Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Jestem tu nowy. Czytałem już część z postów. Zwracam się z prośbą o radę.

Kilka lat temu hodowałem rybki i pozostało mi szkło 112l -profil , oraz sprzęt do tego akwa grzałka 150W z termostatem i filtr (niestety nie pamiętam jaki model , a w obecnej chwili nie mogę sprawdzić)

Wyposażyłem się już w łupki , oraz piaskowce. W domu mam założony filtr kanalizacyjny, więc nie powinno być problemu z pH.

Rozmawiałem ze sprzedawcą w sklepie zoo i powiedział, że taki standardowy filtr (do mojej pojemności) wystarczy, lecz powinienem do niego dołożyć napowietrzacz. Jaka jest wasza opinia na ten temat?


Jeżeli ktoś mógłby mnie pokierować krok po kroku jak zakładać takie akwarium, po jakim czasie od zalania wody można wpuszczać Pysie?


Z tego co wyczytałem najodpowiedniejszy skład P.Saulosi 2+6.


Planuje rozpocząć przygodę w sobotę ,kiedy to już będę w domu Radomiu.


Proszę o radę :)

Opublikowano

Zaoferuje swoją pomoc. Jeśli wytrzymasz do soboty to pogadamy na skype wtedy i wszystko ładnie Ci wytłumacze, naracie jednak zachęcam do przeczytania lektóry:

Na początku przydał by sie poradnik jak założyć akwarium malawi i co jest konieczne by takie akwarium uruchomić.

http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... acych.html


Potem możemy pomyśleć nad tym co jeszcze nas czeka:

http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... arium.html


Następnie poszukać odpowiedzi na pytania których już udzielono:

http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... wisty.html


I dopiero wtedy pomyśleć o obsadzie:

http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... akami.html


i zakupie:

http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... y_ryb.html

Opublikowano

Dzięki bardzo za pomoc.

Dotarłem do tej strony jakąś okrężną drogą ;) i dlatego pominąłem wstęp.


Dzisiaj ten sprzedawca zachęcał mnie, żeby zrobić obsadę z 2 gatunków Yellow i Demasoni. Mogło to być za sprawą, że w ogóle nie miał do zaoferowania Saulosi. Jak widzę, po postach w innych tematach stanowczo odradzacie takich mieszanek do małego akwarium ;)


Mam jeszcze pytanko, o to gdzie później robić "zaopatrzenie".

W klasyczny sposób- sklep zoo, czy może internet? jak np. www.sklepmalawi.prv.pl

Jeżeli znacie jakieś inne strony, gdzie można kupić (godne polecenia) to napiszcie, prosze :)

Opublikowano

Czester z tego co wiem to Sklep malawi prowadzi sprzedaż wysyłkową ... więc chyba można zadzwonić i umówić się na wysyłkę kurierem ;) co do 112 to co prawda małe akwa (wiem bo sam takie posiadam tyle ze proste) ale z tego co wiem na saolusi wystarczy więc obsadę dobrałeś dobrą. Ale nie będe sie rozpisywał jeżeli Czester zaproponował Ci swoją pomoc. No i oczywiście gratuluje wyboru biotypu malawi :)

Opublikowano
Czester z tego co wiem to Sklep malawi prowadzi sprzedaż wysyłkową ... więc chyba można zadzwonić i umówić się na wysyłkę kurierem ;) co do 112 to co prawda małe akwa (wiem bo sam takie posiadam tyle ze proste) ale z tego co wiem na saolusi wystarczy więc obsadę dobrałeś dobrą. Ale nie będe sie rozpisywał jeżeli Czester zaproponował Ci swoją pomoc. No i oczywiście gratuluje wyboru biotypu malawi :)


No prowadzi:) Tylko ja mu pisałem że daleka droga jest jescze nim kupi te ryby bo dużo pracy go czeka :lol:, a nie że ma daleko:)

Opublikowano

hehe tak daleka droga. ja swoje akwa zakałdałem z pół wakacji ... tylko że u mnie jest skomplikowaniej niż u was bo nade mną jeszcze czuwa mama więc ...;) :roll: tyle że on już ma akwa i właśniwie osprzęt. no tylko że ja miałem ryby ;) akwa tylko czekało po zalaniu ... :) A tak po za tym to wiem że o to ci chodziło. cała droga przed nim ale Radom - Sosnowiec to też chyba troche drogi ...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.