Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam !!

Jestem świadom tego , że akwarium 112l może służyć jedynie do jednogatunkowej obsady małych pyszczków. Mimo to mam pytanie czy jest możliwe aby w takim akwarium ( oczywiście bez szkody dla ryb) odchować np po 8 szt. saulosi i rdzawych a po selekcji pozostawić na przykład :

1+3 Saulosi i 1+3 rdzawe ?

Opublikowano

112l szczerze to dla dwóch gatunków nadaje się tylko na kotnik.

Niestety zmartwię Cię i odpowiem nie.


Jednak posłuchaj... wielu początkujących chce jak najwięcej gatunków, by było wesoło i kolorowo, jednak z czasem sytuacja bardzo często się odwraca i powiększają akwaria obsade redukując.

Zaufaj mi, że warto jeśli 112 juz masz kupione założyć z saulosi i zobaczysz ze pokochasz te ryby mimo iż będzie ich 6-7. Po roku czasu spokojnie wymienisz akwarium na większe itd...

Trochu tu już jestem i 70% osób które tu trafiły z 112właśnie tak zrobiły. Sam tak zaczynałem i zaufałem ludzią tutaj skrupulatnie czytając każdy temat.

Opublikowano

Nieco mniej niż rok temu byłem w podobnej sytuacji jak Ty. Najpierw posłuchałem złych rad w sklepie a potem mimo, iż otrzymałem dobre rady w tym serwisie - zrobiłem na opak... I bardzo żałowałem. Gdy ryby były malutkie już wtedy było tragicznie, gdyby dorosły... stałbym się okrutnikiem. Wiele to mnie nauczyło, ale rozumiem Ciebie, to pragnienie jest poprostu w nas. Ryby z Malawi są tak piękne, że chiałoby się mieć je niemal wszystkie... ale tak się nie da, chyba że mamy okrutną naturę i chcemy fizycznie dręczyć ryby. A zwykle tak nie jest, zwykle brak nam wiedzy i ten brak pokrywamy dobrymi chęciami.


Masz wspaniały zbiornik dla saulosi - gdy wpuścisz tam z 10kę młodych to z czasem wyjdzie Ci z tego ładny haremik, jeżeli się postarasz to rybom będzie dobrze i w zamian to Cię uszczęśliwią. No i z czasem... pewnie zbiornik Ci się powiększy i zarazem obsada też.

Czego Ci życzę :wink:

Opublikowano

A masz już kupione akwa?bo jeśli nie, to ja na wstępie namawiam Ciebie na większe, niż 112l. Chociaż na 160l, czyli standardowe 100x40x40. To już różnica w porównaniu do 112l. Ja osobiście akwa 80cm uważam za zbyt małe. I tak naprawdę w takich 160l to będą one miały dobre warunki, za które z pewnością się odwdzięczą :wink:


A jeśli masz możliwość kupienia jeszcze większego, to kup :!: nawet za cenę tego, że nie będziesz miał wszystkiego od razu :D

Opublikowano

Zgadzam sie z Sisionem. Nie musisz kupić wszystkiego naraz.

Dziś baniak,później kubeł itd. Lepiej powoli zaplanować wszystko niż podjąć za 4-6 m-cy decyzję że akwa jest jednak za małe..

Jak to ktoś kiedyś powiedział : Cierpliwość jest domeną Malawistów :wink:

Opublikowano

Niestety cztery miesiące temu kupiłem 112 ale wtedy nie myślałem o Malawi. Kupiłem drobne rybki typu gupiki itp.

Miesiąc później znalazłem wasze forum i zacząłem interesować się rybami z Malawi.

Dziękuję za szczere rady i zrobię tak jak mówicie zacznę od saulusi

Opublikowano

Możemy spróbować jeszcze inaczej :P masz już kupione filtry?Zwłaszcza kubełek?możesz kupić już teraz nieco większą filtrację, odpowiadającą akwa 240l. Saulosi wpuścisz do swojej 112, a za 6-8 miesięcy zmienisz akwa na większe, przekładając tylko sprzęt i ryby. No i jeszcze jakiś gatunek dodatkowo będziesz mógł wpuścić :wink:

Opublikowano

darziel22 niedawno kupił 112, to może niech się nią choć trochę nacieszy i nie od razu kupuje do niej FLUVAL FX5. Myślę, że ta 112 docelowo jest za mała, ale na jakiś czas zanim kolega uzbiera i sam dojrzenie do większego akwarium nie jest najgorszym rozwiązaniem. Największe podróże trzeba zacząć od kroku i tak pasje akwarystyczna też od czegoś trzeba zacząć, a niekoniecznie musi to być 375L. Chyba od podobnych zbiorników zaczynała większość…Ale trzeba powiedzieć sobie jasno, że zmiana na większe jest nieunikniona jeśli chcesz hodować jakże zacne ryby z jeziora Malawi :)

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano
112l szczerze to dla dwóch gatunków nadaje się tylko na kotnik.

Niestety zmartwię Cię i odpowiem nie.


Jednak posłuchaj... wielu początkujących chce jak najwięcej gatunków, by było wesoło i kolorowo, jednak z czasem sytuacja bardzo często się odwraca i powiększają akwaria obsade redukując.

Zaufaj mi, że warto jeśli 112 juz masz kupione założyć z saulosi i zobaczysz ze pokochasz te ryby mimo iż będzie ich 6-7. Po roku czasu spokojnie wymienisz akwarium na większe itd...

Trochu tu już jestem i 70% osób które tu trafiły z 112właśnie tak zrobiły. Sam tak zaczynałem i zaufałem ludzią tutaj skrupulatnie czytając każdy temat.



To tylko pozory nie słuchaj tylko prowesionaliści mają jeden gatunek mój kolega miał 112stkę i czymał w nim 3 gatunki rodziły mu się i wszystko było ok i pięknie wyglądało tak jak wymieniłeś wszystko będzie ok

Opublikowano

To tylko pozory nie słuchaj tylko prowesionaliści mają jeden gatunek mój kolega miał 112stkę i czymał w nim 3 gatunki rodziły mu się i wszystko było ok i pięknie wyglądało tak jak wymieniłeś wszystko będzie ok



yhm..to wejdz sobie do klatki o powierzchni 1mx1m z trzema wielkimi murzynami..moze przezyjesz, moze nie. moze sie zaprzyjaznicie, moze nie.

twa postawa jest niegodna miana akwarysty...

dlaczego ? sam sobie odpowiedziales w/w tekstem :evil:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.