Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć, 

to mój pierwszy post na tym forum dlatego witam wszystkich serdecznie :) 

Akwarystyką zajmuję się krótko, nie licząc kilkuletniego epizodu za dzieciaka ale wtedy to było hobby bardziej ojca i jak się teraz okazuje jego prowadzenie przeczyło wszystkim regułom które winno się stosować w akwarystyce. 

Do meritum: 

Akwarium mam 180 l, które do tej pory było zbiornikiem ogólnym. Nie czułem się jednak usatysfakcjonowany ani jego wyglądem ani obsadą. Zapadła decyzja, że jego obsada pójdzie do sypialni do zbiornika mniejszego, a w salonie zagości biotop Malawi. 

Szczegóły zbiornika: 

Techniczne:

  • wymiary: 100x40x50h
  • filtr wewnętrzny Juwel Bioflow M (w zestawie z akwarium) - u mnie służy za filtr mechaniczny + założony skimmer 
  • filtr zewnętrzny JBL e902 wypełniony wyłącznie mediami filtracyjnymi + założony prefilt Eheim 4004320 (służy za biologa)
    • zastosowane wkłady (wymieniając od dołu):
      • kulki ceramiczne JBL
      • Tropical Poro Ring 
      • Biocoral Filtus 
      • Ceram 1 Filtus + 1 saszetka Purigen + gąbka 
    • ceram 1 zastosowałem również w jednym koszyku (dolnym) prefiltra Eheim
  • falownik 2000l/h 
  • napowietrzanie to dyfuzor do pompy Juwela
  • podkład pod panele jako "wykładzina" pod kamienie (razem 9 mm)
  • grzałka w zestawie Bioflow - ustawiona na 26 stopni. 
  • na start użyłem EasyStart Easy Life Bacterial Combi System 

Wystrój

  • piasek kwarcowy Kreisel (0,5-1,4)
  • kamienie "nazwy nie pamiętam" granitowe
  • kilka otoczaków tessa dla przełamania koloru 
  • tło stanowi czarna folia (rozwiązanie raczej chwilowe niż na stałe)
  • kamienie tworzą więcej grot i zakamarków niż to widoczne na zdjęciu jednak teraz są przysypane piaskiem. Przyjąłem tutaj taktykę, że ryby kopiąc piach same sobie ułożą go jak będą chciały.

Parametry (dwa dni po zalaniu) badane testami kropelkowymi JBL

  • PH: 8 (w skali 3-10)
  • GH: 11
  • KH: 6
  • NO3: 2 (ten test wykonany Zoolekiem)
  • NO2: 0,1
  • temperatura wody: 26
  • NH3: jeszcze nie mam, dzisiaj kupię i zaktualizuję wynik

Tutaj wstawię poradę początkującego dla innych początkujących: kamienie do poprzedniego wystroju kupowałem w akwarystycznym i dosłownie kilka sztuk i kg kamieni kosztowało mnie grubo ponad 200 zł (cena za kg między 25,00 a 40,00 zł). W dniu kiedy miałem się brać za wystrój Malawi byłem w centrum ogrodniczym po pomidory :P i odkryłem, że mają olbrzymi wybór kamieni nadających się do akwarium w cenie... od 0,79 do 2,49 zł za kg. Tym samym za łącznie 36 kg kamieni zapłaciłem niewiele ponad 70,00 zł. Tam gdzie poprzednio wyszłoby grubo ponad 600,00.

