Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ryby w jeziorze są zazwyczaj niedożywione i stąd ich kształt. Pielęgnują je nie musimy ich niedożywiać. Powinniśmy karmić je jak najbardziej optymalnie. Cytat który wstawiłeś jest jednym z wielu i wskazuje, że ryby spożywają więcej fitoplanktonu lecz ich behawior wskazuje jednoznacznie, że robią to bo jest go więcej ale preferują zooplankton. Powtarzam się i nie widzę sensu aby pisać po raz drugi to samo :-). Dodam tylko, że wskazując taką a nie inna dietę oparłem to na doświadczeniu swoim i innych nie mając żadnego interesu w tym aby tak pisać 😉 . Ad jest dla mnie największym autorytetem i w  9 przypadkach na 10 mam z nim zdanie jednakie. Tutaj biorąc całokształt jego wypowiedzi z różnych okresów, nie do końca się zgadzam ze stwierdzeniem, że się z nim nie zgadzam ;-), ale rozszerzam ten jeden zapis. Proponuję w twoim przypadku przejść na dietę roślinną bo Labeotropheus nie musi jeść składników zwierzęcych. No a ktoś z Cynotilapiami  ich da im dietę ściśle mięsna wtedy wynik będzie bardziej miarodajny. Moje Cynotilapia zebroides i axelrodi były przez lata pielęgnowanie z drapieżnikami i to na takiej diecie. Nie wydaje mi się aby był u nich jakikolwiek problem kształtu barwy itp.  Fotki w galerii. Przemku nie dojdziemy do kompromisu ale miło było z Tobą podyskutować. Innym polecam nadal dietę tak jak w książce. Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez harisimi
  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Czas na aktualizację tematu. Dziesięć miesięcy temu w moim zbiorniku pływały maluchy Cynotilapii aurifrons Luwino Reef. Temat roślinożerności tych ryb został poruszony przeze mnie, ponieważ zgodnie z obserwacjami i badaniami podstawą pożywienia Cynotilapii jest fitoplankton, czyli glony. Na naszym forum jednak ryby te traktuje się jako mięsożerców (chyba tylko poza Harą). 

Od maluchów moje ryby pływały razem z Labeotropheus trewavasae Chilumba w jednym zbiorniku. Obecnie zbiornik się zmienił, trewavasae już nie ma, ale pozostałem przy tej samej diecie. Dokładniej- karmię 2x dziennie, z czego co drugi dzień podaję pokarm mięsny. Nie przywiązuję zbytnio uwagi czy rano, czy wieczorem. Czasem nawet się zapominam i dostają roślinny zamiast mięsnego. 

Obecnie moje Cynotilapie mają ponad 9cm.

Poniżej fotki do oceny:

 

 

20191128205910_IMG_2051__01.jpg

20191128205847_IMG_2043__01.jpg

Ambitny samiec, który oberwał po płetwie grzbietowej ostatnio od sąsiada. 

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 6
Opublikowano (edytowane)
W dniu 29.11.2019 o 17:36, przemo-h napisał:

Temat roślinożerności tych ryb został poruszony przeze mnie, ponieważ zgodnie z obserwacjami i badaniami podstawą pożywienia Cynotilapii jest fitoplankton, czyli glony.

 

Witaj

Nie  chce abyś odebrał, że to jest atak w Twoją stronę. Nie, nie jest. Jest nam po prostu nie po drodze  co do żywienia ryb.

 

Cieszy mnie to, że podzieliłeś się swoimi obserwacjami krótkimi bo krótkimi ale jednak. Powiedz mi i innym jakie to badania przeprowadziłeś, że jesteś w stanie stwierdzić na forum ogólnym, że C hara jest roślinożerna.

Znowu zachodzi konflikt wśród jednej grupy pyszczaków. Cynotilapie to ryby wszytkożerne ( choć dla Ciebie nie ma takiego określenia) a nawet mięsożerne tak było do tej pory. Wszem i wobec o tym się mówi i pisze. A tu jeden rodzynek nam wyskoczył.

