają akwaryści. Fotki też mile widziane. 

 

Opublikowano
Godzinę temu, Bezprym napisał:

Sławku, plankton to pojęcie ogólne. Rozróżniamy dwa typy, fitoplankton (pochodzenia roślinnego) i zooplankton (pochodzenia zwierzęcego) Na stronach, które przytoczyłeś nie jest to wyraźnie napisane, ale z tej wypowiedzi...

1 godzinę temu, przemo-h napisał:

Rodzaj ten wyspecjalizował się w wyłapywaniu planktonu z toni wodnej. Głównie są to dryfujące okrzemki

...już jasno wynika, którym rodzajem planktonu się żywią.

  • Lubię to 2
Opublikowano
9 godzin temu, przemo-h napisał:

Co prawda nie wiem czy Cynotilapia aurifrons tak pasuje do diety Labidochromis caeruleus

Mam dwa samce Cynotilapia zebroides red top Likoma z non mbuną i póki co mają się dobrze. Karmione są pokarmem dla non mbuny. Miałem obawy, że będą wcinać krasnorosty, których mam sporo, ale tego nie robią.. Faktycznie może tak być, że glony są tylko dodatkiem w ich diecie. U mnie ryby są jeszcze w fazie wzrostu, także dosyć obficie je karmie i może dlatego ich zainteresowanie glonami jest zerowe. 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, darianus napisał:

Mam dwa samce Cynotilapia zebroides red top Likoma z non mbuną i póki co mają się dobrze. Karmione są pokarmem dla non mbuny. Miałem obawy, że będą wcinać krasnorosty, których mam sporo, ale tego nie robią.. Faktycznie może tak być, że glony są tylko dodatkiem w ich diecie. U mnie ryby są jeszcze w fazie wzrostu, także dosyć obficie je karmie i może dlatego ich zainteresowanie glonami jest zerowe. 

Na pewno z powodu obfitego karmienia nie interesują się zbytnio glonami, ale ogólnie skubią. Nie wykazują na pewno takiego zapału, jak mbuna wyspecjalizowana w żerowaniu na skałach (Metriaclima, Petrotilapia, Labeotropheus itd.), ale skubią mimo wszystko. 

Tutaj jednak nie chodzi o to, czy Cynotilapia sobie poradzi na diecie mięsnej, ponieważ spokojnie da sobie radę. Chodzi o to, jak będzie wyglądać, gdy dorośnie i jakie rozmiary osiągnie. 

Nasze pyszczaki to bardzo elastyczne ryby, zjedzą wszystko, ale niewiele osób przywiązuje uwagę do tego jak wyglądają. Trochę mocno się wyraziłem używając słowa "kartofel" i nie mam intencji nikogo urażać, ale często i gęsto nasze ryby są masywniejsze i przekraczają znacznie rozmiary, które osiągają w warunkach naturalnych. Dla mnie ma to znaczenie. Najwyraźniej zbyt często oglądam zdjęcia ryb zrobione w warunkach naturalnych i dla mnie te ryby są wyznacznikiem😜

Schodzimy już ostro w OT, ale jeśli ktoś jest tym zainteresowany, to zapraszam do przeczytania ciekawego wątku właśnie na temat Cynotilapii z tego linku:

 

 

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano
5 minut temu, przemo-h napisał:

Na pewno z powodu obfitego karmienia nie interesują się zbytnio glonami, ale ogólnie skubią. Nie wykazują na pewno takiego zapału, jak mbuna wyspecjalizowana w żerowaniu na skałach (Metriaclima, Petrotilapia, Labeotropheus itd.), ale skubią mimo wszystko. 