Kilka pytań do doświadczonych: 

  1. czy wystrój i zastosowana technika są wystarczające? Coś dołożyć, dokupić, zamontować, zdemontować? 
  2. podobałoby mi się wprowadzenie odrobinę zieleni do zbiornika, czy kilka kulek Gałęzatki bedzie dobrym pomysłem? 
  3. obsada spędza mi sen z powiek: ja byłbym za tym aby w akwarium mieszkało mało ryb ale za to większego gabarytu (2-4 sztuk), ten pomysł jednak dostaje stanowcze NIE od reszty domowników - jak osiągnąć tu kompromis? Jakie gatunki w takim litrażu mogą żyć w większym stadzie i są powiedzmy w rozmiarze 10-12 cm? I w jakiej ilości? Bardzo podoba mi się Aulonocara Jacobfreibergi Red😍
  4. po analizie tego forum i innych opinii w internecie zakupu ryb chcę dokonać w FishMagic - przyznam, że do przesyłania ryb do tej pory podchodziłem z dużym sceptycyzmem ale opinie robią swoje - opcja dobra?
  5. czym ryby karmić? Na stronie FishMagic widziałem opcję zamówienia pokarmu w mixach którym są karmione w hodowli - czy to dobry wybór? Na forum znalazłem opinie, że początkujący powinni wystrzegać się pokarmów granulowanych, które pęcznieją i w nadmiarze mogą rybom porządnie zaszkodzić.
  6. do zestawu Juwel RIO posiadam automatyczny karmnik, czy przy rybach Malawi i ich pokarmie znajdzie tu zastosowanie? 
  7. Tęczanki raz w tygodniu karmię mrożoną Szklarką - czy ryby z jezior Malawi też wymagają takiego urozmaicenie diety i czy Szklarka może być czy istnieje pokarm lepszy?

Więcej pytań nie pamiętam :) zapewne pojawią się w trakcie dyskusji. 

Za wszelkie porady z góry dziękuję :)

 

IMG_0935.thumb.jpg.bd1fea5fbb1e8b28e5b3c3caf861a358.jpg

Opublikowano

Witam

Z tego co wychwyciłam:

-dyfuzor do zdemontowania,  do napowietrzania stosujemy ruch tafli wody

-gałęzatka zostanie pożarta

-pisaku może być mniej

-akwarium ma brutto 200 l a nie 180

-sporo wkładów jak na tak nieduży filtr kubełkowy, część możesz wyjąć

-purigenu nie stosujemy podczas startu akwarium, można go dołożyć w późniejszym czasie

-wystrój musi być dostosowany do obsady

-hodowla o której piszesz jest polecana na forum ( szczegółowych informacji na temat karmienia udzieli jej właściciel, możesz także zdać się na niego w kwestii wyboru obsady), z transportem też nie ma problemu do mnie przyjechały całe i zdrowe przez pół Polski

Artykuły na naszej stronie też mogą rozwiać Twoje wątpliwości http://www.klub-malawi.pl/?page_id=146

  • Lubię to 3
Opublikowano

dzięki za pierwszą odpowiedź :)

Dyfuzora nie zamierzam trzymać na stałe. Dałem go teraz żeby było jak najwięcej tlenu dla bakterii. 

Pirugenu nie stosujemy bo może zaszkodzić czy jest dla samego startu obojętny? Przyznam, że żywiłem nadzieję, że do tego filtra przez długi czas nie będę musiał zglądać, a do włożenia pirugenu zainspirował mnie ten film: 

 gdzie użytkownik użył dwie saszetki na samym starcie. 

Opublikowano

Witaj na forum
Dodatkowo do tego co napisała Agnieszka dodam coś odnośnie filtracji. Zamień ze sobą funkcję filtrów czyli bioflow niech będzie biologiem, a jbl mechanikiem. W bioflow masz zapewne (jeśli dobrze pamiętam) pompę 600L/h a to za mało na filtrację mechaniczną, ale w zupełności wystarczy na biologiczną. Wsyp do niego litr ceramiki, a na górę daj jedną z gąbek z zestawu i to wszystko. Do jbl-a natomiast, który notabene również nie jest za mocny (900L/h) daj do jednego koszyka kilka warstw waty, polecam JBL Symec i jakąś gąbkę na górę i może jakoś da to radę.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

@Bartek_De obawiam się ,że to 600 z wewnętrznego to i tak dużo więcej niż to 900 z kubełka.