Największym zaskoczeniem jest dla mnie, że trzymasz tą rybę z takim uosobieniem roślinożerności jakim jest Labeotrophesu trewavasae któremu podajesz karmę "mięsną". Czyli wychodzi z tego, że kolejny gatunek zmienia preferencje żywieniowe

Przez te dziesięć miesięcy u Ciebie ryby rosły sobie rosły i jest ok. Nasuwają mi się pytania.

Jak wygląda układ pokarmowy tych dwóch ryb?

Co będzie dalej za kilkanaście miesięcy lub lat?

Kolejne moje pytanie dlaczego utrudniamy sobie życie i próbujemy  " zawracać kijem Wisłę". Nie byłoby łatwiej pozostawić C hara  w grupie ryb, które żywią się wszystkim a L Trewavasae  w grupie ryb roślinożernych. A na pewno nie powinniśmy iść w skrajność odnośnie żywienia.

Oczywiście jeżeli jakiś naukowiec potwierdzi Twoją opinie przyznam wszystkim rację a przede wszystkim Tobie.

Póki co Cynotilapia hara będę traktował jak większość tu wypowiadających się osób jako rybę wszystkożerną bez możliwości połączenia ze  roślinożercami. Aby nie zaszkodzić jedne czy drugiej rybie.

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano

@Slawek-meszekto nie jest zawracanie kijem Wisły i nie moje badania. Tak na prawdę, to tutaj nie ma w ogóle utrudniania, a wręcz odwrotnie. Pisząc wprost większym autorytetem jest dla mnie człowiek, który badał te ryby i spędził setki godzin pod wodą obserwując je, niż kolega, który stwierdził, że jeśli ryba żywi się planktonem, to pewno jest mięsożercą. Jeśli jestem w błędzie, to proszę wnieś do tematu coś konkretnego, ponieważ Harisimi tego nie zrobił.

To jest tylko aktualizacja. Na chwilę obecną moje ryby mają ponad 9cm, są jeszcze młode i nie zauważyłem, żeby czegoś im brakowało. W jeziorze dorastają do 10cm (samce). 

Druga sprawa to nie rozumiem dla czego twoim zdaniem taka dieta nie służy Labeotropheus trewavasae. Przecież podstawą diety, którą stosuję są pokarmy roślinne. 

 

Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, przemo-h napisał:

Jeśli jestem w błędzie, to proszę wnieś do tematu coś konkretnego, ponieważ Harisimi tego nie zrobił.

 Znowu  się zaczyna, że nikt nie ma racji tylko ...

Bardzo szanuje Twoje zdanie, jeszcze bardziej szanuje Ad Konings za to co robi. Zgadzam się z nim w większości ale są też odstępstwa. Jesteś człowiekiem oczytanym i bardzo zafascynowanym "Edkiem". Ale doświadczenia kilku letnie odbiegają trochę od opisów. To jest moje prywatne zdanie. Jestem człowiekiem twardo stąpającym po ziemi i zawsze staram się coś sprawdzić. Choćby obserwacjami i stąd moje wnioski. Możesz uważć, że są nieistotne i nic nie wnoszące do tematu. Ale to już Twoja prywatna sprawa.

Proszę poprzyj coś ze swojej obserwacji.  Możesz to zrobić?

Co do badań powiedz proszę gdzie Ad napisał coś o przewodzie pokarmowym tej ryby. Tak naprawdę sami wyciągany wnioski.

W dniu 29.11.2019 o 17:36, przemo-h napisał:

Dokładniej- karmię 2x dziennie, z czego co drugi dzień podaję pokarm mięsny.

A co to Labeotropheusa sam napisałeś, że karmisz mięsem. Dlatego nawiązałem do tego. Powiedz jak się do tego mam odnieść ja i inny. A najgorzej jak przeczyta to młody adept i zacznie podawać "mięso" np mrożonki albo coś innego ciężkiego.

