Skocz do zawartości

Barszczyk NoN mBuna 160x55x60h


Syrach

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Barszczyk napisał:

trochę się boję Aulonocar,

Taki jest ten biotop, gdy zginie dominująca ryba zaraz na jej miejscu pojawia się nowy szef. Jeżeli obawiasz się Aulonacar wprowadź je najmniejsze na samym końcu.Nie są to specjalnie ostre ryby,jednak stary samiec który przebywa jako dominant może przestawiać nową obsadę. Podobnie może być w zbyt małym akwarium.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Barszczyk napisał:

a o Cytrynce zaczynam myśleć..

Moim zdaniem dobra droga, myśl jak najwięcej. Wiem że nie chciałeś jej mieć u siebie bo wszyscy ja mają i to rozumie, ale to trochę tak że wszyscy ja mają bo jest (moim zdaniem) naprawdę piękna rybą. Ma same plusy:

Piękny żółty kolor

Samice nie ustępują samcą

Względnie spokojny charakter

Dostępność (choć to skutkowa wady - dużej popularności) 

Niska cena (wynika z powyższej dostępności) 

Edytowane przez aro600
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piotriola napisał:

Jeżeli obawiasz się Aulonacar wprowadź je najmniejsze na samym końcu.

Dziękuję,  cenna i trafna uwaga. Będę pamiętał.

26 minut temu, aro600 napisał:

Moim zdaniem dobra droga, myśl jak najwięcej. 

Kuleczki się zdarzają, myśl krąży..

Ładnie i rzeczowo zareklamowane. Widzę Labidochromis Caeruleus ma wielu wiernych przyjaciół, tylko pozazdrościć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym spokojnym charakterem to bym się nie zgodził. Zewnątrz gatunkowo to może tak ale wewnątrzgatunkowo to często samiec dominujący okazuje się niezłym killerem. U mnie był gorszy od Cynotilapii hary bo u tamtych to przynajmniej sprawdzał się układ wielosamcowy. 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Bezprym napisał:

To jest Mbuna taki urok tego biotopu, ale w tym przypadku to robienie z tego gatunku spokojnej ryby to lekka przesada. 

Spoko, jestem przygotowany na pewne wydarzenia związane z charakterystyką biotopu, w końcu świadomie się na niego zdecydowałem. Zgodnie z odwieczną prawdą natury, samiec chce być dominantem i podporządkowuje (bądź próbuje) sobie wszystko z kim/czym się spotyka.. de facto dotyczy to wszystkich gatunków.

Z drugiej strony w wynikowej, w zbiorniku coś się dzieje i jest na co patrzeć.. Osobiście chciałbym jedynie zmienimalizować zbędną agresję a killerów w moim domu tym bardziej nie chcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok może rzeczywiście spokojny charakter to trochę niefortunne określenie, o ile w ogóle można mówić o,, spokojnych pyszczakach,, to wszystkie ryby nie tylko z Malawi potrafią pokazać pazur, kiedyś miałem skalara który zamęczył swojego kolege. Zawsze przy kwestiach agresji trzeba patrzeć szerzej, liczą się inne czynnik między innymi:

Wielkość i warunki w akwarium

Indywidualne cechy danej ryby (nawet u bardzo spokojnych gatunków zdążają się agresorzy) 

Dlatego dla czytających w przyszłości żeby nie wprowadzać w mylne przekonanie, że,, cytrynki,, to takie maskotki w akwarium edytowałem post czyniąc go ryba o,, względnie spokojnym charakterze,, z naciskiem na względnie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie na temat "adoptowanego" do obsad non-mbunowych yellowka:

dla asertywnej non-mbuny yellowki nie stanowią zagrożenia

dla średnioasertywnej non-mbuny na wszelki wypadek lepiej na starcie wpuszczać yellowki jako mniejsze (Barszczyk -  to w dużym uproszczeniu twój przypadek)

dla naprawdę spokojnej non-mbuny lepiej zrezygnować z yellowków

Osobiście miałem 2+1 przez kilka lat - było ciekawie i bezzgonowo (słabszy samiec znał swoje miejsce, ale "nie siedział za filtrem" (na może czasem🙂))

PS 

Ważne jest że yellowki handlowe (3-4cm) można wpuszczać do już dobrze podrośniętej non-mbuny. Zawsze sobie poradzą. Przypominam, że "nie dorosłem do drapieżników" - obracamy się w obrębie non-mbuny "właściwej".

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
    • Dostępne 2 sztuki. Wielkość 7-9 cm. Ryby od Darka Gaży - na stronie można obejrzeć zdjęcia. Tylko odbiór w Gliwicach.
    • Sciaenochromis fryeri iceberg 12cm  Dostępne 2 sztuki. Odbiór osobisty po uzgodnieniu terminu. https://www.olx.pl/d/oferta/sciaenochromis-fryeri-iceberg-12cm-samiec-non-mbuna-malawi-pyszczak-CID103-IDZuUQI.html?bs=olx_pro_listing  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.