Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 29.08.2017 o 06:42, deccorativo napisał(a):

Ale ten Darek jest przewrotny - " kaseciak czarna cegła " mu przeszkadza - ale taka żółta Xport NO3 Brick na piasku już nie.

Rozwiń  

Jak zrobisz kaseciaka który będzie leżał płasko na piachu za kamienim daj znać ;) 

 

  W dniu 29.08.2017 o 06:42, deccorativo napisał(a):

tylko jeden szkopuł - szybko się zapcha fruwającym syfem - producent zaleca przed cegłą jednak prefiltrację .

Rozwiń  

Ten syf będzie osiadał na cegle a nie wnikał w głąb jak w przypadku gdy przez cegłę przepływa woda. Ryby jak i cyrkulacja powinny toto poodkurzać ;) 

Opublikowano
  W dniu 29.08.2017 o 06:42, deccorativo napisał(a):

Proces Anammox został odkryty zupełnie nie dawno i dotyczy obiegu azotu w morzach i oceanach a także jezior bardzo głebokich np. Malawi.:)

Rozwiń  

Bakterie które wykorzystano w procesie annamox namnażały się w wyższej temperaturze . Proces faktycznie zgapiono z natury, ale w głębinach są bakterie które bytują w niższych temperaturach. Zasada działania jest podobna do cegły, w środku złoża musi wytworzyć się strefa beztlenowa. Powstał materiał który to umożliwia. Wielkie hodowle do systemu filtracji używają skały wulkanicznej, jest to podobny wsad filtracyjny używany do obniżenia no3.
Pytanie moje jest takie : czy skała wulkaniczna wyłapuje no3,  czy może powstaje w niej tak jak w cegle jakaś niewielka strefa beztlenowa ?

Opublikowano
  W dniu 29.08.2017 o 06:57, eljot napisał(a):

Jak zrobisz kaseciaka który będzie leżał płasko na piachu za kamienim daj znać ;) 

Rozwiń  

Dawno już taki zrobiłem  tylko nie pod wymiary cegły i nie za kamieniem tylko od razu taki kamień do wstawienia by pasował do pozostałych.:D

To na fotce ten największy kamień po lewej - tam jest w środku kaseciak 5000l/h za 40 zł.:D

20170312_174726.thumb.jpg.c89cefaebb413d6effa462ae8ec558ca.jpg.dd2a190e37f426448609495678680861.jpg

 

Tu masz ten temat

Ten kamień mam dalej - stoi w ogródku więc mogę w każdej chwili powrócić do tematu tym razem z cegłą Xport NO3 Brick.

Ale zacząłem już kombinować z dwiema innymi cegłami dla ubogich :D

 

Opublikowano
  W dniu 29.08.2017 o 07:25, piotriola napisał(a):

czy skała wulkaniczna wyłapuje no3,  czy może powstaje w niej tak jak w cegle jakaś niewielka strefa beztlenowa ?

Rozwiń  

Mam w sumpie wolną komorę, mógłbym jakiąś skałę tam wrzucić. Na bank strefy beztlenowe tam będą, ale czy to wystarczy do denitryfikacji? Chyba wydaje mi się to za łatwe, żeby mogło być prawdziwe. Dlaczego przez lata nikt na coś takiego nie wpadł? Na innych forach pielęgnicowych sump to podstawa do większych akwariów. Nic prostszego, żeby włożyć cegłę czy kawał porowatej skały. Z wężem jednak jest wiele zabawy i ryzyko siarkowodoru.

Opublikowano
  W dniu 29.08.2017 o 10:04, wojtekr napisał(a):

Chyba wydaje mi się to za łatwe, żeby mogło być prawdziwe. Dlaczego przez lata nikt na coś takiego nie wpadł

Rozwiń  

Może do tej pory wykorzystywano zbyt drobny wsad na złoże biologiczne. Wszelkie porowate kulki czy rurki to drobnica, pierwszy raz widzę wsad wielkości cegły.:D

Opublikowano
  W dniu 29.08.2017 o 07:40, deccorativo napisał(a):

Dawno już taki zrobiłem  tylko nie pod wymiary cegły i nie za kamieniem tylko od razu taki kamień do wstawienia by pasował do pozostałych.:D

Rozwiń  

To nie kaseciak a kamyczak ;) i jesteś jedyny który coś takiego testował, reszta dalej produkuje wiszące czarne klocki :D.

