Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślimy ile taka wersja kosztuje?:(  Nawet jak wyjmiesz wirnik to woda i tak przeciska się przez zawory i zwężenia na komorze wirnika.

Żeby to działało to moim zdaniem powinno być na wężach 19/25 a te są cholernie drogie. No jest rozwiązanie ale to już inny temat.

I myślimy żebyś najpierw pomierzył samą pompę zanurzoną w wodzie bo papier przyjął te 1400l/h a życie możliwe że to mocno zweryfikuje , a potem podłącz węże do pompy i powtórz pomiar  jak prosiłem a potem jak będziesz miał wyniki w l/h samej pompy i pompy z wężami to samo wyjdzie czy to rozwojowa wersja czy z góry skazana na porażkę i nie warto w nią dalej inwestować.

Możliwe że ta eko-unipump1500 siada z przepływem już od samych węży.

Znowu pomijasz etapy pomiaru i pędzisz dalej w konstrukcji. A może to nie dla nas pompa mimo że papierowo 1400l/h. i na pewno ponad 100 zł.

A może jak zwykle najlepsze rozwiązanie leży w pompach zupełnie nie akwarystycznych np. IBO Beta 25/40 -  2880l/h w 3 biegach. za 230 zł. Ta na pewno nie kuca od byle rurki czy zaworu.

Niby drożej ale masz od razu nie tylko jako prefiltr - mechanik ale rozwojowo do narurowca kompletnego pod znacznie większe następne twoje dwa baniaki.

W sumie wyjdzie o wiele taniej:D - myśl rozwojowo.

Może mod wyłuska te dywagacje o HW603A+ Unipump1500 i przeniesie do tematu o takim mechaniku , wszystko jedno czy do mojego czy lukowego. bo z lekka nie na temat OT walimy koledzy

 

Opublikowano (edytowane)

Myślimy, myślimy.. 
Dobrze, pomierzę dziś samą pompę, a później pompę na samych wężach i na  pustym (bez wkładów) HW603a, i dam znać. 

Odnośnie pompy IBO Beta 25/40 przyznam, że przeglądam ostatnio rozwiązania na niej oparte, ale nie wiem, czy wcisnę w szafkę tę instalację.  Kusząca jest ta pompa ze względu na przepływ, niesłyszalność, niski pobór prądu i funkcjonalność. Ale to kolejny off top tutaj, więc założę osobny temat jak trochę ogarnę tę koncepcję merytorycznie. 
 

Edytowane przez luck83
Opublikowano

Szczerze powiedziawszy też zastanawiam się czy może nie pójść w stronę IBO jeżeli okaże się, że mój HW-304 strasznie głośno pracuje. Zostawić kubeł i zamiast jego fabrycznej pompy zastosować wspomnianą IBO.

Z drugiej strony po tym jak naciąłem się najpierw na 603 a później 304 to chyba jednak sprawdza się stare przysłowie, że chytry dwa razy płaci. Kupiłbym coś markowego i spokój a tak kombinowanie. Osobiście z dużą rezerwą podchodzę do nie akwarystycznego sprzętu. Pewnie z racji mojej "nogości hydraulicznej" ale nie po to producenci wymyślają to czy tamto aby na siłę eksperymentować. To rozwiązanie na unipumpie też miało być taki oh i ah a wyszła lipa. Sam pewnie jak to wszystko podliczysz to FX5 lub 6 byś już posiadał (a tam jak pewnie wiesz nie ma lipy). Ale też kolego @luck83 możesz być z siebie dumny. Każdy z forum dzięki Twoim testom przekonał się, że tak naprawdę to super rozwiązanie to o kant pupeczki.

Opublikowano

FX5 jest ciekawy, ale i drogi, i prądu dużo żre, a i nie wiadomo czy byłby idealnie cichy (?).
Mniej prądu bierze pompa IBO, - dziś pro forma pomierzę szafkę, popatrzę co ludzie mają jeśli chodzi o narurowce i może raz a porządnie zrobię tą filtrację, jeśli wyjdzie, że z tego mojego Unipumoa1500+HW603a to i Salomon za wiele nie naleje, ale wieczorem zamieszczę pomiary i będziemy mieć czarno na białym co i jak. 

