Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam serdecznie wszystkich sympatyków Malawi :)

Jest to mój pierwszy post na tym forum, ponieważ dopiero rozpoczynam swoją przygodę z Malawi :)

Pierwszy raz uzbrajam sam akwarium od zera, więc będę wdzięczny za wyrozumiałość i docenię wszystkie wasze wskazówki :)
Na początek chciałbym wystartować z mniejszym baniakiem 240l. 

Poniżej rozpiska zestawu, który zamierzam kupić:

Akwarium - http://www.aquariumsklep.pl/akwarium-opti-white-120x40x50cm-240l-8mm-p7490.html

Pokrywa - http://www.aquariumsklep.pl/pokrywa-aluminiowa-120x40cm-aquastel-bez-oswietlenia-p9600.html

Lampa - https://www.zoolight.pl/product-pol-2446-Lampa-LED-PREMIUM-COLOR-RGB-Wybarwienie-ryb.html

Filtr zew - https://allegro.pl/oferta/filtr-kubelkowy-hw-304b-2000l-h-lampa-uv-c-wkłady-7110444948

Filtr wew - https://allegro.pl/oferta/aquael-unifilter-uv-1000-filtr-wewnetrzny-1000-l-h-7140693481

Falownik - https://allegro.pl/oferta/falownik-jvp-110-cyrkulator-do-akwarium-2000l-h-7623394764

Grzałka - https://allegro.pl/oferta/grzalka-z-termostatem-200w-do-akwarium-aquat-7124771626

Aranżacja - dopiero rozmyślam
Obsada - w trakcie dobierania

P.S
Bardzo dużo czasu spędzam w różnych rozjazdach i podróżach, a zależy mi na zachowaniu jak najlepszej czystości akwarium i przejrzystości wody. Dlatego wolę dołożyć parę złotych do lepszego osprzętu (cichszego i bardziej wydajnego) lub preparatów aby nie mordować się za bardzo z glonami i różnymi procesami biologicznymi zachodzącymi w akwarium. Jeżeli w powyższym zestawie czegoś mi brakuje to proszę o sugestie :)

(Zdjęcie z foap tylko dla uwagi)

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia! :)

Poprawiłem linki

Edytowane przez eljot
Opublikowano (edytowane)

Witaj na naszym forum.

Nie można otworzyć podanych linków ale coś skrobnę.

Jesteś pewien że ma to być akwarium opti-white...? Uważam że przy naszych mrocznych malawijskich klimatach zbędny wydatek. Lepiej dołożyć do lepszego filtra. Jeśli chodzi o filtry to brałbym bez lampy UV gdyż to też zbędny wydatek. Filtra kubełkowego hw nie polecam ponieważ miałem go i nie dosyć że chodził jak traktor to jeszcze zalał mi mieszkanie. Może lepiej zainwestować w jakiegoś FX i mieć biologa i mechanika w jednym.  Grzałki AquaT są dość awaryjne i często pada w nich termostat może lepiej dołożyć i kupić Aquael PLATINUM . Pokrywę aluminiową aquastel posiadam u siebie i jestem zadowolony...

Edytowane przez Robson79
Opublikowano

Robson,

wielkie dzięki za Twój komentarz i cenne wskazówki, które są dla mnie bardzo istotne na etapie zakupów :)

Jeżeli chodzi o akwarium to możliwe, że jak zdobędę wiedzę to zainwestuje w większy zbiornik, a ten zostawię dla dzieciaków na jakieś ich potrzeby :) Więc wolę już kupić ładniejsze szkło :)

Czy jeżeli będę mieć ten osprzęt:
Filtr wew - https://allegro.pl/oferta/aquael-unifilter-uv-1000-filtr-wewnetrzny-1000-l-h-7140693481
Filtr zew - https://allegro.pl/oferta/new-fluval-fx4-filtr-zewnetrzny-wkłady-odmulacz-8298532858
To czy będę potrzebować jeszcze falownik?

Robson czy Twoim zdaniem w tej pokrywie wystarczy mi ta jedna lampa LED z wybarwieniem? Czy lepiej od razu zamontować dwa uchwyty pod dwie lampy?

Miłego dnia! :)

Opublikowano

Nie opłaca się kupować Fx4, dołóż stówę i masz Fx6 https://allegro.pl/oferta/filtr-kubelkowy-fluval-fx6-gratis-8605349333?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Link poprawiony, źle skopiowałem.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

 

A jeśli zdecydujesz się na któregoś z Fx-ów to nie potrzebujesz już filtra wewnetrznego. Do Fx-a wystarczy dołożyć prefiltr z korpusu narurowego i to wystarczy.

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano
12 minut temu, Bartek_De napisał:

Nie opłaca się kupować Fx4, dołóż stówę i masz Fx6 https://allegro.pl/oferta/hagen-fluval-fx-4-fx4-filtr-kubelkowy-do-1000l-fx6-7117148249?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Dałeś ciała :) w linku jest Fluval FX-4 o 100zł droższy niż kolega wcześniej umieścił :)...

 

Tutaj jest najtańszy na portalu filtr Fluval FX-6  - faktem że w sumie to najniższa cena na rynku sprawdzając najpopularniejsze sklepy akwarystyczne...

 

Opublikowano

Drodzy Panowie,

czy aby na pewno jest mi potrzebny taki mocny filtr na akwarium 240 litrowe?
Jeżeli jest to konieczne to oczywiście kupię ten fx-6 + filtr wewnętrzny.

Ja nie posiadam aż tak szerokiej wiedzy w zakresie osprzętu dlatego polegam właśnie na doświadczonych akwarystach, czyli na Was :) 

Pozdrowienia

Opublikowano



Drodzy Panowie,

czy aby na pewno jest mi potrzebny taki mocny filtr na akwarium 240 litrowe?



Ale weź też pod uwagę, że takim jednym filtrem załatwisz mechanikę, biologię i cyrkulację. Oczywiście możesz zrobić kaseciaka czy hamburga i wtedy koszty będą znikome

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
37 minut temu, Bartek_De napisał:


 

 


Ale weź też pod uwagę, że takim jednym filtrem załatwisz mechanikę, biologię i cyrkulację. Oczywiście możesz zrobić kaseciaka czy hamburga i wtedy koszty będą znikomeemoji3.png

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

 

Bartek,

czyli jak kupię taki porządny filtr FX-4 lub FX-6 to już nie będę musiał do środka akwarium wkładać wewnętrznego filtra i falownika? 
Jeżeli jest tak jak mówisz, to ja wolę więcej pieniędzy przeznaczyć, a mieć więcej przestrzeni dla ryb w akwarium i ładny widok przez szybkę :)

Będę wdzięczny za potwierdzone info :)

 

Opublikowano
44 minuty temu, Nowinsky napisał:

Drodzy Panowie,

czy aby na pewno jest mi potrzebny taki mocny filtr na akwarium 240 litrowe?
Jeżeli jest to konieczne to oczywiście kupię ten fx-6 + filtr wewnętrzny.

Ja nie posiadam aż tak szerokiej wiedzy w zakresie osprzętu dlatego polegam właśnie na doświadczonych akwarystach, czyli na Was :) 

Pozdrowienia

FX-6 do 240L to ciut za duży, ale jak sam napisałeś planujesz w niedalekiej przyszłości zakupić większe akwarium to będziesz miał już filtr gotowy, a do mniejszego zakupisz jakiś mały kubełek dopasowany do jego wielkości...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.