 

  W dniu 29.08.2017 o 10:04, wojtekr napisał(a):

Dlaczego przez lata nikt na coś takiego nie wpadł? Na innych forach pielęgnicowych sump to podstawa do większych akwariów.

Rozwiń  

Widziałem gdzieś test "plenum" w sumpie które ponoć działało, ta cegła to coś zbliżonego w działaniu.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
  W dniu 29.08.2017 o 10:04, wojtekr napisał(a):

Mam w sumpie wolną komorę, mógłbym jakiąś skałę tam wrzucić. Na bank strefy beztlenowe tam będą, ale czy to wystarczy do denitryfikacji? Chyba wydaje mi się to za łatwe, żeby mogło być prawdziwe. Dlaczego przez lata nikt na coś takiego nie wpadł?

Rozwiń  

Wytłumaczenie jest proste Wojtku.

Nie wiem czy to cię przekona czy zupełnie zniechęci.:D

Ponieważ nanotechnologia to zupełnie nowa dziedzina wiedzy i została w praktyce zastosowana zupełnie nie dawno, a ta cegła to właśnie nanotechnologia a nie zwykły wydłubany z ziemi kawałek skały .

Możesz o oszałamiających właściwościach nanotechnologii przekonać się sam kupując na stacji benzynowej szampon lub wosk do samochodu - taki zwykły i taki z nanotechnologią.

Oczywiście nie wiemy wiele o pełnym składzie tej Xport NO3 Brick  ale to nie jest zwykła skala - i nawet nie należy tu o jakiejś skale wspominać i wrzucać porowatą skałę do sumpa bo nie zadziała.

Pytanie @eljot cały czas jest do wyjaśnienia  - skąd ta cegła bierze węgiel którego bakterie denitryfikacyjne potrzebują  301/16 razy więcej niż tam jest w baniaku tego NO3.

Ta cegła to nie jest tylko zwykła porowata skała - sami to podają - to jest  kompozyt o dobranych porowatościach z nano-aragonitu, a co jeszcze więcej tam jest to już tajemnica firmy.

Okazuje się że n-aragonit jest bezpośrednim żródłem  węgla i pierwiastków który może być bezpośrednio przyswajany przez glony, koralowce, małże a więc i zapewne przez bakterie.  To nanotechnologia z naturalnej skały jaką jest aragonit zrobiła dostępne dla bakterii , glonów i koralowców żródło pierwiastków w tym węgla.

Czyli dobrze snuliśmy porównanie iż ta cegła to taki kawal oceanu w cegle.:)

Tu masz wyjaśnienie tej kwestii - sprzedają też  sam n-aragonit. Poczytaj.

https://reefbuilders.com/2014/02/18/aragonite-nano-particle-mineral-supplement-brightwell-aquatics/

cyt w wolnym tłumaczeniu

" N-aragonit to nowy dodatek z Brightwell Aquatics składający się z proszku aragonitowego. Nano rozmiar cząstek N-aragonitu jest bezpośrednim źródłem wapnia, magnezu, potasu, strontu i węglanów, które są bezpośrednio wykorzystywane przez koralowce i małże i są w stosunku zbliżonym do tego, co znajduje się w naturalnej wodzie morskiej . "

 

W moim przekonaniu wyjaśnia to twoje wątpliwości dlaczego nikt przez lata na to nie wpadł oraz tylko po części wyjaśnia dlaczego ta cegła jest taka droga.

Tak naprawdę to firma produkuje dwie różne cegły - jedna Xort Bio Brick do nitryfikacji a druga Xport NO3 Brick do denitryfikacji i nawet porowatością i składem się różnią widać to po kolorze tych cegieł.

xport-bioplate-brightwell-1.jpg.8303216d19a89e6bf9b5d071b7809e90.jpg

Nie wyjaśnia natomiast dlaczego ta cegła w USA i Kanadzie w detalu kosztuje 39$ czyli  na nasze ok 140 zł a w Polsce w detalu już  319 zł. jak mamy z USA umowę o bezcłowej wymianie handlowej.

