Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

u mnie zyly (zyja w wiekszym) zgodnie z p. Elongatus Neon Spot

Opublikowano

Ja proponuję połączenie demasonków z esterkami np.red-redami lub red- blue, demasoni nie jest zbyt wielka rybką, ale dość terytorialną i agresywną ściśle przebywającą w skałach, natomiast redki lubia popływać w toni i raczej nie wchodzą w konflikt z demasoni, a do tego był by fajny kontrast kolorystyczny.

Opublikowano

Do 240 proponuje 18 sztuk demasoni.

Może to i mały gatunek ale IMO nie da się zrobić roslinożernej, wielogatunkowej obsady w 240 litrach. Zbiorniki o podstawach 150x50 to absolutne minimum dla komfortowego łączenia gatunków stricte roślinożernych.

W takich polecałabym ci łączenie z L. hongi. Te, dwa gatunki świetnie ze soba korelują i uzupełniaja się- zarówno wyglądem, kolorystyką, jak i sposobem obierania rewirów.

Oczywiście możesz je próbowac łaczyć w swoim akwa i samo połaczenie wydaje się najbardziej sensowne w sensie gatunków, ale przemyśl poważnie jednogatunkowe.

Opublikowano
Jeśli masz mały baniak (poniżej 200 L ) to wpuszczaj je razem z innymi, żeby nie obrały rewirów przed nimi


Daruj sobie takie rady... chyba nie wiesz co demason by zrobił w takim akwarium z innymi rybami.[/quote:psq75e5k]


Jakoś u mnie acei wytrzymały awaryjnie przez miesiąc w 200L(dorosłe slonie może dlatego). Myśle że wyolbrzymiasz problem Demasoni i nie znasz dobrze tej ryby. Ja mam ją od 2 lat i napatrzyłem się na jej zachowania

Zebry do niej nie polecam, inna kuchnia. Z auratusem będą silne przepychanki, to też dobre ninja.

Myślę, że msobo, a najlepiej Ps.daktari albo Ps.Flavus

Opublikowano

Zebry do niej nie polecam, inna kuchnia. Z auratusem będą silne przepychanki, to też dobre ninja.

Myślę, że msobo, a najlepiej Ps.daktari albo Ps.Flavus



Kurtka czy ja nie rozumiem twoich żartów ?

o ile msobo z kuchnią by się zgodził z demasoni to jak się to ma do Daktari czy Flawusa ? przecież to bardziej wszystkożercy, bardziej w stronę mięska i jak się to ma do roślinnożercy demasoni ??

Jeżeli łączyć agresywna rybę to jak inaczej jak nie z rybą która jest również podobnie wytrzymała i agresywna, czyli jak to nazwałeś z ninją ?

Opublikowano

zgodzę się z yaro- msobo ok, daktari- średnio trafiony pomysł, ale flavus to przesada, mówisz, że "zebry" nie wiem do czego się mam odnieść, ale myśle, że chodzi o esterki to złe połączenie- pytam dlaczego?

A zapomniał bym- jeśli chodzi o połączenie demasonów z hongi to w porządku, ale sądzę, że 240l to troszkę mało jak na te 2 gatunki, będzie niezły kocioł, hongi też są agresywne, zarówno samce jak i samice( wewnątrz gatunkowo ofc)

Opublikowano

Ja np wlasnie Demasoni i Hongi trzymam w takim akwa.

Staram łączyć sie pyszczaki o podobnym temperamencie, ale o pewnych różnicach np wielkosciowych.

Moj Spoory juz samiec L.sp Hongi, zupelnie nie zwraca uwagi na sporo mniejsze Demasoni, i u obu tych gatunkow obserwuje jedynie agresje wewnątrzgatunkowa(sprawa doboru akurat tych 2 gatunkow?? nie wiem)

Przykad Hongi z Esterkami "uprawialy" codzienne boje - relacje Demasoni esterek, demasoni - hongi sa jzu zupelnie inne, mozliwe, ze to tylko specyfika moich konkretnych samcow.

Opublikowano

Stanowczo najlepiej same demasonki jedyne akwa jednogatunkowe które jest przeze mnie promowane. Demsoni we własnym sosie wyglądają najlepiej. Jeśli nie, to dołozyłbym m.interruptus ryba piękna i inna od demoników

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.