Skocz do zawartości

Przymiarki do 370L, ale .....


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Klej https://www.technicqll.pl/index.php/pl/produkty/kleje-błyskawiczne/38-żel-do-pp,-pe,-ptfe

To typowy cyjanoakryl, i tu nie ma problemu. Jednak w zestawie jest PRIMER którego też użyłem - te ostrzeżenia na opakowaniu dotyczą właśnie samego PRIMER-a
Sama baza, według tego co jest na opakowaniu, nie jest niebezpieczna. 

Taki zapis:
H410
Działa bardzo toksycznie na organizmy wodne, powodując długotrwałe skutki.

Edytowane przez artjur
Opublikowano

Znalazłem takie informacje, chodzi o składnik primera - n-HEPTAN

Stężenia toksyczne dla wodnych organizmów zwierzęcych i roślinnych:

Dane do klasyfikacji
Toksyczność ostra (LC50/96 h) dla ryb – brak danych
Toksyczność ostra (EC50/48 h) dla skorupiaków – brak danych
Hamowanie wzrostu glonów (IC50/72 h) – brak danych
Hamowanie wzrostu kolonii bakterii – brak danych

Inne dane
Graniczne stężenie toksyczne dla ryb Leuciscus idus melanotus – 1370 mg/l
Stężenie śmiertelne dla ryb Leuciscus idus melanotus – 3420 mg/l
Stężenie toksyczne dla glonów Scenedesmus quadricauda > 200 mg/l
Toksyczność ostra (LC50) dla ryb Leuciscus idus melanotus – 2940 mg/l
Toksyczność ostra (LC50) dla skorupiaków Daphnia magna > 50 mg/l

Ja użyłem dwóch kropli na 350L, dodatkowo użyłem tego nie do samej wody tylko klejone było dwa dni wcześniej. 
Zalałem zbiornik wodą i po około 2-3h wylałem wodę, ponownie zalane po kolejnych dwóch dniach - chyba nie ma się czym przejmować.

Opublikowano (edytowane)

pi razy oko to będzie tak

2 krople kleju to będzie jakieś 0,3ml 

350l to jest  350000ml       

0,3 / 350000 x 1000000 = 0,857ppm

Czyli w przybliżeniu masz 0,875mg/l kleju

ale to tylko w przybliżeniu po do dokładnych obliczeń potrzebna jest gęstość i masa molowa kleju

Edytowane przez Bakakaj
Opublikowano

Dzięki!

Czyli nawet dla skorupiaków mam ponad 50 razy mniejsze stężenie, nie wspominając o rybach a tym bardziej żeby je uśmiercić 😁

Ale nauczka na przyszłość będzie, żeby dokładnie sprawdzać etykietę produktu.

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Mały update bo troszkę czasu minęło, a że czekamy na zamknięcie cyklu azotowego to wolałem za bardzo nie grzebać.

W pierwszej kolejności przysłonięta kratka wlotowa gąbką 10PPI.
Troszkę dziwnie to wygląda i może się kojarzyć z ........ 😁
Ale przynajmniej już tak nie rzuca się w oczy (do zdjęcia specjalnie doświetlona)

IMG_20200920_162831.thumb.jpg.aec9e1524605a91dec817627dd9d999d.jpg

Trochę ograniczyła przepływ, bo bez niej poziom wody spadał w module o ok. 5mm, tak po jej dodaniu już jest niższy o jakieś 10mm.

 

Hydroponika
Korytko poklejone, pomalowane, doprowadzenie wody, odpływ i już pracuje ale tylko przelewa wodę. Kwiatków na razie nie będzie, dopiero jak już będą lokatorzy i biologia będzie stabilna to wstawię kwiaty.

IMG_20200920_162429.thumb.jpg.b0e55175a3081384cdc1f477b6a77a6a.jpg

Wlot wody, zrobiony tak żeby woda delikatnie się dotleniała, roślinki też lubią powietrze :)
Kolanko na końcu nie jest wklejone, jest tylko wciśnięte, żeby można było wyregulować tak żeby lekko dotleniało ale zarazem za mocno nie bulgotało.

IMG_20200920_162635.thumb.jpg.f3ccd0b8da9eaa47367ec663cfd0a3cc.jpg

Odpływy - podstawowy niższy, dodatkowo na teraz ma włożony kawałek rurki żeby podnieść poziom wody dopóki roślinki nie wypuszczą korzeni poza koszyczki.
Awaryjny odpływ, również rurka tylko wciśnięta, będzie można wyregulować.

IMG_20200920_163531.thumb.jpg.da3f3d6a4cd742a521af480b870427c3.jpg

Całe korytko postawione na koronie, dodatkowo podparte w połowie długości o wzmocnienie akwarium.

Woda do hydroponiki pompowana jest ze skimera malutką pompką o wydajności 250L/h (katalogowo)

IMG_20200920_162752.thumb.jpg.de0db9bac94dd009c15aa0b6573071ac.jpg
Widać na zdjęciu że poziom wody w skimerze jest prawie taki sam jak w akwarium , zagapiłem się i jest o jakieś 0,5cm wody za dużo. Jak poziom jest prawidłowy to skimer pracuje prawie rewelacyjnie, powinien tu być jakiś pływak który przymyka szerokość lub wysokość wycięcia do skimera. Zauważyłem że jak poziom wody opadnie prawie równo z dolną częścią korony to w skimerze poziom wody spada o dobre 2-3cm.

Drugi wąż wychodzący ze skimera to dodatkowa pompa Atman AT-302 o wydajności 400L/h, musiałem dołożyć bo skimer mocno nie domagał. Ona pompuje wodę poprzez trójnik jedną stroną w dół akwarium a drugim wyjściem w taflę w przednią szybę.
IMG_20200920_163052.thumb.jpg.117920034ea1addf1205a5a50b842a17.jpg

Z podstawowego odpływu woda schodzi wężem prawie do dna akwarium. Awaryjny tylko końcówka wkręcona w dno, nie ma żadnego węża żeby nic nie zarastało.

