Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W tej sprawie mam złe wieści.

Firma Wodatech wycofuje się z allegro i z docinania gąbek na wymiar  chyba że zlecenie przekracza 300 zł.

Nadal można do nich pisać na adres

biuro@wodatech.pl

albo kupować gotowe gąbki od  użytkownika allegro  galeriazoo

https://allegro.pl/uzytkownik/galeriazoo?string=gąbka&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-hou-1-2-1003

 

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano
W dniu 10.11.2017 o 20:16, RavenPl napisał:

 

 

IMG_20171111_201154.jpg

IMG_20171111_201046.jpg

Hej,

Nie masz obaw, że przy tylu otworach na dole, ich sporej wysokości oraz grzebienia na górze, siła zasysu znacznie spadnie? Oczywiście wodę przefiltruje ale kupska mogą już tak łatwo w niego nie wpadać. 

 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 15.11.2017 o 19:34, maqus napisał:

Hej,

Nie masz obaw, że przy tylu otworach na dole, ich sporej wysokości oraz grzebienia na górze, siła zasysu znacznie spadnie? Oczywiście wodę przefiltruje ale kupska mogą już tak łatwo w niego nie wpadać. 

 

Panie to bedzie napedzane dct 8000:)

Wlasnie po to ich tyle zrobilem aby mi pompa nie wyschla.:)

Spokojnie po kilku nieudanych testach doszedlem do (moim zdaniem) super konstrukcji.Dla mnie malych rozmiarow i spelniajaca wszystkie zalozone funkcje.Tutaj relacja z budowy i skladania.Troche się z tym bawilem ale efekt jest (moim zdaniem) mega.

IMG_20171116_200312.jpg

IMG_20171116_194839.jpg

IMG_20171116_202825.jpg

IMG_20171116_200241.jpg

IMG_20171116_194851.jpg

IMG_20171116_200255.jpg

W tej dziurze jak się napewno kazdy zastanawia beda gabki.Zrobilem kratki pod wymiar gabki.Od dolu bedzie 3cm ppi 30 i na gorze ppi 45.Otwarta konstrukcja nie przeszkadza bo itak bedzie przy szybie .Do czyszczenia lekko odchyle sobie filter wyciagne gabki i po sprawie.Itak zawsze mialem problem kiedy gąbka byla z przodu wsunac ja bez wyciagania filtra aby doszla do samego dna.Dzieki temu zmiejszylem rozmiary do minimum.Tu bedzie dct 8000 a ta pompa jest ogromna.Filter ma zaledwie 42x10,5x27 cm.

Edytowane przez RavenPl
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Też uważam że wykon - 6+ ale konstrukcja nie przemyślana.

1/ Podstawowa wada - ograniczasz powierzchnię czynną gąbki o 50% bo szczeliny to 50% tej powierzchni i to z obu stron gąbki.

Po to robimy komorę eljota z tyłu gąbki a komorę śmieciową z przodu gąbki by cała powierzchnia czołowa gąbki i to z obu jej stron była czynna.

2/ Nie wiem jaka jest powierzchnia  tej gąbki wygląda na 10x30cm ale na pewno dla 8000l/h to o wiele za mała.

3/ Wyjmowanie gąbki do czyszczenia to jak zdejmowanie gąbki z AqC2000 - cały syf idzie na akwarium.

4/ Skimmer nie będzie działał wcale albo tylko na samym początku gdy wszystko jest idealnie czyste.

5/ Tak silna pompa w kaseciaku to będzie nie zły gwizd na wyższych biegach. Chyba że pierwsze 3 biegi ale wtedy po co tak wielka i droga pompa - ale może jestem  przewrażliwiony.

6/ Taka konstrukcja podnosi pompę wysoko do góry więc blisko  powierzchni wody, a to potęguje gwizd . Jak dasz tam jeszcze złoża ceramiki i cośik do usuwania NO3 oraz PO4  w co powinien być wyposażony każdy kaseciak by nazwa była uprawniona - to pompa  od razu będzie siorbała i gwizdała.

Do pompy 8000l/h - tylko kaseciak dwustronny z pompą na dnie komory i 2x gąbki o dużej powierzchni czołowej.

ale nowe formatki to circa 50 zł i masz wprawę w cięciu i klejeniu.:D

 

Edytowane przez deccorativo
  • Dziękuję 1
Opublikowano

już odpowiadam.W 80 % decorativo masz racje.

Pompa bedzie pracowac na max 50% mocy.Jak widac na zalaczonyc obrazkach zrobilem już 6 filtrow wiec jesli po przyjmijmy miesiacu(czas na czyszczenie gabek) spadnie mi poziom wody w komorze pompy pomysle nad przemieszczeniem jej na dol. Przyznam ze dla mni3 najwazniejszy jest maly rozmiar i umiejscowienie filtra.Jak narazie w wannie  wszystko ladnie wspolpracuje.Ssanie jest bardzo dobre, wir nie powstaje w komorze pompy.Jesli chodzi o absorbery-raczej niczego nie zastosuje.Chyba ze zeolit.Pompa bedzie lezec na dnie tej ze kratki zasypana ceramika po sama powierzchnie komory.póki co zmontowlem filtracje czekam na kuriera z gabkami.I jutro wstawiam gabki ustawiam kamienie i zalewamy.

IMG_20171117_081326.jpg

IMG_20171117_081933.jpg

Opublikowano

Ja czegoś nie rozumiem " Pompa bedzie lezec na dnie tej ze kratki zasypana ceramika po sama powierzchnie komory". Przecież ceramika powinna leżeć pod pompą aby ta mogła przeciągać przez nią wodę. Co da jeśli na pompie położysz ceramikę ? Przecież wodę wypompowujesz w rurkę, a nie ceramikę.

Opublikowano (edytowane)

A to da ze w komorze pompy jesli bym nie zasypal ceramika przy tym rozmiarze komory pompy faktycznie moglby mi się zrobic wir.Dzieki temu nie powstanie bo nie bedzie swobodnego ruchu wody nad pompa.Ceramika tak czy tak spelni swoja funkcje. Ona nie ma byc jako czesc filtracj a woda chcac nie chcac przy tej pompie bedzie przez nia przeplywac(krazyc).

Zreszta jak wszystko bedzie skompletowane i uruchomione na 100 wstawie filmik z dzialania na poczatku i po miesiacu.Jesli nie wyjdzie bede musial zrobic wiekszego kaseciaka.póki co mam nadzieje ze moje plany wyjda.W wannie ladnie to wygladalo :) Ale narazie bez syfu,gabek i ceramiki.

Ewentualnie jesli nie bedzie tak duzej rotacji wody w komorze pompy jakiej się spodziewam w rurce tuz nad pompa zrobie kilka otworow aby czesc wypompowywanej wody uciekala na ceramike i z powrotem byla zasysana przez pompe, w koncu moc pompy itak jest za duza a to czy ja ja uruchomie na 40 a czy na 60 % nie ma znaczenia.

Edytowane przez RavenPl
Opublikowano

Tym torem rozumowania równie dobrze mógłbyś rozsypać ceramikę na piasku bo tam też woda krąży. No  nic pozostaje trzymać kciuki i czekać na efekt finalny bo tu złamałeś większość założeń projektowych kaseciaka :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.