Więc ja cegły na razie nie kupię w Polsce.

Zaraz po II WŚ w Warszawie też w nocy mogłeś/musiałeś kupić cegłę za 100 zł ale to mogą tylko pamiętać starzy Warszawiacy.

 

PS w świetle tego co znalazłem i teraz napisałem wszelkie próby z "cegłą dla ubogich" czy kawałem pumeksu czy innej porowatej skały  przestają mieć sens i próby przerywam - po prostu nie mamy możliwości dostarczyć organicznego węgla do wnętrza tych cegieł dla ubogich, ale jakaś tam furtka pozostała.:D

Natomiast czekam na wyjaśnienie Coral House  co do drugiego złoża do denitryfikacji do stosowania w kubłach kaseciakach a i narurowcach.

Tak tak to są kostki które spokojnie tam wejdą.

xport-no3-cubes.thumb.jpg.b560d244b65f248c7e6c588fe3209451.jpg

 

https://www.coralhouse.pl/brightwell-aquatics-xport-no3-cubes-250ml

koszt za 250ml -80 zł jest do wytrzymania ale

Wyjaśnienia  wymaga kwestia - te 250ml za 80 zł to ile jest kostek bo do 400l baniaka trzeba 20-25szt i ile te 250ml waży w gramach bo na 150 gram dawkuje się do tego 20ml bakterii denitryfikacyjnych.

Dziwny brak konsekwencji w miarach jak na poważnego producenta.^_^ już zadałem takie pytanie i czekam cierpliwie na odpowiedz.

Chyba że ktoś z was szybciej to kupi i nam sam poda bez łaski.

 

 

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

Heniu, to nie kwestia tego, czy to mnie przekona, czy zniechęci. Niestety mam obecnie mało czasu i nie moge poświecić go na kopanie w internecie, zeby poszerzać wiedzę, dlatego dzięki Ci za tę kolejną porcję informacji.

Niektóre zagadnienia nanotechnologii znam, nawet kiedyś w krótkiej karierze naukowaej zajmowałem się procesem wytwarzania stopów o strukturze nanokrystalicznej, które "odwracalnie absorbują wodór". Było to jakieś 13 lat temu :-)

Później był trend w nadużywaniu tego teminu nanotechnologii, bo było to modne i można było albo dostać dofinansowanie albo drożej sprzedać produkt.

Wracając do naszej cegły, to jest to logiczne że przy specjalnie kontrolowanym procesie produckji możmy usyskać nano porowaty materiał a do tego umieścić w jego strukturze źródła węgla. Prawdopodobnie też takie sytuacje istnieją w przyrodzie, bo skąd brałyby się procesy denitryfikacji w głębinach jezior?  Pewnie zachodzi wiele procesów denitryfikacji, chociaż ja uważam, że jeziora typu Tanganika, czy Malawi, to taka jedna wielka hydroponika i z pewnością pochłanianie NO3 przez rośliny i glony odgrywa ogromną rolę.

Jeszcze pojawia się pytanie skąd bierze się ten potrzebny węgiel w wężu do denitryfikacji? Czy tam inne bakterie za to odpowiadają?

Korci mnie, żeby tę cegłę spróbować, może można ją jakoś bezpośrednio z US kupić? Nawet, jakby starczyła na pół roku, to 140zł można wydać.

A co do Coral House to też zniechęcił mnie ten brak informacji czy niekonsekwencja w podawaniu ich. Zupełnie jakby tam pracowali ludzie niekompetentni. Przetłumaczą automatem z angielskiego na polski, a potem nie przeczytają, czy ma sens czy nie?

Mnie zainteresowały również te kostki do usuwania PO4. 

Opublikowano
  W dniu 30.08.2017 o 13:16, wojtekr napisał(a):

A co do Coral House to też zniechęcił mnie ten brak informacji czy niekonsekwencja w podawaniu ich. Zupełnie jakby tam pracowali ludzie niekompetentni. Przetłumaczą automatem z angielskiego na polski, a potem nie przeczytają, czy ma sens czy nie?

Rozwiń  

Tu bym był bardziej powściągliwy we wnioskach. Czytałem oryginał ze strony producenta Brightwell Aquatics i tłumaczenie jest perfect :D to producent co zdanie to zmieniał miarę.