IMG_20200920_162711.thumb.jpg.fe88f41d4b19dd6de6c1e62f7975fd53.jpg

Odpływ, jak widać na poniższym zdjęciu, jest poprowadzony wężem prawie do dna akwarium.

IMG_20200920_163305.thumb.jpg.0bc84926203e062afbfe37919f6756e0.jpg

Celem było wprawienie wody w ruch w tym narożniku, powodem jest zasys umieszczony prawie na środku akwarium, wydaje mi się że tak będzie się trochę lepiej to mieszać.
Dodatkowo wyszedł taki mały napowietrzacz, który jest nie widoczny (no może nie rzucający się w oczy) od frontu.

Powietrze zbiera się w narożniku i nawet nie krąży po tafli wody.

Chyba tyle na chwilę obecną - czekam na zamknięcie się procesu i wyprawa po ryby :)

 

Edytowane przez artjur
  • Lubię to 5
Opublikowano

Bardzo fajny projekt i rozwiązania, w tym napowietrzanie i skimmer.

Taka hydroponika też mi się marzy, ale bym musiał zlikwidować telewizor w salonie, za co domownicy by mnie wykopali z tymi rybami z domu :D

Teraz parę praktycznych uwag:

- przegródki w hydroponice wg mnie zbędne, jeśli nie chcesz stosować różnych typów podłoża. Zostawiłbym tylko jedna w środku jako wzmocnienie, pozostałe bym wywalił. Inne przegrody będą ci ograniczały aranżację, a tak to w jednej glebie sam sobie póścisz, jak będziesz chciał. Chyba, że może nie chcesz, by korzenie się mieszały, choć pewnie i tak pójdą dołem.

- podparcie o środkowe wzmocnienie zlikwiduj. Przesuń je do tyłu, czyli podeprzyj o wzmocneinie tylne wzdłużne, jeśli już, a najlepiej powieś na krawędź szyby. Teraz dokładasz moment giętny niemal na sam środek wzmicnienia, co daje największy moment giętny, a to wzmocnienie i tak jest najbardziej wytężonym elementem zbiornika. Tam muszą być czyste rozciągające naprężenia, bo inaczej może strzelić.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Falcowski napisał:

Bardzo fajny projekt i rozwiązania, w tym napowietrzanie i skimmer.

Taka hydroponika też mi się marzy, ale bym musiał zlikwidować telewizor w salonie, za co domownicy by mnie wykopali z tymi rybami z domu :D

Teraz parę praktycznych uwag:

- przegródki w hydroponice wg mnie zbędne, jeśli nie chcesz stosować różnych typów podłoża. Zostawiłbym tylko jedna w środku jako wzmocnienie, pozostałe bym wywalił. Inne przegrody będą ci ograniczały aranżację, a tak to w jednej glebie sam sobie póścisz, jak będziesz chciał. Chyba, że może nie chcesz, by korzenie się mieszały, choć pewnie i tak pójdą dołem.

- podparcie o środkowe wzmocnienie zlikwiduj. Przesuń je do tyłu, czyli podeprzyj o wzmocneinie tylne wzdłużne, jeśli już, a najlepiej powieś na krawędź szyby. Teraz dokładasz moment giętny niemal na sam środek wzmicnienia, co daje największy moment giętny, a to wzmocnienie i tak jest najbardziej wytężonym elementem zbiornika. Tam muszą być czyste rozciągające naprężenia, bo inaczej może strzelić.

Dzięki.

Przegrody są tylko po to żeby usztywnić całość, żeby korytko jak najmniej odkształcało się na środku swojej długości. Nie przeszkadzają mi w niczym bo rośliny będą w koszyczkach kwadratowych jak przy hydroponice (a dokładniej koszyczki do oczka wodnego).

Jeśli chodzi o podparcie, to całe korytko jest postawione na koronie, boki jak i cała tylna ścianka, czyli tak jakby na krawędzi szyby. Tylko ta przednia strona jest delikatnie podparta o to wzmocnienie. Czy faktycznie będzie to dla niego takim wielkim obciążeniem
Fakt że obecnie w korytku jest jakieś 13L wody, i pewnie same kwiatki i keramzyt trochę wagi dodadzą - może łącznie 16-17kg, ale to przecież nie całość spoczywa na tym wzmocnieniu. 

Po tym jak uświadomiłem sobie ile kamienia i jak wielkie kamienie inni wkładają do swoich zbiorników, jakoś nie sądziłem że to może stanowić jakiś problem 🤔

Edytowane przez artjur
Opublikowano

Napisałem do producenta akwarium, firma MYCIOK.
Opisałem sprawę, podesłałem zdjęcia, podałem wagę hydroponiki ok. 20kg, odpowiedź:

"Nie powinno nic się z tym stać."

Też tak sądziłem, przecież to tylko przenosi część obciążenia.

Opublikowano

Hydroponike robiłeś ze spienionego pcv? Jakiej grubosci? U mnie jest  skrzynka  80 cm długości. Niestety cieniutka scianka i się wygina .  Stoi na dwóch ceownikacb przelozonych  przez szerokość akwarium.  

Opublikowano

U mnie jest z płyty 10mm, sama w sobie jest stabilna i sztywna. Teraz po zalaniu wodą, a jest w niej 13L, to jak poodnoszę ją z jednaj strony na 5-6mm do góry to w środku długości unosi się dosłownie na milimetr - więc można powiedzieć że jak na spienione PCV nie jest źle.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.