 

Muszę zrobić test i zrobię im małą głodówkę. W końcu nie bez powodu natura wyposażyła Cynotilapie w zęby :)

Opublikowano
9 minut temu, darianus napisał:

Muszę zrobić test i zrobię im małą głodówkę. W końcu nie bez powodu natura wyposażyła Cynotilapie w zęby :)

Zęby Cynotilapii zdaniem specjalistów mają niewiele wspólnego ze skubaniem glonów, a tym bardziej z wyłapywaniem planktonu z toni wodnej, ale zrób test. W zasadzie każda ryba zabierze się za glony, gdy zgłodnieje. Nawet drapieżniki. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • AquaDan robi tła z kawałków, też mam od niego. U mnie szczeliny są troszkę mniejsze, takie maksymalnie do 0,5cm. Tło ściśle dolega do tylnej szyby, więc nie ma możliwości żeby coś wpłynęło za tło. Też mam komory filtracyjne u siebie i już kilka razy zdarzyło się, że ryba wskoczyła od góry, więc warto czymś to zabezpieczyć.
    • Nie wiem, jak to wygląda od tyłu, ile miejsca jest za nim. Widzę tylko front.  Jeśli przylega do tylnej szyby, to nie ma tematu. Natomiast jeśli jest przestrzeń za nim, to powinieneś jakoś uszczelnić te szczeliny.
    • Hmm, o tym nawet nie pomyślałem. Tło w miarę ściśle przylega... Ale jeszcze popatrzę. To pewnie tło z gotowych kawałków, na jakimś silikonie przyczepione? (Na pewno na czymś czarnym ). Zastanawiam się, czy by się dało je odkleić, lepiej spasować i przykleić ponownie... ALe może gra nie warta świeczki. ''może zaklej czymś od tyłu.'' - co masz na myśli? Nie bardzo rozumiem - od tyłu, czyli którędy mam się tam dostać?
    • @damian203 a dlaczego podmianka wodą po zmiękczaczu jest niemożliwa? W jeziorze woda jest raczej miękka, a zmiękczacz nie zmienia KH. A jak spuszczasz wodę z tego kranu zewnętrznego na zimę? Nie masz gdzieś drugiego spustu w domu?
    • Moim zdaniem powinieneś coś z tym zrobić. Młode ryby mogą tam się przedostawać i funkcjonować za tłem. Możesz nad tym nie zapanować. Spróbuj jakoś to uszczelnić, może zaklej czymś od tyłu.
    • Takie szczeliny spowodują, że maluchy będą miały się gdzie chować, a jeżeli tło odstaje od tylnej ściany akwarium to tam też będą mieć kryjówki 🙂
    • Dostałem dzisiaj serpentynit w Biskupicach, o. Wieliczki. Dzięki za rekomendacje!
    • Cześć i czołem, miło tutaj być Po wielu latach postanowiłem wrócić do akwarystyki i zrealizować swoje marzenie o afrykańskich pyszczakach. Na początek wyhaczyłem taki oto zestaw Juwela z drugiej ręki - a w nim już zamontowane 2 filtry wewnętrze, elegancko schowane pod tłem AquaDana. I teraz pytanie o to tło... Nie wiem, czy jest ono robione specjalnie do tego zbiornika, czy też było składane z poszczególnych elementów - ale mam wrażenie, że poszczególne elementy się trochę "porozjeżdżały" i powstały między nimi szczeliny. Pal licho że prześwituje to, co jest za akwarium - najwyżej dam jeszcze czarną tapetę, to nie będzie kłuło w oczy - ale czy takie długie i wąskie szczeliny nie stanowią niebezpieczeństwa dla ryb? Co z tym można zrobić? Czy też przesadzam z tym niebezpieczeństwem, lepiej zalać wodą i się nie przejmować? Z góry dzięki serdeczne za porady!
    • Witaj. Malawiana polecam. Mam od niego całą obsadę, byłem na hodowli, rozmawialiśmy dosyć chwilę. Godny polecenia. Współpracuje on z LUK&RAF, uzupełniają wzajemnie swoje oferty.  Żory również od wielu lat polecana na forum. Chociaż ma w ofercie raczej podstawowe gatunki. Oferta Malawiana i LUK&RAF znacznie szersza.  Co do kamyków, to najlepiej składy budowlane, sklepy ogrodnicze.
    • A jak z jakością rybek z Malawiana? Bo również szukam czegoś w okolicy Krakowa lub na Śląsku. Jeszcze rozważam Żory - https://pielegniceafrykanskie.pl/ I na Nowej Hucie w Krakowie jakaś mniejsza chyba hodowla jest - https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1kEPF/ Jakieś zastrzeżenia do którejś z powyższych? A przy okazji, gdzie jakiś ładny serpentynit w okolicy dostanę?
  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.