Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Przez długi czas tylko czytałem Wasze wypowiedzi ale w końcu zdecydowałem się zasięgnąć Waszej opinii. Wkrótce będę się przeprowadzał do innego mieszkania i nareszcie po kilkuletniej przerwie będę mógł powrócić do posiadania akwarium, które towarzyszyło mi niemal przez 10 lat mojego życia. Ostatnimi rybkami jakie posiadałem w poprzednim akwa były właśnie pysie i one zdobyły moje największe zainteresowanie. Co prawda miałem tylko Red Redy 1+3 ale i tak byłem bardzo zadowolony. Niestety akwa pozbyłem się ze względu na brak miejsca w moim małym pokoiku.

I nareszcie po latach będę mógł zrealizować swoje marzenie dotyczące akwarium. Przyszła żona już przekonana i oswojona z wielkością, także źle nie powinno być.


To teraz trochę szczegółów technicznych:

Planuję akwa 150x50x50 do którego chcę zrobić tło z CR65 i sumpa.

Najpierw jednak chciałbym zająć się podstawą pod akwarium i z tym zwracam się do Was.

Poniżej zamieszczam linki do wizualek dwóch moich pomysłów dotyczących szafek/podstaw.

http://www.piastowska.net/akwa/pokoj_szafka.jpg

http://www.piastowska.net/akwa/pokoj_murek.jpg


Jeśli chodzi o pierwszy link to byłaby to szafka której klapa(wysokość 30cm) otwiera się do góry a boki akwarium są zabudowane tak, że akwa można oglądać tylko z przodu.

Drugie rozwiązanie nie posiada jeszcze drzwiczek i stalowej części podtrzymującej blat po środku.


Który wariant jest bardziej praktyczny?

Jeszcze jedno pytanko dotyczące wagi. Czy ktoś posiada takiej wielkości akwarium w starym budownictwie? Liczę się z ciężarem wielkości 500kg, czy do takiej wagi potrzebuję jakiegoś wzmocnienia stropu np poprzez jakiś dwuteownik czy belkę drewnianą w podłodze?


Pozdrawiam!

Opublikowano

No to już szybciutko odpowiadam że belki są raczej drewniane bo wymieniali belki stropowe między strychem a ostatnim piętrem w tym budynku i wynosili belki drewniane takie gdzieś 25x25cm.

Co do belki stalowej to chodziło mi bardziej o wstawienie belki w podłodze i oparcie jej po 20cm w ściany nośne. Tak czy siak muszę zerwać całą podłogę i robić od nowa.

Co do oglądania akwarium z boków: to jest właśnie pytanie, bo jak widać akwarium jest blisko okna. Czy lepiej w tej sytuacji boki zakryć czy zostawić możliwość oglądania z boków?

Opublikowano

ile cale akwa bedzie warzyc 500 kg to cale nic to tak jak by stanelo tam 5 doroslych osób


btw belki drewne sa w zdluz czy w poprzek stojacego akwa


musisz pomyslec czy szafka akwarium bedzie stala na belkach czy tylko podłodze miedzy dwiema belkami


imho nieoplaca sie rwac podlogi szkoda czasu i zachodu /pieniedzy

Opublikowano

Dobrym rozwiązaniem było by postawienie nóżek szafeczki na legarach.Tylko ciekawe czy trafi rozstaw.Przy tak wielkim akwa 500l odpada raczej postawienie na samej podłodze między legarami...

Opublikowano

ważne aby akwarium stało prostopadle do legarów, ustawienie akwarium równolegle na pewno wypaczy podłogę i akwarium 500 l to nie 500 kg a dużo więcej.

Jeżeli akwarium będzie stało do legarów prostopadle to szafkę proponuję nie z nużkami aby nacisk na podłogę był punktowy lecz spód szafki aby był paski wtedy ciężar rozłoży się równomiernie.

Oczywiście lepiej również aby takie akwarium stało pod ścianą nośną, albo przynajmniej pod ścianą którą niżej u sąsiada też jest.

