Jump to content

Recommended Posts

Posted

Mam Taki problem. Od jakiegoś czasu moje pyszczaki zaczęły się mnie bać. Parametry wody ok, ciągle jakaś samiczka inkubuje więc chyba jest im dobrze a rybki zaczęły uciekać jak podchodzę do akwarium. Nawet jak je karmię to nieśmiało wypływają z kryjówek których jest u mnie bardzo dużo. Pomyślałem że może to przez cotygodniowe podmianki i czyszczenie szyb ręką od środka ale nie ja pierwszy to robię a nie słyszałem żeby u kogoś to wystraszyło pysie. zmiana która nastąpiła w moim akwarium ostatnimi czasy to wymiana falownika na filtr turbo 1000 w którym dodałem węgiel. Jedno jest pewne że jest teraz mniejszy nurt niż z falownikiem, ale czy to może być powód? Będę wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi.

Pozdrawiam

Posted

akwarium około 150-160l 65x50x50

obsada 10 saulosi

sporo kamieni około 40-45kg

dużo kryjówek

foto robione jakiś czas temu jak jeszcze pięknie pływały po całym akwariumIMG_20200724_225942.thumb.jpg.66789aed6751a69b683925514a571a66.jpg

Posted

Najprawdopodobniej akwarium zlokalizowane jest w niewłaściwym miejscu np. przy wejściu. Gwałtowne wejście do pokoju często powoduje takie zachowania. Także cienie od osób wchodzących też potrafią wystraszyć pyszczaki. Wcześniej było dobrze, ale teraz się chowają. Pora roku i promienie słoneczne padające pod innym kątem niż pół roku temu i cienie mają tu znaczenie. Dokonaj analizy w tym kierunku i wyciągnij wnioski. Tak niestety się dzieje i czasami trudno wskazać jednoznacznie przyczynę przy prawidłowych parametrach wody itd. Czasami jedna ryba ucieka a inne łapią momentalnie cykora i też uciekają. Przerabiałem, to u siebie. Obrócenie zbiornika o 90 stopni względem okna rozwiązało problem.

Pozdrawiam.

  • Like 2
Posted
4 minuty temu, Falcowski napisał:

Może być też zbyt silne światło, zbyt słabe światło, zmiany w pokoju.

To prędzej. U mnie akwarium stoi w przejściu i nie ważne kto przechodzi to wszystkie rybki zbierają się przy przedniej szybie.

Posted (edited)
9 minut temu, Falcowski napisał:

Może być też zbyt silne światło, zbyt słabe światło, zmiany w pokoju.

W większości zbiorników na forum i nie tylko oświetlenie jest usytuowane pod pokrywą i oddziałuje bezpośrednio na taflę wody. U mnie jest oświetlenie potem szyba i dopiero tafla wody. Teraz na szybie którą jest przykryte akwarium jest dużo skroplin i w połączeniu z falującą wodą na dnie widać cienie które się tworzą od tego. Bardzo żadko zdarza się żeby wypływały do tafli wody. Pokarm jedzą dopiero jak opadnie do dołu.  Jeszcze ciekawa jest sprawa falownika bo jakoś zbiegło się to w czasie.

Edited by wojtek2287
Posted

Moje dalsze obserwacje:

Przeszukałem forum odnośnie dziwnego zachowania pyszczaków i znalazłem temat o wysokim NO3. Moje akwarium jest już stabilne i robię podmianki raz na tydzień więc myślałem że mnie to nie dotyczy, stąd moje przekonanie w opisie problemu że parametry wody są ok. Okazało się że pomimo niedzielnej podmianki około 20% wody moje NO3 to 15-30 ze wskazaniem raczej na 30. Wiem że są forumowicze którzy twierdzą że nawet te 30 to akceptowalny parametr ale moje rybki są jeszcze młode i do tej pory miały zawsze wszystko bliskie zeru. Wyczytałem też że stosując sam filtr biologiczny bez prefiltra może się okazać że w filtrze jest bagienko co może też zachwiać biologię.

Wczoraj zrobiłem podmiankę około 20%, w odlanej wodzie przepłukałem wszystkie gąbki i ceramikę. zlałem wszystko z przestrzeni filtra biologicznego. Dodałem na wszelki wypadek bakterie. Z filtra mechanika który postawiłem ze dwa tygodnie temu wywaliłem węgiel i zostawiłem samą gąbkę.

Dzisiaj rano rybki były jeszcze trochę płochliwe ale po podaniu pokarmu pod taflą wody aż się "gotuje". Dzisiaj wieczorem zrobię test NO3 i mam nadzieję że będzie ok. Ewentualnie wykonam jutro jeszcze raz podmianę.

Co sądzicie? Możliwa jest taka przyczyna?

pozdrawiam

 

 

Posted
39 minut temu, wojtek2287 napisał:

Okazało się że pomimo niedzielnej podmianki około 20% wody moje NO3 to 15-30 ze wskazaniem raczej na 30. Wiem że są forumowicze którzy twierdzą że nawet te 30 to akceptowalny parametr ale moje rybki są jeszcze młode i do tej pory miały zawsze wszystko bliskie zeru

Dobrze przeczytałeś post na forum ja mam koło 30 NO3 i to rybom nie przeszkadza wcale ,dla mnie takie zbijanie parametrów jest bzdurą największą w akwarystyce .

Jeszcze masz młode ryby daj im czas przyzwyczajenia do nowego otoczenia mogą im przeszkadzać  np ... oświetlenie w akwarium za jasne ,cień padający jak podchodzi się pod akwarium.Daj im czasu na przyswojenie się.... 

  • Like 2

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.