Purigen może zakłócać start ponieważ pochłania związki azotu potrzebne do funkcjonowania cyklu. Na filmie  z tego co rozumiem filtr jest już dojrzały, więc to wygląda trochę inaczej. A filtr kubełkowy można i należy otwierać oraz czyścić. Trzeba to robić również używając purigenu, który wymaga regeneracji. Tym głównie różni się malawi od akwariów z roślinami, że w akwarium nie ma nic co by pochłaniało NO3 ( nie robi tego również purigen).

  • Lubię to 2
Opublikowano
[mention=7984]Bartek_De[/mention] obawiam się ,że to 600 z wewnętrznego to i tak dużo więcej niż to 900 z kubełka.
Purigen może zakłócać start ponieważ pochłania związki azotu potrzebne do funkcjonowania cyklu. Na filmie  z tego co rozumiem filtr jest już dojrzały, więc to wygląda trochę inaczej. A filtr kubełkowy można i należy otwierać oraz czyścić. Trzeba to robić również używając purigenu, który wymaga regeneracji. Tym głównie różni się malawi od akwariów z roślinami, że w akwarium nie ma nic co by pochłaniało NO3 ( nie robi tego również purigen).
Dlatego poleciłem dać do kubła tylko watę i gąbkę, ale jeśli wziąć pod uwagę wysokość na którą pompa kubełka będzie musiała wypchać wodę, to rzeczywiście możesz mieć rację. Ale nie zaszkodzi spróbować

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

A powiedzcie mi co zrobić z Purigenem, który za chwilę wyciągnę?
Pozwolić mu wyschnąć i ponownie użyć po regeneracji gdy zbiornik dojrzeje?
Czy trzymać go w misce z wodą czy też może jeszcze coś innego?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Dobre pytanie :) co zrobić z purigenem w sumie sam też się zastanawiałem.

Ja tutaj chciałbym dodać odnośnie karmienia bo miałem nie mały problem z małymi Saulosi ... w hodowli były karmione płatkami a ja im zafundowałem dobre granulki z Naturefood i niestety ich układ pokarmowy nie był w stanie się tak szybko przestawić na nowy pokarm więc niestety chorowały i zaczęły padać. Więc moja rada jest abyś zapytał się hodowcy jaki pokarm serwuje rybkom i później go stosował przez jakiś czas po miesiącu aklimatyzacji możesz im ten pokarm mieszać z docelowym :) na pewno pomoże rybkom i będziesz mniej się głowił jakby miały jakieś problemy z brzuszkiem.

Co do karmienia pyszczaków jeśli padnie wybór na mbuna  to zrezygnuj z pokarmów mrożonych jakiś robali i tym podobnych na początku aż ryby nie będą dostatecznie duże ogólnie z tego co się naczytałem one są w większości roślinożerne więc tutaj stawiaj na ich dietę wegańską.

Gałęzatkę ci zeżrą i rozszarpią :P lepiej jakieś anubiasy twardolistne z dużymi liśćmi one będą podskubywać ale to raczej nic nie da.

Z karmnika bym zrezygnował bo karmienie pysiów to sama frajda :) pokarmisz płatkami z ręki to będziesz wiedział jakie to wdzięczne rybki. 

I tutaj odnośnie wystroju ja nie posłuchałem i niestety moje pysie mają mało kryjówek więc jeśli chcesz aby było mniej bitew o terytorium to dołóż trochę kamieni ale kryjówki rób w taki sposób aby one jeśli zajmą jakąś dziurę to aby się nie widziały.

No i na koniec obsada z tym co napisałeś osobnikiem to raczej dużo rybek nie będziesz mógł mieć bo to drapieżca mi też się podobał ale wziąłem sobie Saulosi i Rdzawego i mimo iż to są rybki stosunkowo łagodne to i tak agresja jest dość mocna.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.