Edytowane przez Slawek-meszek
Opublikowano
4 minuty temu, Slawek-meszek napisał:

Przemku bo chyba tak masz na imię i mogę do Ciebie się tak zwracać. Znowu  się zaczyna, że nikt nie ma racji tylko ...

 

Po prostu Harisimi zaprzeczał samemu sobie i mnie nie przekonał. Nie padły tutaj żade, konkretne argumenty dla czego ta ryba miała by być mięsożerna. 

9 minut temu, Slawek-meszek napisał:

Jestem człowiekiem twardo stąpającym po ziemi i zawsze staram się coś sprawdzić. Choćby obserwacjami i stąd moje wnioski.

Również staram się coś zawsze sprawdzić i dla tego aktualizuję temat po dziesięciu miesiącach oparty własnymi spostrzeżeniami. Będzie też aktualizacja w przyszłości, ponieważ to zbyt mało, aby konkretnie stwierdzić, że Konings, lub Harisimi ma rację. 

 

16 minut temu, Slawek-meszek napisał:

Co do badań powiedz proszę gdzie Ad napisał coś o przewodzie pokarmowym tej ryby. Tak naprawdę sami wyciągany wnioski.

Cynotilapie zostały poddane badaniom. Potwierdzono, że podstawą ich diety jest fitoplankton. 

 

22 minuty temu, Slawek-meszek napisał:

A co to Labeotropheusa sam napisałeś, że karmisz mięsem. Dlatego nawiązałem do tego. Powiedz jak się do tego mam odnieść ja i inny. A najgorzej jak przeczyta to młody adept i zacznie podawać "mięso" np mrożonki albo coś innego ciężkiego.

Nie przesadzajmy. Co drugi dzień jedna porcja Omega One Super Color, czy NorthFin Cichlid to nie mrożonki. Jeśli prawdziwe mięso, to krewetki, chociaż dawno już ich nie podawałem. Mam zamiar do nich wrócić. Podstawą tej diety jest zielenina. 

Opublikowano (edytowane)

Jako uzupełnienie znalazłem taki temat

Co do badań, to tak jak napisałem, tródno nazwać miarodajnymi rozkrojenie kilku czy kilkunastu ryb. Dopiero dogłębne badania naukowe mogą dać na to odpowiedź. Wątpię, żeby takie badania zostały przeprowadzone.

Jak widać na przestrzeni lat, doświadczenia akwarystów w tym względzie pokazują, że te ryby też dobrze chowają się na diecie w przewadze mięsnej. 

 

Edytowane przez pozner
  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Jak już wspomniałem chowają się dobrze na diecie z przewagą mięsa jaki z przewagą roślin co dowodzi ich elastyczności, podobnie jak u sprengerae. 

Edytowane przez Bezprym

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
    • A502PS ma właśnie pochłaniać związki i zanieczyszczenia organiczne po to żeby PA202 mogła spokojnie pracować i pochłaniać NO3 🙂  Przy okazji pytanie czy ktoś kto używał może testu na DOC - Rataj ANTIALGAE CHSK? https://www.invital.pl/rataj-antialgae-chsk-test  Jeżeli tak, to czy jego wyniki rzeczywiście pokażą poprawę po zastosowaniu Purigenu lub A502PS?
    • Tylko faktycznie gęstość 45ppi to może się bardzo szybko zapchać. Średnio przepływ przez długość sumpa to spiętrzenie nawet do 5cm, więc na takiej gąbce będzie spiętrzać, aż pójdzie górą, a wtedy pompa sucha. Zatem też się zgadzam, by jednak odpuścić tą gąbkę.  Natomiast gąbki 20ppi daj wszędzie, gdzie tylko zostanie ci miejsce, jako składowisko biologii. Możesz nawet z 50 litrów objętości gąbkami dać i wcale nie będzie za dużo, a woda kryształ.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.