Skocz do zawartości

Filtracja 800l. Filtr ciśnieniowy + stała podmiana wody.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Sugerowałbym aby pompa pompowała w górę, będzie ją łatwiej odpowietrzyć.
Dokładnie, popełniłem ten błąd i zanim nie nauczyłem się czyścić korpusów bez zapowietrzania pompy szlag mnie trafiał kiedy słyszałem to mielenie wody z powietrzem.

Wy-Tapatalkowane

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dzięki za zwrócenie uwagi! Tutaj lepiej nie popełniać błędów... trzeba to wiele razy przemyśleć...

Koncepcja pchania wody do filtra by @miron.dmt i dalej @Bartek_De. Dzięki! Zresztą filtr ciśnieniowy jest zaprojektowany do takiej pracy...

Przy pompie przed filtracją muszę na krótszym wewnętrznym łuku zmieścić pompę ze śrubunkami, tak aby przejście przez ścianę znalazło się na wysokości ok. 50 cm – na wysokości wlotu do filtra ciśnieniowego. Niestety, pompa pracująca do góry - przy wykorzystaniu łuków się nie zmieści, a 2 kolanka 90 stopni ograniczą mi trochę przepływ maksymalny i zwiększą zużycie energii (może nie ma się o co bić … pytanie czy nie wzrośnie hałas?) i już bym nie podłożył miski pod instalację do wymiany pompy:/

Mogę natomiast dać zawór za pompą – i wtedy raz zalana pompa się nie zapowietrzy jeśli otworzę zawór po włączeniu pompy ? (pompa odesłana – miarka robi za substytut; ostre kolanka przytrzymują łuki które dalej przechodzą przez ścianę):

IMG_20210307_102036__01.thumb.jpg.9b176ac97ec2ec269edc14061df6faaa.jpg

 

Zostaje 19 cm na nóżki, stelaż i sklejkę (i miskę ;).

 

Z drugiej strony….

1. Filtr ciśnieniowy ma na wysokości wlotu (przejścia przez ścianę) wskaźnik ciśnienie, który robi za odpowietrznik. Jeśli będzie otwarty, to ciśnienie słupa wody z akwarium wypełni wodą ten cały łuk z pompą ( powrotny pewnie też), która powinna być w pełni zalana…. o ile na wirniku nie powstanie poduszka powietrzna. MDC 5000 miała sporo przestrzeni wokół wirnika. Popatrzę jak przyjdzie nowa obiegowa… ale 1 dodatkowy zawór dla świętego spokoju chyba warto…

2. Otwarcie zalanego filtra w łazience nie zapowietrzy tego odcinka instalacji z pompą - woda zostanie w tej U-rurce do poziomu filtra/odpowietrznika - 50cm po lewej stronie (przy zamkniętym dodatkowym zaworze dole łatwo to sobie wyobrazić;  bez zaworu trudniej - ciśnienie atmosferyczne (z łazienki) naciska na ten słup wody po lewej (przy zamkniętym zaworze pod akwarium- po prawej stronie U-rurki - nie ma ciśnienia atmosferycznego - więc woda zostanie); dla pewności nalałem wody do węża i zatkałem z jednej strony... i można podnieść zatkany koniec o ile otwarty jest skierowany do góry - czyli teoria potwierdza praktykę... ;).)

3. Czyli zalewanie  z ptk 1 będzie tylko raz na starcie, a potem tylko przy wymianie pompy. Pompa będzie zawsze zalana.

4. No i jak wszystko się uda… to zamierzam częściej wymieniać pompy obiegowe, niż otwierać filtr… ;)

Przy pompie na powrocie z filtra, instalacja hydrauliczna jest mniejsza...