25 minut temu, Jerry_jerry napisał:

Sam pewnie jak to wszystko podliczysz to FX5 lub 6 byś już posiadał (a tam jak pewnie wiesz nie ma lipy)

Podliczając rozwiązanie Unipump1500+HW603a+konieczny moim zdaniem cyrkulator  (u mnei akurat pracuje Jebao/Jekod RW4) to łączny koszt zestawu około 400 zł. 

Opublikowano
23 minuty temu, luck83 napisał:

Podliczając rozwiązanie Unipump1500+HW603a+konieczny moim zdaniem cyrkulator  (u mnei akurat pracuje Jebao/Jekod RW4) to łączny koszt zestawu około 400 zł. 

Myślałem, że chcesz w całości przejść na narurowca dlatego też napisałem o wszystkich kosztach. Ale spoko, to Ty wiesz ile wydałeś i mi nic do tego. ;)

Opublikowano

Spokojnie :) Dzięki za wszelki komentarze, bo rzucają one nowe światła na sprawę i ukierunkowują myśli na różne scenariusze.
Co do kosztów, obecna moja filtracja w całości kosztuje około 750 zł (filtry, węże, kubły, wkłady, cyrkulator). 
Nie wiem ile narurowiec by kosztował, muszę policzyć.
Dochodzi też aspekt konstrukcji szafki, gdyż szafkę mam 3-modułową, gdzie lewy modul to drzwiczki z kubłem biologa, unipumpem i grzałką przepływową , środek szafki do graciarnia i jedna szufladka, a prawa strona szafki to hw603a, sterownik oświetlenia, kable, listwa zasilająca. W jedną komorę szafki nie wcisnę narurowca biologicznego i mechanicznego, musialbym to rozprowadzić po całej szafce w taki sposób, aby przez środkowy moduł szafki przechodziły rurki z prawa do lewa (a tu bez łączenia odcinków rurek pewnie by się nie obyło). Na razie głosno myślę, pewnie nie do końca trafnie - nie mam bladego pojęcia o narurowcach. Ale tez nie wiem, czy układ mojej szafki pozwoli na taką instalację. 
 

Opublikowano
4 minuty temu, luck83 napisał:

Ale tez nie wiem, czy układ mojej szafki pozwoli na taką instalację.

W dzisiejszych czasach wszystko można - kwestia przemyślenia. ;)

Żebyś mnie źle nie zrozumiał. Ja kompletnie nie mam zamiaru dyskredytować narurowca bo słuchając pochlebnych opinii o ciszy aż mnie nosi by coś takiego zbudować jednak tak jak pisałem moje hydrauliczne umiejętności są niskie. Biorąc pod uwagę żonę (która jest bardzo wyrozumiała) nie mam zamiaru zbierać wody z podłogi i wysłuchiwać pretensji. Chociaż kubełek też może się rozszczelnić i powódź gwarantowana. A może po prostu muszę do takiego rozwiązania dorosnąć?! :) Pewnie gdybym wszystkie filtracyjne graty sprzedał to narurowiec by wyszedł jak ta lala. A tak co? Miotam się pomiędzy jednym a drugim rozwiązaniem i szukam odpowiedniej drogi.

Opublikowano

Ja nie  mam takich dylematów i się nie miotam.  Z filtracji nie miałem tylko sumpa i narurowca  i teraz ten ostatni tworzę.

Tą waszą drogę przemyśleń już odbyłem i doszedłem do identycznych wniosków. Też mam awersję do hydrauliki i klejenia rurek i kolanek z zaworami i korpusami.

też myślałem że to co zrobione dla akwarystyki to najlepsze - jak widać nie do końca.

Tą unipump1500 widziałem jak kilku jeszcze kolegów w akcji na WDA  ale z tym ASAP dużym na wężach chyba 19/25 i sikało to dziarsko.

Nie było czasu się zając pomiarami ile sika ale na oko było git i wystawowa non-mbuna glossy 450 na tym chodziła doskonale.

Ten HW603A to maleństwo więc trudno by spełniło oczekiwania.

Poszedłem inną drogą i na razie zgłębiam tajniki gwintów calowych i uszczelek.

Tworzę swojego narurowca zupełnie nie podobnego do tych z forum ale na IBO Beta 25/60 bez strachu że to pompa do C.O. a nie akwarystyczna.

Jak popracuje z kilka miesięcy to opiszę. Jak będzie żle to poprawię.;)i dopiero opiszę.

.

 

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.