Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyli wywaliłeś do śmietnika jakieś 30% swojej i tak jeszcze niestabilnej biologii.

U mnie problemy z  zauważalnie większą mętnością ( o skokach parametrow nawet nie wspominam ) po czyszczeniu wkładów mechanicznych (każdych: sznurków 50/20/10 mikronow/gąbek 45 PPM/owatolin - tych niepylących i wat akwarystycznych/mikrofibr nawiniętych na trzpień) znikneły dopiero jak dołożyłem za tło strukturalne około 3 litrów ceramiki (siporax, jbl micromec) oraz kolejne 3-4 litry pociętych w kostkę gąbek.  Historie o tym że 0,5 l matrixa starcza na 200l akwarium, to sobie można włożyć między bajki, no chyba, że w akwarium masz mieć wodospad piaskowy tylko.

Przy okazji NO3 spadło do fajnych wartości, bez żadnych Purolitów, Purigenów, które już trzeba bylo co 2 tyg regenerować, po 2 latach funkcjonowania baniaka, a jak tego nie zrobiłem to tylko oddawały z powrotem co wchłonęły  .....

Ja mam aktualnie w akwa 240l 2 "normalne" korpusy z biologią w narurowcu + jakies 6 litrow za tłem napędzane falownikiem, do tego sekcja chemiczna raz na miesiac wymieniana 100 ml wegla i 100 ml absorbera P04/SiO2. Mgiełka po czyszczeniu mechaniki w końcu nie istnieje dłużej niż godzine. Po przekopaniu dna , tak że przez 120 cm nie widać ryb woda robi się kryształ o około 6h.

Biologia to podstawa klarownej wody, nie chemia i to również podkreślam w swoim artykule.

Wnioski pozostawiam Tobie.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano
47 minut temu, Xime napisał:

Historie o tym że 0,5 l matrixa starcza na 200l akwarium, to sobie można włożyć między bajki

Akwarium które się ustabilizowało może chodzić w ogóle bez filtra biologicznego, wystarczy cyrkulacja i mechanik. Woda będzie klarowna, poziom no2 nawet nie drgnie po wyjęciu złoża biologicznego.

Jednak w przypadku @rekawiczka nie możemy mówić o całkowicie dojrzałym akwarium.

Patrząc po wykresie coś się stało 16 czerwca, przypomnij sobie co jeszcze robiłeś tego dnia w baniaku.

 

Opublikowano

Jedyną rzeczą którą zmieniłem było dołożenie niewielkiej ilości serpentynitu. Żadnych podmian wody ani niczego innego nie robiłem. Sposób karmienia ani lista pokarmów nie była też zmieniana.

Opublikowano (edytowane)

Dopiero pomału odkrywasz karty:) Nie wiedziałem ,że akwa ma 3 miesiące. Przy jednoczesnej wymianie trzech wkładów w trzech korpusach ( przy niestabilnym akwa)  zgadzam się z @Xime  , że mogłeś zachwiać biologią. Nie piszesz czy po wymianie owatoliny na sznurki dalej jest woda mętna ( zakładam ,że dalej jest taki stan). Jeżeli jeszcze robiłeś podmianę  przy pierwszej wymianie owatoliny  to wg mnie wysoce prawdopodobne jest to,  że masz  pierwotniaki bo stworzyłeś im idealne warunki do  "pokaznia" się. To są oczywiście moje wnioski jeżeli sznurki Ci nie zlikwidowały "zmętnienia" . Nawet brak wspomnianej podmiany  przy tylko wymianie wkładów mógł spowodować warunki dla pierwotniaków. Jeżeli to są one ( pierwotniaki ) to same znikną po kilku dniach. Ale możesz dać 1-2 ampułki  Prodibio Biodigest, full napowietrzanie i czekać. Nie jesteśmy jasnowidzami...to są tylko wnioski ..mogą być błędne. Ale wg mnie wiele na to wskazuje , że  mogą to być pierwotniaki na skutek Twojego grzebania przy korpusach . Gdybyś wymieniał wkłady sukcesywnie to być może by nie było problemu . W akwa stabilnym pewnie by wszystko było OK . Poczekamy...mam nadzieję ,że się nie mylę)

 

 

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Kiedyś miałem problem ze skokiem NO2. Sytuacja ta miała miejsce rok temu gdy były upały. Ampułka lub dwie Prodibio i najważniejsze bardzo, bardzo dużo napowietrzaj. Przyducha i bardzo mało tlenu po prostu częściowo mogły wybić bakterie tlenowe. Ja wyszedłem na prostą po podmianie wody (20-30%), co drugi dzień bakterie i dwie głowice ze zwężkami venturiego. Kilka dni i wszystko wróciło do normy.

Opublikowano

 

2 hours ago, Pleziorro said:

Bardzo dziwny ten skok w takim razie, a próbki te same bo były przypadki, że JBL miał wadliwe serie.