IMG_20210227_180532_Bokeh.thumb.jpg.a74b0ab58ef02df9cb1b7a803b681e25.jpg

 

{tylko dodatkowe rurki, by do ściany wchodziło w odpowiednich miejscach}. W tym wariancie pompa mogłaby się zapowietrzać powietrzem z filtra (?) ... chociaż z drugiej strony jest ciśnienie słupa wody na powrocie z pompy zalewające U - rurkę... pewnie by i pompa wymieliła całe powietrze ? Jak sądzicie...?

 

 

Opublikowano
Godzinę temu, triamond napisał:

Przy pompie przed filtracją

Ja tak zrobiłem i wczoraj musiałem rozbierać układ, bo po uruchomieniu cyrulatora do zasysu dostał się kawałek patyka z korzenia i wbił się w wirnik. Pompa bez uszczerbku, ale musiałem ją demontowac i pensetą grzebać w wirniku, bo hałas był taki jakby się pompa rozpadła ;)

Przy kolejnej konstrukcji na pewno dam pompę za filtracją mechaniczna. Ciśnienie wody ze zbiornika zrobi swoje. Kwestia odpowietrzenia też nie jest jakim dużym problemem, wystarczy kranik, który i tak się przyda prędzej czy później.

Opublikowano (edytowane)

To dobry argument za drugim zaworem do łatwego dostępu do pompy... dzięki! Przez ruchome K1 może (potencjalnie) jakaś drobinka przelecieć, jeśli nie przyczepi się do szlamu w rurkach - przynajmniej na początku dojrzewania, więc pompa za filtrem niewiele zmienia...

Miejsce dla 2 zaworu jest - w wariancie z pompą na powrocie (redukcja to zawór):IMG_20210307_165821__01.jpg.37e3a5a983e9a83feb43f9b7eb0a7dc7.jpg

Tylko filtr inaczej działał przy podciśnieniu - jakby zasysał powietrze przez nieszczelności w tubusie i się sam odpowietrzał wylotem. Trudno było też odpowietrzyć pompę... (nie było ciśnienia wody z akwarium, ale zlew też jest powyżej; pompa leżała na podłodze; mało rąk).  Z jednej strony na podciśnieniu powinno być bezpieczniej ale boję się tego rozwiązania... bo to filtr ciśnieniowy...

{Zamiana miejscami wlotu z wylotem bardzo upraszcza układ (do pracy z pompą przed filtrem), ale wtedy wylot musi być nad wlotem w kierunku którego dmucha. Wyższe kamienie do maskowania, niższa gąbka...?}: EDIT: Niestety, nie zmieści się w takim układzie zawór za pompą. Ale najkrótsza/ najprostsza wersja...

IMG_20210307_175356__01.jpg.8eb8697b6cda3234a5a38b6179d4b076.jpg

Na zasysie będzie gąbka ppi 10 (przynajmniej na początku). Kusi mnie zasys przez filtr podżwirowy, ale żwirek 2-3mm może przelecieć przez otwory w kształtkach; przy 3-5mm już nie będzie kopania w piasku...   Można dać siatkę o oczkach 1mm i żwirek 2-3mm... ale boję się, że się zapcha...:/

Może jest jeszcze jest jakieś rozwiązanie, którego nie widzę ???

Wczoraj dodałem ok 40 mg NO2- i 40 mg NH3 (jakieś 0,57 ppm NO2-) - dzisiaj już 0,05 NO2- ppm. Potwór się rozkręca ;) NH3 pewnie wysokie... ale na gąbce dużo rozkładającej się karmy... przesadziłem z intensywnością karmienia....

 

 

Edytowane przez triamond
Opublikowano
7 minut temu, triamond napisał:

To dobry argument za drugim zaworem do łatwego dostępu do pompy... dzięki! Przez ruchome K1 może (potencjalnie) jakaś drobinka przelecieć, jeśli nie przyczepi się do szlamu w rurkach - przynajmniej na początku dojrzewania, więc pompa za filtrem niewiele zmienia...