Odnośnie zasłonienia boków możesz zrobić jak chcesz, ja mam przód i jeden bok odsłonięty, drugi bok zasłonięty aby słońce nie za bardzo operowało w akwarium, pomimo wolnego boku to i tak nie obserwuje ryb z tej perspektywy.


ile cale akwa bedzie warzyc 500 kg to cale nic to tak jak by stanelo tam 5 doroslych osób


No właśnie na pewno tak nie jest :/

pięć osób stoi na szerokości 2 metrów opierajac się swoim ciężarem zakładając nawet że każdy z nich ma po sto kilo na dwóch stopach.

Czyli 5 osób ma punkty poparcia w 10 miejscach i to nie na cieniutkich nóżkach tylko na szerszych stopach.

Szafka będzie wywierała naciisk 4 no może 6 nóżkami o powierzchni dużo mniejszej niż stopa ludzka.

Już widziałem kiedyś zdjęcie jak stół bilardowy przebił drewnianą podłogę i sąsiad w swoim pokoju widział 4 nóżki stołu bilardowego a u właśniciela stół ten położył się baltem na podłodze.

Opublikowano

To akwarium nie ma 500L tylko 375L, ja tylko podałem że pewnie będzie ważyło koło 500kg. Co do legarów to muszę sprawdzić w którą stronę idą. Co do ściany przy której stoi akwarium to jest to ściana o grubości ok 60cm w całości z cegły.

Jeśli chodzi o dół szafki to na pewno będzie posiadała taką kratownicę która ma rozłożyć równomiernie ciężar na podłodze. A jeszcze takie pytanie: Czy położenie pod szafkę całą jeszcze jakiejś grubej płyty wiórowej np. 25mm coś pomoże?

Opublikowano
No właśnie na pewno tak nie jest :/

pięć osób stoi na szerokości 2 metrów opierajac się swoim ciężarem zakładając nawet że każdy z nich ma po sto kilo na dwóch stopach.

Czyli 5 osób ma punkty poparcia w 10 miejscach i to nie na cieniutkich nóżkach tylko na szerszych stopach.

Szafka będzie wywierała naciisk 4 no może 6 nóżkami o powierzchni dużo mniejszej niż stopa ludzka.

Już widziałem kiedyś zdjęcie jak stół bilardowy przebił drewnianą podłogę i sąsiad w swoim pokoju widział 4 nóżki stołu bilardowego a u właśniciela stół ten położył się baltem na podłodze.


Są 2 rozwiązania, albo docięta płyta pod szafką, albo szafka bez nóżek. W obu przypadkach ciężar rozkłada się na całą powierzchnię i nic się w podłogę nie wbije. Swoją drogą ja nie wyobrażam sobie stawiać na drewnianej podłodze, czy panelach szafek z nóżkami... Przecież to zrobi takie spustoszenie na dechach, że w przyszłości przy przenoszeniu/likwidowaniu/powiększaniu akwa, podłoga nadaje się tylko i wyłącznie do remontu...

Opublikowano

jeżeli ta szafka będzie bez nóżek tylko , będzie miało płaską powierzchnię to spoko - ciężar rozłoży się równomiernie, w takim przypadku nie ma konieczności układania pod szafkę żadnej płyty, choć na pewno to nic nie zaszkodzi.

Z twoich postów wynika ze wszystko będzie ok.

Opublikowano

Wracając jeszcze do wizualizacji. Zdecydowanie obudowana szafeczka. Podmurówka oczywiście solidna, pewna i niezniszczalna, ale gdzie ukryjesz sump? Estetyką szafka biję podmurówkę na głowę, a i jest bardziej funkcjonalna. Będziesz miał gdzie ukryć masę dupereli, których przy akwarium trochę się nazbiera.

Zasłonięty bok to też kwestia gustu. Rybom to nie robi, ale jeśli wejście do pomieszczenia masz od strony boku akwarium, to zostawiłbym odsłonięty.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.