Jak parametry dziś wyglądają ?

NO3 - 10
NH4 - 0.05
PO4 - 0.1
PH - 7.6
KH - 8
GH - 14
NO2 - 0.1

Testy JBL, wszystkie próbki poza NO3 pochodzą z tej samej serii. Wszystkie ważne.

1 hour ago, AndrzejGłuszyca said:

Dopiero pomału odkrywasz karty:) Nie wiedziałem ,że akwa ma 3 miesiące. Przy jednoczesnej wymianie trzech wkładów w trzech korpusach ( przy niestabilnym akwa)  zgadzam się z @Xime  , że mogłeś zachwiać biologią. Nie piszesz czy po wymianie owatoliny na sznurki dalej jest woda mętna ( zakładam ,że dalej jest taki stan). Jeżeli jeszcze robiłeś podmianę  przy pierwszej wymianie owatoliny  to wg mnie wysoce prawdopodobne jest to,  że masz  pierwotniaki bo stworzyłeś im idealne warunki do  "pokaznia" się. To są oczywiście moje wnioski jeżeli sznurki Ci nie zlikwidowały "zmętnienia" . Nawet brak wspomnianej podmiany  przy tylko wymianie wkładów mógł spowodować warunki dla pierwotniaków. Jeżeli to są one ( pierwotniaki ) to same znikną po kilku dniach. Ale możesz dać 1-2 ampułki  Prodibio Biodigest, full napowietrzanie i czekać. Nie jesteśmy jasnowidzami...to są tylko wnioski ..mogą być błędne. Ale wg mnie wiele na to wskazuje , że  mogą to być pierwotniaki na skutek Twojego grzebania przy korpusach . Gdybyś wymieniał wkłady sukcesywnie to być może by nie było problemu . W akwa stabilnym pewnie by wszystko było OK . Poczekamy...mam nadzieję ,że się nie mylę)

Rano było już widać poprawę. W chwili obecnej woda ma standardową przejrzystość.

1 hour ago, M4L4WI_F4N said:

Kiedyś miałem problem ze skokiem NO2. Sytuacja ta miała miejsce rok temu gdy były upały. Ampułka lub dwie Prodibio i najważniejsze bardzo, bardzo dużo napowietrzaj. Przyducha i bardzo mało tlenu po prostu częściowo mogły wybić bakterie tlenowe. Ja wyszedłem na prostą po podmianie wody (20-30%), co drugi dzień bakterie i dwie głowice ze zwężkami venturiego. Kilka dni i wszystko wróciło do normy.

Od momentu kiedy temperatura bardzo się podniosła cyrkulator idzie na pełnych obrotach, pompa na 3 biegu. Dodatkowo podniosłem wylot z filtra w taki sposób, aby nie był na równi z powierzchnią wody w akwarium tylko odrobine powyżej. Powoduje to powstawanie dodatkowych bąbli - ale nie wiem na ile to pomaga. 

Opublikowano
1 minutę temu, rekawiczka napisał:

Rano było już widać poprawę. W chwili obecnej woda ma standardową przejrzystość.

Czyli jest jak było? Jeżeli tak to zrób podmianę aby zbić NO2. Najwyżej wyjdą pierwotniaki ale tym nie ma co się martwić.

Opublikowano

Tak, klarowność wróciła do normy. 

Jeszcze jedna kwestia - bo za kilka dni wyjeżdżam na dłuższy urlop i akwa zostanie bez opieki na jakieś 10 dni. Czy w związku z tym dolewać specyfiku do zbijania NO2/NO3?

Opublikowano
3 godziny temu, rekawiczka napisał:

Jedyną rzeczą którą zmieniłem było dołożenie niewielkiej ilości serpentynitu. Żadnych podmian wody ani niczego innego nie robiłem. Sposób karmienia ani lista pokarmów nie była też zmieniana.

Ja jak pierwszy raz przestawiałem z kamieniami po zamknięciu cyklu azotowego też woda mi zmętniała i No2 skoczylo do podobnych wartości co u Ciebie. Zrobilem podmianę i było ok. Też mam serpentynit i piasek kreisel i tu upatruje problem że jego bardzo dokladnie trzeba wypłukać niestety. Ja płukalem w wiaderku, pół wiaderka piasku, najpierw zalewałem wrzątkiem i mieszalem łyżką taką dużą potem 2x zalewałem wodą z słuchawki z prysznica i też mieszałem czyli w sumie 3x a to i tak widze ze troche było za mało. Wczoraj jak zmieniałem ustawienie kamieni i siła rzeczy piasek się troche wzruszył to woda zmętniała ale po paru godzinach było już ok. Zrobiłem testy i No2 już teraz nie skoczyło było 0. Wiec chyba biologia się powoli stabilizuje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.