Jak teraz będę budował nowy system, to będę miał dużo więcej miejsca i pomysł miałem taki, żeby poświęcić 2 zawory, kran (odpowietrznik) i 1 korpus przed pompą, może być w nim bardzo rzadka gąbka lub może być pusty, żeby tylko wyłapać największe elementy zassane ze zbiornika (w zbiorniku chce mieć tylko zasys, nic więcej). Wymyśliłem to jak Chipokae zaczęły kopać w okolicach zasysu i do pompy wpadał piasek, dźwięk jakby zaraz pompa miała wybuchnąć, ale nigdy nic złego się nie wydarzyło. Po wczorajszej historii z patykiem stwierdziłem, że pomysł ma rację bytu. Gdyby pompa była wklejona w instalację, albo zaprojektowalbym zbyt mała ilość zaworów, to by była katastrofa ;)

Oczywiście pojawia się tu pytanie, czy pompa za filtracją mechaniczną, poza problemem z odpowietrzeniem, który łatwo rozwiązać, powoduje jakieś straty w całym układzie i czy warto poświęcać miejsce i kasę na taki korpus przed pompą...🤔

Opublikowano

A gąbka 10 ppi założona na sitko zasysowe ? lub zamiast sitka -  nawet taka 5x5x15 ? Czarna powinna wyglądać ładniej niż sitko, rozmiar niewiele większy.... Właśnie sprawdziłem czysta - 10x10x15 10 ppi nie wpływa na przepływ (przy 2400 l/h), nawet 45 ppi też nie! 10 ppi się prędko nie zapcha... Zamiast zabawy w odkręcanie korpusu/odpowietrzania - zamoczenie ręki w akwarium i wymiana?

Opublikowano
Godzinę temu, triamond napisał:

10 ppi się prędko nie zapcha...

No właśnie pytanie kiedy się zapcha. Mała powierzchnia, duży przepływ. 

Godzinę temu, triamond napisał:

Zamiast zabawy w odkręcanie korpusu/odpowietrzania - zamoczenie ręki w akwarium i wymiana?

Właśnie mam jakieś takie "zboczenie"? że ingeruje w środku zbiornika tylko wtedy kiedy jest to konieczne. Druga sprawa, to kiedyś mam nadzieję że stanie zbiornik w którym nie tak łatwo będzie sięgnąć dna, więc teraz testuję różne rozwiązania, żeby później było łatwej ;)

Moim zdaniem albo pompa za mechanikami, albo mały korpus przed pompą, który może być pusty i zaglądać do niego można raz na pół roku/rok ;)

Opublikowano

1. W ramach eksperymentu  miałem kiedyś w sumpie na wlocie pompy powrotnej (1700l/h realne) gąbkę 15x10x10 45ppi. Zapychała się w kilka tygodni ograniczając przepływ. 10 ppi może się nie zapchać przez miesiące... 10 ppi to 10 porów na cal... czyli pory niewiele mniejsze niż 2,5 mm.... Jeśli się nie mylę... to nacięcia w sitku mają 2mm. Zapycha się ? Duży przepływ tutaj akurat może odrywać biofilm. Za kilka miesięcy będę wiedział ;)

2. Gąbka 10x10x15 to 1,5 litra. W korpusie trzeba zapewnić jeszcze miejsce na przepływ... Wejdzie max połowa jeśli nie mniej... więc przy tej samej porowatości korpus będzie trzeba częściej otwierać.... Ja wolę gąbkę za kamieniami niż korpus. Jak będą problemy - to wymienię na sitko...

3. Coraz bardziej mi się podoba ostatni wariant orurowania. Czy ma jakieś wady ?

  • Lubię to 1
Opublikowano
18 minut temu, triamond napisał:

3. Coraz bardziej mi się podoba ostatni wariant orurowania.

A nie myślałeś żeby za pompą dać trójnik z zaworem czerpalnym? Przyda się do podmian, jak i do odpowietrzania pompy.

20210308_204016.thumb.jpg.10e9cda538c4e35c1d2258b5984de003.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.