Skocz do zawartości

Życie w Iquitos 840(200x70x60)


iquitos68

Rekomendowane odpowiedzi

Kronikarski wpis.

Sprawie projektu Lichnochromis. Dokładnie tak jak w poprzednim zarybieniu tym gatunkiem po półtora miesiącu od wpuszczenia jedna samica padła. Klasyczny przypadek - od początku sam dół w hierarchii, przeganianie, stres, depresja, a w końcu zaprzestanie pobierania pokarmu, szybki oddech.

Druga większa samica odpukać ma się wciąż bardzo dobrze. No ale ona od początku miała charakter protomelasa czyli silną asertywność, dzięki czemu plasuje się gdzieś po środku stawki hierarchii. Teraz jest układ 2+1 tych ryb.

Jeśli ktoś będzie chciał mieć te ryby u siebie, niech kupuje dorosłe, największe i najlepiej jak sam pojedzie do hodowli, poobserwuje i wybierze te najsilniejsze najwyżej w hierarchii.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
4 godziny temu, TOMEKSIEDLCE napisał:

Ja ponad 2 lata mam taki stan NO3 30-40 ppm jest wszystko ok z rybami .

Gdy trafiłem tu na forum, to panowała tendencja zbijania NO3 do zera. Jako niedoświadczony przyjąłem tą drogę za pewnik. Jak się potem okazało takie zbijanie parametrów na siłę może się źle skończyć gdy się zabiera za to amator. Cóż, doświadczenie zdobywa się latami.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kronikarski wpis. Samiec Taeniochromis holotaenia ma to do siebie, że długi czas potrafi być spowity w czernie, aby nagle ni z tego ni z owego wybuchnąć niebieskimi akcentami. Myślę, że jest już na półmetku wybarwienia, a mocna dieta stynkowa sprzyja temu. Ogólnie ten gatunek cieszy bardzo.

holo16.thumb.JPG.ed3b94133241d975b63019aec55eabbd.JPG

 

Nieco mniej cieszą Lichnochromisy. Jeden mały samiec wytrwał w zbiorniku 1,5 roku :( . Duży samiec ma się bardzo dobrze jak zawsze. A samicę przeniosłem do oddzielnego 100l zbiornika. Jakoś tak je w kratkę, coraz bardziej szuka odosobnienia. Przy okazji zrobię jej lekką kurację na pasożyty.

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.