Nie wiem też kto jest bezpośrednim importerem bo chyba nie Coral House - zakładki tego producenta mają inne sklepy akwarystyczne morskie i roślinne ale towaru brak.

Może Wojtku poczekaj na odpowiedz Pana Sokalskiego ( może otworzy te opakowanie 250ml i policzy te kostki - wtedy będziesz wiedział ile trzeba kupić do swich 1000l wody w obiegu bo jeszcze są pudełka 500ml  i 1000ml .

 Cegła jakoś wychodzi drogo ale to może tylko wrażenie.

  W dniu 30.08.2017 o 13:16, wojtekr napisał(a):

Jeszcze pojawia się pytanie skąd bierze się ten potrzebny węgiel w wężu do denitryfikacji? Czy tam inne bakterie za to odpowiadają?

Rozwiń  

Kilka razy robiłem denitryfikator wężowy  i nigdy mi nie ruszył samoistnie. Zawsze musiałem mu na start dać ten węgiel albo  wódki wlałem albo cukru a nawet ocet może być .

Potem jak ruszy i po 1-2 miesięcy się  ustabilizuje i dojdzie do pełnej wydajności to już nie trzeba go karmić węglem.

Węgiel pobiera z CO2 ale tego jest za mało więc resztę bierze z osadów obumarłych bakterii które grzyby i bakterie gnilne , fermentacyjne przerabiają  na powrót w węgiel organiczny dostępny tym denitryfikacyjnym.

Tego na ściankach jest w wężu tak grubo że wąż o fi wew. 5mm zapcha się po czasie całkowicie na całej długości.

Ja wam nie pomogę to przetestować bo stale w baniaku mam szczątkowe NO3 i PO4  np dziś

- wodę lewiacja

- NO3 - 1ppm Salifert skala dokładna 0-10ppm

- PO4 - 0,5ppm Salifert

nie zobaczę więc czy  taka cegła czy kulki zadziałały.

Opublikowano
  W dniu 30.08.2017 o 07:24, deccorativo napisał(a):

koszt za 250ml -80 zł jest do wytrzymania ale

Rozwiń  

Obawiam się że tego wsadu będzie za mało aby to funkcjonowało. Pamiętam że zbijano no 3 grysem koralowym, z tym że było tego sporo. Obecnie sprzedają ten wsad już z bakteriami.

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwih-57wi4HWAhXCPRQKHSQeD-EQFggmMAA&url=http%3A%2F%2Faadg.pl%2Fgrys-koralowy-zwir-koralowy-zywy-10-30-mm-szczepiony-biologicznie-do-startu-filtrow-i-systemow-fluidyzacyjnych.html&usg=AFQjCNHWnSn4hZIjOUBZI7myN2ZipYYukg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poczytaj FAQ, zadajesz pytania na które wiele razy już odpowiadaliśmy. Po co chcesz dodawać sodę? Jakie masz parametry wody?
    • Witam Jestem świeży w temacie Malawi. Będą dziś na giełdzie akwarystyczne dowiedziałem się że do akwarium z rybami Malawi warto dodawać sode oczyszczoną. Kupiłem sobie książke "Pielęgnice jezior Malawi i Tanganika" i tam też radzą że warto dodawać sode oczyszczoną. A jeśli tak to w jakich ilościach? Mam baniak 300 litrów.
    • Witaj. Oświetlenie jest sprawą drugorzędną. Stosujemy w swoich akwariach oświetlenie o barwie zimnej. Poczytaj trochę postów na forum, w dziale oświetlenie znajdziesz dużo tematów.
    • I dzień dobry witam wszystkich forumowiczów. Jestem tutaj nowy.
    • Witam Posiadam 300 litrowe akwarium(120x50x50) i chce w nim hodować ryby z malawi. Na początek chciałem się spytać o oświetlenie. Bo miałem poprzednio w tych moich 300 litrach akwarium roślinne i pozostały mi dwie świetlówki LED każda o mocy 30 wat czyli w sumie 60 wat. Jedna jest plant a druga power. Moje pytanie. Czy do ryb z Malawi wystarczy może tylko ta jedna świetlówka LED te 30 wat ta power??? Czy muszą albo powinny być dwie?
    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.